„To nie jest drobny uraz. Lewandowski nie wróci szybko na boisko”

– Naderwanie mięśnia dwugłowego uda to nie jest jakiś drobny uraz i czasami potrzeba kilku tygodni, by wrócić na boisko – przyznał były piłkarz m.in. Lecha Poznań Jarosław Araszkiewicz nawiązując do informacji o kontuzji Roberta Lewandowskiego.
Robert Lewandowski „To nie jest drobny uraz. Lewandowski nie wróci szybko na boisko”
Robert Lewandowski / PAP/Piotr Nowak

Lewandowski doznał urazu w pierwszej połowie poniedziałkowego meczu z Turcją, wygranego przez biało-czerwonych 2:1 i w 32. minucie opuścił boisko. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski poinformował, że kapitan reprezentacji naderwał mięsień dwugłowy uda, który wykluczy go z pierwszego meczu Euro z Holandią zaplanowanego na 16 czerwca. 

– Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii – podkreślił Jaroszewski.

Ekspert zabiera głos

Araszkiewicz, pięciokrotny mistrz Polski z Lechem Poznań, w trakcie swojej długiej kariery nabawił się podobnej kontuzji i przyznał, że potrzebował sporo czasu, by ją wyleczyć.

"Naderwanie mięśnia dwugłowego uda to nie jest jakiś drobny uraz. Pamiętam, że ja potrzebowałem miesiąc czasu, by wrócić na boisko. Taką kontuzję trzeba wyleczyć do końca, nie ma półśrodków, bo w trakcie gry nie czujesz komfortu. W każdej chwili może ci się coś przytrafić. Wystarczy, że przyspieszysz albo gwałtownie zahamujesz i znów czujesz ból" - powiedział PAP 12-krotny reprezentant Polski.

"Trudno mi sobie wyobrazić, że przy naderwanym mięśniu uda, Robert byłby w stanie tak szybko wrócić do gry. Jeśli chcemy, by zagrał już w drugim meczu na mistrzostwach, to powinniśmy wszyscy pójść do kościoła i dać na tacę" - dodał.

Jego zdaniem, trudno wyrokować, w jaki sposób absencja Lewandowskiego wpłynie na postawę i grę polskich piłkarzy. "Nie wiemy do końca, co z Karolem Świderskim (doznał urazu stawku skokowego podczas spotkania z Turcją - PAP), ale z drugiej strony jest Krzysztof Piątek i Adam Buksa, a raczej trójką napastników nie zagramy. Zakładam, że wszyscy zawodnicy, którzy zostali powołani do reprezentacji, na to zasłużyli i się wyróżniają" - podkreślił.

"Polska trafiła do wyjątkowo trudnej grupy"

Pytany o szanse podopiecznych Michała Probierza na niemieckim Euro, Araszkiewicz przyznał, że Polska trafiła do wyjątkowej trudnej grupy. Jak zauważył jednak, dwa wygrane sparingi znów wlały optymizm w serca kibiców i przywróciły zaufanie do tej reprezentacji.

"A my często lubimy żyć nadzieją. Ja z natury jestem optymistą, albo przynajmniej staram się taki być, ale mamy jednak bardzo wymagającą grupę. Z Holandią wprawdzie zremisowaliśmy na wyjeździe w Lidze Narodów, ale u siebie było już 0:2, z Francją na mistrzostwach świata przegraliśmy 1:3. Austriacy z kolei potrafią grać w piłkę, występują w mocnych klubach europejskich. Specjalnie zatrudnili trenera Ralfa Rangnicka, żeby poukładał ten zespół tak, aby awansował na mistrzostwa Europy. Nie mówię, że jesteśmy na straconej pozycji, bo w tych meczach kontrolnych to wszystko nieźle wyglądało. Czasami decyduje forma dnia, ktoś odda strzał życia i zespół wygrywa mecz" - podsumował były piłkarz m.in. Lecha, Legii Warszawa, Pogoni Szczecin i MVS Duisburg. (PAP)


 

POLECANE
Sprzedaż działki pod CPK. Zła wiadomość dla Tuska z ostatniej chwili
Sprzedaż działki pod CPK. Zła wiadomość dla Tuska

Donald Tusk minął się z prawdą, twierdząc, że sprawa jest w prokuraturze "zgodnie z procedurami" – pisze w środę Wirtualna Polska. Fakt, że prokuratura długo zwlekała z wszczęciem śledztwa rodzi poważne konsekwencje – śledczy mogli przez ten czas stracić dostęp do kluczowych bilingów.

Prof. Zbigniew Krysiak: W ETS2 chodzi o przejęcie kontroli nad kasą. Będą bankructwa gospodarstw domowych tylko u nas
Prof. Zbigniew Krysiak: W ETS2 chodzi o przejęcie kontroli nad kasą. Będą bankructwa gospodarstw domowych

„W ETS2 chodzi o przejęcie kontroli nad kasą. Będą bankructwa gospodarstw domowych i wywłaszczenia” - mówi prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana w rozmowie z portalem Tysol.pl.

Huragan Melissa. Zachodnia Jamajka odcięta od reszty kraju z ostatniej chwili
Huragan Melissa. Zachodnia Jamajka odcięta od reszty kraju

Zachodnia Jamajka jest w znacznym stopniu odcięta od pozostałej części kraju po przejściu huraganu Melissa – przekazała w środę stacja CNN. Wiatr wiejący z prędkością do blisko 300 km/godz. powalał drzewa i zrywał kable energetyczne, ale na razie nie ma informacji o ofiarach.

Dramat polskich przedsiębiorców. Ponad 5 tys. firm ogłosiło niewypłacalność z ostatniej chwili
Dramat polskich przedsiębiorców. Ponad 5 tys. firm ogłosiło niewypłacalność

Od stycznia do końca września 2025 roku 5215 polskich firm ogłosiło niewypłacalność, przy czym 94 proc. z nich nie ogłosiło upadłości tylko rozpoczęło postępowanie naprawcze - przekazała w raporcie firma Coface.

Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Podczas poniedziałkowej sesji sejmik województwa kujawsko-pomorskiego przyjął uchwały o przekazaniu Centrum Czochralskiego dawnego kompleksu szpitala zakaźnego przy ul. Krasińskiego w Toruniu i o nowelizacji stawek dla operatorów kolejowych – poinformowano w komunikacie.

Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę  z ostatniej chwili
Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę 

Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach oraz południowokoreański koncern Hyundai Rotem podpisały we wtorek w Warszawie przełomową umowę o transferze technologii i uruchomieniu produkcji czołgów K2 w Polsce. To kluczowy etap w procesie polonizacji koreańskich czołgów i budowie kompetencji przemysłowych w kraju. Dokument gwarantuje przekazanie wyposażenia, narzędzi i know-how niezbędnych do uruchomienia linii produkcyjnej K2PL oraz pojazdów wsparcia.

Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: Módlcie się za nas z ostatniej chwili
Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: "Módlcie się za nas"

Potężny Huragan Melissa dotarł we wtorek do Jamajki – poinformowało amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC). Wiatr wieje z prędkością prawie 300 km/godz.

Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią tylko u nas
Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią

Choć Unia Europejska oficjalnie wspiera Ukrainę i nakłada kolejne sankcje na Rosję, miliardy euro nadal płyną do Moskwy za ropę i gaz. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej tylko we wrześniu 2025 roku państwa UE zapłaciły Rosji około miliarda euro – tyle, ile wystarczyłoby na produkcję 20 tysięcy dronów bojowych.

Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna Wiadomości
Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna

Policja zatrzymała 24-letniego mężczyznę podejrzanego o wyjątkowo brutalny atak w Warszawie. Ofiarą był młody mężczyzna, który wracał z dyskoteki. W trakcie drogi został zaczepiony przez nieznajomego przechodnia proszącego o wskazanie drogi do centrum miasta.

Nie powinni jej wpuścić na wizję. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Nie powinni jej wpuścić na wizję". Burza po emisji popularnego programu TVN

W sieci zawrzało. Wszystko przez popularny program TVN.

REKLAMA

„To nie jest drobny uraz. Lewandowski nie wróci szybko na boisko”

– Naderwanie mięśnia dwugłowego uda to nie jest jakiś drobny uraz i czasami potrzeba kilku tygodni, by wrócić na boisko – przyznał były piłkarz m.in. Lecha Poznań Jarosław Araszkiewicz nawiązując do informacji o kontuzji Roberta Lewandowskiego.
Robert Lewandowski „To nie jest drobny uraz. Lewandowski nie wróci szybko na boisko”
Robert Lewandowski / PAP/Piotr Nowak

Lewandowski doznał urazu w pierwszej połowie poniedziałkowego meczu z Turcją, wygranego przez biało-czerwonych 2:1 i w 32. minucie opuścił boisko. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski poinformował, że kapitan reprezentacji naderwał mięsień dwugłowy uda, który wykluczy go z pierwszego meczu Euro z Holandią zaplanowanego na 16 czerwca. 

– Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii – podkreślił Jaroszewski.

Ekspert zabiera głos

Araszkiewicz, pięciokrotny mistrz Polski z Lechem Poznań, w trakcie swojej długiej kariery nabawił się podobnej kontuzji i przyznał, że potrzebował sporo czasu, by ją wyleczyć.

"Naderwanie mięśnia dwugłowego uda to nie jest jakiś drobny uraz. Pamiętam, że ja potrzebowałem miesiąc czasu, by wrócić na boisko. Taką kontuzję trzeba wyleczyć do końca, nie ma półśrodków, bo w trakcie gry nie czujesz komfortu. W każdej chwili może ci się coś przytrafić. Wystarczy, że przyspieszysz albo gwałtownie zahamujesz i znów czujesz ból" - powiedział PAP 12-krotny reprezentant Polski.

"Trudno mi sobie wyobrazić, że przy naderwanym mięśniu uda, Robert byłby w stanie tak szybko wrócić do gry. Jeśli chcemy, by zagrał już w drugim meczu na mistrzostwach, to powinniśmy wszyscy pójść do kościoła i dać na tacę" - dodał.

Jego zdaniem, trudno wyrokować, w jaki sposób absencja Lewandowskiego wpłynie na postawę i grę polskich piłkarzy. "Nie wiemy do końca, co z Karolem Świderskim (doznał urazu stawku skokowego podczas spotkania z Turcją - PAP), ale z drugiej strony jest Krzysztof Piątek i Adam Buksa, a raczej trójką napastników nie zagramy. Zakładam, że wszyscy zawodnicy, którzy zostali powołani do reprezentacji, na to zasłużyli i się wyróżniają" - podkreślił.

"Polska trafiła do wyjątkowo trudnej grupy"

Pytany o szanse podopiecznych Michała Probierza na niemieckim Euro, Araszkiewicz przyznał, że Polska trafiła do wyjątkowej trudnej grupy. Jak zauważył jednak, dwa wygrane sparingi znów wlały optymizm w serca kibiców i przywróciły zaufanie do tej reprezentacji.

"A my często lubimy żyć nadzieją. Ja z natury jestem optymistą, albo przynajmniej staram się taki być, ale mamy jednak bardzo wymagającą grupę. Z Holandią wprawdzie zremisowaliśmy na wyjeździe w Lidze Narodów, ale u siebie było już 0:2, z Francją na mistrzostwach świata przegraliśmy 1:3. Austriacy z kolei potrafią grać w piłkę, występują w mocnych klubach europejskich. Specjalnie zatrudnili trenera Ralfa Rangnicka, żeby poukładał ten zespół tak, aby awansował na mistrzostwa Europy. Nie mówię, że jesteśmy na straconej pozycji, bo w tych meczach kontrolnych to wszystko nieźle wyglądało. Czasami decyduje forma dnia, ktoś odda strzał życia i zespół wygrywa mecz" - podsumował były piłkarz m.in. Lecha, Legii Warszawa, Pogoni Szczecin i MVS Duisburg. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe