Śląsko-dąbrowska Solidarność wzywa do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS

„Gdyby w pełni wykorzystano potencjał rozwojowy technologii CCS, polskie firmy do 2030 roku mogłyby zaoszczędzić 14,1 mld zł” – piszą w raporcie eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Śląsko-dąbrowska Solidarność od lat wskazuje kolejnym rządom, że instalacje CCS są konieczne dla choćby częściowego zniwelowania katastrofalnych skutków gospodarczych polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
Elektrownia Boundary Dam w Saskatchewan w Kanadzie,  w której z powodzeniem zastosowano technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS)  Śląsko-dąbrowska Solidarność wzywa do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS
Elektrownia Boundary Dam w Saskatchewan w Kanadzie, w której z powodzeniem zastosowano technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS) / fot. flickr.com/SaskPower

CCS (ang. carbon capture and storage), czyli wychwytywanie i składowanie CO2 pod ziemią lub dnem morskim, jest technologią, którą z powodzeniem wykorzystuje się w wielu krajach na świecie. W ubiegłym roku działało ok. 30 przemysłowych instalacji do wychwytywania CO2, kolejnych kilkanaście było w budowie, a kilkadziesiąt znajdowało się w różnej fazie rozwoju. Technologia CCS umożliwia redukcje emisji CO2 w przemyśle i energetyce. Dla wielu branż jest to w zasadzie jedyna realna możliwość, aby dostosować się do coraz bardziej wyśrubowanych norm unijnej polityki klimatycznej.

Zielone światło z Brukseli

Co warte podkreślenia, potrzeba rozwijania CCS oraz pokrewnej technologii CCU (wychwytywanie i utylizacja dwutlenku węgla) została dostrzeżona nawet przez unijną biurokrację. W marcu ubiegłego roku Komisja Europejska włączyła te technologie do pakietu rozwiązań umożliwiających budowę bezemisyjnego przemysłu. To oznacza, że projekty CCS mogą uzyskać publiczne wsparcie, zarówno z krajowych, jak i unijnych źródeł. Z kolei w lutym 2024 roku KE opublikowała oficjalny komunikat wspierający rozwój technologii wychwytu dwutlenku węgla, wskazując, że jest on niezbędny do osiągnięcia celów klimatycznych.

W opublikowanym pod koniec lipca raporcie „Czas na polski CCS? Szanse i wyzwania składowania CO2 w polskim przemyśle” eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego podali, że według prognoz do końca obecnej dekady instalacje CCS w Unii Europejskiej mogą mieć zdolność wychwytu nawet 115 mln CO2 rocznie.

Ogromny potencjał Polski

Zwracają uwagę, że Polska ma wyjątkowo korzystne warunki geologiczne do podziemnego składowania CCS. „Najistotniejszą rolę w magazynowaniu dwutlenku węgla powinny odgrywać korzystne kosztowo i stosunkowo liczne głębokie solankowe poziomy wodonośne. Ważnym uzupełnieniem tych struktur będzie wykorzystanie wyeksploatowanych złóż ropy i gazu oraz głębokich, nieeksploatowanych pokładów węgla” – czytamy w raporcie. „Naturalne składowiska CO2 w strukturach geologicznych są bezpieczną i trwałą formą składowania CO2” – podkreślają eksperci PIE.

Autorzy opracowania wskazują, że potencjał składowania CO2 w naszym kraju wynosi aż 15,5 mld ton. Z kolei emisyjność polskiej gospodarki to ok. 330 mln ton CO2 rocznie. Oznacza to, że moglibyśmy składować pod ziemią CO2 wytwarzane przez naszą energetykę i przemysł przez niemal 47 lat. Niestety – jak zaznaczają eksperci PIE – w ogóle nie wykorzystujemy tego potencjału.

Ostatnie szacunki analityków agencji Bloomberg wskazują, że w ciągu najbliższych kilku lat opłaty za emisję CO2, które w Unii Europejskiej musi płacić energetyka i przemysł, wzrosną do poziomu 150 euro za tonę. Niektóre wcześniejsze prognozy mówiły nawet o cenie 200 euro za tonę. Tymczasem w raporcie PIE podano, że koszt średni składowania tony CO2 w polskich warunkach w strukturach solankowych wyniósłby od 2 do 5 euro za tonę.

Solidarność mówi to od lat

Śląsko-dąbrowska Solidarność od lat wzywa kolejne ekipy rządzące do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS. 13 września ubiegłego roku z inicjatywy śląsko-dąbrowskiej „S” przedstawiciele największych central związkowych oraz pracodawcy wystosowali wspólną deklarację w tej sprawie. Pod dokumentem przesłanym rządzącym podpisali się m.in. przedstawiciele ArcelorMittal, Górażdże Cement, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej, Węglokoksu oraz branżowych organizacji pracodawców.

Do budowy instalacji CCS polski rząd zobowiązał się również w umowie społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego podpisanej w 2021 roku. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych najwyżsi przedstawiciele nowej ekipy rządzącej wielokrotnie publicznie deklarowali, że respektują zapisy umowy społecznej. Jednak jak dotąd ani poprzedni, ani obecni rządzący w sprawie rozwoju technologii CCS w naszym kraju nie zrobili kompletnie nic.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyska „S” protestowała w obronie miejsc pracy w PKP CARGO Południowy Zakład Spółki


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni pilne
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Od czwartku mieszkańców Gdyni czekają utrudnienia. Władze miasta wprowadzają zmiany w organizacji ruchu na ulicy Unruga.

Klub Polska 2050-TD ma nowego przewodniczącego polityka
Klub Polska 2050-TD ma nowego przewodniczącego

Paweł Śliz został nowym przewodniczącym klubu Polska 2050-TD

„Demokracja totalitarna”. Dekonstrukcja polityki prowadzi do zbrodni gorące
„Demokracja totalitarna”. Dekonstrukcja polityki prowadzi do zbrodni

Nie da się ukryć, że wielu Polaków przeżyło szok, kiedy najpierw Komisja Europejska i inne organy UE łamiąc zapisy traktatowe, zaczęły szykanować Polskę tylko dlatego, że rządziła nią opcja postrzegana jako konserwatywna. Kolejnym szokiem, już po zmianie ekipy rządzącej, było łamanie prawa przez tę ostatnią i siłowe pacyfikowanie osób i instytucji.

Kylian Mbappe idzie na wojnę z PSG Wiadomości
Kylian Mbappe idzie na wojnę z PSG

Kylian Mbappe odrzucił propozycję mediacji ze strony Francuskiej Ligi Piłkarskiej (LFP) w sporze ze swoim byłym klubem Paris Saint-Germain, od którego domaga się niewypłaconych wynagrodzeń i premii w wysokości 55 milionów euro.

Niemcy: Atak na ciężarówki singapurskiej armii gorące
Niemcy: Atak na ciężarówki singapurskiej armii

Ministerstwo Obrony Singapuru potwierdziło – na pytanie niemieckich dziennikarzy – że 1 czerwca doszło do podpalenia trzech ciężarówek singapurskiej armii w niemieckim Erfurcie.

Tragedia: 11-latek wypadł z czwartego piętra Wiadomości
Tragedia: 11-latek wypadł z czwartego piętra

Nie żyje 11-latek, który wypadł z balkonu na czwartym piętrze.

„Rana głęboka, cięta”. Znana piosenkarka pilnie trafiła do szpitala gorące
„Rana głęboka, cięta”. Znana piosenkarka pilnie trafiła do szpitala

Chwile grozy przeżyła popularna polska piosenkarka. Podczas kręcenia teledysku uległa wypadkowi, który okazał się na tyle groźny, że niezbędna była hospitalizacja.

Profesor prawa: „Nie potrafię tego prawniczo uzasadnić, ale ws. kontrasygnaty jestem po stronie Tuska” Wiadomości
Profesor prawa: „Nie potrafię tego prawniczo uzasadnić, ale ws. kontrasygnaty jestem po stronie Tuska”

Znany profesor prawa postanowił bronić decyzji Donalda Tuska ws. kontrasygnaty, chociaż nie znalazł do tego podstawy prawnej.

Znany polityk PiS zatrzymany. Jest oświadczenie syna z ostatniej chwili
Znany polityk PiS zatrzymany. Jest oświadczenie syna

Na warszawskim lotnisku agenci CBA zatrzymali byłego posła do PE Ryszarda Czarneckiego. W tym samym czasie w Warszawie została zatrzymana jego żona Emilia H. Jest oświadczenie syna Ryszarda C. – Przemysława Czarneckiego.

Szydło: Niemcy nawpuszczali nielegalnych imigrantów, a teraz wyrzucają ich do Polski polityka
Szydło: Niemcy nawpuszczali nielegalnych imigrantów, a teraz wyrzucają ich do Polski

– Niemcy narobili bałaganu. Wpuścili do Europy niezliczone rzesze nielegalnych migrantów, teraz zamykają granicę, deportują nielegalnych migrantów na przykład do Polski – powiedziała Beata Szydło.

REKLAMA

Śląsko-dąbrowska Solidarność wzywa do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS

„Gdyby w pełni wykorzystano potencjał rozwojowy technologii CCS, polskie firmy do 2030 roku mogłyby zaoszczędzić 14,1 mld zł” – piszą w raporcie eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Śląsko-dąbrowska Solidarność od lat wskazuje kolejnym rządom, że instalacje CCS są konieczne dla choćby częściowego zniwelowania katastrofalnych skutków gospodarczych polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
Elektrownia Boundary Dam w Saskatchewan w Kanadzie,  w której z powodzeniem zastosowano technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS)  Śląsko-dąbrowska Solidarność wzywa do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS
Elektrownia Boundary Dam w Saskatchewan w Kanadzie, w której z powodzeniem zastosowano technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS) / fot. flickr.com/SaskPower

CCS (ang. carbon capture and storage), czyli wychwytywanie i składowanie CO2 pod ziemią lub dnem morskim, jest technologią, którą z powodzeniem wykorzystuje się w wielu krajach na świecie. W ubiegłym roku działało ok. 30 przemysłowych instalacji do wychwytywania CO2, kolejnych kilkanaście było w budowie, a kilkadziesiąt znajdowało się w różnej fazie rozwoju. Technologia CCS umożliwia redukcje emisji CO2 w przemyśle i energetyce. Dla wielu branż jest to w zasadzie jedyna realna możliwość, aby dostosować się do coraz bardziej wyśrubowanych norm unijnej polityki klimatycznej.

Zielone światło z Brukseli

Co warte podkreślenia, potrzeba rozwijania CCS oraz pokrewnej technologii CCU (wychwytywanie i utylizacja dwutlenku węgla) została dostrzeżona nawet przez unijną biurokrację. W marcu ubiegłego roku Komisja Europejska włączyła te technologie do pakietu rozwiązań umożliwiających budowę bezemisyjnego przemysłu. To oznacza, że projekty CCS mogą uzyskać publiczne wsparcie, zarówno z krajowych, jak i unijnych źródeł. Z kolei w lutym 2024 roku KE opublikowała oficjalny komunikat wspierający rozwój technologii wychwytu dwutlenku węgla, wskazując, że jest on niezbędny do osiągnięcia celów klimatycznych.

W opublikowanym pod koniec lipca raporcie „Czas na polski CCS? Szanse i wyzwania składowania CO2 w polskim przemyśle” eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego podali, że według prognoz do końca obecnej dekady instalacje CCS w Unii Europejskiej mogą mieć zdolność wychwytu nawet 115 mln CO2 rocznie.

Ogromny potencjał Polski

Zwracają uwagę, że Polska ma wyjątkowo korzystne warunki geologiczne do podziemnego składowania CCS. „Najistotniejszą rolę w magazynowaniu dwutlenku węgla powinny odgrywać korzystne kosztowo i stosunkowo liczne głębokie solankowe poziomy wodonośne. Ważnym uzupełnieniem tych struktur będzie wykorzystanie wyeksploatowanych złóż ropy i gazu oraz głębokich, nieeksploatowanych pokładów węgla” – czytamy w raporcie. „Naturalne składowiska CO2 w strukturach geologicznych są bezpieczną i trwałą formą składowania CO2” – podkreślają eksperci PIE.

Autorzy opracowania wskazują, że potencjał składowania CO2 w naszym kraju wynosi aż 15,5 mld ton. Z kolei emisyjność polskiej gospodarki to ok. 330 mln ton CO2 rocznie. Oznacza to, że moglibyśmy składować pod ziemią CO2 wytwarzane przez naszą energetykę i przemysł przez niemal 47 lat. Niestety – jak zaznaczają eksperci PIE – w ogóle nie wykorzystujemy tego potencjału.

Ostatnie szacunki analityków agencji Bloomberg wskazują, że w ciągu najbliższych kilku lat opłaty za emisję CO2, które w Unii Europejskiej musi płacić energetyka i przemysł, wzrosną do poziomu 150 euro za tonę. Niektóre wcześniejsze prognozy mówiły nawet o cenie 200 euro za tonę. Tymczasem w raporcie PIE podano, że koszt średni składowania tony CO2 w polskich warunkach w strukturach solankowych wyniósłby od 2 do 5 euro za tonę.

Solidarność mówi to od lat

Śląsko-dąbrowska Solidarność od lat wzywa kolejne ekipy rządzące do stworzenia ogólnokrajowego programu rozwoju technologii CCS. 13 września ubiegłego roku z inicjatywy śląsko-dąbrowskiej „S” przedstawiciele największych central związkowych oraz pracodawcy wystosowali wspólną deklarację w tej sprawie. Pod dokumentem przesłanym rządzącym podpisali się m.in. przedstawiciele ArcelorMittal, Górażdże Cement, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej, Węglokoksu oraz branżowych organizacji pracodawców.

Do budowy instalacji CCS polski rząd zobowiązał się również w umowie społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego podpisanej w 2021 roku. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych najwyżsi przedstawiciele nowej ekipy rządzącej wielokrotnie publicznie deklarowali, że respektują zapisy umowy społecznej. Jednak jak dotąd ani poprzedni, ani obecni rządzący w sprawie rozwoju technologii CCS w naszym kraju nie zrobili kompletnie nic.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyska „S” protestowała w obronie miejsc pracy w PKP CARGO Południowy Zakład Spółki



 

Polecane
Emerytury
Stażowe