Sukces NSZZ „Solidarność” w PeBeKa przed sądem pracy

W dniu 28 czerwca 2024 r. Sąd Okręgowy w Legnicy – V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń PeBeKa SA w Lubinie, utrzymując w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Lubinie IV Wydziału Pracy z dnia 18 stycznia 2024 r. Tym samym decyzja sądu była korzystna dla pracownika spółki i członka NSZZ „Solidarność” w PeBeKa SA.
Posąg Temidy - zdjęcie poglądowe Sukces NSZZ „Solidarność” w PeBeKa przed sądem pracy
Posąg Temidy - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Spór dotyczył nałożenia na pracownika kary porządkowej nagany za odmowę wykonania polecenia służbowego dotyczącego dostosowania dokumentacji, na którą pracownik nie posiadał uprawnień. Oba sądy zgodnie uznały, że polecenie pracodawcy było bezprawne, a zastosowanie kary nagany za jego niewykonanie – nieuzasadnione. Sądy podkreśliły, że zakres obowiązków pracownika nie obejmował tworzenia specjalistycznej dokumentacji, a pracownik nie miał odpowiednich uprawnień.

„Przełożona pracownika próbowała wymusić działanie niezgodne z jego obowiązkami”

Polecenie, którego niewykonanie skutkowało nałożeniem kary porządkowej, wymagało uprawnień budowlanych, jakich pracownik nie posiadał. Wykonanie tego polecenia mogło wiązać się z naruszeniem przepisów Prawa budowlanego oraz zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, za które pracownik był odpowiedzialny. Sąd II instancji uznał, że przełożona pracownika próbowała wymusić działanie niezgodne z jego obowiązkami, co mogło narażać życie i zdrowie ludzi oraz skutkować odpowiedzialnością zawodową pracownika.

„Wykonanie spornego polecenia mogło skutkować zakazem wykonywania zawodu”

Sąd Okręgowy zaznaczył, że przełożona mogła delegować zadanie właściwej osobie, co pracownik zasugerował w korespondencji. Wykonanie spornego polecenia mogło skutkować dyscyplinarną odpowiedzialnością pracownika, utratą uprawnień i zakazem wykonywania zawodu. Pracownik działał w dobrej wierze, a jego działania nie były wymierzone przeciwko pracodawcy. Polecenie pracodawcy uznano za arbitralne i sprzeczne z prawem oraz umową o pracę.

Wyrok Sądu Okręgowego jest ostateczny. Pracownika przed sądami reprezentowała Kancelaria Radcy Prawnego współpracująca z Organizacją Zakładową NSZZ „Solidarność” w Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń PeBeKa SA w Lubinie.

CZYTAJ TAKŻE: Podano, ile będzie wynosić minimalne wynagrodzenie w 2025 r. Postulowano więcej


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

Sukces NSZZ „Solidarność” w PeBeKa przed sądem pracy

W dniu 28 czerwca 2024 r. Sąd Okręgowy w Legnicy – V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń PeBeKa SA w Lubinie, utrzymując w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Lubinie IV Wydziału Pracy z dnia 18 stycznia 2024 r. Tym samym decyzja sądu była korzystna dla pracownika spółki i członka NSZZ „Solidarność” w PeBeKa SA.
Posąg Temidy - zdjęcie poglądowe Sukces NSZZ „Solidarność” w PeBeKa przed sądem pracy
Posąg Temidy - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Spór dotyczył nałożenia na pracownika kary porządkowej nagany za odmowę wykonania polecenia służbowego dotyczącego dostosowania dokumentacji, na którą pracownik nie posiadał uprawnień. Oba sądy zgodnie uznały, że polecenie pracodawcy było bezprawne, a zastosowanie kary nagany za jego niewykonanie – nieuzasadnione. Sądy podkreśliły, że zakres obowiązków pracownika nie obejmował tworzenia specjalistycznej dokumentacji, a pracownik nie miał odpowiednich uprawnień.

„Przełożona pracownika próbowała wymusić działanie niezgodne z jego obowiązkami”

Polecenie, którego niewykonanie skutkowało nałożeniem kary porządkowej, wymagało uprawnień budowlanych, jakich pracownik nie posiadał. Wykonanie tego polecenia mogło wiązać się z naruszeniem przepisów Prawa budowlanego oraz zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, za które pracownik był odpowiedzialny. Sąd II instancji uznał, że przełożona pracownika próbowała wymusić działanie niezgodne z jego obowiązkami, co mogło narażać życie i zdrowie ludzi oraz skutkować odpowiedzialnością zawodową pracownika.

„Wykonanie spornego polecenia mogło skutkować zakazem wykonywania zawodu”

Sąd Okręgowy zaznaczył, że przełożona mogła delegować zadanie właściwej osobie, co pracownik zasugerował w korespondencji. Wykonanie spornego polecenia mogło skutkować dyscyplinarną odpowiedzialnością pracownika, utratą uprawnień i zakazem wykonywania zawodu. Pracownik działał w dobrej wierze, a jego działania nie były wymierzone przeciwko pracodawcy. Polecenie pracodawcy uznano za arbitralne i sprzeczne z prawem oraz umową o pracę.

Wyrok Sądu Okręgowego jest ostateczny. Pracownika przed sądami reprezentowała Kancelaria Radcy Prawnego współpracująca z Organizacją Zakładową NSZZ „Solidarność” w Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń PeBeKa SA w Lubinie.

CZYTAJ TAKŻE: Podano, ile będzie wynosić minimalne wynagrodzenie w 2025 r. Postulowano więcej



 

Polecane
Emerytury
Stażowe