Tragedia w Niemczech. Ojciec imigrant utopił 15-letnią córkę?

Portal Bild.de ujawnił, że jasne staje się dlaczego, zginęła 15-letnia Roqia z Afganistanu, która utonęła w Renie. Okazuje się, że jej rodzice mocno sprzeciwiali się temu, że chciała ona prowadzić "wolne życie".
niemiecka policja Tragedia w Niemczech. Ojciec imigrant utopił 15-letnią córkę?
niemiecka policja / pxhere

Adwokat Christian Zinzow reprezentuje oskarżonego ojca w rozmowie z „Focus”, przyznał, że Hassan M. w kilkugodzinnym zeznaniu mocno obciążył swoją żonę, która także przebywa w areszcie. 

Mój klient szczegółowo opisał, co wydarzyło się z jego perspektywy. I oczywiście był w to zamieszany, inaczej nie mógłby nic na ten temat powiedzieć

- powiedział. Hassan M. przyznał ponadto, że był nad brzegiem Renu, gdzie znaleziono ciało jego córki Roqii, a ponadto był on niezadowolony ze sposobu życia córki.

Prawnik  zwrócił uwagę, że zeznania ojca nie stanowią przyznania się do winy. Wskazał on, że decydującym czynnikiem jest to, jaki wkład w przestępstwo wniósł każdy z dwóch oskarżonych.

Niemiecka policja jest przekonana, że nieżyjąca już 15-latka była torturowana przez  rodziców i to właśni oni utopili ją w Renie w okolicach Wormacji. Według prokuratury w Moguncji ich motywem było to, że "nie zgadzali się z jej stylem życia". 

Czytaj także: Niemieckie media: modele klimatyczne są niepoprawne

Relacja sąsiadów 

Nie mieszkam tu długo, widziałem dziewczynę tylko krótko dwa lub trzy razy. Ale słyszałem też krzyki z mieszkania rodziny – były to głównie głosy kobiece. Słyszałem, że ich ojciec miał zakaz wstępu do domu

- przyznał sąsiad Thomas F. 

Tygodnie temu na klatce schodowej była ogromna awantura. Ojciec wyprowadził z mieszkania córkę i koleżankę, po czym powiedział do mnie: „Więc mojej córki nie ma. Moja żona pracuje. Ja też. Teraz jest cicho". Policja była tu kilka razy ze względu na rodzinę. Rodzina mieszkała tu od około trzech lat

- mówił inny z sąsiadów Wolfgang K. 

Czytaj także: Zabawka niebezpieczna dla dzieci. Znana sieć handlowa wydała komunikat

Wyrodna matka i miłość córki 

Swoim wspomnieniem podzieliła się dziewczyna z sąsiedztwa. 

 Była bardzo miła, czasami trochę bezczelna w stosunku do nauczycieli. Jej mama zawsze jej powtarzała: "Jesteś dla mnie martwa. Nic już dla mnie nie znaczysz". (…) Matka je popychała, krzyczała na nią, w domu zawsze było głośno.

- opowiadała. Wspominała ponadto, że po awanturach dziewczyna często nie wracała do domu, śpiąc na ławce w parku ze swoją przyjaciółką. 

Dlatego czasami nie wracała wieczorem do domu i spała na ławce w parku ze swoją przyjaciółką. Wtedy zawsze dzwoniła do mamy. Mówiła: „Mamo, kocham cię. Nie zapomnij tego.'

- wspominała. 

 


 

POLECANE
Holandia przegłosowała najsurowsze prawo azylowe wszech czasów tylko u nas
Holandia przegłosowała "najsurowsze prawo azylowe wszech czasów"

Holandia jest na zakręcie swojej historii. W czerwcu 2025 roku koalicja rządowa, w której PVV była największą siłą, rozpadła się po niecałym roku z powodu sporów o politykę migracyjną. Jednocześnie holenderski parlament przegłosował ostre antyimigranckie prawo.

Atak nożownika przed fińskim centrum handlowym  Wiadomości
Atak nożownika przed fińskim centrum handlowym

W wyniku ataku nożownika w centrum Tampere w środkowej Finlandii, do którego doszło w czwartek po południu, ranne zostały cztery osoby. To nie jedyny atak z użyciem w niebezpiecznego narzędzia w miejscu publicznym, jaki zdarzył się w czwartek w Europie. 

Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna z ostatniej chwili
Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna

Przez całą noc trwała akcja gaśnicza budynków przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. W wyniku ogromnego pożaru 500 osób straciło dach nad głową, zniszczonych lub uszkodzonych zostało ok. 200 mieszkań. Na godzinę 8 w piątek zapowiedziano zebranie zespołu zarządzania kryzysowego. Na miejscu jest ekipa techników kryminalistycznych policji, zabezpieczająca ślady niezbędne do ustalenia przyczyn pożaru.

Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

REKLAMA

Tragedia w Niemczech. Ojciec imigrant utopił 15-letnią córkę?

Portal Bild.de ujawnił, że jasne staje się dlaczego, zginęła 15-letnia Roqia z Afganistanu, która utonęła w Renie. Okazuje się, że jej rodzice mocno sprzeciwiali się temu, że chciała ona prowadzić "wolne życie".
niemiecka policja Tragedia w Niemczech. Ojciec imigrant utopił 15-letnią córkę?
niemiecka policja / pxhere

Adwokat Christian Zinzow reprezentuje oskarżonego ojca w rozmowie z „Focus”, przyznał, że Hassan M. w kilkugodzinnym zeznaniu mocno obciążył swoją żonę, która także przebywa w areszcie. 

Mój klient szczegółowo opisał, co wydarzyło się z jego perspektywy. I oczywiście był w to zamieszany, inaczej nie mógłby nic na ten temat powiedzieć

- powiedział. Hassan M. przyznał ponadto, że był nad brzegiem Renu, gdzie znaleziono ciało jego córki Roqii, a ponadto był on niezadowolony ze sposobu życia córki.

Prawnik  zwrócił uwagę, że zeznania ojca nie stanowią przyznania się do winy. Wskazał on, że decydującym czynnikiem jest to, jaki wkład w przestępstwo wniósł każdy z dwóch oskarżonych.

Niemiecka policja jest przekonana, że nieżyjąca już 15-latka była torturowana przez  rodziców i to właśni oni utopili ją w Renie w okolicach Wormacji. Według prokuratury w Moguncji ich motywem było to, że "nie zgadzali się z jej stylem życia". 

Czytaj także: Niemieckie media: modele klimatyczne są niepoprawne

Relacja sąsiadów 

Nie mieszkam tu długo, widziałem dziewczynę tylko krótko dwa lub trzy razy. Ale słyszałem też krzyki z mieszkania rodziny – były to głównie głosy kobiece. Słyszałem, że ich ojciec miał zakaz wstępu do domu

- przyznał sąsiad Thomas F. 

Tygodnie temu na klatce schodowej była ogromna awantura. Ojciec wyprowadził z mieszkania córkę i koleżankę, po czym powiedział do mnie: „Więc mojej córki nie ma. Moja żona pracuje. Ja też. Teraz jest cicho". Policja była tu kilka razy ze względu na rodzinę. Rodzina mieszkała tu od około trzech lat

- mówił inny z sąsiadów Wolfgang K. 

Czytaj także: Zabawka niebezpieczna dla dzieci. Znana sieć handlowa wydała komunikat

Wyrodna matka i miłość córki 

Swoim wspomnieniem podzieliła się dziewczyna z sąsiedztwa. 

 Była bardzo miła, czasami trochę bezczelna w stosunku do nauczycieli. Jej mama zawsze jej powtarzała: "Jesteś dla mnie martwa. Nic już dla mnie nie znaczysz". (…) Matka je popychała, krzyczała na nią, w domu zawsze było głośno.

- opowiadała. Wspominała ponadto, że po awanturach dziewczyna często nie wracała do domu, śpiąc na ławce w parku ze swoją przyjaciółką. 

Dlatego czasami nie wracała wieczorem do domu i spała na ławce w parku ze swoją przyjaciółką. Wtedy zawsze dzwoniła do mamy. Mówiła: „Mamo, kocham cię. Nie zapomnij tego.'

- wspominała. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe