Po bitwie o Brukselę i Strasburg

Po bitwie o Brukselę i Strasburg

Wybory do Parlamentu Europejskiego, które przez cztery dni (między 6 a 9 czerwca) odbywały się w 27 krajach członkowskich UE, były dobrą okazją do podsumowania unijnego establiszmentu przez opinię publiczną UE-27. Egzamin ten dla euroelit wypadł źle. W trzech największych krajach Unii zwyciężyły bowiem partie prawicowe (Włochy - Fratelli d’Italia, Francja - Zgromadzenie Narodowe i RFN - Alternatywa dla Niemiec).

 

Dopiero co udzielałem wywiadu dla tureckiej telewizji publicznej, nadawanej w języku angielskim- TRT Word i powiedziałem, że wynik wyborów nie jest dla mnie niespodzianką. Wszyscy bowiem eksperci przewidywali znaczący wzrost poparcia dla ugrupowań prawicowych – i tak się stało.

 

Europa rzeczywiście skręca w prawo. To „widać, słychać i czuć”. Nie chodzi jednak tylko o wzrost poparcia dla formacji prawicowych, których wspólnym mianownikiem jest sceptycyzm wobec imigrantów i (przeważnie) niechęć do Zielonego Ładu. Ważne jest, że również partie tworzące dotychczasowy establishment przesuwają się w prawo i nagle, w myśl starego polskiego powiedzenia: „nie pamięta wół, że cielęciem był” sięgają do, nieraz ostrej, retoryki prawicowej. Zwłaszcza antyimigracyjnej- nawet jeśli jest to średnio wiarygodne.

 

Jak wybory, które odbyły się między ostatnim czwartkiem a niedzielą przełożą się na mapę polityczną Starego Kontynentu, a zwłaszcza UE? Wiadomo już, że zwycięstwo partii Marine Le Pen, na którą głosował co trzeci Francuz i klęska formacji prezydenta Macrona, która uzyskała wynik… o ponad połowę gorszy niż prawica narodowa, zaowocował rozwiązaniem parlamentu przez lokatora Pałacu Elizejskiego i przedterminowymi wyborami. Ta wyborcza wiktoria otwiera Madame Le Pen drogę - czy będzie to autostrada? – do kolejnego wyścigu o stanowisko głowy państwa. Sam zaś Macron zagrał pokerowo, wyraźnie w stylu hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza, który przed rokiem również doprowadził do wcześniejszych wyborów – i również w lipcu. Skądinąd zakończyły się one tak, jak te, które kwartał potem odbyły się w Polsce: prawica matematycznie wygrała, ale nie była w stanie stworzyć rządu.

 

W Brukseli opadł wyborczy kurz bitewny. Teraz zaczęło się mozolne konstruowanie sojuszy.

 

Tekst ukazał się na portalu wprost.pl (11.06.2024)


 

POLECANE
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja Wiadomości
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja

Zespół T.Love ogłosił, że po 35 latach współpracy rozstaje się z Sidneyem Polakiem. Informacja pojawiła się 7 grudnia w mediach społecznościowych grupy i od razu wywołała poruszenie wśród fanów. Muzyk był związany z zespołem od 1990 roku i przez dekady współtworzył jego brzmienie.

Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni? Wiadomości
Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?

Dyskusja o przyszłości polskich skrzyżowań i sposobie, w jaki kierowcy poruszają się po miastach, znów wróciła na sejmową agendę. Eksperci przekonują, że dotychczasowy system nie przystaje do realiów ruchu drogowego, a przygotowywane rekomendacje mogą wywołać jedną z największych dyskusji o organizacji ruchu od lat.

Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze Wiadomości
Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Piotr Żyła był siódmy, Maciej Kot - 14., Paweł Wąsek - 25., a Kamil Stoch - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

Spadła kilkaset metrów spod szczytu Rysów i przeżyła. Ratownik TOPR: To cud Wiadomości
Spadła kilkaset metrów spod szczytu Rysów i przeżyła. Ratownik TOPR: To cud

Turystka, która spadła około 400 metrów ze stromego odcinka Rysów, przeżyła i doznała jedynie niegroźnych obrażeń. Ratownicy TOPR mówią wprost o cudownym ocaleniu.

Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy Wiadomości
Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy

Środowisko teatralne i filmowe pożegnało jednego ze swoich zasłużonych twórców. 6 grudnia 2025 roku zmarł Romuald Michalewski - aktor od lat związany z wieloma scenami w całej Polsce. Informację o jego odejściu przekazał portal e-teatr.pl.

Szczyt w Londynie bez udziału Polski. Błaszczak ostro o Tusku Pozycja Polski jest katastrofalna pilne
Szczyt w Londynie bez udziału Polski. Błaszczak ostro o Tusku "Pozycja Polski jest katastrofalna"

Brak zaproszenia Donalda Tuska na londyńskie rozmowy o Ukrainie ponownie wywołało polityczną burzę. Politycy PiS oceniają, że pomijanie Polski w kluczowych spotkaniach to dowód na gwałtowne osłabienie pozycji rządu na arenie międzynarodowej.

Nowy mistrz świata w Formule 1 z ostatniej chwili
Nowy mistrz świata w Formule 1

Lando Norris został po raz pierwszy w karierze mistrzem świata Formuły 1, kończąc sezon trzecim miejscem w wyścigu o Grand Prix Abu Zabi. Zwyciężył Max Verstappen, a drugi linię mety minął Oscar Piastri.

Czekasz na paczkę? Uważaj na taką wiadomość z ostatniej chwili
Czekasz na paczkę? Uważaj na taką wiadomość

CERT Polska ostrzega przed nową kampanią phishingową, w której oszuści podszywają się pod firmę kurierską DHL.

Rząd wraca do ustawy o kryptoaktywach. Berek: „Weto nie zmieni naszej determinacji” polityka
Rząd wraca do ustawy o kryptoaktywach. Berek: „Weto nie zmieni naszej determinacji”

Rząd zapowiada szybki powrót do prac nad ustawą o kryptoaktywach, mimo że Sejm nie odrzucił prezydenckiego weta. Minister Maciej Berek podkreśla, że regulacje są konieczne, bo "rynek obejmuje dziś już około 3 mln Polaków", a Donald Tusk jeszcze w piątek zapowiedział, że rząd będzie przekonywać prezydenta oraz opozycję do poparcia ustawy.

Znany polski serial wraca na antenę. Gratka dla fanów Wiadomości
Znany polski serial wraca na antenę. Gratka dla fanów

„Rodzinka.pl” ponownie wróci na antenę TVP 2. Telewizja Polska potwierdziła, że widzowie zobaczą kolejne odcinki w wiosennej ramówce. Oznacza to dalszy ciąg historii rodziny Boskich, której losy śledziły przez lata miliony widzów.

REKLAMA

Po bitwie o Brukselę i Strasburg

Po bitwie o Brukselę i Strasburg

Wybory do Parlamentu Europejskiego, które przez cztery dni (między 6 a 9 czerwca) odbywały się w 27 krajach członkowskich UE, były dobrą okazją do podsumowania unijnego establiszmentu przez opinię publiczną UE-27. Egzamin ten dla euroelit wypadł źle. W trzech największych krajach Unii zwyciężyły bowiem partie prawicowe (Włochy - Fratelli d’Italia, Francja - Zgromadzenie Narodowe i RFN - Alternatywa dla Niemiec).

 

Dopiero co udzielałem wywiadu dla tureckiej telewizji publicznej, nadawanej w języku angielskim- TRT Word i powiedziałem, że wynik wyborów nie jest dla mnie niespodzianką. Wszyscy bowiem eksperci przewidywali znaczący wzrost poparcia dla ugrupowań prawicowych – i tak się stało.

 

Europa rzeczywiście skręca w prawo. To „widać, słychać i czuć”. Nie chodzi jednak tylko o wzrost poparcia dla formacji prawicowych, których wspólnym mianownikiem jest sceptycyzm wobec imigrantów i (przeważnie) niechęć do Zielonego Ładu. Ważne jest, że również partie tworzące dotychczasowy establishment przesuwają się w prawo i nagle, w myśl starego polskiego powiedzenia: „nie pamięta wół, że cielęciem był” sięgają do, nieraz ostrej, retoryki prawicowej. Zwłaszcza antyimigracyjnej- nawet jeśli jest to średnio wiarygodne.

 

Jak wybory, które odbyły się między ostatnim czwartkiem a niedzielą przełożą się na mapę polityczną Starego Kontynentu, a zwłaszcza UE? Wiadomo już, że zwycięstwo partii Marine Le Pen, na którą głosował co trzeci Francuz i klęska formacji prezydenta Macrona, która uzyskała wynik… o ponad połowę gorszy niż prawica narodowa, zaowocował rozwiązaniem parlamentu przez lokatora Pałacu Elizejskiego i przedterminowymi wyborami. Ta wyborcza wiktoria otwiera Madame Le Pen drogę - czy będzie to autostrada? – do kolejnego wyścigu o stanowisko głowy państwa. Sam zaś Macron zagrał pokerowo, wyraźnie w stylu hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza, który przed rokiem również doprowadził do wcześniejszych wyborów – i również w lipcu. Skądinąd zakończyły się one tak, jak te, które kwartał potem odbyły się w Polsce: prawica matematycznie wygrała, ale nie była w stanie stworzyć rządu.

 

W Brukseli opadł wyborczy kurz bitewny. Teraz zaczęło się mozolne konstruowanie sojuszy.

 

Tekst ukazał się na portalu wprost.pl (11.06.2024)



 

Polecane