Tadeusz Płużański: Jak Sowieci mordowali rodziny ofiar Katynia

W nocy z 12 na 13 kwietnia 1940 r. władze sowieckie przeprowadziły drugą masową deportację ludności polskiej w głąb ZSRS. Według danych NKWD w ramach przeprowadzonej akcji wywieziono łącznie około 61 tys. osób, głównie do Kazachstanu. Ofiarami deportacji były rodziny polskich jeńców wojennych rozstrzeliwanych w tym samym czasie w ramach zbrodni katyńskiej.
Deportacja Polaków z Kresów przez Armię Czerwoną Tadeusz Płużański: Jak Sowieci mordowali rodziny ofiar Katynia
Deportacja Polaków z Kresów przez Armię Czerwoną / Wikipedia domena publiczna

Pierwsza masowa wywózka Polaków do syberyjskich łagrów, oficjalnie nazywana „przesiedleniem”, rozpoczęta 10 lutego 1940 r., objęła ponad 220 tys. ludzi – urzędników państwowych (m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów), działaczy samorządowych, leśników, a także właścicieli ziemskich i osadników wojskowych z rodzinami. Trafili (wg danych NKWD) do 115 specposiołków, rozrzuconych po 21 krajach i obwodach ZSRS: m.in. do Archangielska, Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Komi. Czym Polacy „zawinili”? Sowieci uznali, iż pełnili rolę „dywersantów”, „szpiegów” i „terrorystów” (dziś Rosja nazywa tak Ukraińców).

 

"Polski już nie będzie"

Łagiernicy pracowali często po pas w śniegu lub w zatęchłych szybach kopalnianych, w potwornych warunkach sanitarnych, higienicznych i klimatycznych (zimą wielkie mrozy, latem upały z wszechobecnymi meszkami i komarami), bez choćby minimalnych zabezpieczeń i opieki zdrowotnej. Umierali albo tracili zdrowie z wycieńczenia, zimna i głodu. Polacy byli przy tym traktowani jak ludzie niższej kategorii – pozbawieni wszelkich praw „wrogowie ludu” i „burżuje”. NKWD-ziści na każdym kroku powtarzali: „Polski już nigdy nie będzie”.

Zaledwie dwa miesiące później, 13 kwietnia 1940 r., deportowano kolejnych Polaków (ok. 61 tys. osób) – przede wszystkim rodziny osób poprzednio „przesiedlonych”, w większości kobiety i dzieci. Transporty kierowano tym razem nie na północ, tylko na południe azjatyckiej części ZSRS, do Kazachstanu.
Następnie – 29 czerwca 1940 r. Sowieci wywieźli ok. 78 tys. Polaków – nie tylko mieszkańców Kresów II RP, ale także tych, którzy dotarli tam, uciekając przed Niemcami. Czwarta wywózka – w nocy z 21 na 22 maja 1941 r. objęła ponad 12 tys. osób z terenów „Zachodniej Ukrainy”. Kolejne deportacje powstrzymali Niemcy, uderzając na Związek Sowiecki.

 

Miliony Polaków

Ocenia się, że podczas czterech wielkich deportacji, które trwały do czerwca 1941 r., na nieludzką ziemię Sowieci zesłali łącznie od 1,5 nawet do 2 milionów Polaków. To jedna z największych zbrodni dokonanych na Polakach w latach 1939-1945. Szkoda tylko, że do dziś niewiele się o tym mówi, podkreślając zbrodnie „nazistów”.

82 lata od tej tragedii Rosja – prawny i moralny spadkobierca ZSRS – udaje (przy cichej aprobacie Zachodu), że tematu nie ma, i ani myśli o wypłacie tysiącom represjonowanych należnych im odszkodowań. Przeciwnie – Putin i jego przestępcza ekipa, próbując dziś odbudować Związek Sowiecki, „przesiedla” kolejne narody.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Jak Sowieci mordowali rodziny ofiar Katynia

W nocy z 12 na 13 kwietnia 1940 r. władze sowieckie przeprowadziły drugą masową deportację ludności polskiej w głąb ZSRS. Według danych NKWD w ramach przeprowadzonej akcji wywieziono łącznie około 61 tys. osób, głównie do Kazachstanu. Ofiarami deportacji były rodziny polskich jeńców wojennych rozstrzeliwanych w tym samym czasie w ramach zbrodni katyńskiej.
Deportacja Polaków z Kresów przez Armię Czerwoną Tadeusz Płużański: Jak Sowieci mordowali rodziny ofiar Katynia
Deportacja Polaków z Kresów przez Armię Czerwoną / Wikipedia domena publiczna

Pierwsza masowa wywózka Polaków do syberyjskich łagrów, oficjalnie nazywana „przesiedleniem”, rozpoczęta 10 lutego 1940 r., objęła ponad 220 tys. ludzi – urzędników państwowych (m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów), działaczy samorządowych, leśników, a także właścicieli ziemskich i osadników wojskowych z rodzinami. Trafili (wg danych NKWD) do 115 specposiołków, rozrzuconych po 21 krajach i obwodach ZSRS: m.in. do Archangielska, Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Komi. Czym Polacy „zawinili”? Sowieci uznali, iż pełnili rolę „dywersantów”, „szpiegów” i „terrorystów” (dziś Rosja nazywa tak Ukraińców).

 

"Polski już nie będzie"

Łagiernicy pracowali często po pas w śniegu lub w zatęchłych szybach kopalnianych, w potwornych warunkach sanitarnych, higienicznych i klimatycznych (zimą wielkie mrozy, latem upały z wszechobecnymi meszkami i komarami), bez choćby minimalnych zabezpieczeń i opieki zdrowotnej. Umierali albo tracili zdrowie z wycieńczenia, zimna i głodu. Polacy byli przy tym traktowani jak ludzie niższej kategorii – pozbawieni wszelkich praw „wrogowie ludu” i „burżuje”. NKWD-ziści na każdym kroku powtarzali: „Polski już nigdy nie będzie”.

Zaledwie dwa miesiące później, 13 kwietnia 1940 r., deportowano kolejnych Polaków (ok. 61 tys. osób) – przede wszystkim rodziny osób poprzednio „przesiedlonych”, w większości kobiety i dzieci. Transporty kierowano tym razem nie na północ, tylko na południe azjatyckiej części ZSRS, do Kazachstanu.
Następnie – 29 czerwca 1940 r. Sowieci wywieźli ok. 78 tys. Polaków – nie tylko mieszkańców Kresów II RP, ale także tych, którzy dotarli tam, uciekając przed Niemcami. Czwarta wywózka – w nocy z 21 na 22 maja 1941 r. objęła ponad 12 tys. osób z terenów „Zachodniej Ukrainy”. Kolejne deportacje powstrzymali Niemcy, uderzając na Związek Sowiecki.

 

Miliony Polaków

Ocenia się, że podczas czterech wielkich deportacji, które trwały do czerwca 1941 r., na nieludzką ziemię Sowieci zesłali łącznie od 1,5 nawet do 2 milionów Polaków. To jedna z największych zbrodni dokonanych na Polakach w latach 1939-1945. Szkoda tylko, że do dziś niewiele się o tym mówi, podkreślając zbrodnie „nazistów”.

82 lata od tej tragedii Rosja – prawny i moralny spadkobierca ZSRS – udaje (przy cichej aprobacie Zachodu), że tematu nie ma, i ani myśli o wypłacie tysiącom represjonowanych należnych im odszkodowań. Przeciwnie – Putin i jego przestępcza ekipa, próbując dziś odbudować Związek Sowiecki, „przesiedla” kolejne narody.
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe