Sawicki: Tusk nie wyrzuci Giertycha, bo jest mu potrzebny do nakręcanej sztucznie wojny
-
Sejm odrzucił w piątek ustawę aborcyjną
-
W głosowaniu nie wzięło trzech posłów PO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki oraz Roman Giertych
-
Tusk zdecydował o zawieszeniu Romana Giertycha
-
Poseł PSL Marek Sawicki twierdzi jednak, że premier potrzebuje Giertycha do "nakręcanej sztucznie wojny"
Sejm odrzucił ustawę aborcyjną
W piątek w Sejmie upadła ustawa dotycząca dekryminalizacji pomocy w aborcji. Przeciwko zmianom zagłosowało 218 posłów, w tym 24 posłów PSL-TD. Chociaż projekt popierany przez Koalicję Obywatelską, to nie zyskał on poparcia wszystkich posłów tej formacji.
W głosowaniu nie wzięło trzech posłów PO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki oraz Roman Giertych. Sam Giertych po głosowaniu tłumaczył, że nie wziął udziału w głosowaniu "ze względu na szacunek do poglądów jednak zdecydowanej większości wyborców KO oraz do dyscypliny klubowej". – Wiele moich poglądów ewoluowało, ale nie jestem Moniką Pawłowską a rebours – dodał.
Tusk zawiesił Giertycha
Tłumaczenia Romana Giertycha najwidoczniej nie przekonały premiera i szefa PO. Donald Tusk zdecydował bowiem o zawieszeniu i pozbawieniu funkcji dwóch z trzech nie biorących udział w głosowaniu posłów - Romana Giertycha oraz Waldemara Sługockiego.
Sawicki: Tusk nie wyrzuci Giertycha. Jest mu potrzebny
Poseł PSL Marek Sawicki został zapytany na antenie Polskiego Radia o to, czy jeśli Giertych będzie tego chciał, to czy zostanie przyjęty do PSL. Ludowiec odparł, że "na razie nie puka do drzwi".
Przecież Donald Tusk nie wyrzuci Romana Giertycha ze swojego klubu, bo potrzebny mu jest bardzo dla dualizacji sceny politycznej, do tej nakręcanej sztucznie wojny PO-PiSowej, a nie do rozwiązywania problemów, więc nie sądzę, żeby Romana Giertycha wyrzucał z klubu
– zaznaczył Sawicki.
Pan Marek Sawicki kolejny raz bez litości 😏
— PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) July 15, 2024
Marku. Obal ten rząd.pic.twitter.com/SmhskXztDu