„Wszystko sfałszują”. Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina

Wbrew wszelkim przeciwnościom Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina w ostatnim dniu wyborów, informują niezależne rosyjskie media. Rosyjska opozycja wezwała obywateli, aby w niedzielę w południe masowo poszli do lokali wyborczych, co ma być legalnym pokazem sprzeciwu wobec prezydenta Władimira Putina.
Protestująca kobieta  „Wszystko sfałszują”. Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina
Protestująca kobieta / PAP/EPA/DUMITRU DORU

Niedziela to ostatni dzień trzydniowego głosowania. Uczestnicy akcji propagowanej przez opozycję, przekazuje portal Meduza, byli zachęcani do przychodzenia do lokali wyborczych dokładnie w południe czasu lokalnego (nie ma znaczenia, czy oddadzą głos na któregoś z alternatywnych kandydatów, czy też zniszczą kartę do głosowania), i zaprotestowania tłumną obecnością przeciwko Putinowi. Moskiewska prokuratura uznała tę akcję za niezgodną z prawem i wezwała do nieuczestniczenia w niej.

Rosjanie mówią dość rządom Putina

O 12:00 czasu lokalnego tysiące mieszkańców Moskwy udało się do lokali wyborczych, aby wyrazić swój sprzeciw wobec wyborów, które uważa się za sfałszowane ze względu na brak realnego kandydata opozycji, przekazuje portal The Moscow Times. Jak zauważa jej reporter, osoby sprzeciwiające się kandydaturze Putina ustawiały się w długich kolejkach, aby oddać głos zarówno w centrum Moskwy, jak i w dzielnicach mieszkaniowych. „Brawo, nie spodziewałem się tak dużej liczby osób” – powiedział jeden z moskwian, który w niedzielę przyszedł do lokalu wyborczego.

„Jestem pewien, że wszystko sfałszują, aby zapewnić zwycięstwo Putina” – powiedział jeden z wyborców pod warunkiem zachowania anonimowości.

„Jeśli nie Putin, to kto?” – powiedziała z kolei „The Moskwa Times” 60-letnia emerytka, powtarzając zdanie popularne wśród zwolenników Kremla.

Wyglądało na to, że na Rosjan pracujących dla rządu i przedsiębiorstw państwowych wywierano presję, aby głosowali już w piątek, w pierwszym dniu głosowania, aby zademonstrować wysoką frekwencję, co stanowi naruszenie rosyjskiego prawa wyborczego, pisze portal.

Jedna z osób, która pracuje dla państwowej spółki w Moskwie, powiedziała reporterowi „The Moskwa Times”, że pracownicy jej firmy zostali poproszeni o głosowanie elektroniczne „przed południem w piątek” i zgłaszanie tego swoim przełożonym na czacie internetowym.

"Nie wiemy, jak działa ten system"

Krytycy twierdzą, że system internetowy ułatwia fałszowanie wyników i jest „używany głównie w regionach problematycznych dla władz”. „[Głosowanie online] to czarna skrzynka” – powiedział Stanisław Andrejczuk, współprzewodniczący niezależnej organizacji monitorującej wybory, Gołos. „Nie wiemy, jak działa ten system i skąd pochodzą liczby, które pokazuje”.

Portal Meduza poinformował, że według nieoficjalnych informacji władz frekwencja wyborcza w niedzielę przekroczyła 60 proc. W wielu rosyjskich miastach w południe utworzyły się kolejki do lokali wyborczych, w 14 miastach zatrzymano w związku z wyborami ponad 65 osób.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „To bardzo silny ból”. Problem w rodzinie znanego aktora

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Washington Post": Ludzie nie rozumieją, jak zła jest sytuacja na froncie


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska

Już w sobotę 18 października 2025 r. w Legnicy odbędzie się Święto Województwa Dolnośląskiego. W programie m.in. koncert zespołu "Hurt" czy spotkanie z pisarzem Markiem Krajewskim.

Problemy z inteligencją. Kaczyński wbił szpilę Tuskowi z ostatniej chwili
"Problemy z inteligencją". Kaczyński wbił szpilę Tuskowi

"Wiedzieliśmy już, że nie szanuje inteligencji Polaków, ale teraz zaczyna mieć problemy z własną..." – oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do zaskakujących słów premiera Donalda Tuska w sprawie realizacji 100 konkretów.

Przekleństwa podczas posiedzenia komisji. Jest żądanie dymisji z ostatniej chwili
Przekleństwa podczas posiedzenia komisji. Jest żądanie dymisji

Tomasz Zimoch (niezrz.) domaga się dymisji Pawła Śliza (Polska 2050) z funkcji szefa komisji sprawiedliwości, zapowiedział też wniosek do sejmowej komisji etyki. Ma to związek z sytuacją ze środy, gdy sejmowe mikrofony wyłapały wulgarną wypowiedź Śliza o Zimochu. Śliz zdążył już przeprosić Zimocha, ale tym może się nie skończyć.

Nocna prohibicja w Warszawie. Radni zdecydowali z ostatniej chwili
Nocna prohibicja w Warszawie. Radni zdecydowali

W dwóch dzielnicach Warszawy będzie obowiązywała nocna prohibicja. Chodzi o Śródmieście oraz Pragę-Północ – zdecydowali w czwartek stołeczni radni.

tylko u nas
Prof. Michał Łuczewski: Polska ma pisać własną historię, zamiast czytać tę, którą piszą dla nas imperia

- Chcemy, by Polska była demokracją należącą do ludu, nie do elit, i by wyszła z peryferiów. Chcemy, aby Polska pisała własną historię, zamiast czytać tę, którą piszą dla nas imperia - mówi prof. Michał Łuczewski, socjolog, wykładowca, pisarz i publicysta, wiceprezes fundacji Polska Wielki Projekt w rozmowie z portalem Tysol.pl.

Gomoła wraca do Polski 2050. Rok temu został wyrzucony z partii z ostatniej chwili
Gomoła wraca do Polski 2050. Rok temu został wyrzucony z partii

W czwartek poseł Adam Gomoła ponownie dołączył do klubu Polska 2050, z którego został wykluczony w marcu ubiegłego roku.

Tagesspiegel: Nord Stream 2 jest gotowy Wiadomości
Tagesspiegel: Nord Stream 2 jest gotowy

Federalne Ministerstwo Gospodarki i Energii (BMWi) nie wyklucza ponownego uruchomienia zawieszonego procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Choć projekt formalnie pozostaje wstrzymany od listopada 2021 roku, resort potwierdza, że po spełnieniu określonych warunków prawnych przez operatora możliwe będzie wznowienie procedury. O sprawie pisze serwis Tagesspiegel Background, który podkreśla, że "krytyczny raport w tej sprawie utrzymywany jest w tajemnicy" przez rząd.

Komunikat Watykanu: język polski jednym z siedmiu głównych języków komunikacji z ostatniej chwili
Komunikat Watykanu: język polski jednym z siedmiu głównych języków komunikacji

Język polski dołączył do siedmiu głównych języków mediów watykańskich. Decyzja obowiązuje od 1 października 2025 r.

Hamburg przyspiesza neutralność klimatyczną. Zapłacą mieszkańcy tylko u nas
Hamburg przyspiesza neutralność klimatyczną. Zapłacą mieszkańcy

Hamburg powiedział „tak” radykalnej transformacji klimatycznej. W referendum mieszkańcy poparli przyspieszenie neutralności klimatycznej, co oznacza koniec ogrzewania gazowego, ograniczenia ruchu aut i miliardowe wydatki. Opozycja ostrzega: to początek zielonej katastrofy.

AfD uderza w Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
AfD uderza w Sławomira Cenckiewicza

Rzecznik federalny niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Tino Chrupalla zaatakował wypowiedź szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza w sprawie Ukraińca podejrzanego o sabotaż gazociągów Nord Stream. Chrupalla podkreślił, że niemiecki rząd powinien „stanąć w obronie niemieckiego prawa karnego i interesów swoich obywateli wobec Polski”.

REKLAMA

„Wszystko sfałszują”. Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina

Wbrew wszelkim przeciwnościom Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina w ostatnim dniu wyborów, informują niezależne rosyjskie media. Rosyjska opozycja wezwała obywateli, aby w niedzielę w południe masowo poszli do lokali wyborczych, co ma być legalnym pokazem sprzeciwu wobec prezydenta Władimira Putina.
Protestująca kobieta  „Wszystko sfałszują”. Rosjanie protestują przeciwko rządom Putina
Protestująca kobieta / PAP/EPA/DUMITRU DORU

Niedziela to ostatni dzień trzydniowego głosowania. Uczestnicy akcji propagowanej przez opozycję, przekazuje portal Meduza, byli zachęcani do przychodzenia do lokali wyborczych dokładnie w południe czasu lokalnego (nie ma znaczenia, czy oddadzą głos na któregoś z alternatywnych kandydatów, czy też zniszczą kartę do głosowania), i zaprotestowania tłumną obecnością przeciwko Putinowi. Moskiewska prokuratura uznała tę akcję za niezgodną z prawem i wezwała do nieuczestniczenia w niej.

Rosjanie mówią dość rządom Putina

O 12:00 czasu lokalnego tysiące mieszkańców Moskwy udało się do lokali wyborczych, aby wyrazić swój sprzeciw wobec wyborów, które uważa się za sfałszowane ze względu na brak realnego kandydata opozycji, przekazuje portal The Moscow Times. Jak zauważa jej reporter, osoby sprzeciwiające się kandydaturze Putina ustawiały się w długich kolejkach, aby oddać głos zarówno w centrum Moskwy, jak i w dzielnicach mieszkaniowych. „Brawo, nie spodziewałem się tak dużej liczby osób” – powiedział jeden z moskwian, który w niedzielę przyszedł do lokalu wyborczego.

„Jestem pewien, że wszystko sfałszują, aby zapewnić zwycięstwo Putina” – powiedział jeden z wyborców pod warunkiem zachowania anonimowości.

„Jeśli nie Putin, to kto?” – powiedziała z kolei „The Moskwa Times” 60-letnia emerytka, powtarzając zdanie popularne wśród zwolenników Kremla.

Wyglądało na to, że na Rosjan pracujących dla rządu i przedsiębiorstw państwowych wywierano presję, aby głosowali już w piątek, w pierwszym dniu głosowania, aby zademonstrować wysoką frekwencję, co stanowi naruszenie rosyjskiego prawa wyborczego, pisze portal.

Jedna z osób, która pracuje dla państwowej spółki w Moskwie, powiedziała reporterowi „The Moskwa Times”, że pracownicy jej firmy zostali poproszeni o głosowanie elektroniczne „przed południem w piątek” i zgłaszanie tego swoim przełożonym na czacie internetowym.

"Nie wiemy, jak działa ten system"

Krytycy twierdzą, że system internetowy ułatwia fałszowanie wyników i jest „używany głównie w regionach problematycznych dla władz”. „[Głosowanie online] to czarna skrzynka” – powiedział Stanisław Andrejczuk, współprzewodniczący niezależnej organizacji monitorującej wybory, Gołos. „Nie wiemy, jak działa ten system i skąd pochodzą liczby, które pokazuje”.

Portal Meduza poinformował, że według nieoficjalnych informacji władz frekwencja wyborcza w niedzielę przekroczyła 60 proc. W wielu rosyjskich miastach w południe utworzyły się kolejki do lokali wyborczych, w 14 miastach zatrzymano w związku z wyborami ponad 65 osób.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „To bardzo silny ból”. Problem w rodzinie znanego aktora

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Washington Post": Ludzie nie rozumieją, jak zła jest sytuacja na froncie



 

Polecane
Emerytury
Stażowe