Ekspert: Putin, niezależnie od przyczyny zamachu, wykorzysta go do mobilizacji elit i ludności

Władimir Putin, o ile utrzyma się u władzy, wykorzysta zamach w Krasnogorsku pod Moskwą do politycznej i ustrojowej mobilizacji elit i ludności, szczególnie mieszkańców miast - uważa dr Patryk Sadłowski z Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską Fundacji IPW, adiunkt w Zakładzie Historii Administracji WPiA UW.
Władimir Putin Ekspert: Putin, niezależnie od przyczyny zamachu, wykorzysta go do mobilizacji elit i ludności
Władimir Putin / PAP/EPA/PAVEL BYRKIN/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Ekspert odniósł się w rozmowie z PAP do zamachu w hali koncertowej Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą, gdzie uzbrojeni napastnicy zaatakowali ludzi czekających na koncert.

Można założyć, niezależnie od natury i przyczyn zamachu, że Władimir Putin, jeśli utrzyma się przy władzy, wykorzysta to tragiczne wydarzenie do kolejnej politycznej i ustrojowej mobilizacji elit oraz ludności

- powiedział Sadłowski. Jego zdaniem, będzie to dotyczyć szczególnie ludności miejskiej, która "mimo wojny nie ponosi jeszcze znacznych kosztów konfliktu".

"Skuteczne narzędzie"

Ekspert zwrócił uwagę, że zamach został dokonany w czasie koncertu w centrum kongresowym. "Ludność miejska w Rosji generalnie stara się żyć tak, jakby nie było wojny, co wyraża się w wielu postawach, np.: adaptacji, akceptacji, skupieniu się na życiu zawodowym lub prywatnym, unikaniu służenia w armii itd." - wskazał Sadłowski.

Z jednej więc strony Kreml może zyskać uzasadnienie dla zwiększenia stopnia represji, zwłaszcza wobec tych około 15-20 proc. ludności, która jeszcze potrafi wyrazić niezadowolenie wobec Putina lub wojny, czyli może być utwardzenie kursu w celu petryfikacji antyzachodnich, wojennych, mocarstwowych, imperialnych oraz nacjonalistycznych tendencji ustrojowych

- powiedział Sadłowski. Jak zauważył, prowadziłoby to do neutralizacji lub eliminacji resztek ognisk prozachodnich lub antyputinowskich, zwłaszcza w dużych miastach.

Z drugiej strony, jak wskazał, Kreml może zyskać uzasadnienie dla zwiększenia obciążeń fiskalnych w celu utrzymania wysiłku wojennego Rosji.

Może to być skuteczne narzędzie w kontekście kolejnej fali mobilizacji do wojska. To jest przecież kluczowe w zyskaniu przewagi na froncie ukraińsko-rosyjskim

- dodał.

"Dlatego, niezależnie od tego, kto dokonał zamachu, Kreml może próbować skonstruować kompleksowe, ideologiczne twierdzenie, że źródło zamachu - w sferze inspiracji i nawet wykonania - jest na Ukrainie i na Zachodzie" - powiedział Sadłowski. Dodał, że "w internecie rozmaite grupy rosyjskich imperialistów, mocarstwowców, nacjonalistów proputinowskich, prokremlowskich aktywnie rozpowszechniały taką narrację".

Specjalista zwrócił uwagę, że o wątku ukraińskim wypowiedział się również sam Putin. Według Sadłowskiego oznacza to, że "Kreml może wskazywać, że należy bezwzględnie kontynuować wojnę". Przewiduje również, że będzie to „kolejna próba wykreowania lub wzmocnienia nastrojów antyukraińskich i wojennych wśród ludności i elit Rosji".

Jak ocenia Sadłowski "mobilizacja wobec wroga zewnętrznego, który według propagandy państwowej zaatakował serce Rosji, może być więc skutecznym narzędziem do wywarcia presji w kierunku akceptacji przez ludność utrzymania i rozwoju modelu państwa scentralizowanego, zbiurokratyzowanego, zmilitaryzowanego, w najbliższych latach właściwie państwa i gospodarki typu wojennego, gdzie najważniejszą wartością jest państwo, jego status mocarstwowy oraz interesy zewnętrzne, a nie ludność i prawa jednostki".

Pamiętajmy, że dla Putina najważniejsze zadanie polityczne i ustrojowe to utrzymanie władzy, co sprawia, że nie ma zbytnio ograniczeń w wyborze środków

- zwrócił uwagę Sadłowski.

Motywy

Pytany, jak taki akt terroru mógł odbyć się w takim kraju jak Rosja, z bardzo silnym aparatem państwowym, odpowiedział, że "od 2022 r. działania rosyjskich organów bezpieczeństwa skupiają się, m.in. na kierunku ukraińskim, w tym np. na neutralizacji grup dywersyjnych, obcych wywiadów itp.". Dodał również, że Kreml obawia się wszelkich zalążków niezadowolenia społecznego i politycznego, więc część służb pełni głównie funkcje antyopozycyjne". Zwrócił również uwagę, że nie można wykluczyć dysfunkcji poszczególnych organów, związanych np. z korupcją czy brakami kadrowymi, które się pogłębiają.

W ocenie eksperta, kluczowe są dwa pytania: "z czyjej inspiracji lub polecenia i kto dokonał zamachu, a także - jak Kreml zareaguje na zamach?".

Tutaj możemy spekulować. Czy to faktycznie któreś ugrupowanie radykalnych islamistów jest odpowiedzialne za wydarzenia w Moskwie? Jeśli tak, to czy tylko ze swojej inspiracji lub wsparcia? I wreszcie najważniejsze pytanie z tej serii: czy rosyjski system bezpieczeństwa i władza popełniły błąd, czy też celowo dopuściły do zamachu? Wreszcie, może któraś frakcja elit państwowych dopuściła do tego zamachu

- powiedział Sadłowski.

Wyjaśnił, że "w tym ostatnim wypadku można założyć dwa scenariusze. Albo chciano osłabić Putina, wykazując jego brak efektywności jako głowy państwa, co sugerowałoby, że w Rosji trwa już walka o władzę. "Możliwy jest też scenariusz, w którym któraś frakcja jastrzębi chce zmusić prezydenta Rosji, za pomocą faktów dokonanych, do jeszcze większego utwardzania kursu wewnątrzpolitycznego" - dodał.

Zapytany o motyw przeprowadzenia zamachu przez ISIS, Sadłowski odpowiedział - "przyczyn może być wiele - od niezadowolenia wybranych grup muzułmańskiej ludności Rosji, której nie podoba się putinowska praktyka polityczna i ustrojowa, po różne rosyjskie działania dyplomatyczne, interwencje lub działania realizowane przez formalnie prywatne firmy wojskowe w Afryce, na Bliskim Wschodzie czy Azji Centralnej". Przypomniał również, że "Rosja była i jest aktywna również w Afganistanie".

CZYTAJ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje

CZYTAJ TAKŻE: "Wyjdźcie ze studia". Burza po emisji popularnego programu TVN


 

POLECANE
Nazwał żołnierzy śmieciami. Sąd uniewinnił Frasyniuka z ostatniej chwili
Nazwał żołnierzy "śmieciami". Sąd uniewinnił Frasyniuka

Sąd Okręgowy we Wrocławiu uniewinnił w czwartek Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie polskich żołnierzy.

„Przymierze orłów”. Wyjątkowy Koncert Niepodległości w Warszawie i w Gdańsku Wiadomości
„Przymierze orłów”. Wyjątkowy Koncert Niepodległości w Warszawie i w Gdańsku

11 listopada w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie, a 13 listopada w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku odbędzie się siedemnasta premiera Koncertu Niepodległości. Portal Tysol.pl objął patronatem medialnym to niezwykłe wydarzenie.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Od 14 grudnia ruszają regularne pociągi do Ciechocinka: 13 par dziennie po zmodernizowanej linii 245. W pierwszych dwóch miesiącach bilet za 1 zł.

Ktoś taki nigdy nie powinien być ministrem polskiego rządu. Beata Szydło nie przebiera w słowach z ostatniej chwili
"Ktoś taki nigdy nie powinien być ministrem polskiego rządu". Beata Szydło nie przebiera w słowach

Beata Szydło ostro zareagowała na słowa ministra finansów Andrzeja Domańskiego o Zbigniewie Ziobrze. – Ktoś tak się zachowujący, nigdy nie powinien być ministrem polskiego rządu – podkreśliła była premier.

Zbigniew Ziobro zabrał głos. Jest w Budapeszcie z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro zabrał głos. Jest w Budapeszcie

Zbigniew Ziobro w Budapeszcie ogłosił, że "zemsta Tuska przeszła w kolejną fazę". Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Dane z Niemiec martwią. Media wskazują na Polskę z ostatniej chwili
Dane z Niemiec martwią. Media wskazują na Polskę

W 2024 r. tylko 29,1 proc. stanowisk kierowniczych w Niemczech zajmowały kobiety. Niemieckie media wskazują na Polskę, gdzie ten odsetek jest zdecydowanie wyższy.

„To nie jest zadanie dla wojska”. Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości” z ostatniej chwili
„To nie jest zadanie dla wojska”. Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości”

Wojsko powinno skupić się na werbunku i przeszkoleniu żołnierzy, którzy będą zabijać wroga; szkolenie ludności cywilnej z udzielania pierwszej pomocy czy zachowania w sytuacjach kryzysowych to kompetencje MSWiA – ocenił były dowódca GROM gen. Roman Polko, komentując program „wGotowości”.

Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci z ostatniej chwili
Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci

Od 2027 roku część właścicieli paneli fotowoltaicznych w Holandii będzie… dopłacać za energię, którą oddaje do sieci. Dwie firmy energetyczne ogłosiły już nowe zasady rozliczeń. Sprawę ujawniło holenderskie stowarzyszenie Vereniging Eigen Huis.

Wielki Bu jest już w Polsce. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
"Wielki Bu" jest już w Polsce. Trwa akcja służb

Patryk M., pseudonim Wielki Bu, jest już w Polsce i trwa właśnie przekazywanie go polskim służbom – informuje serwis tvn24.pl.

Poseł PO: Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą z ostatniej chwili
Poseł PO: "Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą"

– Ktoś, kto jest podejrzany, to jest przestępcą. Zbigniew Ziobro, by móc dochodzić swojej niewinności, musi stanąć przed sprawiedliwym sądem – stwierdził poseł PO Konrad Frysztak. Słowa polityka oburzyły opinię publiczną. "Kiedy usunęliście z Konstytucji domniemanie niewinności?" – pytają internauci.

REKLAMA

Ekspert: Putin, niezależnie od przyczyny zamachu, wykorzysta go do mobilizacji elit i ludności

Władimir Putin, o ile utrzyma się u władzy, wykorzysta zamach w Krasnogorsku pod Moskwą do politycznej i ustrojowej mobilizacji elit i ludności, szczególnie mieszkańców miast - uważa dr Patryk Sadłowski z Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską Fundacji IPW, adiunkt w Zakładzie Historii Administracji WPiA UW.
Władimir Putin Ekspert: Putin, niezależnie od przyczyny zamachu, wykorzysta go do mobilizacji elit i ludności
Władimir Putin / PAP/EPA/PAVEL BYRKIN/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Ekspert odniósł się w rozmowie z PAP do zamachu w hali koncertowej Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą, gdzie uzbrojeni napastnicy zaatakowali ludzi czekających na koncert.

Można założyć, niezależnie od natury i przyczyn zamachu, że Władimir Putin, jeśli utrzyma się przy władzy, wykorzysta to tragiczne wydarzenie do kolejnej politycznej i ustrojowej mobilizacji elit oraz ludności

- powiedział Sadłowski. Jego zdaniem, będzie to dotyczyć szczególnie ludności miejskiej, która "mimo wojny nie ponosi jeszcze znacznych kosztów konfliktu".

"Skuteczne narzędzie"

Ekspert zwrócił uwagę, że zamach został dokonany w czasie koncertu w centrum kongresowym. "Ludność miejska w Rosji generalnie stara się żyć tak, jakby nie było wojny, co wyraża się w wielu postawach, np.: adaptacji, akceptacji, skupieniu się na życiu zawodowym lub prywatnym, unikaniu służenia w armii itd." - wskazał Sadłowski.

Z jednej więc strony Kreml może zyskać uzasadnienie dla zwiększenia stopnia represji, zwłaszcza wobec tych około 15-20 proc. ludności, która jeszcze potrafi wyrazić niezadowolenie wobec Putina lub wojny, czyli może być utwardzenie kursu w celu petryfikacji antyzachodnich, wojennych, mocarstwowych, imperialnych oraz nacjonalistycznych tendencji ustrojowych

- powiedział Sadłowski. Jak zauważył, prowadziłoby to do neutralizacji lub eliminacji resztek ognisk prozachodnich lub antyputinowskich, zwłaszcza w dużych miastach.

Z drugiej strony, jak wskazał, Kreml może zyskać uzasadnienie dla zwiększenia obciążeń fiskalnych w celu utrzymania wysiłku wojennego Rosji.

Może to być skuteczne narzędzie w kontekście kolejnej fali mobilizacji do wojska. To jest przecież kluczowe w zyskaniu przewagi na froncie ukraińsko-rosyjskim

- dodał.

"Dlatego, niezależnie od tego, kto dokonał zamachu, Kreml może próbować skonstruować kompleksowe, ideologiczne twierdzenie, że źródło zamachu - w sferze inspiracji i nawet wykonania - jest na Ukrainie i na Zachodzie" - powiedział Sadłowski. Dodał, że "w internecie rozmaite grupy rosyjskich imperialistów, mocarstwowców, nacjonalistów proputinowskich, prokremlowskich aktywnie rozpowszechniały taką narrację".

Specjalista zwrócił uwagę, że o wątku ukraińskim wypowiedział się również sam Putin. Według Sadłowskiego oznacza to, że "Kreml może wskazywać, że należy bezwzględnie kontynuować wojnę". Przewiduje również, że będzie to „kolejna próba wykreowania lub wzmocnienia nastrojów antyukraińskich i wojennych wśród ludności i elit Rosji".

Jak ocenia Sadłowski "mobilizacja wobec wroga zewnętrznego, który według propagandy państwowej zaatakował serce Rosji, może być więc skutecznym narzędziem do wywarcia presji w kierunku akceptacji przez ludność utrzymania i rozwoju modelu państwa scentralizowanego, zbiurokratyzowanego, zmilitaryzowanego, w najbliższych latach właściwie państwa i gospodarki typu wojennego, gdzie najważniejszą wartością jest państwo, jego status mocarstwowy oraz interesy zewnętrzne, a nie ludność i prawa jednostki".

Pamiętajmy, że dla Putina najważniejsze zadanie polityczne i ustrojowe to utrzymanie władzy, co sprawia, że nie ma zbytnio ograniczeń w wyborze środków

- zwrócił uwagę Sadłowski.

Motywy

Pytany, jak taki akt terroru mógł odbyć się w takim kraju jak Rosja, z bardzo silnym aparatem państwowym, odpowiedział, że "od 2022 r. działania rosyjskich organów bezpieczeństwa skupiają się, m.in. na kierunku ukraińskim, w tym np. na neutralizacji grup dywersyjnych, obcych wywiadów itp.". Dodał również, że Kreml obawia się wszelkich zalążków niezadowolenia społecznego i politycznego, więc część służb pełni głównie funkcje antyopozycyjne". Zwrócił również uwagę, że nie można wykluczyć dysfunkcji poszczególnych organów, związanych np. z korupcją czy brakami kadrowymi, które się pogłębiają.

W ocenie eksperta, kluczowe są dwa pytania: "z czyjej inspiracji lub polecenia i kto dokonał zamachu, a także - jak Kreml zareaguje na zamach?".

Tutaj możemy spekulować. Czy to faktycznie któreś ugrupowanie radykalnych islamistów jest odpowiedzialne za wydarzenia w Moskwie? Jeśli tak, to czy tylko ze swojej inspiracji lub wsparcia? I wreszcie najważniejsze pytanie z tej serii: czy rosyjski system bezpieczeństwa i władza popełniły błąd, czy też celowo dopuściły do zamachu? Wreszcie, może któraś frakcja elit państwowych dopuściła do tego zamachu

- powiedział Sadłowski.

Wyjaśnił, że "w tym ostatnim wypadku można założyć dwa scenariusze. Albo chciano osłabić Putina, wykazując jego brak efektywności jako głowy państwa, co sugerowałoby, że w Rosji trwa już walka o władzę. "Możliwy jest też scenariusz, w którym któraś frakcja jastrzębi chce zmusić prezydenta Rosji, za pomocą faktów dokonanych, do jeszcze większego utwardzania kursu wewnątrzpolitycznego" - dodał.

Zapytany o motyw przeprowadzenia zamachu przez ISIS, Sadłowski odpowiedział - "przyczyn może być wiele - od niezadowolenia wybranych grup muzułmańskiej ludności Rosji, której nie podoba się putinowska praktyka polityczna i ustrojowa, po różne rosyjskie działania dyplomatyczne, interwencje lub działania realizowane przez formalnie prywatne firmy wojskowe w Afryce, na Bliskim Wschodzie czy Azji Centralnej". Przypomniał również, że "Rosja była i jest aktywna również w Afganistanie".

CZYTAJ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje

CZYTAJ TAKŻE: "Wyjdźcie ze studia". Burza po emisji popularnego programu TVN



 

Polecane
Emerytury
Stażowe