Afera po "El Clasico": prezes Barcelony żąda powtórzenia meczu

- Jeśli po przeanalizowaniu tej dokumentacji klub uzna, że doszło do błędu w ocenie akcji, a tak właśnie myślimy, to wdrożymy wszystkie odpowiednie działania, by odwrócić tę sytuację, nie wykluczając oczywiście działań prawnych, które mogą być potrzebne. Jeśli potwierdzone zostanie, że to był legalny gol, a tak właśnie myślimy, ruszymy dalej i poprosimy o powtórzenie meczu, jak wydarzyło się to w meczu w Europie z powodu błędu VAR-u - powiedział prezes FC Barcelony Joan Laporta po "El Clasico".
FC Barcelona
FC Barcelona / EPA/JUANJO MARTIN Dostawca: PAP/EPA.

Real Madryt pokonał wczoraj FC Barcelonę 3:2 na własnym stadionie i teraz może być praktycznie pewny tego, że w tym roku sięgnie on po Mistrzostwo Hiszpanii. Królewscy na sześć kolejek przed końcem mają już 11 punktów przewagi nad drużyną z Katalonii, która zajmuje drugie miejsce w tabeli. 

Sporo kontrowersji wzbudziła nieuznana bramka Lamine'a Yamala. Trudno jednoznacznie ocenić, czy piłka przekroczyła linię bramkową po strzale młodego Hiszpania i żadne powtórki telewizyjne nie były w stanie tego jednoznacznie ocenić a w lidze hiszpańskiej nie korzysta się z popularnej technologii "goal line", która pozwala ocenić tego typu sytuacje.

Ostatecznie sędziowie zdecydowali się nie uznawać trafienia i prawdopodobnie podjęli oni słuszną decyzję. Analizy tego, czy ten gol rzeczywiście padł dokonały m.in. polskie Canal Plus, katarska telewizja beIn Sports, czy też hiszpański portal Relevo. Ich zdaniem piłka nie przekroczyła linii bramkowej.

Czytaj także: Mariusz Kamiński stanął przed komisją ds. tzw. "afery wizowej"

 

Atak Xaviego

Innego zdania są przedstawiciele Barcelony. Wczoraj po meczu mocno sędziów atakował trener Blaugrany Xavi.

- To hańba. Normalną rzeczą jest wygranie meczu, który rozegraliśmy, ale są sytuacje sędziowskie, nad którymi nie mamy kontroli. Próbowaliśmy wszystkiego, radziliśmy sobie dobrze, a konkretne błędy kosztowały nas zwycięstwo. Sędzia nie podjął ani jednej dobrej decyzji. Nie możemy milczeć. To skrajnie niesprawiedliwe. Nie mogę nikogo oszukiwać, a już zwłaszcza fanów. Każdy to widział. Myślę, że byliśmy lepsi. Graliśmy dobrze i kontrolowaliśmy grę. Popełniliśmy błędy przy wyniku 2:1. Wydarzyło się to samo, co w pierwszym meczu. Zasłużyliśmy na więcej, stworzyliśmy wiele okazji, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu

- mówił.

Czytaj także: Sensacyjny wynik w Bełchatowie. Konfederacja świętuje

Zapowiedź Laporty 

Dzisiaj w tym stanowisko postanowił wesprzeć go prezes FC Barcelony - Joan Laporta, który zapowiedział, że jeżeli ich analiza potwierdzi, że gol powinien zostać uznany, to jego klub będzie wnioskował o... powtórzenie meczu. 

– Jako klub chcemy mieć całkowitą pewność co do tego, co się wydarzyło i dlatego informuję was, że jako Barcelona wniesiemy natychmiastowo do Komitetu Technicznego Arbitrów i Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, by udostępniły nam w całości ujęcia i nagrania, które powstały w tej akcji

- powiedział.

– Jeśli po przeanalizowaniu tej dokumentacji klub uzna, że doszło do błędu w ocenie akcji, a tak właśnie myślimy, to wdrożymy wszystkie odpowiednie działania, by odwrócić tę sytuację, nie wykluczając oczywiście działań prawnych, które mogą być potrzebne. Jeśli potwierdzone zostanie, że to był legalny gol, a tak właśnie myślimy, ruszymy dalej i poprosimy o powtórzenie meczu, jak wydarzyło się to w meczu w Europie z powodu błędu VAR-u

- mówił Laporta.

– Do tego chcę podkreślić, że chociaż skupiamy się na tej akcji, to nie zgadzamy się też z wieloma innymi akcjami w trakcie tego spotkania, które chociaż mogły być skonsultowane z VAR-em, to pominięto to narzędzie ze strony arbitra w niezrozumiały sposób

- dodał. 


 

POLECANE
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co otwiera furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności z ostatniej chwili
Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w obchodach 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. – Śląsk to ziemia, która wypełniona jest miłością do Polski i ciężką pracą, ale też tragicznymi wspomnieniami i krwią, cierpieniem dziewięciu górników zamordowanych przez komunistów 44 lata temu – podkreślił Karol Nawrocki.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje polityka
Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje

Rosja nie zamierza zgodzić się na bożonarodzeniowe zawieszenie broni. Kreml otwarcie deklaruje, że rozejm byłby jedynie szansą dla Ukrainy na przygotowanie się do dalszych działań wojennych.

REKLAMA

Afera po "El Clasico": prezes Barcelony żąda powtórzenia meczu

- Jeśli po przeanalizowaniu tej dokumentacji klub uzna, że doszło do błędu w ocenie akcji, a tak właśnie myślimy, to wdrożymy wszystkie odpowiednie działania, by odwrócić tę sytuację, nie wykluczając oczywiście działań prawnych, które mogą być potrzebne. Jeśli potwierdzone zostanie, że to był legalny gol, a tak właśnie myślimy, ruszymy dalej i poprosimy o powtórzenie meczu, jak wydarzyło się to w meczu w Europie z powodu błędu VAR-u - powiedział prezes FC Barcelony Joan Laporta po "El Clasico".
FC Barcelona
FC Barcelona / EPA/JUANJO MARTIN Dostawca: PAP/EPA.

Real Madryt pokonał wczoraj FC Barcelonę 3:2 na własnym stadionie i teraz może być praktycznie pewny tego, że w tym roku sięgnie on po Mistrzostwo Hiszpanii. Królewscy na sześć kolejek przed końcem mają już 11 punktów przewagi nad drużyną z Katalonii, która zajmuje drugie miejsce w tabeli. 

Sporo kontrowersji wzbudziła nieuznana bramka Lamine'a Yamala. Trudno jednoznacznie ocenić, czy piłka przekroczyła linię bramkową po strzale młodego Hiszpania i żadne powtórki telewizyjne nie były w stanie tego jednoznacznie ocenić a w lidze hiszpańskiej nie korzysta się z popularnej technologii "goal line", która pozwala ocenić tego typu sytuacje.

Ostatecznie sędziowie zdecydowali się nie uznawać trafienia i prawdopodobnie podjęli oni słuszną decyzję. Analizy tego, czy ten gol rzeczywiście padł dokonały m.in. polskie Canal Plus, katarska telewizja beIn Sports, czy też hiszpański portal Relevo. Ich zdaniem piłka nie przekroczyła linii bramkowej.

Czytaj także: Mariusz Kamiński stanął przed komisją ds. tzw. "afery wizowej"

 

Atak Xaviego

Innego zdania są przedstawiciele Barcelony. Wczoraj po meczu mocno sędziów atakował trener Blaugrany Xavi.

- To hańba. Normalną rzeczą jest wygranie meczu, który rozegraliśmy, ale są sytuacje sędziowskie, nad którymi nie mamy kontroli. Próbowaliśmy wszystkiego, radziliśmy sobie dobrze, a konkretne błędy kosztowały nas zwycięstwo. Sędzia nie podjął ani jednej dobrej decyzji. Nie możemy milczeć. To skrajnie niesprawiedliwe. Nie mogę nikogo oszukiwać, a już zwłaszcza fanów. Każdy to widział. Myślę, że byliśmy lepsi. Graliśmy dobrze i kontrolowaliśmy grę. Popełniliśmy błędy przy wyniku 2:1. Wydarzyło się to samo, co w pierwszym meczu. Zasłużyliśmy na więcej, stworzyliśmy wiele okazji, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu

- mówił.

Czytaj także: Sensacyjny wynik w Bełchatowie. Konfederacja świętuje

Zapowiedź Laporty 

Dzisiaj w tym stanowisko postanowił wesprzeć go prezes FC Barcelony - Joan Laporta, który zapowiedział, że jeżeli ich analiza potwierdzi, że gol powinien zostać uznany, to jego klub będzie wnioskował o... powtórzenie meczu. 

– Jako klub chcemy mieć całkowitą pewność co do tego, co się wydarzyło i dlatego informuję was, że jako Barcelona wniesiemy natychmiastowo do Komitetu Technicznego Arbitrów i Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, by udostępniły nam w całości ujęcia i nagrania, które powstały w tej akcji

- powiedział.

– Jeśli po przeanalizowaniu tej dokumentacji klub uzna, że doszło do błędu w ocenie akcji, a tak właśnie myślimy, to wdrożymy wszystkie odpowiednie działania, by odwrócić tę sytuację, nie wykluczając oczywiście działań prawnych, które mogą być potrzebne. Jeśli potwierdzone zostanie, że to był legalny gol, a tak właśnie myślimy, ruszymy dalej i poprosimy o powtórzenie meczu, jak wydarzyło się to w meczu w Europie z powodu błędu VAR-u

- mówił Laporta.

– Do tego chcę podkreślić, że chociaż skupiamy się na tej akcji, to nie zgadzamy się też z wieloma innymi akcjami w trakcie tego spotkania, które chociaż mogły być skonsultowane z VAR-em, to pominięto to narzędzie ze strony arbitra w niezrozumiały sposób

- dodał. 



 

Polecane