W zeszłym roku ukazała się autobiografia księcia Harry'ego pt. "Spare", w której arystokrata przyznał się on m.in. do zażywania narkotyków. Teraz bez wątpienia popadł w tarapaty. Heritage Foundation - konserwatywny think-tank z siedzibą w Waszyngtonie, wniósł sprawę przeciwko Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS). Chodzi o upublicznienie dokumentów imigracyjnych związanych z synem króla Karola III. Argument, jaki pada, dotyczy informacji, rzekomo zatajonych przez księcia Harry'ego, który w przeszłości nie stronił od używek. Wcześniej jednak ze względu na swoją pozycję społeczną wiele uchodziło mu na sucho. Nie bez znaczenia pozostaje także ostatnia deklaracja księcia, która mogła ściągnąć na niego dodatkową uwagę urzędów. Brytyjczyk deklarował bowiem, że myśli o ubieganie się o obywatelstwo Stanów Zjednoczonych.

Książę Harry pod ostrzałem

Dokumenty dotyczące księcia Harry'ego mają teraz zostać przeanalizowane po to, by można je było ewentualnie upublicznić.

- Po zapoznaniu się z pisemnymi oświadczeniami stron i wysłuchaniu ustnych argumentów na temat wniosków, sąd doszedł do wniosku, że przegląd z wyłączeniem jawności jest konieczny do ustalenia, czy sporne zapisy wchodzą w zakres żądanych wyłączeń

- przekazał sąd badający sprawę.

Konflikt w Pałacu Buckingham. Kontekst

Książka księcia Harry’ego „Spare” oraz seria wywiadów dla mediów z całego świata, w których książę wraz z żoną Meghan Markle ujawniają tajemnice Pałacu Buckingham oraz oskarżają rodzinę królewską, na trwałe zepsuły ich wzajemne stosunki. Para z tego powodu zmuszona była opuścić Wielką Brytanię i wyjechać do USA. Rozdźwięk w brytyjskiej rodzinie królewskiej pogłębia się z każdym dniem, a doniesienia o tym, że relacje między członkami rodziny stają się coraz bardziej napięte, pojawiają się od kilku miesięcy. Król Karol III nie raz wyciągał rękę do swojego młodszego syna, próby porozumienia okazywały się jednak bezskuteczne. Kontakt między ojcem a synem wciąż pozostaje skomplikowany. Podobnie jest w przypadku relacji między braćmi. Książę William wciąż ma żal do Harry’ego za to, że ten w swoich wspomnieniach przedstawia go w niekorzystnym świetle.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bartłomiej Mickiewicz: Mamy do czynienia z próbą sprowadzenia związkowców z "S" do miana chuliganów. Jest wręcz odwrotnie

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielki marsz PiS w Warszawie. Kaczyński wskazał datę