„Zatrzymanie Marcina Romanowskiego to pokazówka dla twardego elektoratu Platformy Obywatelskiej”
Około godziny 14:00 pełnomocnik Marcina Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że doszło do zatrzymania posła Suwerennej Polski.
Doniesienia te skomentował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, któremu w innej sprawie także tego samego dnia uchylono immunitet.
Zatrzymanie Marcina Romanowskiego to pokazówka dla twardego elektoratu Platformy Obywatelskiej. W piątek sam zgłosił się do Prokuratury Krajowej i nikt nie chciał z nim rozmawiać. Dziś ABW robi spektakl, by zadowolić Donalda Tuska. Skandaliczne standardy koalicji 13 grudnia. To jawna próba zastraszenia opozycji
– ocenił.
Kontekst – sprawa Romanowskiego
W piątek Sejm uchylił immunitet posłowi klubu PiS Marcinowi Romanowskiemu z Suwerennej Polski oraz zgodził się na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Decyzja ta jest związana ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
Prokuratura Krajowa chce postawić byłemu wiceministrowi sprawiedliwości 11 zarzutów w śledztwie dotyczącym rzekomych nadużyć związanych z Funduszem Sprawiedliwości.
Czytaj również: MSZ Białorusi chce dialogu z Polską w sprawie sytuacji na granicy
Poseł w piątek sam zgłosił się do prokuratury, ale…
W związku z powyższym poseł Marcin Romanowski postanowił w piątek sam zgłosić się do prokuratury. Pełnomocnik parlamentarzysty mec. Lewandowski przekazał, że jego klient „będzie chciał ustosunkować się do nieprawdziwych, wadliwych prawnie i politycznie motywowanych zarzutów i przedstawić stosowne dowody wykazujące swoją niewinność”.
Prokuratura nie była zainteresowana rozmową z Romanowskim
Prokuratura wnioskuje o natychmiastowe zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, aby zabezpieczyć tok postępowania. Sejm się zgadza, politycy partii rządzącej krzyczą o rozliczeniach i tryumfują. Stawiliśmy się z Marcinem Romanowski w prokuraturze, aby przedstawić stanowisko. Usłyszeliśmy, że nikt nie może nas przyjąć, bo prokuratorzy są zajęci, „jest jutro weekend” i ewentualnie można się kontaktować w poniedziałek. Przemiła Pani z biura przepustek rozmawiała z prokuratorami i wiedzą o naszym przybyciu. To po co ten wniosek o zatrzymanie i areszt, skoro sprawa chyba nie jest taka pilna?! Udanego weekendu!
– przekazał w piątek po południu mec. Bartosz Lewandowski.
Zatrzymanie Marcina Romanowskiego to pokazówka dla twardego elektoratu Platformy Obywatelskiej. W piątek sam zgłosił się do Prokuratury Krajowej i nikt nie chciał z nim rozmawiać. Dziś ABW robi spektakl, by zadowolić Donalda Tuska. Skandaliczne standardy koalicji 13 grudnia. To…
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 15, 2024