Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka

Nie bez powodu organizacje międzynarodowe – zarówno te oficjalne, działające pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych i poszczególnych rządów, jak i największe pozarządowe organizacje znane z mediów dzięki swoim raportom i ponadnarodowym akcjom w obronie praw człowieka – oraz niemal wszystkie policje świata, broniąc praw człowieka, sięgają często po pomoc organizacji związkowych. To właśnie związki zawodowe są strażnikami praw pracowniczych – jednego z fundamentów praw człowieka, których złamanie oznacza również zamach na prawa jeszcze bardziej fundamentalne, z wolnością włącznie.
zdjęcie ilustracyjne Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka
zdjęcie ilustracyjne / Picryl @ Collections - GetArchive

Jeszcze kilka lat temu na liście europejskich narodów narażonych na największy wyzysk i pracę niewolniczą w powojennej Europie znajdowali się Polacy. Kilka głośnych procesów sądowych w tej sprawie prowadzonych w Wielkiej Brytanii ujawniło, że oszukańcze agencje pracy obietnicą wysokich zarobków zwabiały na Wyspy Brytyjskie Polaków – zdarzało się, że po kilkaset osób w grupie – którzy trafiali do wieloletniej niewolniczej pracy. Na miejscu okazywało się, że zmuszeni są pracować za głodowe stawki, mieszkać w bardzo prymitywnych warunkach – bez ogrzewania, ciepłej wody, w przeludnionych pokojach przypominających bardziej azjatyckie cele więzienne. Pośrednicy odbierali im zaś dokumenty, uniemożliwiając ucieczkę czy powrót do kraju. Najgłośniejsze procesy w sprawie zniewolonych Polaków skończyły się wysokimi wyrokami więzienia dla członków grup przestępczych – w jednej z grup kilku organizatorów niewolniczej pracy skazano łącznie na niemal 60 lat bezwzględnego więzienia. 

Czytaj także: Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Krzysztof Bosak zabiera głos

Godna praca jest podstawowym prawem

 

Te głośne sprawy pozwoliły przypomnieć społeczeństwu – nie tylko brytyjskiemu – czym są prawa pracownicze i jak fundamentalną część międzynarodowych praw człowieka stanowią. Pozwoliły również ujawnić kilkadziesiąt podobnych spraw nie tylko w Albionie, ale również w krajach Unii Europejskiej, gdzie trafiali rezydenci – obywatele krajów rozwijających się, jak dzisiaj określa się niegdysiejsze kraje trzeciego świata – pracując po kilkanaście godzin za przysłowiową miskę strawy na wielkich budowach, farmach, ale również w lokalnych salonach kosmetycznych czy w końcu w domach publicznych, pilnowani jak więźniowie i pozbawieni dokumentów, które pozwoliłyby im uciec z miejsc zniewolenia. Ich kaci wyjaśniali często podczas policyjnych przesłuchań, że – o zgrozo! – dając im nawet taką niewolniczą pracę, dbają o ich jedno z podstawowych praw człowieka, czyli prawo do pracy. Nic bardziej mylnego! 

Prawo do pracy, stanowiące jeden z filarów praw człowieka w ogóle, dość precyzyjnie mówi o tym, czym jest i jak powinno wyglądać jego realizowanie, rozszerzone na inne prawa, z wolnością osobistą włącznie. 
Co istotne, owe prawa są: przypisane każdemu człowiekowi z urodzenia, niezbywalne (a więc nie można się ich zrzec!) i fundamentalne z natury. Fundamentalne czyli podstawowe – nie można ich pozbawić żadnego człowieka na świecie. 

To także prawa o uprzywilejowanym charakterze. Owo uprzywilejowanie zgodnie z wykładnią prawa międzynarodowego oznacza, że nie wymagają żadnego uzasadnienia – w przypadku praw człowieka uzasadnienie wymagane jest jedynie w związku z odstępstwami od tych praw. Prawa człowieka (w tym prawa pracownicze) przysługują każdemu człowiekowi na świecie – bez względu na jego rasę, płeć, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe i społeczne czy majątek.
 

Przyrodzone, niezbywalne, niepodzielne

 

Podstawowym międzynarodowym dokumentem regulującym i precyzującym kwestię praw człowieka jest przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych ledwie trzy lata po zakończeniu II wojny światowej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. W sumie takich dokumentów o wadze międzynarodowej jest dzisiaj kilkanaście i większość z nich ma globalny zasięg oraz obowiązuje na całym świecie – nawet jeżeli nie przestrzegają ich niektóre rządy.

Przyjęcie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie odbyło się bez problemów – spośród 58 państw członkowskich ONZ osiem wstrzymało się od głosu – były to między innymi Republika Południowej Afryki, w której panowała polityka apartheidu, Arabia Saudyjska, w ramach protestu przeciwko równości kobiet i mężczyzn. Jemen i Honduras w ogóle nie wzięły udziału w głosowaniu. 

Prawa człowieka mają charakter niezbywalny (nie można się ich zrzec ani dobrowolnie, ani pod przymusem), przyrodzony, czyli przysługują każdemu z samego faktu bycia człowiekiem, nienaruszalne, czyli istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią w żaden sposób regulowane (w części lub całości przyznawane, odbierane lub zmieniane) oraz niepodzielne – stanowią integralną i współzależną całość. O tej ostatniej właściwości tych praw zdarza się czasem zapominać niektórym rządom, w tym również rządom „ucywilizowanej” Unii Europejskiej. W jaki sposób? O tym za chwilę.

Czytaj także: To koniec projektu CPK?

Rządy lubią przymykać oczy na łamanie praw

 

Te, które wypełniają definicję praw pracowniczych, to oczywiście prawo do pracy, własności i dziedziczenia, ale również prawa do wolności myśli i sumienia, zrzeszania się, głoszenia swoich poglądów i decydowania o swoim życiu. Prawo do pracy oznacza również odpowiednie i zadowalające wynagrodzenie zapewniające pracownikowi i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej – godności również definiowanej prawnie i niezależnej od poglądów aktualnego rządu jakiegokolwiek kraju.

Tu należy postawić silny akcent na wolność zrzeszania się jako część praw pracowniczych – umożliwia ona bowiem tworzenie i funkcjonowanie w zakładach pracy, bez względu na ich formę, związków zawodowych – wszystko jedno zakładowych czy branżowych.

W kwestii przestrzegania praw pracowniczych stanowiących fundament praw człowieka większość krajów świata powołała specjalne urzędy zajmujące się pilnowaniem i regulowaniem rynku pracy oraz kontrolowaniem pracodawców pod kątem przestrzegania praw pracowniczych. W przypadku Polski to oczywiście Państwowa Inspekcja Pracy, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz w szczególnych przypadkach sanepid. Jednak jak pokazała historia początku obecnego stulecia, organizacje powoływane przez rządy nierzadko skupiały się bardziej na pilnowaniu interesu państwowego niż interesów pracowniczych. Mechanizm tego niewłaściwego podejścia do realizacji praw pracowniczych zawsze jest prosty – im większym płatnikiem netto do budżetu państwa jest pracodawca, tym chętniej na łamanie praw pracowniczych przymykają oko organizacje kontrolne. Pracownicy, szczególnie w krajach czy regionach narażonych na duże bezrobocie, pozbawiani są swoich praw i dopiero radykalne akcje protestacyjne pozwalają nie tylko na zatrzymanie łamania praw człowieka, lecz także na nawet nagłośnienie przypadków łamania takich praw. Przykładem może być fala strajków, która przetoczyła się przez oddziały i centra dystrybucyjne giganta sprzedaży wysyłkowej – firmy Amazon – zarówno w krajach europejskich, jak i w USA, Kanadzie i niektórych krajach azjatyckich. 
 

Związki zawodowe w obronie praw człowieka

 

Pozwy składane później przez pracowników i byłych pracowników Amazona wskazywały, że spółka nie raz ocierała się o pracę przymusową i pracę niewolniczą i dopiero wielomiesięczne pertraktacje Amazona z amerykańskimi i europejskimi centralami związkowymi doprowadzały do poprawy warunków pracy i płacy w oddziałach spółki. W przypadku europejskich central związkowych chodziło nie tylko o samą spółkę, ale również o to, żeby Amazon wymusił przestrzeganie praw człowieka także na swoich podwykonawcach, gdzie wyjątkowo często dokumentowano przypadki łamania praw pracowniczych i praw człowieka. 

W przypadku przeprowadzonego w 2021 roku kontynentalnego strajku pracowników organizacji kluczową rolę odegrały włoskie centrale związkowe (FILT-CGIL, FIT-CISL oraz Uiltrasporti). Chodziło o zmuszenie Amazona do negocjowania układu zbiorowego, który obejmować miał cały łańcuch dostaw pod marką Amazon, w równym stopniu dając gwarancję przestrzegania praw człowieka pracownikom gigantycznych magazynów, co kierowcom samochodów dostawczych. Przy czym od samego początku włoscy (a za nimi również inni, europejscy) związkowcy podkreślali, że oczekują nie tyle podwyżek płac, co wprowadzenia bardziej humanitarnych warunków pracy. 

Włoski protest – bo zorganizowany przez włoskie centrale związkowe, a nie strajk typu włoskiego – poparła Sekcja Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. 

Ten protest – podobnie jak inne kierowane przeciwko transnarodowym korporacjom i spółkom należącym do rządów czy samorządów – pokazuje, jak ważną rolę w pilnowaniu przestrzegania fundamentalnych praw człowieka mogą pełnić w społeczeństwach związki zawodowe. W wielu przypadkach to pierwsze ogniwo sygnalizujące, że łamane są przyrodzone każdemu człowiekowi, niezbywalne i niepodzielne prawa będące fundamentem cywilizacji XXI wieku.

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 


 

POLECANE
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

Włoskie MON o gotowości do wojny: Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował... z ostatniej chwili
Włoskie MON o gotowości do wojny: "Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował..."

Minister obrony Włoch Guido Crosetto oświadczył w poniedziałek w Rzymie, że jego kraj nie jest przygotowany na potencjalny atak – ani ze strony Rosji, ani innego państwa. Podkreślił, że problem wynika z wieloletnich zaniedbań w wydatkach na obronność.

REKLAMA

Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka

Nie bez powodu organizacje międzynarodowe – zarówno te oficjalne, działające pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych i poszczególnych rządów, jak i największe pozarządowe organizacje znane z mediów dzięki swoim raportom i ponadnarodowym akcjom w obronie praw człowieka – oraz niemal wszystkie policje świata, broniąc praw człowieka, sięgają często po pomoc organizacji związkowych. To właśnie związki zawodowe są strażnikami praw pracowniczych – jednego z fundamentów praw człowieka, których złamanie oznacza również zamach na prawa jeszcze bardziej fundamentalne, z wolnością włącznie.
zdjęcie ilustracyjne Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka
zdjęcie ilustracyjne / Picryl @ Collections - GetArchive

Jeszcze kilka lat temu na liście europejskich narodów narażonych na największy wyzysk i pracę niewolniczą w powojennej Europie znajdowali się Polacy. Kilka głośnych procesów sądowych w tej sprawie prowadzonych w Wielkiej Brytanii ujawniło, że oszukańcze agencje pracy obietnicą wysokich zarobków zwabiały na Wyspy Brytyjskie Polaków – zdarzało się, że po kilkaset osób w grupie – którzy trafiali do wieloletniej niewolniczej pracy. Na miejscu okazywało się, że zmuszeni są pracować za głodowe stawki, mieszkać w bardzo prymitywnych warunkach – bez ogrzewania, ciepłej wody, w przeludnionych pokojach przypominających bardziej azjatyckie cele więzienne. Pośrednicy odbierali im zaś dokumenty, uniemożliwiając ucieczkę czy powrót do kraju. Najgłośniejsze procesy w sprawie zniewolonych Polaków skończyły się wysokimi wyrokami więzienia dla członków grup przestępczych – w jednej z grup kilku organizatorów niewolniczej pracy skazano łącznie na niemal 60 lat bezwzględnego więzienia. 

Czytaj także: Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Krzysztof Bosak zabiera głos

Godna praca jest podstawowym prawem

 

Te głośne sprawy pozwoliły przypomnieć społeczeństwu – nie tylko brytyjskiemu – czym są prawa pracownicze i jak fundamentalną część międzynarodowych praw człowieka stanowią. Pozwoliły również ujawnić kilkadziesiąt podobnych spraw nie tylko w Albionie, ale również w krajach Unii Europejskiej, gdzie trafiali rezydenci – obywatele krajów rozwijających się, jak dzisiaj określa się niegdysiejsze kraje trzeciego świata – pracując po kilkanaście godzin za przysłowiową miskę strawy na wielkich budowach, farmach, ale również w lokalnych salonach kosmetycznych czy w końcu w domach publicznych, pilnowani jak więźniowie i pozbawieni dokumentów, które pozwoliłyby im uciec z miejsc zniewolenia. Ich kaci wyjaśniali często podczas policyjnych przesłuchań, że – o zgrozo! – dając im nawet taką niewolniczą pracę, dbają o ich jedno z podstawowych praw człowieka, czyli prawo do pracy. Nic bardziej mylnego! 

Prawo do pracy, stanowiące jeden z filarów praw człowieka w ogóle, dość precyzyjnie mówi o tym, czym jest i jak powinno wyglądać jego realizowanie, rozszerzone na inne prawa, z wolnością osobistą włącznie. 
Co istotne, owe prawa są: przypisane każdemu człowiekowi z urodzenia, niezbywalne (a więc nie można się ich zrzec!) i fundamentalne z natury. Fundamentalne czyli podstawowe – nie można ich pozbawić żadnego człowieka na świecie. 

To także prawa o uprzywilejowanym charakterze. Owo uprzywilejowanie zgodnie z wykładnią prawa międzynarodowego oznacza, że nie wymagają żadnego uzasadnienia – w przypadku praw człowieka uzasadnienie wymagane jest jedynie w związku z odstępstwami od tych praw. Prawa człowieka (w tym prawa pracownicze) przysługują każdemu człowiekowi na świecie – bez względu na jego rasę, płeć, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe i społeczne czy majątek.
 

Przyrodzone, niezbywalne, niepodzielne

 

Podstawowym międzynarodowym dokumentem regulującym i precyzującym kwestię praw człowieka jest przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych ledwie trzy lata po zakończeniu II wojny światowej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. W sumie takich dokumentów o wadze międzynarodowej jest dzisiaj kilkanaście i większość z nich ma globalny zasięg oraz obowiązuje na całym świecie – nawet jeżeli nie przestrzegają ich niektóre rządy.

Przyjęcie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie odbyło się bez problemów – spośród 58 państw członkowskich ONZ osiem wstrzymało się od głosu – były to między innymi Republika Południowej Afryki, w której panowała polityka apartheidu, Arabia Saudyjska, w ramach protestu przeciwko równości kobiet i mężczyzn. Jemen i Honduras w ogóle nie wzięły udziału w głosowaniu. 

Prawa człowieka mają charakter niezbywalny (nie można się ich zrzec ani dobrowolnie, ani pod przymusem), przyrodzony, czyli przysługują każdemu z samego faktu bycia człowiekiem, nienaruszalne, czyli istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią w żaden sposób regulowane (w części lub całości przyznawane, odbierane lub zmieniane) oraz niepodzielne – stanowią integralną i współzależną całość. O tej ostatniej właściwości tych praw zdarza się czasem zapominać niektórym rządom, w tym również rządom „ucywilizowanej” Unii Europejskiej. W jaki sposób? O tym za chwilę.

Czytaj także: To koniec projektu CPK?

Rządy lubią przymykać oczy na łamanie praw

 

Te, które wypełniają definicję praw pracowniczych, to oczywiście prawo do pracy, własności i dziedziczenia, ale również prawa do wolności myśli i sumienia, zrzeszania się, głoszenia swoich poglądów i decydowania o swoim życiu. Prawo do pracy oznacza również odpowiednie i zadowalające wynagrodzenie zapewniające pracownikowi i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej – godności również definiowanej prawnie i niezależnej od poglądów aktualnego rządu jakiegokolwiek kraju.

Tu należy postawić silny akcent na wolność zrzeszania się jako część praw pracowniczych – umożliwia ona bowiem tworzenie i funkcjonowanie w zakładach pracy, bez względu na ich formę, związków zawodowych – wszystko jedno zakładowych czy branżowych.

W kwestii przestrzegania praw pracowniczych stanowiących fundament praw człowieka większość krajów świata powołała specjalne urzędy zajmujące się pilnowaniem i regulowaniem rynku pracy oraz kontrolowaniem pracodawców pod kątem przestrzegania praw pracowniczych. W przypadku Polski to oczywiście Państwowa Inspekcja Pracy, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz w szczególnych przypadkach sanepid. Jednak jak pokazała historia początku obecnego stulecia, organizacje powoływane przez rządy nierzadko skupiały się bardziej na pilnowaniu interesu państwowego niż interesów pracowniczych. Mechanizm tego niewłaściwego podejścia do realizacji praw pracowniczych zawsze jest prosty – im większym płatnikiem netto do budżetu państwa jest pracodawca, tym chętniej na łamanie praw pracowniczych przymykają oko organizacje kontrolne. Pracownicy, szczególnie w krajach czy regionach narażonych na duże bezrobocie, pozbawiani są swoich praw i dopiero radykalne akcje protestacyjne pozwalają nie tylko na zatrzymanie łamania praw człowieka, lecz także na nawet nagłośnienie przypadków łamania takich praw. Przykładem może być fala strajków, która przetoczyła się przez oddziały i centra dystrybucyjne giganta sprzedaży wysyłkowej – firmy Amazon – zarówno w krajach europejskich, jak i w USA, Kanadzie i niektórych krajach azjatyckich. 
 

Związki zawodowe w obronie praw człowieka

 

Pozwy składane później przez pracowników i byłych pracowników Amazona wskazywały, że spółka nie raz ocierała się o pracę przymusową i pracę niewolniczą i dopiero wielomiesięczne pertraktacje Amazona z amerykańskimi i europejskimi centralami związkowymi doprowadzały do poprawy warunków pracy i płacy w oddziałach spółki. W przypadku europejskich central związkowych chodziło nie tylko o samą spółkę, ale również o to, żeby Amazon wymusił przestrzeganie praw człowieka także na swoich podwykonawcach, gdzie wyjątkowo często dokumentowano przypadki łamania praw pracowniczych i praw człowieka. 

W przypadku przeprowadzonego w 2021 roku kontynentalnego strajku pracowników organizacji kluczową rolę odegrały włoskie centrale związkowe (FILT-CGIL, FIT-CISL oraz Uiltrasporti). Chodziło o zmuszenie Amazona do negocjowania układu zbiorowego, który obejmować miał cały łańcuch dostaw pod marką Amazon, w równym stopniu dając gwarancję przestrzegania praw człowieka pracownikom gigantycznych magazynów, co kierowcom samochodów dostawczych. Przy czym od samego początku włoscy (a za nimi również inni, europejscy) związkowcy podkreślali, że oczekują nie tyle podwyżek płac, co wprowadzenia bardziej humanitarnych warunków pracy. 

Włoski protest – bo zorganizowany przez włoskie centrale związkowe, a nie strajk typu włoskiego – poparła Sekcja Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. 

Ten protest – podobnie jak inne kierowane przeciwko transnarodowym korporacjom i spółkom należącym do rządów czy samorządów – pokazuje, jak ważną rolę w pilnowaniu przestrzegania fundamentalnych praw człowieka mogą pełnić w społeczeństwach związki zawodowe. W wielu przypadkach to pierwsze ogniwo sygnalizujące, że łamane są przyrodzone każdemu człowiekowi, niezbywalne i niepodzielne prawa będące fundamentem cywilizacji XXI wieku.

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe