Piotr Duda dla "TS": Chcemy konstytucji dla pracowników

– Cała zachodnia Europa wie, że układy zbiorowe pracy to pracownicza konstytucja. Tam układy zbiorowe to standard. Tylko u nas pracodawcy uważają, że układy zbiorowe to jest XIX-wieczny archaizm – mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda w rozmowie z Maciejem Chudkiewiczem.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Społeczna gospodarka rynkowa to martwy zapis w konstytucji. Co można z tym zrobić?

– Odpowiedzią na to jest tytuł naszej konferencji – „Układy zbiorowe pracy – drogą do społecznej gospodarki rynkowej”. Artykuł 20 Konstytucji RP jest martwy. Nie wypełni go Kodeks pracy. To tylko pewne minimum przyzwoitości dla państw rozwiniętych. Układy zbiorowe to większa partycypacja pracownicza i związków zawodowych – bo to związki mogą podpisywać układy zbiorowe z pracodawcami: zakładowe, ponadzakładowe, branżowe, ponadnarodowe. To jest ten kierunek.
Jeśli słyszymy z ust premiera Morawieckiego o konstytucji dla biznesu, z ust premiera Gowina o konstytucji dla nauki, z ust premiera1Glińskiego o konstytucji dla kultury, to chcę zwrócić uwagę, że tam wszędzie są pracownicy. My chcemy konstytucji dla pracowników. A taką konstytucją są układy zbiorowe. Cała zachodnia Europa o tym wie. Tam układy zbiorowe to standard. Tylko u nas pracodawcy uważają, że układy zbiorowe to jest XIX-wieczny archaizm.

– Układy to coś ponad zapisy w Kodeksie pracy. A pracodawcy nawet nie chcą dawać tego minimum, choćby wciskając umowy śmieciowe. Jak ich do tego przekonać?

– Dziś trwa dyskusja dotycząca ograniczenia handlu w niedzielę. Gdyby istniała druga strona do podjęcia rozmów na ten temat, w naszym kraju powstałby branżowy układ zbiorowy pracy dla pracowników handlu i takie sprawy opisywałoby się w tym układzie. Nie trzeba by było robić ustawy. Z drugiej strony, w Kodeksie pracy mamy minimum. W układach ma być coś więcej: nagrody jubileuszowe, minimalne wynagrodzenia w danej branży itd.
Nasza gospodarka nie rozwija się równo. Są branże lepsze i są branże gorsze. Nie można wszystkiego opisać w kodeksie. W jednej branży układ zbiorowy będzie lepszy dla pracowników, w innym ich sytuacja będzie trudniejsza, bo np. branża wolniej się rozwija lub są tam jakieś trudności. Jeżeli zmieni się sytuacja na rynku, wtedy można rozmawiać o zmianie układu zbiorowego, renegocjować go, aneksować. A nie od razu próbować zmieniać Kodeks pracy.
Dziś układy zbiorowe tworzy państwo. W projekcie ustaw dotyczących sądownictwa przygotowanych przez prezydenta faktycznie jest opisany układ zbiorowy pracy dla sędziów: nagrody jubileuszowe, dodatkowy urlop zdrowotny itd. Państwo robi to dla nich. A dla innych pracowników?



#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

Piotr Duda dla "TS": Chcemy konstytucji dla pracowników

– Cała zachodnia Europa wie, że układy zbiorowe pracy to pracownicza konstytucja. Tam układy zbiorowe to standard. Tylko u nas pracodawcy uważają, że układy zbiorowe to jest XIX-wieczny archaizm – mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda w rozmowie z Maciejem Chudkiewiczem.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Społeczna gospodarka rynkowa to martwy zapis w konstytucji. Co można z tym zrobić?

– Odpowiedzią na to jest tytuł naszej konferencji – „Układy zbiorowe pracy – drogą do społecznej gospodarki rynkowej”. Artykuł 20 Konstytucji RP jest martwy. Nie wypełni go Kodeks pracy. To tylko pewne minimum przyzwoitości dla państw rozwiniętych. Układy zbiorowe to większa partycypacja pracownicza i związków zawodowych – bo to związki mogą podpisywać układy zbiorowe z pracodawcami: zakładowe, ponadzakładowe, branżowe, ponadnarodowe. To jest ten kierunek.
Jeśli słyszymy z ust premiera Morawieckiego o konstytucji dla biznesu, z ust premiera Gowina o konstytucji dla nauki, z ust premiera1Glińskiego o konstytucji dla kultury, to chcę zwrócić uwagę, że tam wszędzie są pracownicy. My chcemy konstytucji dla pracowników. A taką konstytucją są układy zbiorowe. Cała zachodnia Europa o tym wie. Tam układy zbiorowe to standard. Tylko u nas pracodawcy uważają, że układy zbiorowe to jest XIX-wieczny archaizm.

– Układy to coś ponad zapisy w Kodeksie pracy. A pracodawcy nawet nie chcą dawać tego minimum, choćby wciskając umowy śmieciowe. Jak ich do tego przekonać?

– Dziś trwa dyskusja dotycząca ograniczenia handlu w niedzielę. Gdyby istniała druga strona do podjęcia rozmów na ten temat, w naszym kraju powstałby branżowy układ zbiorowy pracy dla pracowników handlu i takie sprawy opisywałoby się w tym układzie. Nie trzeba by było robić ustawy. Z drugiej strony, w Kodeksie pracy mamy minimum. W układach ma być coś więcej: nagrody jubileuszowe, minimalne wynagrodzenia w danej branży itd.
Nasza gospodarka nie rozwija się równo. Są branże lepsze i są branże gorsze. Nie można wszystkiego opisać w kodeksie. W jednej branży układ zbiorowy będzie lepszy dla pracowników, w innym ich sytuacja będzie trudniejsza, bo np. branża wolniej się rozwija lub są tam jakieś trudności. Jeżeli zmieni się sytuacja na rynku, wtedy można rozmawiać o zmianie układu zbiorowego, renegocjować go, aneksować. A nie od razu próbować zmieniać Kodeks pracy.
Dziś układy zbiorowe tworzy państwo. W projekcie ustaw dotyczących sądownictwa przygotowanych przez prezydenta faktycznie jest opisany układ zbiorowy pracy dla sędziów: nagrody jubileuszowe, dodatkowy urlop zdrowotny itd. Państwo robi to dla nich. A dla innych pracowników?



#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane