Tragedia w Jemiołowie. Zginęło dwóch braci
Do wypadku doszło w sobotę po godz. 22:00. Dwaj mężczyźni jechali motocyklem BMW drogą w Jemiołowie. "Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wiadomo, że kierujący motocyklem z pasażerem uderzył w zaparkowanego mercedesa" – powiedział asp. Ruciński.
Ofiary wypadku to bracia
Siła uderzenia była na tyle duża, że mercedes został przesunięty, uderzając w inny zaparkowany samochód.
Na miejsce wypadku dojechały służby ratunkowe i policja ze Świebodzina.
Jeden z mężczyzn zmarł na miejscu wypadku
– podał asp. Ruciński. Drugi został przewieziony do szpitala. Jego stan był określany jako krytyczny. Mimo wysiłków medyków drugi mężczyzna zmarł w szpitalu.
Mężczyźni jechali motocyklem bez kasków. Policjanci ustalają, który z braci siedział za kierownicą motocykla w chwili wypadku.
Ofiary wypadku to bracia w wieku 33 i 34 lat.
CZYTAJ TAKŻE: „Dlaczego pozwalacie na takie żenujące ustawki?” Burza po emisji popularnego programu TVN
CZYTAJ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III wyrzucił księcia z domu