[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Prawo do rozwoju

Przez dziesiątki lat do Stanów Zjednoczonych ciągnęły i ciągną miliony osób, które przybywają tutaj wabione możliwościami rozwoju i pomyślnego życia. Doskonałym przykładem mogą być polscy chłopi z Galicji, którzy często zamienili chaty z klepiskiem na nowoczesne domy z drewnianą podłogą i elektrycznością. W pasie rdzy jest pełno takich domów, a w Milwaukee domy takie noszą nawet charakterystyczną nazwę: „Polish flats” (suterena do zamieszkania, góra na wynajem).
Rozwój. Ilustracja poglądowa
Rozwój. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Ze wsi pod Rzeszowem przybył do Stanów Zjednoczonych prosty chłop – Walenty Pienkoś, aby zapoczątkować całą dynastię Pienkosiów: profesorów, doktorów medycyny i prawników rozsianych po całych Stanach. Rozwój cywilizacyjny eksplodował na wsiach i w miastach, gdzie w stodołach i garażach eksperymentowano nad rozmaitymi wynalazkami. To w garażu Steve Wozniak zbudował pierwszy komputer Apple.

„Europejski mistrz rozwoju”

10 milionów amerykańskich Polaków stanowi 3% całej populacji. To wielka siła polityczna i finansowa, po którą nie są w stanie sięgnąć polskie elity, które w wyniku swojej nieudolności stworzyły nad Wisłą narrację o skłóconej Polonii. Teraz, kiedy Polska i jej przedsiębiorcy w końcu zaczęli budować w Polsce dobrobyt – o czym pisze w celny sposób prof. Marcin Piątkowski z Waszyngtonu w swojej książce „Europe’s Growth Champion: Insights from the Economic Rise of Poland” [Europejski mistrz rozwoju: Spostrzeżenia na temat rozkwitu gospodarczego Polski] wydanej przez Oxford University Press – nowy rząd pragnie zastopować większość inwestycji rozwojowych.

„W Polsce musi zaistnieć skok cywilizacyjny”

Aby sprostać nowym wymaganiom młodego społeczeństwa o poglądach od prawa do lewa, konieczne są inwestycje rozwojowe. CPK, porty przeładunkowe, elektrownie atomowe, modernizacja armii, rozwój nauki i szkolnictwa, inwestycje w sztuczną inteligencję, komputery kwantowe, rozwój infrastruktury w najszerszym pojęciu. Wszystko po to, aby można było w kraju budować lepsze jutro dla przyszłych pokoleń. Promowanie słynnego „polskiego hydraulika” było największą hańbą polskiego państwa, które wypychało na emigrację największy polski skarb – młode, twórcze pokolenie, zamiast tworzyć im warunki dla rozwoju w Polsce. W Polsce musi zaistnieć skok cywilizacyjny, którego celem nie może być ograniczanie podstaw programów nauczania. Nie możemy porównywać się z tymi, którym nie chce się zdobywać wiedzy. Wiedzą to dobrze politycy w Chinach, Korei Południowej i innych azjatyckich krajach, gdzie edukacja młodzieży jest jednym z priorytetów. Wysyła się ich na studia do USA. Nawet małe Węgry przysyłają swoich zdolnych absolwentów na praktyki do waszyngtońskich think thanków.

Zaściankowy minimalizm

A w Polsce kolesiostwo, nepotyzm i – jak nazywa to wprost prof. Marcin Piątkowski – „zaściankowy minimalizm”. Setki instytucji zamiast realizować swoje misje spija kawki i przegląda gazety. Ograniczanie podstaw programowych w zakresie tożsamości narodowej jest kolejną hańbą i sposobem na inżynierię społeczną, która ma stworzyć nowego człowieka, uśmiechniętego, lecz pozbawionego kodu kulturowego, który spaja ten naród od tysiąca już lat. Nie stać nas na utratę tej najważniejszej części polskiego społeczeństwa i przyszłych elit Rzeczpospolitej. Ostrzegam także przed lekkomyślnymi decyzjami polityków na temat wysyłania naszej młodzieży na nie nasze wojny. Już raz straciliśmy swoje elity w II wojnie światowej, a ich odtwarzanie trwa do dziś.

 


 

POLECANE
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ z ostatniej chwili
Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ

Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia w sprawie tzw. afery wizowej. Wśród oskarżonych znalazł się były wiceszef MSZ, wobec którego śledczy nie postawili zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych, miał natomiast "przekroczyć uprawnienia".

Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję pilne
Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję

W nowym sondażu Karol Nawrocki uzyskał zdecydowanie najwyższe poparcie jako osoba najbardziej zasługująca na tytuł Człowieka Roku 2025. Jego wynik jest ponad dwukrotnie lepszy od kolejnych kandydatów.

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO wideo
Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.

To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry z ostatniej chwili
To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry

8 stycznia 2026 roku w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry.

Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne Wiadomości
Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne

Zjazdy na plastikowych jabłuszkach i na pośladkach z Kasprowego Wierchu stają się coraz większym problemem. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że takie zachowanie jest zakazane i może skończyć się ciężkimi wypadkami.

Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski pilne
Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski

Prawie jedna piąta środków z rządowego programu budowy magazynów energii ma trafić do Wielkopolski. Znaczna część projektów realizowana jest w okolicach Konina, z którego startuje minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Prawo do rozwoju

Przez dziesiątki lat do Stanów Zjednoczonych ciągnęły i ciągną miliony osób, które przybywają tutaj wabione możliwościami rozwoju i pomyślnego życia. Doskonałym przykładem mogą być polscy chłopi z Galicji, którzy często zamienili chaty z klepiskiem na nowoczesne domy z drewnianą podłogą i elektrycznością. W pasie rdzy jest pełno takich domów, a w Milwaukee domy takie noszą nawet charakterystyczną nazwę: „Polish flats” (suterena do zamieszkania, góra na wynajem).
Rozwój. Ilustracja poglądowa
Rozwój. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Ze wsi pod Rzeszowem przybył do Stanów Zjednoczonych prosty chłop – Walenty Pienkoś, aby zapoczątkować całą dynastię Pienkosiów: profesorów, doktorów medycyny i prawników rozsianych po całych Stanach. Rozwój cywilizacyjny eksplodował na wsiach i w miastach, gdzie w stodołach i garażach eksperymentowano nad rozmaitymi wynalazkami. To w garażu Steve Wozniak zbudował pierwszy komputer Apple.

„Europejski mistrz rozwoju”

10 milionów amerykańskich Polaków stanowi 3% całej populacji. To wielka siła polityczna i finansowa, po którą nie są w stanie sięgnąć polskie elity, które w wyniku swojej nieudolności stworzyły nad Wisłą narrację o skłóconej Polonii. Teraz, kiedy Polska i jej przedsiębiorcy w końcu zaczęli budować w Polsce dobrobyt – o czym pisze w celny sposób prof. Marcin Piątkowski z Waszyngtonu w swojej książce „Europe’s Growth Champion: Insights from the Economic Rise of Poland” [Europejski mistrz rozwoju: Spostrzeżenia na temat rozkwitu gospodarczego Polski] wydanej przez Oxford University Press – nowy rząd pragnie zastopować większość inwestycji rozwojowych.

„W Polsce musi zaistnieć skok cywilizacyjny”

Aby sprostać nowym wymaganiom młodego społeczeństwa o poglądach od prawa do lewa, konieczne są inwestycje rozwojowe. CPK, porty przeładunkowe, elektrownie atomowe, modernizacja armii, rozwój nauki i szkolnictwa, inwestycje w sztuczną inteligencję, komputery kwantowe, rozwój infrastruktury w najszerszym pojęciu. Wszystko po to, aby można było w kraju budować lepsze jutro dla przyszłych pokoleń. Promowanie słynnego „polskiego hydraulika” było największą hańbą polskiego państwa, które wypychało na emigrację największy polski skarb – młode, twórcze pokolenie, zamiast tworzyć im warunki dla rozwoju w Polsce. W Polsce musi zaistnieć skok cywilizacyjny, którego celem nie może być ograniczanie podstaw programów nauczania. Nie możemy porównywać się z tymi, którym nie chce się zdobywać wiedzy. Wiedzą to dobrze politycy w Chinach, Korei Południowej i innych azjatyckich krajach, gdzie edukacja młodzieży jest jednym z priorytetów. Wysyła się ich na studia do USA. Nawet małe Węgry przysyłają swoich zdolnych absolwentów na praktyki do waszyngtońskich think thanków.

Zaściankowy minimalizm

A w Polsce kolesiostwo, nepotyzm i – jak nazywa to wprost prof. Marcin Piątkowski – „zaściankowy minimalizm”. Setki instytucji zamiast realizować swoje misje spija kawki i przegląda gazety. Ograniczanie podstaw programowych w zakresie tożsamości narodowej jest kolejną hańbą i sposobem na inżynierię społeczną, która ma stworzyć nowego człowieka, uśmiechniętego, lecz pozbawionego kodu kulturowego, który spaja ten naród od tysiąca już lat. Nie stać nas na utratę tej najważniejszej części polskiego społeczeństwa i przyszłych elit Rzeczpospolitej. Ostrzegam także przed lekkomyślnymi decyzjami polityków na temat wysyłania naszej młodzieży na nie nasze wojny. Już raz straciliśmy swoje elity w II wojnie światowej, a ich odtwarzanie trwa do dziś.

 



 

Polecane