Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia

Sąd Rejonowy w Rybniku uznał b. posła PiS Grzegorza J. za winnego przyjmowania łapówek od znajomych w zamian za rekomendowanie na stanowiska w spółkach-córkach Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz za nadużycia władzy. W poniedziałek skazał go za to na 2,5 roku więzienia.
Proces Grzegorza J. Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia
Proces Grzegorza J. / PAP/Michał Meissner

"Sąd uznał, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze skłoni oskarżonego do przemyśleń i na przyszłość takich działań nie będzie on podejmował (...)" - powiedziała uzasadniając nieprawomocne orzeczenie sędzia Agnieszka Bierza.

Czytaj również: Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin

Korupcja i powoływanie się na wpływy

Grzegorz J., który był posłem w latach 2005-19, został zatrzymany przez CBA w styczniu 2022 r. pod zarzutem przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej w latach 2016-18 oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Według aktu oskarżenia przyjmował łapówki w zamian za rekomendowanie i przyczynianie się do zatrudnienia różnych osób w spółkach z udziałem Skarbu Państwa oraz podejmowanie się załatwiania różnych spraw. W procesie odpowiadało czterech mężczyzn. Tylko J. został skazany na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, dwóm innym sąd wymierzył kary więzienia w zawieszeniu, jednego uniewinnił.

J. został uznany za winnego pięciu z sześciu zarzucanych mu czynów - m.in. przyjęcia korzyści majątkowych od trzech znajomych - Artura S., Gabriela C. i Henryka F. - ubiegających się o stanowiska w zarządach czy radach nadzorczych spółek należących do JSW. Według prokuratury i sądu, J. przyjął od nich od 1,5 tys. do 6 tys. zł. Za wiarygodne sędzia Bierza uznała zwłaszcza pierwsze zeznania S., C. i F., złożone w trakcie śledztwa. Później, w procesie świadkowie ci starali się przedstawić J. w bardziej pozytywnym świetle, chcieli mu pomóc być może dlatego, żeby wrócić do kręgu jego znajomych – mówiła sędzia Bierza.

"W tej sprawie zostali przesłuchani jeszcze inni świadkowie, którzy potwierdzili, że rzeczywiście oskarżony Grzegorz J. rekomendował swoich znajomych na stanowiskach w spółkach związanych z JSW" – dodała sędzia.

Czytaj także: Sędziowski "świadek koronny" TVN odnalazł się... na Białorusi

Przekroczenie uprawnień

Były parlamentarzysta został także skazany za przekroczenie uprawnień posła do podejmowania interwencji poselskiej. Chodzi m.in. o wywieranie wpływu szefa jednego z przedsiębiorstw państwowych w sprawie wyboru podwykonawców i kontynuowania z nimi współpracy mimo nierzetelnego wywiązywania się z umów.

Grzegorz J. uniewinniony został natomiast od zarzutu przyjęcia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej od Karola S. (jednego ze współoskarżonych). Sąd wskazał, że w tym przypadku poseł nie zareagował na tę propozycję, trudno więc uznać, że przyjął obietnicę korzyści, nie ma nawet pewności, że ją usłyszał – mówiła sędzia.

Poza karą więzienia sąd wymierzył b. posłowi karę grzywny - łącznie 40 tys. zł - i zakazał mu zajmowania przez 8 lat stanowisk z organach i instytucjach państwowych, samorządowych i spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu mają co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów. Ma też zwrócić korzyści z przestępstwa - 12,5 tys. zł.

Wymierzając J. karę sąd wziął pod uwagę fakt, że kwoty przez niego przyjmowane nie były bardzo wysokie, oskarżony nie był wcześniej karany. Uznał zarazem, że popełnione przez niego czyny cechowała wysoka szkodliwość społeczna – godziły one w zaufanie do organów państwa, wzbudzając przekonanie, że za rekomendację należy uregulować odpowiednią należność.

"Sąd uznał, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze skłoni oskarżonego do przemyśleń i na przyszłość takich działań nie będzie on podejmował, bo to były działania nie tylko sprzeczne z prawem, ale też z zasadami współżycia społecznego i zasadami moralnymi" – powiedziała sędzia, która dodała, że J. brał pieniądze od swoich znajomych, nawet przyjaciół.

Karol S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę za obietnicę korzyści majątkowej dla J. i szefa jednego z przedsiębiorstw państwowych za zawarcie umów na remont ze wskazanym podwykonawcą. Jarosław J. został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę za propozycję wręczenia łapówki – za pozwolenie jego firmie na kontynuację prac budowlanych i rezygnację z kar umownych. Uniewinniony został Michał G., który został oskarżony obietnicę wręczenia korzyści. W jego przypadku sąd uznał, że zarzut wobec niego został sformułowany bardzo ogólnie i proces nie umożliwił nawet ustalenia miałaby to być korzyść majątkowa czy osobista.

Obrońcy oskarżonych w wygłoszonych kilka tygodni temu mowach końcowych wnieśli o uniewinnienie; przekonywali, że nie doszło do zachowań korupcyjnych. Prokuratura żądała dla J. 4,5 roku więzienia i nie wiadomo, czy odwoła się od wyroku – prok. Tomasz Stelmasiak z lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej nie był w poniedziałek obecny w sądzie, wyroku wysłuchał za pomocą połączenia wideo.

Skazany odmawia komentarza

Grzegorz J., proszony przez PAP o wypowiedź po ogłoszeniu wyroku, odmówił komentarza. Od początku nie przyznawał się do winy. Kilka tygodni temu w swojej końcowej mowie oświadczył, że nigdy nie przyjął ani nawet nie żądał żadnej korzyści majątkowej i że zawsze kierował się słowami przysięgi poselskiej. Swoje zainteresowanie działalnością spółek z udziałem Skarbu Państwa tłumaczył tym, że poseł powinien interesować się takimi sprawami i podejmować "interwencje".(PAP)


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia

Sąd Rejonowy w Rybniku uznał b. posła PiS Grzegorza J. za winnego przyjmowania łapówek od znajomych w zamian za rekomendowanie na stanowiska w spółkach-córkach Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz za nadużycia władzy. W poniedziałek skazał go za to na 2,5 roku więzienia.
Proces Grzegorza J. Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia
Proces Grzegorza J. / PAP/Michał Meissner

"Sąd uznał, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze skłoni oskarżonego do przemyśleń i na przyszłość takich działań nie będzie on podejmował (...)" - powiedziała uzasadniając nieprawomocne orzeczenie sędzia Agnieszka Bierza.

Czytaj również: Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin

Korupcja i powoływanie się na wpływy

Grzegorz J., który był posłem w latach 2005-19, został zatrzymany przez CBA w styczniu 2022 r. pod zarzutem przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej w latach 2016-18 oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Według aktu oskarżenia przyjmował łapówki w zamian za rekomendowanie i przyczynianie się do zatrudnienia różnych osób w spółkach z udziałem Skarbu Państwa oraz podejmowanie się załatwiania różnych spraw. W procesie odpowiadało czterech mężczyzn. Tylko J. został skazany na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, dwóm innym sąd wymierzył kary więzienia w zawieszeniu, jednego uniewinnił.

J. został uznany za winnego pięciu z sześciu zarzucanych mu czynów - m.in. przyjęcia korzyści majątkowych od trzech znajomych - Artura S., Gabriela C. i Henryka F. - ubiegających się o stanowiska w zarządach czy radach nadzorczych spółek należących do JSW. Według prokuratury i sądu, J. przyjął od nich od 1,5 tys. do 6 tys. zł. Za wiarygodne sędzia Bierza uznała zwłaszcza pierwsze zeznania S., C. i F., złożone w trakcie śledztwa. Później, w procesie świadkowie ci starali się przedstawić J. w bardziej pozytywnym świetle, chcieli mu pomóc być może dlatego, żeby wrócić do kręgu jego znajomych – mówiła sędzia Bierza.

"W tej sprawie zostali przesłuchani jeszcze inni świadkowie, którzy potwierdzili, że rzeczywiście oskarżony Grzegorz J. rekomendował swoich znajomych na stanowiskach w spółkach związanych z JSW" – dodała sędzia.

Czytaj także: Sędziowski "świadek koronny" TVN odnalazł się... na Białorusi

Przekroczenie uprawnień

Były parlamentarzysta został także skazany za przekroczenie uprawnień posła do podejmowania interwencji poselskiej. Chodzi m.in. o wywieranie wpływu szefa jednego z przedsiębiorstw państwowych w sprawie wyboru podwykonawców i kontynuowania z nimi współpracy mimo nierzetelnego wywiązywania się z umów.

Grzegorz J. uniewinniony został natomiast od zarzutu przyjęcia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej od Karola S. (jednego ze współoskarżonych). Sąd wskazał, że w tym przypadku poseł nie zareagował na tę propozycję, trudno więc uznać, że przyjął obietnicę korzyści, nie ma nawet pewności, że ją usłyszał – mówiła sędzia.

Poza karą więzienia sąd wymierzył b. posłowi karę grzywny - łącznie 40 tys. zł - i zakazał mu zajmowania przez 8 lat stanowisk z organach i instytucjach państwowych, samorządowych i spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu mają co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów. Ma też zwrócić korzyści z przestępstwa - 12,5 tys. zł.

Wymierzając J. karę sąd wziął pod uwagę fakt, że kwoty przez niego przyjmowane nie były bardzo wysokie, oskarżony nie był wcześniej karany. Uznał zarazem, że popełnione przez niego czyny cechowała wysoka szkodliwość społeczna – godziły one w zaufanie do organów państwa, wzbudzając przekonanie, że za rekomendację należy uregulować odpowiednią należność.

"Sąd uznał, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze skłoni oskarżonego do przemyśleń i na przyszłość takich działań nie będzie on podejmował, bo to były działania nie tylko sprzeczne z prawem, ale też z zasadami współżycia społecznego i zasadami moralnymi" – powiedziała sędzia, która dodała, że J. brał pieniądze od swoich znajomych, nawet przyjaciół.

Karol S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę za obietnicę korzyści majątkowej dla J. i szefa jednego z przedsiębiorstw państwowych za zawarcie umów na remont ze wskazanym podwykonawcą. Jarosław J. został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę za propozycję wręczenia łapówki – za pozwolenie jego firmie na kontynuację prac budowlanych i rezygnację z kar umownych. Uniewinniony został Michał G., który został oskarżony obietnicę wręczenia korzyści. W jego przypadku sąd uznał, że zarzut wobec niego został sformułowany bardzo ogólnie i proces nie umożliwił nawet ustalenia miałaby to być korzyść majątkowa czy osobista.

Obrońcy oskarżonych w wygłoszonych kilka tygodni temu mowach końcowych wnieśli o uniewinnienie; przekonywali, że nie doszło do zachowań korupcyjnych. Prokuratura żądała dla J. 4,5 roku więzienia i nie wiadomo, czy odwoła się od wyroku – prok. Tomasz Stelmasiak z lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej nie był w poniedziałek obecny w sądzie, wyroku wysłuchał za pomocą połączenia wideo.

Skazany odmawia komentarza

Grzegorz J., proszony przez PAP o wypowiedź po ogłoszeniu wyroku, odmówił komentarza. Od początku nie przyznawał się do winy. Kilka tygodni temu w swojej końcowej mowie oświadczył, że nigdy nie przyjął ani nawet nie żądał żadnej korzyści majątkowej i że zawsze kierował się słowami przysięgi poselskiej. Swoje zainteresowanie działalnością spółek z udziałem Skarbu Państwa tłumaczył tym, że poseł powinien interesować się takimi sprawami i podejmować "interwencje".(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe