Prezes PGE zapowiada odwołanie się od wyroku sądu w sprawie Turowa. Wojciech Ilnicki: Będziemy się bacznie przyglądać

Dziś prezes Polskiej Grupy Energetycznej Dariusz Marzec spotkał się z pracownikami Kopalni i Elektrowni Turów. W spotkaniu, które odbyło się w sali zbornej KWB Turów uczestniczyło ok. 400 osób.
Wojciech Ilnicki Prezes PGE zapowiada odwołanie się od wyroku sądu w sprawie Turowa. Wojciech Ilnicki: Będziemy się bacznie przyglądać
Wojciech Ilnicki / fot. M. Żegliński

Podczas spotkania prezes zapewnił załogi obu przedsiębiorstw kompleksu Turów, że nie ma zagrożenia utraty miejsc pracy i zamknięcia kompleksu.

PGE odwoła się od wyroku sądu

Dariusz Marzec podkreślił ważne znaczenie Turowa w systemie energetycznym i gospodarczym Polski. Zapewnił, że zaraz po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchylającego decyzję środowiskową o kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego "Turów" zostanie złożone odwołanie od decyzji WSA. Przekazał również pracownikom zapewnienie o wsparciu zarówno właściciela, jak i strony rządowej w celu zapewnienia stabilności i pracy Turowa, aż do wyczerpania złoża w kopalni, czy też wyeksploatowania bloków w elektrowni.

- Przede wszystkim to dla nas ważne, że nowy prezes PGE S.A. za cel pierwszej wizyty wybrał właśnie Turów. To dla nas jasny sygnał wskazujący na to, że chce, by kopalnia dalej funkcjonowała. Prezes spotkał się dziś najpierw ze stroną społeczną, a potem z załogą. Mimo zmianowego systemu pracy na tym spotkaniu zjawiło się kilkuset pracowników. Słyszeli, jak prezes deklarował, że czeka na uzasadnienie wyroku, a potem zaraz odwoła się od wyroku. PGE prowadzi też rozmowy z GDOŚ. Przygotowywane są także scenariusze na wypadek różnych sytuacji związanych z przyszłością Turowa

- komentuje dzisiejsze wydarzenie Wojciech Ilnicki, przewodniczący Solidarności w Turowie.

Dotychczasowe porozumienia pozostają w mocy

Pracownicy i strona społeczna otrzymali również od Prezesa PGE ważne zapewnienie o bezwzględnym poszanowaniu i stosowaniu wszystkich dotychczas zawartych ze stroną społeczną umów i porozumień.

- Prezes zapewnił, że wszystkie dotychczasowe porozumienia z przedstawicielami pracowników nadal będą obowiązywały. Takie deklaracje padły przy całej załodze. A my jako związek zawodowy jesteśmy od tego, by pilnować, czy faktycznie obietnice przełożą się na konkretne działania. Także na pewno nadal będziemy się bacznie przyglądać działaniom zarządu

- dodał Wojciech Ilnicki.

Decyzja sądu

Przypomnijmy, 13 marca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów. - Jeśli nasz pracodawca nie odwoła się od dzisiejszej decyzji sądu, w 2026 roku Turów przestanie istnieć - mówił wówczas Wojciech Ilnicki.

CZYTAJ TAKŻE: Sąd uchylił decyzję środowiskową dotyczącą kopalni Turów. Wojciech Ilnicki: To decyzja polityczna


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów niestandardowych protestów wyborczych z ostatniej chwili
3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów "niestandardowych" protestów wyborczych

Sąd Najwyższy proceduje dziesiątki tysięcy protestów wyborczych złożonych przez zwolenników Romana Giertycha. Są już pierwsze kary dla autorów wulgarnych protestów.

„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia z ostatniej chwili
„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia

Po ośmiu latach przymusowego postoju w Porcie Gdynia rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” został w końcu odholowany. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, jednostka została przygotowana do usunięcia z portu i trafi do zezłomowania w Danii.

Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie Wiadomości
Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie

Do szokującego incydentu doszło podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała w konkatedrze w Lubaczowie. W trakcie liturgii agresywny mężczyzna pod wpływem alkoholu wtargnął do prezbiterium i rzucił butelką w stronę tabernakulum, próbując zakłócić przebieg uroczystości.

REKLAMA

Prezes PGE zapowiada odwołanie się od wyroku sądu w sprawie Turowa. Wojciech Ilnicki: Będziemy się bacznie przyglądać

Dziś prezes Polskiej Grupy Energetycznej Dariusz Marzec spotkał się z pracownikami Kopalni i Elektrowni Turów. W spotkaniu, które odbyło się w sali zbornej KWB Turów uczestniczyło ok. 400 osób.
Wojciech Ilnicki Prezes PGE zapowiada odwołanie się od wyroku sądu w sprawie Turowa. Wojciech Ilnicki: Będziemy się bacznie przyglądać
Wojciech Ilnicki / fot. M. Żegliński

Podczas spotkania prezes zapewnił załogi obu przedsiębiorstw kompleksu Turów, że nie ma zagrożenia utraty miejsc pracy i zamknięcia kompleksu.

PGE odwoła się od wyroku sądu

Dariusz Marzec podkreślił ważne znaczenie Turowa w systemie energetycznym i gospodarczym Polski. Zapewnił, że zaraz po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchylającego decyzję środowiskową o kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego "Turów" zostanie złożone odwołanie od decyzji WSA. Przekazał również pracownikom zapewnienie o wsparciu zarówno właściciela, jak i strony rządowej w celu zapewnienia stabilności i pracy Turowa, aż do wyczerpania złoża w kopalni, czy też wyeksploatowania bloków w elektrowni.

- Przede wszystkim to dla nas ważne, że nowy prezes PGE S.A. za cel pierwszej wizyty wybrał właśnie Turów. To dla nas jasny sygnał wskazujący na to, że chce, by kopalnia dalej funkcjonowała. Prezes spotkał się dziś najpierw ze stroną społeczną, a potem z załogą. Mimo zmianowego systemu pracy na tym spotkaniu zjawiło się kilkuset pracowników. Słyszeli, jak prezes deklarował, że czeka na uzasadnienie wyroku, a potem zaraz odwoła się od wyroku. PGE prowadzi też rozmowy z GDOŚ. Przygotowywane są także scenariusze na wypadek różnych sytuacji związanych z przyszłością Turowa

- komentuje dzisiejsze wydarzenie Wojciech Ilnicki, przewodniczący Solidarności w Turowie.

Dotychczasowe porozumienia pozostają w mocy

Pracownicy i strona społeczna otrzymali również od Prezesa PGE ważne zapewnienie o bezwzględnym poszanowaniu i stosowaniu wszystkich dotychczas zawartych ze stroną społeczną umów i porozumień.

- Prezes zapewnił, że wszystkie dotychczasowe porozumienia z przedstawicielami pracowników nadal będą obowiązywały. Takie deklaracje padły przy całej załodze. A my jako związek zawodowy jesteśmy od tego, by pilnować, czy faktycznie obietnice przełożą się na konkretne działania. Także na pewno nadal będziemy się bacznie przyglądać działaniom zarządu

- dodał Wojciech Ilnicki.

Decyzja sądu

Przypomnijmy, 13 marca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów. - Jeśli nasz pracodawca nie odwoła się od dzisiejszej decyzji sądu, w 2026 roku Turów przestanie istnieć - mówił wówczas Wojciech Ilnicki.

CZYTAJ TAKŻE: Sąd uchylił decyzję środowiskową dotyczącą kopalni Turów. Wojciech Ilnicki: To decyzja polityczna



 

Polecane
Emerytury
Stażowe