Chwile grozy na pokładzie samolotu do Katowic
Samolot pasażerski, który leciał do Katowic, musiał zawrócić na niemieckie lotnisko. Co się stało?
Pasażerowie najedli się strachu
Wszystko przez niespodziewany incydent, który mógł doprowadzić do tragedii.
W sprawie głos zabrał rzecznik straży pożarnej w Dortmundzie. Wiadomo, że pasażerowie, by wznowić swoje plany, musieli przesiąść się do innej maszyny. Lądowanie obeszło się bez problemów, szczęśliwie nikt nie został ranny.
- Samolot pasażerski, lecący z Dortmundu w Niemczech do Katowic, musiał zawrócić, gdyż podczas startu do silnika maszyny wpadł ptak lub ptaki
- przekazał.
"Wróciliśmy do portu lotniczego"
Jedna z podróżujących relacjonowała, że samolot nie zdążył nawet wznieść się na pełną wysokość.
- Cały czas byliśmy poniżej poziomu chmur, później zaczęliśmy kołować, a po 45 minutach wróciliśmy do portu lotniczego w Niemczech
- mówiła kobieta.