Brytyjski monarcha postanowił nawiązać współpracę z Davidem Beckhamem, który do niedawna pozostawał w przyjacielskich stosunkach z Harrym i Meghan. Teraz nic nie będzie takie samo jak dawniej.

Król Karol III zdecydował

Fundacja króla Karola III będzie od teraz współpracować z Davidem Beckhamem, który zostanie jej ambasadorem. Piłkarz w ostatnim czasie odwiedził brytyjskiego przywódcę w ogrodach King Charles' Highgrove Gardens w Gloucestershire, by omówić niezbędne szczegóły.

Jak obiecaną współpracę z monarchą skomentował sportowiec?

- Jestem podekscytowany współpracą z The King’s Foundation i możliwością podnoszenia świadomości na temat pracy tej organizacji. Zawsze chciałem pomagać młodym ludziom w poszerzaniu ich horyzontów i szczególnie nie mogę się doczekać wsparcia fundacji programów edukacyjnych Fundacji i jej wysiłków na rzecz zapewnienia młodym ludziom większego dostępu do przyrody

- przyznał Beckham.

Konflikt z Pałacem Buckingham

Przypomnijmy, że książę Harry, który wraz ze swoją rodziną kilka lat temu opuścił Wielką Brytanię, pozostaje w konflikcie z Pałacem Buckingham. Jego książka pt. „Spare” oraz seria wywiadów dla mediów z całego świata, w których książę wraz z żoną Meghan Markle ujawniają tajemnice Pałacu Buckingham oraz oskarżają rodzinę królewską, na trwałe zepsuły ich wzajemne stosunki. Rozdźwięk w brytyjskiej rodzinie królewskiej pogłębia się z każdym dniem, a doniesienia o tym, że relacje między członkami rodziny stają się coraz bardziej napięte, pojawiają się od wielu miesięcy.

Wygląda na to, że nowy pomysł króla Karola III to kolejny cios dla młodego księcia. Harry próbował odnowić relacje ze swoim ciężko chorym ojcem. Niestety bez większego powodzenia. Po informacji o jego problemach zdrowotnych pojawił się dwa razy w Londynie. Król za pierwszym razem znalazł dla niego jedynie 40 minut, a jego starszy brat William nie był zainteresowany kontaktem. Do następnej rozmowy między członkami rodziny nie doszło wcale.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ważny komunikat od UOKiK

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat w Lubuskiem. Nie żyją trzy potrącone kobiety