ROSJA, UKRAINA, SEKTOR ENERGETYCZNY, ATAKI...

ROSJA, UKRAINA, SEKTOR ENERGETYCZNY, ATAKI...

Możemy pocieszać się informacjami podawanymi przez ekspertów, że rosyjskie bombowce są stare jak świat – produkowano je na przełomie lat 1980 – 1990-ch i że w związku z tym nie będą atakować terytorium Ukrainy, bo się rozpadną. Jednak prawdę mówiąc, jest to szukanie plusów w morzu minusów. Rosjanie bowiem nasilają ataki wiedząc, że za kilka tygodni Ukraina będzie dysponować amerykańskim uzbrojeniem, a także, w końcu (rychło w czas?), przeprowadziła mobilizację żołnierzy. Dość precyzyjne bombardowanie elektrowni i obiektów energetycznych w sześciu regionach Ukrainy (Lwów, Stanisławów czyli Iwano-Frankiwsk, Winnica, Zaporoże, Połtawa i Kirowograd) pokazuje cel Moskwy: odciąć prąd naszemu wschodniemu sąsiadowi. Już w tej chwili Rosja zniszczyła połowę infrastruktury energetycznej Ukrainy. Nie są to dane z rosyjskich mediów, tylko informacje zawarte w wywiadzie szefa MSZ w Kijowie. W czasie ostatniego ataku Rosjanie uszkodzili kolejną elektrownię. Co dalej? Już za kilka tygodni może nastąpić niedobór prądu. Co zrobi Kijów? Ograniczy jego zużycie dla firm, w tym przemysłu – bo przecież nie dla ludzi. Będzie też zmuszony do importu. Tymczasem im bardziej gorące lato, tym bardziej wtedy rośnie zużycie prądu...

 

Charakterystyczne, że Rosjanie atakują nie tylko transformatory energetyczne odpowiedzialne za przesył energii – tak, jak dotąd – ale już także same elektrownie. Ich naprawa może potrwać latami. I trudno się temu dziwić. Jednak warto widzieć szerszy tego kontekst, a nie tylko militarny. Ataki na infrastrukturę energetyczną nie wywołają bezpośrednich następstw na froncie, ale osłabiają pozycję ekonomiczną naszego wschodniego sąsiada i to na całe lata. Zmuszą do importu, który będzie kosztował, osłabią działalność fabryk i usług. Pośrednio też mogą zachęcić kolejnych Ukraińców do emigracji. Rosjanie, wiedzą co robią. I oczywiście możemy naśmiewać się z Putina i jego strategii czy taktyki, przestarzałego sprzętu, żołnierzy-kryminalistów oraz dezerterów. To wszystko prawda, ale to pocieszanie się nie przesłoni powagi sytuacji militarno-polityczno- gospodarczej w Europie Wschodniej.

 

*tekst ukazał się na portalu tematypolityczne.pl (10.05.2024)


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

GDDKiA rusza z budową pierwszych dwóch odcinków drogi ekspresowej S10 między Szczecinem a Wałczem i ogłasza przetarg na fragment Wyrzysk – Nakło nad Notecią.

Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna” z ostatniej chwili
Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna”

Waldemar Żurek odnosząc się do swoich słów o "przewożeniu w bagażniku" polityka PiS, tłumaczył, że była to "figura retoryczna" i - jak zaznaczył - sam "nie jest zwolennikiem takich działań". Przekonywał też o współczuciu, jakie ma dla Zbigniewa Ziobry.

Zaskakujący wynik partii Grzegorza Brauna. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Zaskakujący wynik partii Grzegorza Brauna. Jest nowy sondaż

Według sondażu Opinia24 dla Gazety Wyborczej utrzymuje się trend wzrostowy KO i spadkowy PiS. Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna notuje blisko 10 proc. poparcie.

BBN w USA. Kulisy rozmów o globalnych zagrożeniach i wojnie na Ukrainie pilne
BBN w USA. Kulisy rozmów o globalnych zagrożeniach i wojnie na Ukrainie

Polscy przedstawiciele BBN usłyszeli w Waszyngtonie, że celem USA jest zatrzymanie walk na Ukrainie bez narzucania szybkiego pokoju. Zastępca szefa BBN gen. Andrzej Kowalski zaznaczył, że to „bardzo ważny dokument, który pokazuje perspektywę USA” na globalne zagrożenia.

USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was z ostatniej chwili
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was

Im silniejsza Polska, tym silniejsza Ameryka - podkreślił we wtorek ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Jak dodał, wszystkie kraje w Europie muszą podążyć za przykładem Polski, zwiększając swoje zaangażowanie w obronność, by chronić rolę USA jako nieodłącznego partnera w NATO.

Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat

We wtorkowy wieczór w gdyńskim Porcie Wojennym doszło do pożaru. Nad Oksywiem uniósł się gęsty dym, a na miejsce natychmiast skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Marynarka Wojenna RP wydała komunikat.

Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych? z ostatniej chwili
Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych?

Polska rozważa przekazanie Ukrainie wycofywanych ze służby samolotów MIG-29 – wynika z komunikatu Sztab Generalnego Wojska Polskiego, opublikowanego na X. Jak podkreślono, decyzja nie została jeszcze podjęta, a operacja ma wzmocnić wsparcie Ukrainy i bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. "W związku z planowanym przekazaniem MIG-29 prowadzone są także rozmowy z Ukrainą w zakresie udostępnienia wybranych technologii dronowych i rakietowych" - czytamy w komunikacie 

Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek z ostatniej chwili
Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wybory na Ukrainie mogłyby odbyć się w ciągu 60–90 dni, jeśli USA i Europa zagwarantują bezpieczeństwo podczas głosowania.

Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump? tylko u nas
Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump?

Wizyta Władimira Putina w Indiach pokazała, że Delhi coraz odważniej zbliża się do Moskwy – mimo presji USA i globalnych sankcji. Rosnące interesy energetyczne i militarne łączą oba kraje, a świat czeka na reakcję Donalda Trumpa, który musi zdecydować, jak odpowiedzieć na ten geopolityczny zwrot.

PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów Wiadomości
PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów

Przestępcy sięgają po narzędzia sztucznej inteligencji, aby tworzyć przekonujące fałszywe legitymacje bankowe. Dzięki nim podszywają się pod pracowników instytucji finansowych i próbują wyłudzić pieniądze od klientów. Bank ostrzega: żadnych legitymacji ani wizytówek nie wysyłamy SMS-em ani mailem.

REKLAMA

ROSJA, UKRAINA, SEKTOR ENERGETYCZNY, ATAKI...

ROSJA, UKRAINA, SEKTOR ENERGETYCZNY, ATAKI...

Możemy pocieszać się informacjami podawanymi przez ekspertów, że rosyjskie bombowce są stare jak świat – produkowano je na przełomie lat 1980 – 1990-ch i że w związku z tym nie będą atakować terytorium Ukrainy, bo się rozpadną. Jednak prawdę mówiąc, jest to szukanie plusów w morzu minusów. Rosjanie bowiem nasilają ataki wiedząc, że za kilka tygodni Ukraina będzie dysponować amerykańskim uzbrojeniem, a także, w końcu (rychło w czas?), przeprowadziła mobilizację żołnierzy. Dość precyzyjne bombardowanie elektrowni i obiektów energetycznych w sześciu regionach Ukrainy (Lwów, Stanisławów czyli Iwano-Frankiwsk, Winnica, Zaporoże, Połtawa i Kirowograd) pokazuje cel Moskwy: odciąć prąd naszemu wschodniemu sąsiadowi. Już w tej chwili Rosja zniszczyła połowę infrastruktury energetycznej Ukrainy. Nie są to dane z rosyjskich mediów, tylko informacje zawarte w wywiadzie szefa MSZ w Kijowie. W czasie ostatniego ataku Rosjanie uszkodzili kolejną elektrownię. Co dalej? Już za kilka tygodni może nastąpić niedobór prądu. Co zrobi Kijów? Ograniczy jego zużycie dla firm, w tym przemysłu – bo przecież nie dla ludzi. Będzie też zmuszony do importu. Tymczasem im bardziej gorące lato, tym bardziej wtedy rośnie zużycie prądu...

 

Charakterystyczne, że Rosjanie atakują nie tylko transformatory energetyczne odpowiedzialne za przesył energii – tak, jak dotąd – ale już także same elektrownie. Ich naprawa może potrwać latami. I trudno się temu dziwić. Jednak warto widzieć szerszy tego kontekst, a nie tylko militarny. Ataki na infrastrukturę energetyczną nie wywołają bezpośrednich następstw na froncie, ale osłabiają pozycję ekonomiczną naszego wschodniego sąsiada i to na całe lata. Zmuszą do importu, który będzie kosztował, osłabią działalność fabryk i usług. Pośrednio też mogą zachęcić kolejnych Ukraińców do emigracji. Rosjanie, wiedzą co robią. I oczywiście możemy naśmiewać się z Putina i jego strategii czy taktyki, przestarzałego sprzętu, żołnierzy-kryminalistów oraz dezerterów. To wszystko prawda, ale to pocieszanie się nie przesłoni powagi sytuacji militarno-polityczno- gospodarczej w Europie Wschodniej.

 

*tekst ukazał się na portalu tematypolityczne.pl (10.05.2024)



 

Polecane