Gościem porannego programu na antenie RMF FM w poniedziałek był poseł Polski 2050 Ryszard Petru, który kandyduje w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Petru szczerze o swoich szansach

Poseł Polski 2050 zapytany przez Roberta Mazurka o to, o czym rozmawia na spotkaniach z wyborcami, odparł, że „ludzie chcą rozmawiać głównie o Polsce, o euro też, a mniej o kwestiach dotyczących jakby ustawodawstwa na poziomie Europy”. – Taka jest ta kampania i nie można się obrażać na to – dodał.

Ryszard Petru, który startuje z trzeciego miejsca na liście na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, przyznał również, że spodziewa się, iż nie dostanie się do PE.

– Trudno jest przeskoczyć jedynkę. Szczególnie w sytuacji, kiedy kampania nie budzi wielkich emocji u Polaków. Wspieram listę. Sądzę, że pani Róża Thun będzie naszą przedstawicielką – zaznaczył.

Petru: Trzeba będzie podnieść ceny usług

Były szef Nowoczesnej w pewnym momencie zaczął także opowiadać o tym, że jest za tym, by urealnić ceny energii, co wiąże się z podniesieniem cen usług.

– Jeżeli pan chce utrzymać stare ceny, pytanie, kto finansuje te stare ceny. Finansujemy to z podatków, żeby dopłacić do obniżki ceny. Pani fryzjerka i tak musi za to zapłacić, z jednej kieszeni do drugiej. Trzeba będzie podnieść ceny usług. Ja jestem za tym, żeby ceny były prawdziwe – oświadczył Ryszard Petru.

Wybory do Parlamentu Europejskiego

W niedzielę 9 czerwca odbędą się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Polacy wybiorą 53 europarlamentarzystów.

PiS liderem

Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Wydarzeń” Polsatu wynika, że wybory do PE wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość z 30,1-proc. wynikiem.

CZYTAJ TAKŻE:

Prokuratura przekazała nowe informacje ws. Obajtka

Szczeciński terminal zbożowy ma zostać zlikwidowany. Zyskają na tym Niemcy

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat