Manifestacja w Michałowie przeciwko haniebnym pomnikom i polityce burmistrza

W Michałowie w województwie podlaskim odbyła się w parku miejskim o godzinie 16.00 manifestacja przeciwko haniebnym, uderzającym w obrońców polskich granic, pomnikom i przeciwko polityce burmistrza Marka Nazarki.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Manifestacja zaczęła się odegraniem polskiego hymnu. 

- Jesteśmy tutaj po to aby wyrazić szacunek dla polskiego funkcjonariusza Straży Granicznej. Jesteśmy tutaj aby powiedzieć, ze ludzie, którzy ryzykują swoje życie na granicy, to są ludzie, których powinniśmy szanować. Tymczasem tutaj w Michałowie stanął pomnik, tablice, które ustawił lokalny burmistrz, które godzą w honor Straży Granicznej. Tablice te przedstawiają Straż Graniczną jako bezwzględnych oprawców krzywdzących małe dziewczynki. 

Przyszliśmy tutaj aby wyrazić swój sprzeciw, aby wyrazić swój gniew, aby wyrazić swoje żądanie aby te pomniki zostały zniszczone, aby te pomniki zostały trwale usunięte. Jak widzimy, tych pomników już tu nie ma. One stały w tamtym miejscu (...) w tej chwili stoją na ulicy Fabrycznej, na terenie Pracowni Filmu, Dźwięku i Fotografii, w miejscu publicznym (...) Dla nas to jest mało. Uważamy, że powinny być zniszczone, usunięte (...)

- mówi organizator manifestacji Rafał Greś.

 

Pomniki przeniesione w nowe miejsce

Według informacji, które pozyskaliśmy kilka dni temu haniebne pomniki zostały przeniesione.

Odnosząc się do ustawionych instalacji, moim zdaniem pokazują one w sposób prawdziwy dwa różne sposoby traktowania uchodźców, gdzie na granicy polsko-ukraińskiej nasze państwo przyjęło uchodźców, natomiast na granicy polsko – białoruskiej do tej pory państwo mówi STOP ludziom, a wobec tych, którzy już się znaleźli na terenie naszego kraju stosowane są pushbacki

– pisał w oświadczeniu burmistrz Marek Nazarko. W rzeczywistości sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest zupełnie inna. Polacy przyjęli z Ukrainy uchodźców wojennych, a tymczasem na granicy polsko-białoruskiej trwa operacja hybrydowa białoruskich i rosyjskich służb. Nawet partyjny szef Marka Nazarki mówił o tym przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Co więcej, służby niemieckie coraz częściej stosują nielegalne pushbacki.

Ubolewam nad tym, że tematem uchodźców, czy śmierci żołnierza gra się politycznie, że używa się ludzkich tragedii do swoich wyrafinowanych celów politycznych.  Każdy rząd powinien dołożyć wszelkich starań, aby jak najszybciej rozwiązywać takie kryzysy uchodźcze. A czy tak jest?

– pisze Marek Nazarko, jakby zapominając, że od 13 grudnia zeszłego roku władzę w Polsce sprawuje jego partia z Donaldem Tuskiem na czele.

Wzorem swojego pryncypała pisze o „nagonce medialnej”, trollach, hejterach itp., którym w bliżej niesprecyzowany sposób grozi sądem.

Zgodnie z naszymi planami, o których już informowałem, w najbliższym czasie tymczasowe instalacje zostaną umiejscowione w Pracowni Filmu Dźwięku i Fotografii w Michałowie

– zapowiada Nazarko.

Czytaj również: [Nasz news] Z parku miejskiego w Michałowie znikają haniebne pomniki. Znamy szczegóły

Nie żyje polski żołnierz. Skandaliczny pomnik w Michałowie zasłonięty czarną folią

„Co o tym myśli Tusk”

(…) chyba pani nie wyobraża sobie, że cokolwiek robię, czy inny normalny wójt, czy burmistrz, nawet przez myśl mu przejdzie, co o tym myśli Tusk, Hołownia, Kaczyński czy Kamysz. Po prostu uważam, że każdemu człowiekowi trzeba pomóc

– mówił Monice Rutke Marek Nazarko niedługo po postawieniu pomników w parku miejskim.

 

Skandaliczne pomniki

W parku miejskim w Michałowie na Podlasiu stanęły dwa pomniki o skandalicznej wymowie. Przypomnijmy, że Michałowo jest znane z ofiarnej służby Straży Granicznej, której strażnica mieści się na obrzeżach miasta, oraz histerii, którą wywołano wokół tzw. dzieci z Michałowa. Pomniki są płaskorzeźbami na płytach około 2 metrów wysokości. Jeden z nich prawdopodobnie przedstawia, sądząc z munduru, funkcjonariusza polskiej Straży Granicznej, który, w postawie klęczącej, podaje misia dziewczynce będącej prawdopodobnie w towarzystwie matki. Nad postaciami widnieją dwa napisy: „honor” i „sława”. Pamiętając obrazy przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy, kiedy to zarówno polskie służby, jak i zwykli obywatele wzięli udział w przyjęciu ogromnej rzeszy uciekających przed rosyjską inwazją, można założyć, że prawdopodobnie obraz przedstawia polskiego funkcjonariusza SG przyjmującego serdecznie ukraińskich uchodźców wojennych.

Z kolei druga płaskorzeźba przedstawia prawdopodobnie polskiego zamaskowanego żołnierza, którego od kobiety z dwójką dzieci oddziela coś, co przypomina tzw. concertinę, rodzaj drutu kolczastego. Sądząc z symboliki płaskorzeźby, można założyć, że przedstawia ona polskiego żołnierza, który nie chce przepuścić przez granicę kogoś, kto ma symbolizować imigrantów z Białorusi. Na twarzach imigrantów na płaskorzeźbie maluje się cierpienie, jednak postać bezwzględnego żołnierza unosi w górę dłoń, która „zabrania” im przejścia. Na boku płyty widnieją napisy: „Syria”, „Aleppo”, „Afganistan”, „Irak”, „Jemen”, „Somalia”.

Według informacji przekazanych nam przez mieszkańców pomniki miały być przesłonięte płachtami, odsłonięcie się nie odbyło, ale na samej uroczystości rocznicy uzyskania przez Michałowo praw miejskich mieli być obecni wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

 

Wizyta mieszkańców Michałowa w strażnicy Straży Granicznej

18 maja odbyła się wizyta przedstawicieli mieszkańców Michałowa w strażnicy SG, którzy przekazali funkcjonariuszom Straży Granicznej bukiet kwiatów z napisem „Mieszkańcy Michałowa” z podziękowaniami za wierną służbę i przeprosinami za skandal związany z pomnikami w miejskim parku. Przedstawiciele Straży Granicznej przyjęli kwiaty i wyrazili podziękowania i wdzięczność za wyrazy społecznego wsparcia.

W wizycie wzięli udział lokalni działacze i radni: Danuta Tomaszewska, Barbara Harasimczuk, Zdzisław Bartłomiej Worona, Jan Rybiński i Krzysztof Szorc.

 

Operacja „Śluza”. Kontekst

Imigranci na granicy polsko-białoruskiej pojawili się w 2021 roku w ramach operacji hybrydowej białoruskich i rosyjskich służb, kryptonim „Śluza”. Szczegóły operacji hybrydowej „Śluza” przeciwko Polsce ujawnił w przestrzeni publicznej białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan. Operacja miała polegać na sprowadzaniu przez białoruskie służby imigrantów z Rosji i Azji za grube pieniądze. Następnie imigranci byli zmuszani do atakowania polskich żołnierzy, funkcjonariuszy i polskiej granicy oraz jej zabezpieczeń.

Po polskiej stronie w charakterze tzw. pożytecznych idiotów występowali usiłujący udrożnić szlak przemytu ludzi politycy opozycji, celebryci, aktywiści i niektórzy samorządowcy, często wykorzystywani w rosyjskiej i białoruskiej propagandzie (która również usiłuje pokazać polskich funkcjonariuszy i żołnierzy w jak najgorszym świetle, wręcz jako „nazistów”), ale też wspierani przez niemieckie media i instytucje unijne. Ich działalność mogła prowadzić do tragedii, kiedy to Straż Graniczna musiała ratować imigrantów na podlaskich bagnach, czasem wręcz do śmierci. Wykorzystywana była propagandowo w polskich i zagranicznych mediach przeciwko Prawu i Sprawiedliwości.

Rząd PiS wybudował barierę graniczą, dzięki której znacząco spadły możliwości presji na polską granicę. Polskiej granicy strzeże Straż Graniczna i polscy żołnierze. Podobną operację o dużym natężeniu Rosja prowadziła przeciwko Finlandii i państwom bałtyckim, które podjęły przeciwdziałanie wzorowane na polskich doświadczeniach.

 

Barbara Kurdej-Szatan

KUR** !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!!
Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ???????
Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!! I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek ???? Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła !!!!!!

– atakowała wtedy Straż Graniczną celebrytka Barbara Kurdej-Szatan, otrzymując wsparcie od wielu podobnie myślących celebrytów.

Kłamliwe historie „o Ibrahimie” czy „afgańskim kocie” stały się w końcu pośmiewiskiem, ale już film „Zielona granica” Agnieszki Holland, choć faktograficzne potwierdzenie wątków w nim zawartych nigdy nie zostało potwierdzone, został obsypany nagrodami na międzynarodowych festiwalach.

 

Tusk zmienia zdanie ws. granicy polsko-białoruskiej

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Donald Tusk, już jako premier polskiego rządu, zmieniał narrację swojego obozu ws. obrony polskiej granicy. 

To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. I nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy

– mówił wcześniej Tusk.

Sytuacja na granicy jest trudna, każdej doby jest kilkaset prób przekroczenia tej granicy. To coraz rzadziej są migranci, rodziny biedne szukające pomocy, w 80 przypadkach na 100 mamy do czynienia ze zorganizowanymi grupami młodych mężczyzn, 18–30 lat, bardzo agresywnych. Służba na granicy polsko-białoruskiej jest dziś najtrudniejszą służbą dla straży i wojska. Dlatego tak ważne jest zrozumienie i wsparcie, także ze strony opinii publicznej, ze strony państwa będzie pełne wsparcie.

(…)

Oni wykonują tam wielką robotę wymagającą bardzo dużo poświęceń

(…) granica polsko-białoruska to nie tylko kryzys migracyjny, w Europie już wszyscy wiedzą, że jest to organizowana przez Mińsk i Moskwę presja, która ma destabilizować sytuację w Polsce i w Europie, wojna hybrydowa. Kwestia ochrony granicy to jest oczywiście kwestia całej Europy

– mówi z kolei przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Donald Tusk, szef Koalicji Obywatelskiej, której przedstawiciele głosowali przeciwko budowie zapory na granicy i sprawiali polskim służbom i żołnierzom kłopoty na granicy, czy to podczas słynnego „rajdu posła Sterczewskiego”, czy słynnej „pizzy Szczerby i Jońskiego”.


 

POLECANE
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Mercosur wcale nie zatrzymany? Europoseł alarmuje: Umowa wraca tylnymi drzwiami z ostatniej chwili
Mercosur wcale nie zatrzymany? Europoseł alarmuje: Umowa wraca tylnymi drzwiami

Choć Komisja Europejska ogłosiła odsunięcie w czasie podpisania umowy UE–Mercosur, w Brukseli trwają intensywne przygotowania do kluczowych decyzji. Europoseł Anna Zajączkowska-Hernik przekonuje, że proces wcale nie został wstrzymany, a decydujące głosowania mają odbyć się w ekspresowym tempie i poza zainteresowaniem opinii publicznej.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

REKLAMA

Manifestacja w Michałowie przeciwko haniebnym pomnikom i polityce burmistrza

W Michałowie w województwie podlaskim odbyła się w parku miejskim o godzinie 16.00 manifestacja przeciwko haniebnym, uderzającym w obrońców polskich granic, pomnikom i przeciwko polityce burmistrza Marka Nazarki.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Manifestacja zaczęła się odegraniem polskiego hymnu. 

- Jesteśmy tutaj po to aby wyrazić szacunek dla polskiego funkcjonariusza Straży Granicznej. Jesteśmy tutaj aby powiedzieć, ze ludzie, którzy ryzykują swoje życie na granicy, to są ludzie, których powinniśmy szanować. Tymczasem tutaj w Michałowie stanął pomnik, tablice, które ustawił lokalny burmistrz, które godzą w honor Straży Granicznej. Tablice te przedstawiają Straż Graniczną jako bezwzględnych oprawców krzywdzących małe dziewczynki. 

Przyszliśmy tutaj aby wyrazić swój sprzeciw, aby wyrazić swój gniew, aby wyrazić swoje żądanie aby te pomniki zostały zniszczone, aby te pomniki zostały trwale usunięte. Jak widzimy, tych pomników już tu nie ma. One stały w tamtym miejscu (...) w tej chwili stoją na ulicy Fabrycznej, na terenie Pracowni Filmu, Dźwięku i Fotografii, w miejscu publicznym (...) Dla nas to jest mało. Uważamy, że powinny być zniszczone, usunięte (...)

- mówi organizator manifestacji Rafał Greś.

 

Pomniki przeniesione w nowe miejsce

Według informacji, które pozyskaliśmy kilka dni temu haniebne pomniki zostały przeniesione.

Odnosząc się do ustawionych instalacji, moim zdaniem pokazują one w sposób prawdziwy dwa różne sposoby traktowania uchodźców, gdzie na granicy polsko-ukraińskiej nasze państwo przyjęło uchodźców, natomiast na granicy polsko – białoruskiej do tej pory państwo mówi STOP ludziom, a wobec tych, którzy już się znaleźli na terenie naszego kraju stosowane są pushbacki

– pisał w oświadczeniu burmistrz Marek Nazarko. W rzeczywistości sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest zupełnie inna. Polacy przyjęli z Ukrainy uchodźców wojennych, a tymczasem na granicy polsko-białoruskiej trwa operacja hybrydowa białoruskich i rosyjskich służb. Nawet partyjny szef Marka Nazarki mówił o tym przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Co więcej, służby niemieckie coraz częściej stosują nielegalne pushbacki.

Ubolewam nad tym, że tematem uchodźców, czy śmierci żołnierza gra się politycznie, że używa się ludzkich tragedii do swoich wyrafinowanych celów politycznych.  Każdy rząd powinien dołożyć wszelkich starań, aby jak najszybciej rozwiązywać takie kryzysy uchodźcze. A czy tak jest?

– pisze Marek Nazarko, jakby zapominając, że od 13 grudnia zeszłego roku władzę w Polsce sprawuje jego partia z Donaldem Tuskiem na czele.

Wzorem swojego pryncypała pisze o „nagonce medialnej”, trollach, hejterach itp., którym w bliżej niesprecyzowany sposób grozi sądem.

Zgodnie z naszymi planami, o których już informowałem, w najbliższym czasie tymczasowe instalacje zostaną umiejscowione w Pracowni Filmu Dźwięku i Fotografii w Michałowie

– zapowiada Nazarko.

Czytaj również: [Nasz news] Z parku miejskiego w Michałowie znikają haniebne pomniki. Znamy szczegóły

Nie żyje polski żołnierz. Skandaliczny pomnik w Michałowie zasłonięty czarną folią

„Co o tym myśli Tusk”

(…) chyba pani nie wyobraża sobie, że cokolwiek robię, czy inny normalny wójt, czy burmistrz, nawet przez myśl mu przejdzie, co o tym myśli Tusk, Hołownia, Kaczyński czy Kamysz. Po prostu uważam, że każdemu człowiekowi trzeba pomóc

– mówił Monice Rutke Marek Nazarko niedługo po postawieniu pomników w parku miejskim.

 

Skandaliczne pomniki

W parku miejskim w Michałowie na Podlasiu stanęły dwa pomniki o skandalicznej wymowie. Przypomnijmy, że Michałowo jest znane z ofiarnej służby Straży Granicznej, której strażnica mieści się na obrzeżach miasta, oraz histerii, którą wywołano wokół tzw. dzieci z Michałowa. Pomniki są płaskorzeźbami na płytach około 2 metrów wysokości. Jeden z nich prawdopodobnie przedstawia, sądząc z munduru, funkcjonariusza polskiej Straży Granicznej, który, w postawie klęczącej, podaje misia dziewczynce będącej prawdopodobnie w towarzystwie matki. Nad postaciami widnieją dwa napisy: „honor” i „sława”. Pamiętając obrazy przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy, kiedy to zarówno polskie służby, jak i zwykli obywatele wzięli udział w przyjęciu ogromnej rzeszy uciekających przed rosyjską inwazją, można założyć, że prawdopodobnie obraz przedstawia polskiego funkcjonariusza SG przyjmującego serdecznie ukraińskich uchodźców wojennych.

Z kolei druga płaskorzeźba przedstawia prawdopodobnie polskiego zamaskowanego żołnierza, którego od kobiety z dwójką dzieci oddziela coś, co przypomina tzw. concertinę, rodzaj drutu kolczastego. Sądząc z symboliki płaskorzeźby, można założyć, że przedstawia ona polskiego żołnierza, który nie chce przepuścić przez granicę kogoś, kto ma symbolizować imigrantów z Białorusi. Na twarzach imigrantów na płaskorzeźbie maluje się cierpienie, jednak postać bezwzględnego żołnierza unosi w górę dłoń, która „zabrania” im przejścia. Na boku płyty widnieją napisy: „Syria”, „Aleppo”, „Afganistan”, „Irak”, „Jemen”, „Somalia”.

Według informacji przekazanych nam przez mieszkańców pomniki miały być przesłonięte płachtami, odsłonięcie się nie odbyło, ale na samej uroczystości rocznicy uzyskania przez Michałowo praw miejskich mieli być obecni wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

 

Wizyta mieszkańców Michałowa w strażnicy Straży Granicznej

18 maja odbyła się wizyta przedstawicieli mieszkańców Michałowa w strażnicy SG, którzy przekazali funkcjonariuszom Straży Granicznej bukiet kwiatów z napisem „Mieszkańcy Michałowa” z podziękowaniami za wierną służbę i przeprosinami za skandal związany z pomnikami w miejskim parku. Przedstawiciele Straży Granicznej przyjęli kwiaty i wyrazili podziękowania i wdzięczność za wyrazy społecznego wsparcia.

W wizycie wzięli udział lokalni działacze i radni: Danuta Tomaszewska, Barbara Harasimczuk, Zdzisław Bartłomiej Worona, Jan Rybiński i Krzysztof Szorc.

 

Operacja „Śluza”. Kontekst

Imigranci na granicy polsko-białoruskiej pojawili się w 2021 roku w ramach operacji hybrydowej białoruskich i rosyjskich służb, kryptonim „Śluza”. Szczegóły operacji hybrydowej „Śluza” przeciwko Polsce ujawnił w przestrzeni publicznej białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan. Operacja miała polegać na sprowadzaniu przez białoruskie służby imigrantów z Rosji i Azji za grube pieniądze. Następnie imigranci byli zmuszani do atakowania polskich żołnierzy, funkcjonariuszy i polskiej granicy oraz jej zabezpieczeń.

Po polskiej stronie w charakterze tzw. pożytecznych idiotów występowali usiłujący udrożnić szlak przemytu ludzi politycy opozycji, celebryci, aktywiści i niektórzy samorządowcy, często wykorzystywani w rosyjskiej i białoruskiej propagandzie (która również usiłuje pokazać polskich funkcjonariuszy i żołnierzy w jak najgorszym świetle, wręcz jako „nazistów”), ale też wspierani przez niemieckie media i instytucje unijne. Ich działalność mogła prowadzić do tragedii, kiedy to Straż Graniczna musiała ratować imigrantów na podlaskich bagnach, czasem wręcz do śmierci. Wykorzystywana była propagandowo w polskich i zagranicznych mediach przeciwko Prawu i Sprawiedliwości.

Rząd PiS wybudował barierę graniczą, dzięki której znacząco spadły możliwości presji na polską granicę. Polskiej granicy strzeże Straż Graniczna i polscy żołnierze. Podobną operację o dużym natężeniu Rosja prowadziła przeciwko Finlandii i państwom bałtyckim, które podjęły przeciwdziałanie wzorowane na polskich doświadczeniach.

 

Barbara Kurdej-Szatan

KUR** !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!!
Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ???????
Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!! I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek ???? Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła !!!!!!

– atakowała wtedy Straż Graniczną celebrytka Barbara Kurdej-Szatan, otrzymując wsparcie od wielu podobnie myślących celebrytów.

Kłamliwe historie „o Ibrahimie” czy „afgańskim kocie” stały się w końcu pośmiewiskiem, ale już film „Zielona granica” Agnieszki Holland, choć faktograficzne potwierdzenie wątków w nim zawartych nigdy nie zostało potwierdzone, został obsypany nagrodami na międzynarodowych festiwalach.

 

Tusk zmienia zdanie ws. granicy polsko-białoruskiej

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Donald Tusk, już jako premier polskiego rządu, zmieniał narrację swojego obozu ws. obrony polskiej granicy. 

To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. I nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy

– mówił wcześniej Tusk.

Sytuacja na granicy jest trudna, każdej doby jest kilkaset prób przekroczenia tej granicy. To coraz rzadziej są migranci, rodziny biedne szukające pomocy, w 80 przypadkach na 100 mamy do czynienia ze zorganizowanymi grupami młodych mężczyzn, 18–30 lat, bardzo agresywnych. Służba na granicy polsko-białoruskiej jest dziś najtrudniejszą służbą dla straży i wojska. Dlatego tak ważne jest zrozumienie i wsparcie, także ze strony opinii publicznej, ze strony państwa będzie pełne wsparcie.

(…)

Oni wykonują tam wielką robotę wymagającą bardzo dużo poświęceń

(…) granica polsko-białoruska to nie tylko kryzys migracyjny, w Europie już wszyscy wiedzą, że jest to organizowana przez Mińsk i Moskwę presja, która ma destabilizować sytuację w Polsce i w Europie, wojna hybrydowa. Kwestia ochrony granicy to jest oczywiście kwestia całej Europy

– mówi z kolei przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Donald Tusk, szef Koalicji Obywatelskiej, której przedstawiciele głosowali przeciwko budowie zapory na granicy i sprawiali polskim służbom i żołnierzom kłopoty na granicy, czy to podczas słynnego „rajdu posła Sterczewskiego”, czy słynnej „pizzy Szczerby i Jońskiego”.



 

Polecane