W obronie naszej dziennikarki. Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” ujawniamy szczegóły rozmowy Aleksandry Fedorskiej z przedstawicielami biura prasowego niemieckiego rządu dotyczącej kwestii wymiany zdań premiera Tuska i kanclerza Scholza w sprawie skandalu migracyjnego na granicy. Stajemy też murem za naszą dziennikarką, która za rzetelne wykonanie swojej pracy została „nagrodzona”… hejtem.
Okładka TS
Okładka TS / grafika: Tygodnik Solidarność nr 27/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Murem za Fedorską!

Niemieckie Biuro Prasowe i Informacyjne Rządu Federalnego w rozmowie z Aleksandrą Fedorską ujawniło, że chociaż Donald Tusk zapowiedział rozmowę z Olafem Scholzem w sprawie incydentu z przewiezieniem migrantów przez niemiecką policję do Polski, serwis prasowy niemieckiego rządu stwierdził, że do takiej rozmowy nie doszło ani nie była ona nawet planowana. Informacja ta wywołała gwałtowną reakcje Donalda Tuska i jego zwolenników.

Do dziennikarki zadzwonił z kolei jeden z kierowników biura prasowego niemieckiego rządu Sebastian Feldmeier, który usiłował odwieść ją od publikacji rozmowy z przedstawicielką biura, w której pada informacja o tym, że rozmowy Tusk – Scholz nie było.

Ten pan wyraził ubolewanie i przeprosił, tłumacząc bardzo obszernie, na czym polegał błąd. Odpowiedzialnością za przekazanie rzekomo fałszywej informacji obarczył swoją podwładną obsługującą telefon biura, ale także jej przełożoną, z którą owa pracownica konsultowała się przed udzieleniem odpowiedzi

– relacjonuje Aleksandra Fedorska w rozmowie z Agnieszką Żurek.

Fedorska pytana o kwestię podważenia kompetencji członka własnego zespołu przez Sebastiana Feldmeiera, odpowiedziała:

Uważam te argumenty za niewiarygodne. Kiedy pracuje się dla niemieckiego rządu, niewyobrażalne jest, żeby tak ważnymi sprawami zajmowała się osoba, która dopiero się uczy bądź ma jakieś problemy w edukacji – jak próbował to sugerować pan Feldmeier. To oczywiste, że jest to miejsce pracy o szalonym znaczeniu. Zresztą nie chodzi tu przecież o daną osobę, ale o cały system – bo przecież przełożona mojej rozmówczyni udzieliła jej aprobaty. Pan Feldmeier przyznał, że nieszczęśliwie nawalił cały system, ponieważ w chwili, kiedy dzwoniłam do biura prasowego niemieckiego rządu, rozmowa premiera Tuska z kanclerzem Scholzem nie była ujęta w zeszycie wydarzeń i informację.

Całe to wydarzenie jako pierwsza opublikowała w Niemczech redakcja Deutsche Welle, z którą współpracuje Aleksandra Fedorska. Jak podkreśla dziennikarka, DW opisała sprawę bardzo szeroko i rzetelnie, zaznaczając, że błąd, do którego doszło, był wydarzeniem zupełnie nietypowym. W opinii Fedorskiej DW zachowała się całkowicie fair.

Niestety nieco inaczej postąpili moi koledzy i koleżanki z polskiego świata medialnego - nie mówię tu oczywiście o Państwu, bo Tysol zachował się jak trzeba. Mam na myśli media głównego nurtu, które po prostu udały, że nic się nie stało. Dostałam jednak czysto koleżeńskie wsparcie od poszczególnych osób w wiadomościach prywatnych i jest to dla mnie wspaniałe doświadczenie, które potwierdza sens mojej filozofii pracy – docierania do informacji u źródeł. Uważam to za bardzo ważne i tym się kieruję, nawet, jeśli jest to bardzo trudne. Sprawy związane z migracją i granicą polsko – niemiecką opisuję od dawna, ale po raz pierwszy wkroczyłam z tym tematem tak głęboko w sferę polskiej polityki. I muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się takich reakcji ani takich emocji, wylania na mnie fali hejtu przez nieznajome osoby – tylko za to, że napisałam prawdę

– stwierdza dziennikarka w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność”.

W obronie Aleksandry Fedorskiej stanęli redaktorzy naczelni i ich zastępcy z „TS” oraz portalu Tysol.pl – Michał Ossowski, Cezary Krysztopa i Rafał Woś.

Cóż to za porządki i zwyczaje, by urzędnicy obcego kraju dyktowali polskim dziennikarzom, co im wolno, a czego nie wolno pisać? Jako redaktorzy naczelni „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl sprzeciwiamy się tego typu atakom na Aleksandrę Fedorską, na nasze prawo do krytyki prasowej i wolność słowa. Nie wiemy, jak sobie wyobrażają kontakty z mediami premier Donald Tusk czy urzędnicy niemieckiego rządu, jednak to, w jaki sposób te wyobrażenia realizują w praktyce, nie mieści się w naszym wyobrażeniu na temat cywilizowanych standardów demokratycznego państwa prawa. Niech ten numer „Tygodnika Solidarność” będzie udokumentowaniem tych niepokojących praktyk, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach

– napisali.

Danse macabre Tuska z Unią

Jakub Pacan w tekście pt. „Mentalność lokaja” analizuje przyczyny, dla których znakomita część przedstawicieli polskiego świata medialnego zamiast oburzyć się na próby uciszania polskich dziennikarzy przez niemieckie władze, oburzyły się na niezależną dziennikarkę za zadawanie niewygodnych pytań.

Polacy są okcydentalistyczni do bólu, tylko w Europie widzimy sens naszej egzystencji. Wiedział o tym Stalin, który miał powiedzieć, że „komunizm pasuje Polsce jak siodło krowie”. Ale właśnie przez to, że tak głęboko, jednoznacznie i w końcu neurotycznie przylgnęliśmy do Europy, przyjmiemy od niej każdy los, każdy akt łaski, pochwałę i każdy cios z pokorą, bez komentarza, w poczuciu winy

– stwierdza dziennikarz.

Europa funkcjonuje w naszej mentalności jako pewien symbol, świat idealny, miejsce, za którym się tęskni, miejsce czyniące człowieka szlachetnym z tego tylko powodu, że w tej Europie się znalazł. (…) Ten kompleks niższości wobec Zachodu przenoszony jest u nas z pokolenia na pokolenie. W Europie Zachodniej znają tę naszą słabość i trzymają nas od kilku wieków w chocholim tańcu nagan i nagród

– dodaje Jakub Pacan.

Paweł Pietkun w swoim tekście pt. „Zielone światło dla wyhamowania Polski” analizuje destrukcyjny dla naszego kraju „taniec” rządu Donalda Tuska z Komisją Europejską.

Decyzja Komisji Europejskiej o rozpoczęciu wobec Polski procedury objęcia naszego kraju (oraz sześciu innych krajów Unii Europejskiej) procedurą nadmiernego deficytu budżetowego jest zielonym światłem dla oszczędności, które i tak planował gabinet Donalda Tuska. To również oczywista blokada najważniejszych nadwiślańskich inwestycji – w tym Centralnego Portu Komunikacyjnego – wymuszona przez eurokratów

– pisze.

Na kartach najnowszego „TS” znajdziemy także m.in.:

– opis mechanizmu „zjadania koalicyjnych przystawek” i „militaryzacji polityki” przez premiera Tuska pióra Marka Nowaka,
– analizę autorstwa Stanisława Żaryna sprawy nominacji ambasadorskich, która stała się elementem walki politycznej rządu z prezydentem,
– tekst Marcina Krzeszowca o „unijnych rachunkach grozy”,
– zachętę Jana Wróbla do tego, aby śmiało naśladować Władysława Kozakiewicza,
– rozmowę Agnieszki Żurek z kapłanem i psychoterapeutą ks. Stanisławem Szlassą na temat tego, że nie każde cierpienie jest krzyżem,
…i wiele innych ciekawych treści. Zachęcamy do lektury!

 


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

W obronie naszej dziennikarki. Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” ujawniamy szczegóły rozmowy Aleksandry Fedorskiej z przedstawicielami biura prasowego niemieckiego rządu dotyczącej kwestii wymiany zdań premiera Tuska i kanclerza Scholza w sprawie skandalu migracyjnego na granicy. Stajemy też murem za naszą dziennikarką, która za rzetelne wykonanie swojej pracy została „nagrodzona”… hejtem.
Okładka TS
Okładka TS / grafika: Tygodnik Solidarność nr 27/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Murem za Fedorską!

Niemieckie Biuro Prasowe i Informacyjne Rządu Federalnego w rozmowie z Aleksandrą Fedorską ujawniło, że chociaż Donald Tusk zapowiedział rozmowę z Olafem Scholzem w sprawie incydentu z przewiezieniem migrantów przez niemiecką policję do Polski, serwis prasowy niemieckiego rządu stwierdził, że do takiej rozmowy nie doszło ani nie była ona nawet planowana. Informacja ta wywołała gwałtowną reakcje Donalda Tuska i jego zwolenników.

Do dziennikarki zadzwonił z kolei jeden z kierowników biura prasowego niemieckiego rządu Sebastian Feldmeier, który usiłował odwieść ją od publikacji rozmowy z przedstawicielką biura, w której pada informacja o tym, że rozmowy Tusk – Scholz nie było.

Ten pan wyraził ubolewanie i przeprosił, tłumacząc bardzo obszernie, na czym polegał błąd. Odpowiedzialnością za przekazanie rzekomo fałszywej informacji obarczył swoją podwładną obsługującą telefon biura, ale także jej przełożoną, z którą owa pracownica konsultowała się przed udzieleniem odpowiedzi

– relacjonuje Aleksandra Fedorska w rozmowie z Agnieszką Żurek.

Fedorska pytana o kwestię podważenia kompetencji członka własnego zespołu przez Sebastiana Feldmeiera, odpowiedziała:

Uważam te argumenty za niewiarygodne. Kiedy pracuje się dla niemieckiego rządu, niewyobrażalne jest, żeby tak ważnymi sprawami zajmowała się osoba, która dopiero się uczy bądź ma jakieś problemy w edukacji – jak próbował to sugerować pan Feldmeier. To oczywiste, że jest to miejsce pracy o szalonym znaczeniu. Zresztą nie chodzi tu przecież o daną osobę, ale o cały system – bo przecież przełożona mojej rozmówczyni udzieliła jej aprobaty. Pan Feldmeier przyznał, że nieszczęśliwie nawalił cały system, ponieważ w chwili, kiedy dzwoniłam do biura prasowego niemieckiego rządu, rozmowa premiera Tuska z kanclerzem Scholzem nie była ujęta w zeszycie wydarzeń i informację.

Całe to wydarzenie jako pierwsza opublikowała w Niemczech redakcja Deutsche Welle, z którą współpracuje Aleksandra Fedorska. Jak podkreśla dziennikarka, DW opisała sprawę bardzo szeroko i rzetelnie, zaznaczając, że błąd, do którego doszło, był wydarzeniem zupełnie nietypowym. W opinii Fedorskiej DW zachowała się całkowicie fair.

Niestety nieco inaczej postąpili moi koledzy i koleżanki z polskiego świata medialnego - nie mówię tu oczywiście o Państwu, bo Tysol zachował się jak trzeba. Mam na myśli media głównego nurtu, które po prostu udały, że nic się nie stało. Dostałam jednak czysto koleżeńskie wsparcie od poszczególnych osób w wiadomościach prywatnych i jest to dla mnie wspaniałe doświadczenie, które potwierdza sens mojej filozofii pracy – docierania do informacji u źródeł. Uważam to za bardzo ważne i tym się kieruję, nawet, jeśli jest to bardzo trudne. Sprawy związane z migracją i granicą polsko – niemiecką opisuję od dawna, ale po raz pierwszy wkroczyłam z tym tematem tak głęboko w sferę polskiej polityki. I muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się takich reakcji ani takich emocji, wylania na mnie fali hejtu przez nieznajome osoby – tylko za to, że napisałam prawdę

– stwierdza dziennikarka w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność”.

W obronie Aleksandry Fedorskiej stanęli redaktorzy naczelni i ich zastępcy z „TS” oraz portalu Tysol.pl – Michał Ossowski, Cezary Krysztopa i Rafał Woś.

Cóż to za porządki i zwyczaje, by urzędnicy obcego kraju dyktowali polskim dziennikarzom, co im wolno, a czego nie wolno pisać? Jako redaktorzy naczelni „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl sprzeciwiamy się tego typu atakom na Aleksandrę Fedorską, na nasze prawo do krytyki prasowej i wolność słowa. Nie wiemy, jak sobie wyobrażają kontakty z mediami premier Donald Tusk czy urzędnicy niemieckiego rządu, jednak to, w jaki sposób te wyobrażenia realizują w praktyce, nie mieści się w naszym wyobrażeniu na temat cywilizowanych standardów demokratycznego państwa prawa. Niech ten numer „Tygodnika Solidarność” będzie udokumentowaniem tych niepokojących praktyk, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach

– napisali.

Danse macabre Tuska z Unią

Jakub Pacan w tekście pt. „Mentalność lokaja” analizuje przyczyny, dla których znakomita część przedstawicieli polskiego świata medialnego zamiast oburzyć się na próby uciszania polskich dziennikarzy przez niemieckie władze, oburzyły się na niezależną dziennikarkę za zadawanie niewygodnych pytań.

Polacy są okcydentalistyczni do bólu, tylko w Europie widzimy sens naszej egzystencji. Wiedział o tym Stalin, który miał powiedzieć, że „komunizm pasuje Polsce jak siodło krowie”. Ale właśnie przez to, że tak głęboko, jednoznacznie i w końcu neurotycznie przylgnęliśmy do Europy, przyjmiemy od niej każdy los, każdy akt łaski, pochwałę i każdy cios z pokorą, bez komentarza, w poczuciu winy

– stwierdza dziennikarz.

Europa funkcjonuje w naszej mentalności jako pewien symbol, świat idealny, miejsce, za którym się tęskni, miejsce czyniące człowieka szlachetnym z tego tylko powodu, że w tej Europie się znalazł. (…) Ten kompleks niższości wobec Zachodu przenoszony jest u nas z pokolenia na pokolenie. W Europie Zachodniej znają tę naszą słabość i trzymają nas od kilku wieków w chocholim tańcu nagan i nagród

– dodaje Jakub Pacan.

Paweł Pietkun w swoim tekście pt. „Zielone światło dla wyhamowania Polski” analizuje destrukcyjny dla naszego kraju „taniec” rządu Donalda Tuska z Komisją Europejską.

Decyzja Komisji Europejskiej o rozpoczęciu wobec Polski procedury objęcia naszego kraju (oraz sześciu innych krajów Unii Europejskiej) procedurą nadmiernego deficytu budżetowego jest zielonym światłem dla oszczędności, które i tak planował gabinet Donalda Tuska. To również oczywista blokada najważniejszych nadwiślańskich inwestycji – w tym Centralnego Portu Komunikacyjnego – wymuszona przez eurokratów

– pisze.

Na kartach najnowszego „TS” znajdziemy także m.in.:

– opis mechanizmu „zjadania koalicyjnych przystawek” i „militaryzacji polityki” przez premiera Tuska pióra Marka Nowaka,
– analizę autorstwa Stanisława Żaryna sprawy nominacji ambasadorskich, która stała się elementem walki politycznej rządu z prezydentem,
– tekst Marcina Krzeszowca o „unijnych rachunkach grozy”,
– zachętę Jana Wróbla do tego, aby śmiało naśladować Władysława Kozakiewicza,
– rozmowę Agnieszki Żurek z kapłanem i psychoterapeutą ks. Stanisławem Szlassą na temat tego, że nie każde cierpienie jest krzyżem,
…i wiele innych ciekawych treści. Zachęcamy do lektury!

 



 

Polecane