Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka

Nie bez powodu organizacje międzynarodowe – zarówno te oficjalne, działające pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych i poszczególnych rządów, jak i największe pozarządowe organizacje znane z mediów dzięki swoim raportom i ponadnarodowym akcjom w obronie praw człowieka – oraz niemal wszystkie policje świata, broniąc praw człowieka, sięgają często po pomoc organizacji związkowych. To właśnie związki zawodowe są strażnikami praw pracowniczych – jednego z fundamentów praw człowieka, których złamanie oznacza również zamach na prawa jeszcze bardziej fundamentalne, z wolnością włącznie.
zdjęcie ilustracyjne Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka
zdjęcie ilustracyjne / Picryl @ Collections - GetArchive

Jeszcze kilka lat temu na liście europejskich narodów narażonych na największy wyzysk i pracę niewolniczą w powojennej Europie znajdowali się Polacy. Kilka głośnych procesów sądowych w tej sprawie prowadzonych w Wielkiej Brytanii ujawniło, że oszukańcze agencje pracy obietnicą wysokich zarobków zwabiały na Wyspy Brytyjskie Polaków – zdarzało się, że po kilkaset osób w grupie – którzy trafiali do wieloletniej niewolniczej pracy. Na miejscu okazywało się, że zmuszeni są pracować za głodowe stawki, mieszkać w bardzo prymitywnych warunkach – bez ogrzewania, ciepłej wody, w przeludnionych pokojach przypominających bardziej azjatyckie cele więzienne. Pośrednicy odbierali im zaś dokumenty, uniemożliwiając ucieczkę czy powrót do kraju. Najgłośniejsze procesy w sprawie zniewolonych Polaków skończyły się wysokimi wyrokami więzienia dla członków grup przestępczych – w jednej z grup kilku organizatorów niewolniczej pracy skazano łącznie na niemal 60 lat bezwzględnego więzienia. 

Czytaj także: Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Krzysztof Bosak zabiera głos

Godna praca jest podstawowym prawem

 

Te głośne sprawy pozwoliły przypomnieć społeczeństwu – nie tylko brytyjskiemu – czym są prawa pracownicze i jak fundamentalną część międzynarodowych praw człowieka stanowią. Pozwoliły również ujawnić kilkadziesiąt podobnych spraw nie tylko w Albionie, ale również w krajach Unii Europejskiej, gdzie trafiali rezydenci – obywatele krajów rozwijających się, jak dzisiaj określa się niegdysiejsze kraje trzeciego świata – pracując po kilkanaście godzin za przysłowiową miskę strawy na wielkich budowach, farmach, ale również w lokalnych salonach kosmetycznych czy w końcu w domach publicznych, pilnowani jak więźniowie i pozbawieni dokumentów, które pozwoliłyby im uciec z miejsc zniewolenia. Ich kaci wyjaśniali często podczas policyjnych przesłuchań, że – o zgrozo! – dając im nawet taką niewolniczą pracę, dbają o ich jedno z podstawowych praw człowieka, czyli prawo do pracy. Nic bardziej mylnego! 

Prawo do pracy, stanowiące jeden z filarów praw człowieka w ogóle, dość precyzyjnie mówi o tym, czym jest i jak powinno wyglądać jego realizowanie, rozszerzone na inne prawa, z wolnością osobistą włącznie. 
Co istotne, owe prawa są: przypisane każdemu człowiekowi z urodzenia, niezbywalne (a więc nie można się ich zrzec!) i fundamentalne z natury. Fundamentalne czyli podstawowe – nie można ich pozbawić żadnego człowieka na świecie. 

To także prawa o uprzywilejowanym charakterze. Owo uprzywilejowanie zgodnie z wykładnią prawa międzynarodowego oznacza, że nie wymagają żadnego uzasadnienia – w przypadku praw człowieka uzasadnienie wymagane jest jedynie w związku z odstępstwami od tych praw. Prawa człowieka (w tym prawa pracownicze) przysługują każdemu człowiekowi na świecie – bez względu na jego rasę, płeć, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe i społeczne czy majątek.
 

Przyrodzone, niezbywalne, niepodzielne

 

Podstawowym międzynarodowym dokumentem regulującym i precyzującym kwestię praw człowieka jest przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych ledwie trzy lata po zakończeniu II wojny światowej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. W sumie takich dokumentów o wadze międzynarodowej jest dzisiaj kilkanaście i większość z nich ma globalny zasięg oraz obowiązuje na całym świecie – nawet jeżeli nie przestrzegają ich niektóre rządy.

Przyjęcie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie odbyło się bez problemów – spośród 58 państw członkowskich ONZ osiem wstrzymało się od głosu – były to między innymi Republika Południowej Afryki, w której panowała polityka apartheidu, Arabia Saudyjska, w ramach protestu przeciwko równości kobiet i mężczyzn. Jemen i Honduras w ogóle nie wzięły udziału w głosowaniu. 

Prawa człowieka mają charakter niezbywalny (nie można się ich zrzec ani dobrowolnie, ani pod przymusem), przyrodzony, czyli przysługują każdemu z samego faktu bycia człowiekiem, nienaruszalne, czyli istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią w żaden sposób regulowane (w części lub całości przyznawane, odbierane lub zmieniane) oraz niepodzielne – stanowią integralną i współzależną całość. O tej ostatniej właściwości tych praw zdarza się czasem zapominać niektórym rządom, w tym również rządom „ucywilizowanej” Unii Europejskiej. W jaki sposób? O tym za chwilę.

Czytaj także: To koniec projektu CPK?

Rządy lubią przymykać oczy na łamanie praw

 

Te, które wypełniają definicję praw pracowniczych, to oczywiście prawo do pracy, własności i dziedziczenia, ale również prawa do wolności myśli i sumienia, zrzeszania się, głoszenia swoich poglądów i decydowania o swoim życiu. Prawo do pracy oznacza również odpowiednie i zadowalające wynagrodzenie zapewniające pracownikowi i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej – godności również definiowanej prawnie i niezależnej od poglądów aktualnego rządu jakiegokolwiek kraju.

Tu należy postawić silny akcent na wolność zrzeszania się jako część praw pracowniczych – umożliwia ona bowiem tworzenie i funkcjonowanie w zakładach pracy, bez względu na ich formę, związków zawodowych – wszystko jedno zakładowych czy branżowych.

W kwestii przestrzegania praw pracowniczych stanowiących fundament praw człowieka większość krajów świata powołała specjalne urzędy zajmujące się pilnowaniem i regulowaniem rynku pracy oraz kontrolowaniem pracodawców pod kątem przestrzegania praw pracowniczych. W przypadku Polski to oczywiście Państwowa Inspekcja Pracy, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz w szczególnych przypadkach sanepid. Jednak jak pokazała historia początku obecnego stulecia, organizacje powoływane przez rządy nierzadko skupiały się bardziej na pilnowaniu interesu państwowego niż interesów pracowniczych. Mechanizm tego niewłaściwego podejścia do realizacji praw pracowniczych zawsze jest prosty – im większym płatnikiem netto do budżetu państwa jest pracodawca, tym chętniej na łamanie praw pracowniczych przymykają oko organizacje kontrolne. Pracownicy, szczególnie w krajach czy regionach narażonych na duże bezrobocie, pozbawiani są swoich praw i dopiero radykalne akcje protestacyjne pozwalają nie tylko na zatrzymanie łamania praw człowieka, lecz także na nawet nagłośnienie przypadków łamania takich praw. Przykładem może być fala strajków, która przetoczyła się przez oddziały i centra dystrybucyjne giganta sprzedaży wysyłkowej – firmy Amazon – zarówno w krajach europejskich, jak i w USA, Kanadzie i niektórych krajach azjatyckich. 
 

Związki zawodowe w obronie praw człowieka

 

Pozwy składane później przez pracowników i byłych pracowników Amazona wskazywały, że spółka nie raz ocierała się o pracę przymusową i pracę niewolniczą i dopiero wielomiesięczne pertraktacje Amazona z amerykańskimi i europejskimi centralami związkowymi doprowadzały do poprawy warunków pracy i płacy w oddziałach spółki. W przypadku europejskich central związkowych chodziło nie tylko o samą spółkę, ale również o to, żeby Amazon wymusił przestrzeganie praw człowieka także na swoich podwykonawcach, gdzie wyjątkowo często dokumentowano przypadki łamania praw pracowniczych i praw człowieka. 

W przypadku przeprowadzonego w 2021 roku kontynentalnego strajku pracowników organizacji kluczową rolę odegrały włoskie centrale związkowe (FILT-CGIL, FIT-CISL oraz Uiltrasporti). Chodziło o zmuszenie Amazona do negocjowania układu zbiorowego, który obejmować miał cały łańcuch dostaw pod marką Amazon, w równym stopniu dając gwarancję przestrzegania praw człowieka pracownikom gigantycznych magazynów, co kierowcom samochodów dostawczych. Przy czym od samego początku włoscy (a za nimi również inni, europejscy) związkowcy podkreślali, że oczekują nie tyle podwyżek płac, co wprowadzenia bardziej humanitarnych warunków pracy. 

Włoski protest – bo zorganizowany przez włoskie centrale związkowe, a nie strajk typu włoskiego – poparła Sekcja Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. 

Ten protest – podobnie jak inne kierowane przeciwko transnarodowym korporacjom i spółkom należącym do rządów czy samorządów – pokazuje, jak ważną rolę w pilnowaniu przestrzegania fundamentalnych praw człowieka mogą pełnić w społeczeństwach związki zawodowe. W wielu przypadkach to pierwsze ogniwo sygnalizujące, że łamane są przyrodzone każdemu człowiekowi, niezbywalne i niepodzielne prawa będące fundamentem cywilizacji XXI wieku.

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Rząd Olszewskiego. Czyja będzie Polska? tylko u nas
Tadeusz Płużański: Rząd Olszewskiego. Czyja będzie Polska?

6 grudnia 1991 r. Sejm powołał Jana Olszewskiego na stanowisko prezesa Rady Ministrów. Gabinet mecenasa Olszewskiego był pierwszym rządem pookupacyjnej, niepodległej Polski, wyłonionym w 1991 r. w wyniku pierwszych w pełni demokratycznych wyborów, a nie na mocy kontraktu okrągłego stołu.

Zaginął profesor warszawskiej uczelni. Policja apeluje z ostatniej chwili
Zaginął profesor warszawskiej uczelni. Policja apeluje

Policja w Blachowni (k. Częstochowy) poszukuje 53-letniego Mirosława Kurkowskiego, który opuścił swoje miejsce zamieszkania i od tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Zaginiony jest nauczycielem jednej z warszawskich uczelni wyższych.

Nie zamierzamy się poddawać. Kolejny dzień protestów w Gruzji Wiadomości
"Nie zamierzamy się poddawać". Kolejny dzień protestów w Gruzji

Tysiące proeuropejskich demonstrantów manifestowało w piątek w Gruzji, by zaprotestować przeciw rządowi, któremu zarzucają rezygnację z dążeń do członkostwa w Unii Europejskiej.

W Warszawie otwarto Queer Muzeum. Mogło liczyć na dofinansowanie od władz miasta Wiadomości
W Warszawie otwarto "Queer Muzeum". Mogło liczyć na dofinansowanie od władz miasta

W piątek nastąpiło otwarcie "Queer Muzeum" w Warszawie. – Jako pierwsza tego typu placówka w Polsce – twierdzi jej dyrektor.

Śmierć w parku rozrywki na Florydzie. Potężne odszkodowanie dla rodziny nastolatka Wiadomości
Śmierć w parku rozrywki na Florydzie. Potężne odszkodowanie dla rodziny nastolatka

W 2022 r. w parku rozrywki w ICON Park w Orlando w Stanach Zjednoczonych doszło do tragicznego wypadku. 14-letni chłopiec Tyre Sampson chciał skorzystać z wieży swobodnego spadania, jednakże na wysokości 30 metrów wypadł z fotela i spadł na ziemię. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zmarł. Po kilku latach, rodzina nastolatka wywalczyła w sądzie potężne odszkodowanie.

Prezydent Izraela poprosił Elona Muska o pomoc. Chodzi o uwolnienie zakładników Wiadomości
Prezydent Izraela poprosił Elona Muska o pomoc. Chodzi o uwolnienie zakładników

Jak poinformował dziennik Financial Times prezydent Izraela Icchak Hercog zwrócił się w tym tygodniu do amerykańskiego miliardera Elona Muska o wsparcie w ożywieniu negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy, które umożliwiłyby uwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas. 

Poseł koalicji rządzącej zapytany o rosnące ceny. Jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść gorące
Poseł koalicji rządzącej zapytany o rosnące ceny. "Jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść"

Rafał Kasprzyk, poseł wchodzącej w skład koalicji rządzącej Polski 2050, został zapytany o gwałtownie rosnące ceny masła. – Ta cena jest wyższa rzeczywiście. Ja dzisiaj powiem panu, że jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść, także wszyscy musimy trochę oszczędzać – stwierdził parlamentarzysta.

TikTok zniknie? Jest wyrok sądu Wiadomości
TikTok zniknie? Jest wyrok sądu

Sąd apelacyjny w USA odrzucił skargę TikToka i twórców treści na ustawę, która zmusza chińskiego właściciela platformy do jej sprzedaży, by mogła dalej funkcjonować w USA. W efekcie aplikacja może przestać być dostępna 19 stycznia, na dzień przed inauguracją Donalda Trumpa, który bronił TikToka.

Tworzy nowe białka. Nieznane naturze gorące
Tworzy nowe białka. Nieznane naturze

Medycyna na poziomie „science-fiction”. Od wczoraj, odkąd dostałem szansę na udział w Tygodniu Noblowskim nie śpię. Całym zespołem pracujemy.

Zamach stanu. Mamy oświadczenie szefa AUR, jednej z największych partii Rumunii tylko u nas
"Zamach stanu". Mamy oświadczenie szefa AUR, jednej z największych partii Rumunii

Narasta chaos polityczny w Rumuni po wyroku rumuńskiego Sądu Konstytucyjnego, który unieważnił wybory prezydenckie. Oświadczenie w tej sprawie przesłał Tysol.pl George Simione, szefa partii prawicowej partii AUR

REKLAMA

Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka

Nie bez powodu organizacje międzynarodowe – zarówno te oficjalne, działające pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych i poszczególnych rządów, jak i największe pozarządowe organizacje znane z mediów dzięki swoim raportom i ponadnarodowym akcjom w obronie praw człowieka – oraz niemal wszystkie policje świata, broniąc praw człowieka, sięgają często po pomoc organizacji związkowych. To właśnie związki zawodowe są strażnikami praw pracowniczych – jednego z fundamentów praw człowieka, których złamanie oznacza również zamach na prawa jeszcze bardziej fundamentalne, z wolnością włącznie.
zdjęcie ilustracyjne Trzeba powiedzieć to jasno: prawa pracownicze to fundament praw człowieka
zdjęcie ilustracyjne / Picryl @ Collections - GetArchive

Jeszcze kilka lat temu na liście europejskich narodów narażonych na największy wyzysk i pracę niewolniczą w powojennej Europie znajdowali się Polacy. Kilka głośnych procesów sądowych w tej sprawie prowadzonych w Wielkiej Brytanii ujawniło, że oszukańcze agencje pracy obietnicą wysokich zarobków zwabiały na Wyspy Brytyjskie Polaków – zdarzało się, że po kilkaset osób w grupie – którzy trafiali do wieloletniej niewolniczej pracy. Na miejscu okazywało się, że zmuszeni są pracować za głodowe stawki, mieszkać w bardzo prymitywnych warunkach – bez ogrzewania, ciepłej wody, w przeludnionych pokojach przypominających bardziej azjatyckie cele więzienne. Pośrednicy odbierali im zaś dokumenty, uniemożliwiając ucieczkę czy powrót do kraju. Najgłośniejsze procesy w sprawie zniewolonych Polaków skończyły się wysokimi wyrokami więzienia dla członków grup przestępczych – w jednej z grup kilku organizatorów niewolniczej pracy skazano łącznie na niemal 60 lat bezwzględnego więzienia. 

Czytaj także: Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Krzysztof Bosak zabiera głos

Godna praca jest podstawowym prawem

 

Te głośne sprawy pozwoliły przypomnieć społeczeństwu – nie tylko brytyjskiemu – czym są prawa pracownicze i jak fundamentalną część międzynarodowych praw człowieka stanowią. Pozwoliły również ujawnić kilkadziesiąt podobnych spraw nie tylko w Albionie, ale również w krajach Unii Europejskiej, gdzie trafiali rezydenci – obywatele krajów rozwijających się, jak dzisiaj określa się niegdysiejsze kraje trzeciego świata – pracując po kilkanaście godzin za przysłowiową miskę strawy na wielkich budowach, farmach, ale również w lokalnych salonach kosmetycznych czy w końcu w domach publicznych, pilnowani jak więźniowie i pozbawieni dokumentów, które pozwoliłyby im uciec z miejsc zniewolenia. Ich kaci wyjaśniali często podczas policyjnych przesłuchań, że – o zgrozo! – dając im nawet taką niewolniczą pracę, dbają o ich jedno z podstawowych praw człowieka, czyli prawo do pracy. Nic bardziej mylnego! 

Prawo do pracy, stanowiące jeden z filarów praw człowieka w ogóle, dość precyzyjnie mówi o tym, czym jest i jak powinno wyglądać jego realizowanie, rozszerzone na inne prawa, z wolnością osobistą włącznie. 
Co istotne, owe prawa są: przypisane każdemu człowiekowi z urodzenia, niezbywalne (a więc nie można się ich zrzec!) i fundamentalne z natury. Fundamentalne czyli podstawowe – nie można ich pozbawić żadnego człowieka na świecie. 

To także prawa o uprzywilejowanym charakterze. Owo uprzywilejowanie zgodnie z wykładnią prawa międzynarodowego oznacza, że nie wymagają żadnego uzasadnienia – w przypadku praw człowieka uzasadnienie wymagane jest jedynie w związku z odstępstwami od tych praw. Prawa człowieka (w tym prawa pracownicze) przysługują każdemu człowiekowi na świecie – bez względu na jego rasę, płeć, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe i społeczne czy majątek.
 

Przyrodzone, niezbywalne, niepodzielne

 

Podstawowym międzynarodowym dokumentem regulującym i precyzującym kwestię praw człowieka jest przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych ledwie trzy lata po zakończeniu II wojny światowej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. W sumie takich dokumentów o wadze międzynarodowej jest dzisiaj kilkanaście i większość z nich ma globalny zasięg oraz obowiązuje na całym świecie – nawet jeżeli nie przestrzegają ich niektóre rządy.

Przyjęcie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie odbyło się bez problemów – spośród 58 państw członkowskich ONZ osiem wstrzymało się od głosu – były to między innymi Republika Południowej Afryki, w której panowała polityka apartheidu, Arabia Saudyjska, w ramach protestu przeciwko równości kobiet i mężczyzn. Jemen i Honduras w ogóle nie wzięły udziału w głosowaniu. 

Prawa człowieka mają charakter niezbywalny (nie można się ich zrzec ani dobrowolnie, ani pod przymusem), przyrodzony, czyli przysługują każdemu z samego faktu bycia człowiekiem, nienaruszalne, czyli istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią w żaden sposób regulowane (w części lub całości przyznawane, odbierane lub zmieniane) oraz niepodzielne – stanowią integralną i współzależną całość. O tej ostatniej właściwości tych praw zdarza się czasem zapominać niektórym rządom, w tym również rządom „ucywilizowanej” Unii Europejskiej. W jaki sposób? O tym za chwilę.

Czytaj także: To koniec projektu CPK?

Rządy lubią przymykać oczy na łamanie praw

 

Te, które wypełniają definicję praw pracowniczych, to oczywiście prawo do pracy, własności i dziedziczenia, ale również prawa do wolności myśli i sumienia, zrzeszania się, głoszenia swoich poglądów i decydowania o swoim życiu. Prawo do pracy oznacza również odpowiednie i zadowalające wynagrodzenie zapewniające pracownikowi i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej – godności również definiowanej prawnie i niezależnej od poglądów aktualnego rządu jakiegokolwiek kraju.

Tu należy postawić silny akcent na wolność zrzeszania się jako część praw pracowniczych – umożliwia ona bowiem tworzenie i funkcjonowanie w zakładach pracy, bez względu na ich formę, związków zawodowych – wszystko jedno zakładowych czy branżowych.

W kwestii przestrzegania praw pracowniczych stanowiących fundament praw człowieka większość krajów świata powołała specjalne urzędy zajmujące się pilnowaniem i regulowaniem rynku pracy oraz kontrolowaniem pracodawców pod kątem przestrzegania praw pracowniczych. W przypadku Polski to oczywiście Państwowa Inspekcja Pracy, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz w szczególnych przypadkach sanepid. Jednak jak pokazała historia początku obecnego stulecia, organizacje powoływane przez rządy nierzadko skupiały się bardziej na pilnowaniu interesu państwowego niż interesów pracowniczych. Mechanizm tego niewłaściwego podejścia do realizacji praw pracowniczych zawsze jest prosty – im większym płatnikiem netto do budżetu państwa jest pracodawca, tym chętniej na łamanie praw pracowniczych przymykają oko organizacje kontrolne. Pracownicy, szczególnie w krajach czy regionach narażonych na duże bezrobocie, pozbawiani są swoich praw i dopiero radykalne akcje protestacyjne pozwalają nie tylko na zatrzymanie łamania praw człowieka, lecz także na nawet nagłośnienie przypadków łamania takich praw. Przykładem może być fala strajków, która przetoczyła się przez oddziały i centra dystrybucyjne giganta sprzedaży wysyłkowej – firmy Amazon – zarówno w krajach europejskich, jak i w USA, Kanadzie i niektórych krajach azjatyckich. 
 

Związki zawodowe w obronie praw człowieka

 

Pozwy składane później przez pracowników i byłych pracowników Amazona wskazywały, że spółka nie raz ocierała się o pracę przymusową i pracę niewolniczą i dopiero wielomiesięczne pertraktacje Amazona z amerykańskimi i europejskimi centralami związkowymi doprowadzały do poprawy warunków pracy i płacy w oddziałach spółki. W przypadku europejskich central związkowych chodziło nie tylko o samą spółkę, ale również o to, żeby Amazon wymusił przestrzeganie praw człowieka także na swoich podwykonawcach, gdzie wyjątkowo często dokumentowano przypadki łamania praw pracowniczych i praw człowieka. 

W przypadku przeprowadzonego w 2021 roku kontynentalnego strajku pracowników organizacji kluczową rolę odegrały włoskie centrale związkowe (FILT-CGIL, FIT-CISL oraz Uiltrasporti). Chodziło o zmuszenie Amazona do negocjowania układu zbiorowego, który obejmować miał cały łańcuch dostaw pod marką Amazon, w równym stopniu dając gwarancję przestrzegania praw człowieka pracownikom gigantycznych magazynów, co kierowcom samochodów dostawczych. Przy czym od samego początku włoscy (a za nimi również inni, europejscy) związkowcy podkreślali, że oczekują nie tyle podwyżek płac, co wprowadzenia bardziej humanitarnych warunków pracy. 

Włoski protest – bo zorganizowany przez włoskie centrale związkowe, a nie strajk typu włoskiego – poparła Sekcja Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. 

Ten protest – podobnie jak inne kierowane przeciwko transnarodowym korporacjom i spółkom należącym do rządów czy samorządów – pokazuje, jak ważną rolę w pilnowaniu przestrzegania fundamentalnych praw człowieka mogą pełnić w społeczeństwach związki zawodowe. W wielu przypadkach to pierwsze ogniwo sygnalizujące, że łamane są przyrodzone każdemu człowiekowi, niezbywalne i niepodzielne prawa będące fundamentem cywilizacji XXI wieku.

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe