[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Jak podnosi Bóg?

„Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku” (J8, 6b-9).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Jak podnosi Bóg?
/ pixabay.com

Wszystko nowe

Obrazy z dzisiejszej Ewangelii o wskrzeszeniu córki Jaira, dwunastolatki zmarłej w wyniku toczącej ją choroby, są niezwykle plastyczne, mają swoją niepowtarzalną dynamikę, łatwo w nie wniknąć zmysłami: zacienione pomieszczenia, cisza przerywana tłumionym płaczem żałobników, duszna atmosfera, w której wyczuć można świdrujący nozdrza zapach medykamentów, olejków, ziół. Słowem miejsce otoczone całunem śmierci. We wszystko to wkracza nagle Jezus, niosący życie i będący Życiem. Początkowo ogłoszone przez Niego przełamanie mocy śmierci budzi, powodowane poczuciem bezradności, kpiny i gniew. A potem Jezus łamie pieczęć martwoty, która zaległa w tym miejscu i wywołuje dziecko z powrotem ku życiu. Można sobie wyobrazić, że z chwilą, kiedy dziewczynka wstaje, nie ma już potrzeby zasłaniania okien, które chronią pokój od światła rażącego oczy umierającej. Otwarcie pomieszczenia na świat nie tylko rozjaśnia, ale też orzeźwia, daje powietrzu dostęp do wnętrza. Słowo życia czyni wszystko nowym.

Pokrętne ścieżki

Wydawać by się mogło, że Ewangelia o tak radosnym, życiodajnym przesłaniu budzić będzie w sercach ludzkich jedynie nadzieję, ulgę, może wręcz euforię. Ale żyjemy na tym świecie nie od dziś i wiemy, że nasze pokrętne niekiedy ścieżki myślenia potrafią nawet z największego dobra ukręcać powróz niewolący nas w działaniu. Tak przez długie lata było ze mną, hasło „Talitha kum” budziło we mnie poczucie winy (sic!). W moim dziewczyńskim serduchu rodziła się myśl, że Bóg wypowiada nad nami, a więc i nade mną, słowo życia, a ja tak często nie mam siły się podnieść z niemocy, słabości, grzechu etc., ergo muszę być złą chrześcijanką o małej wierze. I oczywiście nadal nie twierdzę, że moja wiara jest wielka, jednak zupełnie nie o to chodzi w Bożym podniesieniu naszych wyschniętych kości.

Ożywienie

Słowo Boga w pierwszej kolejności ożywia duszę. Spotkanie z Ożywicielem zasiewa w człowieku pokój, nigdy nie tłamsi, nie ciągnie w dół, nie wywołuje poczucia winy. I choć może się zdarzyć, że pokazuje nam grzech, jakieś sytuacje, w które jesteśmy uwikłani, to nie czyni tego po to, by ciągnąć ku rozpaczy. Nawet prawda o grzechu dana od Boga idzie w parze z siłą i chęcią powrotu na lepszy szlak. Słowo ożywienia jest również zapewnieniem o miłości i godności, Duch Święty udziela w nim siebie, a nie nosi On w sobie goryczy, bezsilności, niewoli.

Boże sprawstwo

Kolejna sprawa to Boże sprawstwo - to Jezus mówi do dziewczynki, aby wstała, On czyni to możliwym, On wydaje polecenie. Nikt sam siebie nie wyciągnie z dołu za kołnierz. Oczywiście, z Bożą łaską trzeba współpracować, by cud mógł się wydarzyć, ale gdy mówi On „wstań”, to we wnętrzu wiesz, że możesz to zrobić i czujesz się z tym wstawaniem dobrze. Nie każde „wstań” jest w wypowiadane do wszystkich w tym samym momencie, jeśli naprawdę pragniesz ożywienia, to gdy przychodzi twój moment, to o tym wiesz.

Opóźnienie

Nie każde ożywienie i podniesienie jest takie samo. Inaczej swoje „wstań” słyszy córka Jaira, inaczej Łazarz, a jeszcze inaczej kobieta pochwycona na cudzołóstwie, ale Bóg nie ma upodobania w kopaniu leżącego, wcześniej czy później podniesie i ciebie. A że bywa, iż to Jego przybycie się opóźnia? Bywa. Ku jakiemuś większemu dobru czasem bywa. Ku jakiemu dobru? Nie wiem. Nie mam odpowiedzi na trudne pytania. Może każdy z nas ma w sobie swoje trudne pytanie, na które odpowiedzią jest historia naszego życia. To Bóg nosi w sobie moc ożywiania i głęboko wierzę w to, że i do ciebie i do mnie w końcu przyjdzie ze swoim „wstań”. Do niektórych raz, do innych trzydzieści razy, a do jeszcze innych i wielokrotność stu razy. Jako jedyny naprawdę ma tę moc.


 

POLECANE
Karol Nawrocki odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego. Sprawdź, co powiedział Prezydent z ostatniej chwili
Karol Nawrocki odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego. Sprawdź, co powiedział Prezydent

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Dodał, że agresorem była i jest Rosja.

Pilny komunikat prokuratury ws. dywersji na kolei. Stanisław Żaryn: Słabo to wygląda z ostatniej chwili
Pilny komunikat prokuratury ws. dywersji na kolei. Stanisław Żaryn: Słabo to wygląda

Dwóch podejrzanych o sabotaż na kolei uciekło z Polski, czterech okazało się niewinnych. „Słabo to wygląda” - skomentował „sukcesy” służb i Prokuratury Krajowej były rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Problemy na Podkarpaciu. IMGW wydał komunikat pogodowy Wiadomości
Problemy na Podkarpaciu. IMGW wydał komunikat pogodowy

Od rana Podkarpacie zmaga się z intensywnymi opadami śniegu, które powodują trudne warunki na drogach. Tworzy się błoto pośniegowe, a na niektórych odcinkach doszło już do kolizji i wypadków. Najpoważniejszy wypadek miał miejsce w Konieczkowej w powiecie strzyżowskim, gdzie trzy auta zderzyły się, a jedna osoba została ranna.

Tȟašúŋke Witkó: Analiza wsteczna zawsze skuteczna tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Analiza wsteczna zawsze skuteczna

Całkowicie przypadkowo natrafiłem na krążącą w przestrzeni medialnej grafikę, w mej ocenie – czyli cynicznego i wyzutego z uczuć wyższych indywiduum – znakomitą. Przedstawia ona kobietę dzierżącą w dłoni wielki, plastikowy worek, na boku którego widnienie rosyjska flaga, a tuż obok stoi dziewczynka w wieku szkolnym, z tornistrem na plecach, i – patrząc na dorosłą niewiastę – mówi: „Mamo, tata wrócił!”.

Śmierć 7-letniej polskiej dziewczynki w Tarnopolu. Prezydent zabrał głos z ostatniej chwili
Śmierć 7-letniej polskiej dziewczynki w Tarnopolu. Prezydent zabrał głos

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że z głębokim bólem przyjął informację o śmierci 7-letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą. Jak zaznaczył, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.

Francuski generał ostrzega przed potencjalną wojną z Rosją. „Musimy być gotowi stracić swoje dzieci” gorące
Francuski generał ostrzega przed potencjalną wojną z Rosją. „Musimy być gotowi stracić swoje dzieci”

Gen. Fabien Mandon, który we wrześniu objął stanowisko szefa sztabu armii, powiedział we wtorek kongresowi burmistrzów, że największą słabością Francji w dzisiejszych niebezpiecznych czasach jest brak woli walki. Jego ostrzeżenie o potencjalnej wojnie z Rosją ostro podzieliło opinię polityczną.

Czysta klasa. Gest Williama przyciągnął uwagę całego świata Wiadomości
"Czysta klasa". Gest Williama przyciągnął uwagę całego świata

Książę William i księżna Kate uczestniczyli w środę wieczorem w londyńskiej gali charytatywnej Royal Variety Performance, wydarzeniu tradycyjnie wspieranemu przez członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Obecność pary przyciągnęła uwagę mediów z całego świata.

Wołodymyr Zełenski wygłosił orędzie do narodu. Padły bardzo trudne słowa z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski wygłosił orędzie do narodu. Padły bardzo trudne słowa

Ukraina zamierza konstruktywnie współpracować z Ameryką i nie będzie wygłaszać głośnych oświadczeń - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego słowa cytuje ukraińska agencja UNIAN.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia Wiadomości
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Rumer Willis, córka Bruce’a Willisa, w mediach społecznościowych opowiedziała o stanie zdrowia ojca. Podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Instagramie podkreśliła, że choroba, z którą zmaga się aktor, nie pozostawia nikogo w dobrym stanie.

Putin grozi Ukrainie. „Jeśli odrzuci amerykański plan pokojowy, podbijemy nowe ziemie” z ostatniej chwili
Putin grozi Ukrainie. „Jeśli odrzuci amerykański plan pokojowy, podbijemy nowe ziemie”

Rosyjski przywódca Rosji Władimir Putin zagroził w piątek zajęciem kolejnych ziem na Ukrainie, jeśli odrzuci ona amerykański plan pokojowy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Jak podnosi Bóg?

„Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku” (J8, 6b-9).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Jak podnosi Bóg?
/ pixabay.com

Wszystko nowe

Obrazy z dzisiejszej Ewangelii o wskrzeszeniu córki Jaira, dwunastolatki zmarłej w wyniku toczącej ją choroby, są niezwykle plastyczne, mają swoją niepowtarzalną dynamikę, łatwo w nie wniknąć zmysłami: zacienione pomieszczenia, cisza przerywana tłumionym płaczem żałobników, duszna atmosfera, w której wyczuć można świdrujący nozdrza zapach medykamentów, olejków, ziół. Słowem miejsce otoczone całunem śmierci. We wszystko to wkracza nagle Jezus, niosący życie i będący Życiem. Początkowo ogłoszone przez Niego przełamanie mocy śmierci budzi, powodowane poczuciem bezradności, kpiny i gniew. A potem Jezus łamie pieczęć martwoty, która zaległa w tym miejscu i wywołuje dziecko z powrotem ku życiu. Można sobie wyobrazić, że z chwilą, kiedy dziewczynka wstaje, nie ma już potrzeby zasłaniania okien, które chronią pokój od światła rażącego oczy umierającej. Otwarcie pomieszczenia na świat nie tylko rozjaśnia, ale też orzeźwia, daje powietrzu dostęp do wnętrza. Słowo życia czyni wszystko nowym.

Pokrętne ścieżki

Wydawać by się mogło, że Ewangelia o tak radosnym, życiodajnym przesłaniu budzić będzie w sercach ludzkich jedynie nadzieję, ulgę, może wręcz euforię. Ale żyjemy na tym świecie nie od dziś i wiemy, że nasze pokrętne niekiedy ścieżki myślenia potrafią nawet z największego dobra ukręcać powróz niewolący nas w działaniu. Tak przez długie lata było ze mną, hasło „Talitha kum” budziło we mnie poczucie winy (sic!). W moim dziewczyńskim serduchu rodziła się myśl, że Bóg wypowiada nad nami, a więc i nade mną, słowo życia, a ja tak często nie mam siły się podnieść z niemocy, słabości, grzechu etc., ergo muszę być złą chrześcijanką o małej wierze. I oczywiście nadal nie twierdzę, że moja wiara jest wielka, jednak zupełnie nie o to chodzi w Bożym podniesieniu naszych wyschniętych kości.

Ożywienie

Słowo Boga w pierwszej kolejności ożywia duszę. Spotkanie z Ożywicielem zasiewa w człowieku pokój, nigdy nie tłamsi, nie ciągnie w dół, nie wywołuje poczucia winy. I choć może się zdarzyć, że pokazuje nam grzech, jakieś sytuacje, w które jesteśmy uwikłani, to nie czyni tego po to, by ciągnąć ku rozpaczy. Nawet prawda o grzechu dana od Boga idzie w parze z siłą i chęcią powrotu na lepszy szlak. Słowo ożywienia jest również zapewnieniem o miłości i godności, Duch Święty udziela w nim siebie, a nie nosi On w sobie goryczy, bezsilności, niewoli.

Boże sprawstwo

Kolejna sprawa to Boże sprawstwo - to Jezus mówi do dziewczynki, aby wstała, On czyni to możliwym, On wydaje polecenie. Nikt sam siebie nie wyciągnie z dołu za kołnierz. Oczywiście, z Bożą łaską trzeba współpracować, by cud mógł się wydarzyć, ale gdy mówi On „wstań”, to we wnętrzu wiesz, że możesz to zrobić i czujesz się z tym wstawaniem dobrze. Nie każde „wstań” jest w wypowiadane do wszystkich w tym samym momencie, jeśli naprawdę pragniesz ożywienia, to gdy przychodzi twój moment, to o tym wiesz.

Opóźnienie

Nie każde ożywienie i podniesienie jest takie samo. Inaczej swoje „wstań” słyszy córka Jaira, inaczej Łazarz, a jeszcze inaczej kobieta pochwycona na cudzołóstwie, ale Bóg nie ma upodobania w kopaniu leżącego, wcześniej czy później podniesie i ciebie. A że bywa, iż to Jego przybycie się opóźnia? Bywa. Ku jakiemuś większemu dobru czasem bywa. Ku jakiemu dobru? Nie wiem. Nie mam odpowiedzi na trudne pytania. Może każdy z nas ma w sobie swoje trudne pytanie, na które odpowiedzią jest historia naszego życia. To Bóg nosi w sobie moc ożywiania i głęboko wierzę w to, że i do ciebie i do mnie w końcu przyjdzie ze swoim „wstań”. Do niektórych raz, do innych trzydzieści razy, a do jeszcze innych i wielokrotność stu razy. Jako jedyny naprawdę ma tę moc.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe