Hokejowa saga

Hokejowa saga

Szkoda polskich hokeistów. Po zdobyciu jednego punktu (za dogrywkę z Łotwą, która później awansowała do ćwierćfinału!) po jednym roku spędzonym w elicie tej dyscypliny spadli o poziom niżej. Walczyli dzielnie z Amerykanami, potem w meczu z Kazachstanem przed trzecią tercją brakowało im zdobycia gola przy równoczesnym zerowym koncie naszego bramkarza, żeby zostać w najwyższej światowej klasie rozgrywkowej, napędzili też strachu Niemcom (niedługo przed końcem meczu przegrywali 2:3), ale w końcu spadli. Szkoda. Jednak choć sportowo zdobyli zaledwie jeden punkt, to ich udział w hokejowych MŚ był dobrą inwestycją w przyszłość polskiego hokeja. Od najlepszych dzieli ich wiele, ale od tych, co się ledwo utrzymali nie tak wiele – a na pewno nie przepaść. Mimo spadku, paradoksalnie, ten czeski hokejowy mundial może być trampoliną do zainwestowania w tą dyscyplinę na „long term” i szybkiego powrotu do elity. Może to być też impuls do zwiększenia zainteresowania tą dyscypliną mediów i sponsorów w Polsce.

 

Z hokejem wiąże się moje osobiste wspomnienie. Nie, nie jeżdżę na łyżwach i nie uganiałem się za krążkiem. Miałem 13 lat, gdy trafiłem na mecz ówczesnej drugiej ligi hokejowej (wtedy istniało parę lig ). Był to mecz klubów, które już nie istnieją na hokejowej mapie Polski. Kibicowałem gospodarzom. W pewnym momencie sędzia podjął krzywdzącą, moim i miejscowych fanów, decyzję. Nie wiele myśląc, ulepiłem śnieżkę i rzuciłem w kierunku lodowiska. Po raz pierwszy i ostatni dostałem wtedy w głowę od ochroniarza, który czuwał nad bezpieczeństwem zawodów – żadnej policji, a w zasadzie Milicji Obywatelskiej nie było. Żałowałem tylko, że śnieżka nie doleciała do lodowiska...

 

Jednak to, co najważniejsze wydarzyło się tuż potem, bo Polska na mistrzostwach świata, które odbywały się w naszym kraju, sensacyjnie ograła Związek Sowiecki 6:4. To spotkanie przeszło do legendy nie tylko polskiego hokeja, czy sportów zimowych, ale sportu w naszym kraju w ogóle. Odnieśliśmy heroiczną wygraną nad wrogiem, ale niestety spadliśmy z elity po porażce w ostatnich sekundach meczu z Niemiecką Republiką Federalną (NRF) 4:2. Jak to nie raz bywało w polskiej historii, niekoniecznie sportu, piękne i heroiczne zwycięstwo nic nam nie dało.

 

Tym bardziej teraz trzymam kciuki za powrót polskiego hokeja do elity. Im szybciej, tym lepiej.

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (24.04.2024)


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

Hokejowa saga

Hokejowa saga

Szkoda polskich hokeistów. Po zdobyciu jednego punktu (za dogrywkę z Łotwą, która później awansowała do ćwierćfinału!) po jednym roku spędzonym w elicie tej dyscypliny spadli o poziom niżej. Walczyli dzielnie z Amerykanami, potem w meczu z Kazachstanem przed trzecią tercją brakowało im zdobycia gola przy równoczesnym zerowym koncie naszego bramkarza, żeby zostać w najwyższej światowej klasie rozgrywkowej, napędzili też strachu Niemcom (niedługo przed końcem meczu przegrywali 2:3), ale w końcu spadli. Szkoda. Jednak choć sportowo zdobyli zaledwie jeden punkt, to ich udział w hokejowych MŚ był dobrą inwestycją w przyszłość polskiego hokeja. Od najlepszych dzieli ich wiele, ale od tych, co się ledwo utrzymali nie tak wiele – a na pewno nie przepaść. Mimo spadku, paradoksalnie, ten czeski hokejowy mundial może być trampoliną do zainwestowania w tą dyscyplinę na „long term” i szybkiego powrotu do elity. Może to być też impuls do zwiększenia zainteresowania tą dyscypliną mediów i sponsorów w Polsce.

 

Z hokejem wiąże się moje osobiste wspomnienie. Nie, nie jeżdżę na łyżwach i nie uganiałem się za krążkiem. Miałem 13 lat, gdy trafiłem na mecz ówczesnej drugiej ligi hokejowej (wtedy istniało parę lig ). Był to mecz klubów, które już nie istnieją na hokejowej mapie Polski. Kibicowałem gospodarzom. W pewnym momencie sędzia podjął krzywdzącą, moim i miejscowych fanów, decyzję. Nie wiele myśląc, ulepiłem śnieżkę i rzuciłem w kierunku lodowiska. Po raz pierwszy i ostatni dostałem wtedy w głowę od ochroniarza, który czuwał nad bezpieczeństwem zawodów – żadnej policji, a w zasadzie Milicji Obywatelskiej nie było. Żałowałem tylko, że śnieżka nie doleciała do lodowiska...

 

Jednak to, co najważniejsze wydarzyło się tuż potem, bo Polska na mistrzostwach świata, które odbywały się w naszym kraju, sensacyjnie ograła Związek Sowiecki 6:4. To spotkanie przeszło do legendy nie tylko polskiego hokeja, czy sportów zimowych, ale sportu w naszym kraju w ogóle. Odnieśliśmy heroiczną wygraną nad wrogiem, ale niestety spadliśmy z elity po porażce w ostatnich sekundach meczu z Niemiecką Republiką Federalną (NRF) 4:2. Jak to nie raz bywało w polskiej historii, niekoniecznie sportu, piękne i heroiczne zwycięstwo nic nam nie dało.

 

Tym bardziej teraz trzymam kciuki za powrót polskiego hokeja do elity. Im szybciej, tym lepiej.

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (24.04.2024)



 

Polecane