Marcin Bąk: W każdym z nas drzemie pustelnik

Żyjemy w wielkich miastach, wśród milionowego, anonimowego tłumu. Jednocześnie drzemie w nas, nieraz bardzo uśpiona, chęć wyrwania się na odludzie i posmakowania samotności. Ta chęć daje o sobie znać w porze wakacyjnej.
las  Marcin Bąk: W każdym z nas drzemie pustelnik
las / Diego Delso, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Do napisania niniejszych przemyśleń skłoniła mnie rozmowa z redaktorem Jakubem Pacanem na temat odludnych miejsc w Polsce.  Kuba wie, że od lat lubię wyrywać się z miasta by choć na parę dni pobyć samotnie w głuszy. Czasem tylko spacerując po mało nawiedzanych przez ludzi miejscach, czasem wybierając się na dłuższe wyprawy, z nocowaniem pod biwakową płachtą w jakimś mateczniku. Ludzi z takim hobby w naszym kraju jest oczywiście więcej. Jedni ruszają w głuszę bo naczytali się książek Beara Grylls’a, inni bo byli w dobrej drużynie harcerskiej a jeszcze inni – z sobie tylko znanych powodów.

Enklawy dzikiej przyrody

Nie wiem, czy ktokolwiek prowadził jakieś badania statystyczne w związku z tą formą spędzania czasu, zwaną niekiedy survivalem, buchcraftem czy woodcraftem i nad tym jak to wygląda w liczbach. Z mojego doświadczenia wynika, że znacznie częściej na leśną ścieżkę wstępują mężczyźni niż kobiety. Dlaczego tak się dzieje, trudno powiedzieć. Być może odzywa się w nas pradawny atawizm. To mężczyźni przez tysiąclecia odpowiedzialni byli za prace wykonywane umownie „na zewnątrz” domostwa.

Przez długi, długi czas zdobywać musieli jadło dla swych rodzin na polowaniach lub łowiąc ryby. To wymagało wędrówek po lesie, który wtedy był czymś zupełnie innym niż dzisiaj. Pradawny, gęsty bór, nie sadzony ręką ludzką, zamieszkały przez liczne, w tym groźne dla człowieka zwierzęta. Jeszcze tysiąc lat temu Polskę porastały ciągnące się przez setki kilometrów dziewicze puszcze. Dzisiaj w porównaniu z tą dawną Polską, mamy tylko niewielkie skrawki terenów porośniętych lasem. Niemniej wielu ludzi ciągnie do tego lasu, niczym przysłowiowego wilka.

Dzisiejsze lasy w Polsce nie są specjalnie niebezpieczne. Nawet jeśli jakimś cudem zgubimy się w nich, to idąc odpowiednio długo zawsze gdzieś wyjdziemy. Nie ma też w naszych lasach, poza kilkoma rejonami na Podkarpaciu, niebezpiecznych zwierząt. Obszary leśne, szczególnie w okresie letnim, bywają również gęsto nawiedzane przez innych miłośników przyrody, więc nieraz trudno o samotność. Są jednak na mapie naszego kraju takie rejony, w których można posmakować nieco spokoju, poczuć chociaż namiastkę dzikiego bytowania na łonie natury. Muszę Państwu powiedzieć, że jestem zapalonym kawoszem, lubię kawę w różnych odmianach. Żadna nie smakowała mi tak, jak gotowana rankiem na biwakowym ogieńku,w zupełnej samotności... 

Tak, z pewnością można znaleźć spokojne, wręcz dzikie miejsca do uprawiania takiej samotnej, pieszej turystyki nawet w sezonie urlopowym, chociaż najciekawsze są wędrówki późną jesienią lub wczesną wiosną, gdy studenci siedzą już w salach wykładowych.  

Czytaj także: Polscy olimpijczycy mają zakaz komentowania sprawy Przemysława Babiarza

Czytaj także: Kolejny skandal na IO: zawodniczka zalała się łzami po walce z zawodniczką, która niedawno "oblała test płci"

W każdym z nas drzemie pustelnik

Myślę, że istnieje również druga motywacja, do wyrywania się w odludne miejsca. Poszukujemy samotności nie tylko dla lepszego kontaktu z naturą. Szukamy również czegoś więcej, czegoś co jest ponad Naturą. Nie bez powodu większość mistyków czy mistrzów duchowych różnych religii zwraca uwagę na fakt, że słowo Boga najlepiej słuchać w ciszy. Nie bez powodu, już w najstarszej tradycji chrześcijańskiej odnajdujemy postacie ludzi, którzy uchodzili z wielkich miast by udawać się na pustkowia i tam w samotności prowadzić modlitewny dialog z Bogiem. Święty Makary, Święty Antoni Pustelnik, Święty Benedykt z Nursji, Ojcowie Kapadoccy, mnisi celtyccy w Irlandii. Można by wymieniać bardzo długo.

To tyko nasza, chrześcijańska tradycja a przecież podobne zachowania, podobne zjawiska znajdziemy bez trudu w innych kulturach. Znają zjawisko modlitewnego bytowania w samotności buddyści i hinduiści, mają swoich pustelników przedstawiciele islamu. Również w kulturach uznawanych za prymitywne, pogańskie, czy jak się teraz częściej mówi – pierwotne, można znaleźć zjawisko usuwania się, czasowo lub na resztę życia, do samotni.

Co to znaczy? Znaczy to, że potrzeba samotności, podobnie jak potrzeba religii, jest w nas głęboko zakorzeniona. U jednych objawia się w całej pełni i oni trafiają do chatek pustelniczych z prawdziwego zdarzenia. U innych śpi głęboko a u jeszcze innych objawia się co jakiś czas. Społeczeństwo nie może jednak składać się z samych pustelników, większość z nas ma rodzinę, pracę, obowiązki wobec wspólnoty. Dlatego tylko od czasu do czasu, gdy odczuwamy potrzebę przebywania w pustelni, udajemy się w odludne miejsca, by przez tydzień, parę dni lub chociaż jeden dzień spotkać się z przyrodą, transcendencją i samym sobą. 


 

POLECANE
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy… z ostatniej chwili
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy…

Mówią o nim, że był apostołem Jezusa Chrystusa. Chciał prowadzić dialog z ludźmi o przeciwnym światopoglądzie dla urzeczywistnienia wartości jakie wyznawał i dla dobra przyszłości pogrążonej w wewnętrznym konflikcie Ameryki, która przestaje wierzyć w “american dream”, który przeradza się w “scream”

Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę, że podjęte w sobotę działania wojska nie potwierdziły naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wszystkie decyzje miały na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa obywatelom - podkreślono w komunikacie.

Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń?

Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, większość Niemców obawia się ataku Rosji na państwo NATO, takie jak Polska lub Litwa, w najbliższej przyszłości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA na zlecenie „Bild am Sonntag”. Według sondażu takiego ataku obawia się 62 proc. ankietowanych. 28 proc. nie podziela tych obaw.

Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec Wiadomości
Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec

Agata Kaczmarska w kategorii +80 kg zdobyła złoty, a Julia Szeremeta w 57 kg srebrny medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu. W niedzielę o tytuł powalczy Aneta Rygielska (60 kg).

To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

REKLAMA

Marcin Bąk: W każdym z nas drzemie pustelnik

Żyjemy w wielkich miastach, wśród milionowego, anonimowego tłumu. Jednocześnie drzemie w nas, nieraz bardzo uśpiona, chęć wyrwania się na odludzie i posmakowania samotności. Ta chęć daje o sobie znać w porze wakacyjnej.
las  Marcin Bąk: W każdym z nas drzemie pustelnik
las / Diego Delso, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Do napisania niniejszych przemyśleń skłoniła mnie rozmowa z redaktorem Jakubem Pacanem na temat odludnych miejsc w Polsce.  Kuba wie, że od lat lubię wyrywać się z miasta by choć na parę dni pobyć samotnie w głuszy. Czasem tylko spacerując po mało nawiedzanych przez ludzi miejscach, czasem wybierając się na dłuższe wyprawy, z nocowaniem pod biwakową płachtą w jakimś mateczniku. Ludzi z takim hobby w naszym kraju jest oczywiście więcej. Jedni ruszają w głuszę bo naczytali się książek Beara Grylls’a, inni bo byli w dobrej drużynie harcerskiej a jeszcze inni – z sobie tylko znanych powodów.

Enklawy dzikiej przyrody

Nie wiem, czy ktokolwiek prowadził jakieś badania statystyczne w związku z tą formą spędzania czasu, zwaną niekiedy survivalem, buchcraftem czy woodcraftem i nad tym jak to wygląda w liczbach. Z mojego doświadczenia wynika, że znacznie częściej na leśną ścieżkę wstępują mężczyźni niż kobiety. Dlaczego tak się dzieje, trudno powiedzieć. Być może odzywa się w nas pradawny atawizm. To mężczyźni przez tysiąclecia odpowiedzialni byli za prace wykonywane umownie „na zewnątrz” domostwa.

Przez długi, długi czas zdobywać musieli jadło dla swych rodzin na polowaniach lub łowiąc ryby. To wymagało wędrówek po lesie, który wtedy był czymś zupełnie innym niż dzisiaj. Pradawny, gęsty bór, nie sadzony ręką ludzką, zamieszkały przez liczne, w tym groźne dla człowieka zwierzęta. Jeszcze tysiąc lat temu Polskę porastały ciągnące się przez setki kilometrów dziewicze puszcze. Dzisiaj w porównaniu z tą dawną Polską, mamy tylko niewielkie skrawki terenów porośniętych lasem. Niemniej wielu ludzi ciągnie do tego lasu, niczym przysłowiowego wilka.

Dzisiejsze lasy w Polsce nie są specjalnie niebezpieczne. Nawet jeśli jakimś cudem zgubimy się w nich, to idąc odpowiednio długo zawsze gdzieś wyjdziemy. Nie ma też w naszych lasach, poza kilkoma rejonami na Podkarpaciu, niebezpiecznych zwierząt. Obszary leśne, szczególnie w okresie letnim, bywają również gęsto nawiedzane przez innych miłośników przyrody, więc nieraz trudno o samotność. Są jednak na mapie naszego kraju takie rejony, w których można posmakować nieco spokoju, poczuć chociaż namiastkę dzikiego bytowania na łonie natury. Muszę Państwu powiedzieć, że jestem zapalonym kawoszem, lubię kawę w różnych odmianach. Żadna nie smakowała mi tak, jak gotowana rankiem na biwakowym ogieńku,w zupełnej samotności... 

Tak, z pewnością można znaleźć spokojne, wręcz dzikie miejsca do uprawiania takiej samotnej, pieszej turystyki nawet w sezonie urlopowym, chociaż najciekawsze są wędrówki późną jesienią lub wczesną wiosną, gdy studenci siedzą już w salach wykładowych.  

Czytaj także: Polscy olimpijczycy mają zakaz komentowania sprawy Przemysława Babiarza

Czytaj także: Kolejny skandal na IO: zawodniczka zalała się łzami po walce z zawodniczką, która niedawno "oblała test płci"

W każdym z nas drzemie pustelnik

Myślę, że istnieje również druga motywacja, do wyrywania się w odludne miejsca. Poszukujemy samotności nie tylko dla lepszego kontaktu z naturą. Szukamy również czegoś więcej, czegoś co jest ponad Naturą. Nie bez powodu większość mistyków czy mistrzów duchowych różnych religii zwraca uwagę na fakt, że słowo Boga najlepiej słuchać w ciszy. Nie bez powodu, już w najstarszej tradycji chrześcijańskiej odnajdujemy postacie ludzi, którzy uchodzili z wielkich miast by udawać się na pustkowia i tam w samotności prowadzić modlitewny dialog z Bogiem. Święty Makary, Święty Antoni Pustelnik, Święty Benedykt z Nursji, Ojcowie Kapadoccy, mnisi celtyccy w Irlandii. Można by wymieniać bardzo długo.

To tyko nasza, chrześcijańska tradycja a przecież podobne zachowania, podobne zjawiska znajdziemy bez trudu w innych kulturach. Znają zjawisko modlitewnego bytowania w samotności buddyści i hinduiści, mają swoich pustelników przedstawiciele islamu. Również w kulturach uznawanych za prymitywne, pogańskie, czy jak się teraz częściej mówi – pierwotne, można znaleźć zjawisko usuwania się, czasowo lub na resztę życia, do samotni.

Co to znaczy? Znaczy to, że potrzeba samotności, podobnie jak potrzeba religii, jest w nas głęboko zakorzeniona. U jednych objawia się w całej pełni i oni trafiają do chatek pustelniczych z prawdziwego zdarzenia. U innych śpi głęboko a u jeszcze innych objawia się co jakiś czas. Społeczeństwo nie może jednak składać się z samych pustelników, większość z nas ma rodzinę, pracę, obowiązki wobec wspólnoty. Dlatego tylko od czasu do czasu, gdy odczuwamy potrzebę przebywania w pustelni, udajemy się w odludne miejsca, by przez tydzień, parę dni lub chociaż jeden dzień spotkać się z przyrodą, transcendencją i samym sobą. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe