87 mln zł na reklamy w Warszawie. „Trzaskowski lubi się chwalić swoją twarzą”

Na konferencji PiS przedstawiono dziś wyniki kontroli poselskiej związanej z analizą wydatków reklamowych Warszawy. – Ktoś, kto w niej nie mieszka, nie wie, że w okresach przedwyborczych oraz w trakcie kolejnych kampanii wyborczych zewsząd wylewają się materiały reklamowe z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego – mówił poseł Sebastian Kaleta.
Sebastian Kaleta 87 mln zł na reklamy w Warszawie. „Trzaskowski lubi się chwalić swoją twarzą”
Sebastian Kaleta / zrzut ekranu z serwisu YouTube

Na dzisiejszej konferencji prasowej Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski, wraz z radnym z Pragi-Południe z ramienia PiS Damianem Kowalczykiem podsumował wyniki kontroli poselskiej związanej z analizą wydatków reklamowych Warszawy.

Warszawa „oklejona” Trzaskowskim

Ktoś, kto w niej [Warszawie] nie mieszka, nie wie, że w okresach przedwyborczych oraz w trakcie kolejnych kampanii wyborczych zewsząd wylewają się materiały reklamowe z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Stoisz na przystanku, widzisz plakat z nim. Wchodzisz do autobusu, na ekranach LCD również on. Schodzisz do metra, na billboardzie Trzaskowski. Jedziesz autem, to oglądasz autobusy oklejone nim

– mówił na dzisiejszej konferencji Sebastian Kaleta.

Jak podkreślił, wiele z tych reklam wprost promowało Trzaskowskiego w czasach kampanii wyborczych, w tym przed wyborami samorządowymi.

W czasie kampanii parlamentarnej z kolei nastąpił taki zbieg przypadków, że Tusk mówił o 100 konkretach, a Trzaskowski za miejskie pieniądze o 100 projektach. Warszawa również prowadziła stricte kampanie antyrządowe

– tłumaczył poseł SP.

87 mln zł na reklamy w Warszawie

Sebastian Kaleta podał, że w wyniku kontroli poselskiej udało się ustalić, iż zawarto 57 umów na kwotę 87 880 287 zł na prowadzenie kampanii reklamowych w czasie prezydentury Trzaskowskiego, tj. od 22 listopada 2018 r. Jak mówił, chciał wraz z radnym ustalić, ile z tej kwoty bezpośrednio dotyczyło promowania Rafała Trzaskowskiego. – Okazało się, że Rafał Trzaskowski wraz ze swoimi zastępcami nabrał wody w usta – przekazał i wyjaśnił, że najpierw ratusz nie chciał pokazać dokumentów, a teraz twierdzi, że potrzebuje czasu do 30 września.

Czego się Pan boi @trzaskowski? Skoro tak Pan lubi chwalić się swoją twarzą mieszkańcom Warszawy, to proszę powiedzieć publicznie, ile plakatów z Panem zamówiła przez 6 lat Warszawa? Ile billboardów? Ile reklam na ekranach LCD? Ile czasu trwała łączna ekspozycja wszystkich materiałów?

– pytał na konferencji poseł Kaleta.

Jak podał PAP, rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth skomentowała wypowiedzi polityków Zjednoczonej Prawicy, że nie ma w tym nic dziwnego, iż miasto pokazuje swojego prezydenta, który informuje o swoich działaniach na rzecz mieszkańców. – Nigdy nie było kampanii ani agitacji wyborczej podczas miejskich wydarzeń – podkreśliła. 

Podwójne standardy Platformy

Sprawa wydatków reklamowych Warszawy, zdaniem posła Kalety, ma ścisły związek z ostatnimi zarzutami formułowanymi pod adresem PiS, któremu obecna władza zarzuca, że w trakcie kampanii wyborczej rzekomo na jej rzecz wydatkował w sposób naruszający prawo środki publiczne. Sprawozdanie finansowe z kampanii wyborczej PiS jest w tej chwili oceniane przez Państwową Komisję Wyborczą. Od akceptującej decyzji zależy, czy partia ta uzyska subwencję na kolejny rok.

Nawiązując do tej sprawy, poseł Suwerennej Polski podkreślił, że obecnie rządzący stosują podwójne standardy.

Z taką intensywnością te kampanie [reklamowe w Warszawie] są prowadzone, za tak potężne pieniądze. Czy Rafał Trzaskowski te pieniądze zwróci? Czy Platforma Obywatelska te pieniądze zwróci, jeśli twierdzą, że Prawo i Sprawiedliwość nie powinno otrzymywać subwencji. To jest dowód na podwójne standardy. Coś co w oczach Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego jest normalną polityką informacyjną w ich wykonaniu, w oczach przeciwników politycznych jest nielegalną kampanią wyborczą

– ocenił poseł Kaleta.

 

 


 

POLECANE
Wielki Bu jest już w Polsce. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
"Wielki Bu" jest już w Polsce. Trwa akcja służb

Patryk M., pseudonim Wielki Bu, jest już w Polsce i trwa właśnie przekazywanie go polskim służbom – informuje serwis tvn24.pl.

Poseł PO: Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą z ostatniej chwili
Poseł PO: "Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą"

– Ktoś, kto jest podejrzany, to jest przestępcą. Zbigniew Ziobro, by móc dochodzić swojej niewinności, musi stanąć przed sprawiedliwym sądem – stwierdził poseł PO Konrad Frysztak. Słowa polityka oburzyły opinię publiczną. "Kiedy usunęliście z Konstytucji domniemanie niewinności?" – pytają internauci.

Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni z ostatniej chwili
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni

Ryanair od 12 listopada 2025 r. przechodzi wyłącznie na cyfrowe karty pokładowe w aplikacji. Papierowe boarding passy znikają.

Żurek odkrywa karty: Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW z ostatniej chwili
Żurek odkrywa karty: "Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW"

– Obecny KRS nie jest zgodny z polską konstytucją. Musimy przywrócić w Polsce państwo prawa – grzmiał w czwartek, podczas konferencji prasowej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak przekazano, projekt ustawy o KRS przewiduje, że wybory sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa ma organizować PKW.

Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” z ostatniej chwili
Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”

Rusza pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, który rozpocznie się 22 listopada br. – zapowiedział w czwartek wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że program skierowany jest do wszystkich chętnych polskich obywateli.

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń z ostatniej chwili
Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.

Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy z ostatniej chwili
Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy

Szymon Hołownia kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko przewodniczącego Polski 2050. Lider ugrupowania zapowiada jednak, że wskaże swojego następcę, gdy tylko zakończy się proces zgłaszania kandydatów. Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, jego faworytką ma być Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ]

Po pół roku urzędowania kanclerza Niemiec Friedricha Merza z jego pracy niezadowolonych jest 72 proc. Niemców, a zadowolonych – 25 proc. – wynika z badania instytutu Forsa. W sondażu partyjnym blok chadecki Merza, CDU/CSU pozostaje o dwa punkty procentowe za prawicowo-populistyczną AfD.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Alert RCB w woj. podkarpackim: od 6 do 15 listopada 2025 r. z samolotów będą zrzucane przynęty ze szczepionką przeciw wściekliźnie dla lisów wolno żyjących. Ostrzeżenie wysłano do osób przebywających na terenie regionu.

Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat z ostatniej chwili
Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat

Ostrzegamy przed e-mailami o "zwrocie z PGE". To zwykły phishing. Fałszywa korekta faktury i "dekret" o obniżkach cen prądu mają skłonić do podania danych karty oraz kodu 3D Secure.

REKLAMA

87 mln zł na reklamy w Warszawie. „Trzaskowski lubi się chwalić swoją twarzą”

Na konferencji PiS przedstawiono dziś wyniki kontroli poselskiej związanej z analizą wydatków reklamowych Warszawy. – Ktoś, kto w niej nie mieszka, nie wie, że w okresach przedwyborczych oraz w trakcie kolejnych kampanii wyborczych zewsząd wylewają się materiały reklamowe z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego – mówił poseł Sebastian Kaleta.
Sebastian Kaleta 87 mln zł na reklamy w Warszawie. „Trzaskowski lubi się chwalić swoją twarzą”
Sebastian Kaleta / zrzut ekranu z serwisu YouTube

Na dzisiejszej konferencji prasowej Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski, wraz z radnym z Pragi-Południe z ramienia PiS Damianem Kowalczykiem podsumował wyniki kontroli poselskiej związanej z analizą wydatków reklamowych Warszawy.

Warszawa „oklejona” Trzaskowskim

Ktoś, kto w niej [Warszawie] nie mieszka, nie wie, że w okresach przedwyborczych oraz w trakcie kolejnych kampanii wyborczych zewsząd wylewają się materiały reklamowe z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Stoisz na przystanku, widzisz plakat z nim. Wchodzisz do autobusu, na ekranach LCD również on. Schodzisz do metra, na billboardzie Trzaskowski. Jedziesz autem, to oglądasz autobusy oklejone nim

– mówił na dzisiejszej konferencji Sebastian Kaleta.

Jak podkreślił, wiele z tych reklam wprost promowało Trzaskowskiego w czasach kampanii wyborczych, w tym przed wyborami samorządowymi.

W czasie kampanii parlamentarnej z kolei nastąpił taki zbieg przypadków, że Tusk mówił o 100 konkretach, a Trzaskowski za miejskie pieniądze o 100 projektach. Warszawa również prowadziła stricte kampanie antyrządowe

– tłumaczył poseł SP.

87 mln zł na reklamy w Warszawie

Sebastian Kaleta podał, że w wyniku kontroli poselskiej udało się ustalić, iż zawarto 57 umów na kwotę 87 880 287 zł na prowadzenie kampanii reklamowych w czasie prezydentury Trzaskowskiego, tj. od 22 listopada 2018 r. Jak mówił, chciał wraz z radnym ustalić, ile z tej kwoty bezpośrednio dotyczyło promowania Rafała Trzaskowskiego. – Okazało się, że Rafał Trzaskowski wraz ze swoimi zastępcami nabrał wody w usta – przekazał i wyjaśnił, że najpierw ratusz nie chciał pokazać dokumentów, a teraz twierdzi, że potrzebuje czasu do 30 września.

Czego się Pan boi @trzaskowski? Skoro tak Pan lubi chwalić się swoją twarzą mieszkańcom Warszawy, to proszę powiedzieć publicznie, ile plakatów z Panem zamówiła przez 6 lat Warszawa? Ile billboardów? Ile reklam na ekranach LCD? Ile czasu trwała łączna ekspozycja wszystkich materiałów?

– pytał na konferencji poseł Kaleta.

Jak podał PAP, rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth skomentowała wypowiedzi polityków Zjednoczonej Prawicy, że nie ma w tym nic dziwnego, iż miasto pokazuje swojego prezydenta, który informuje o swoich działaniach na rzecz mieszkańców. – Nigdy nie było kampanii ani agitacji wyborczej podczas miejskich wydarzeń – podkreśliła. 

Podwójne standardy Platformy

Sprawa wydatków reklamowych Warszawy, zdaniem posła Kalety, ma ścisły związek z ostatnimi zarzutami formułowanymi pod adresem PiS, któremu obecna władza zarzuca, że w trakcie kampanii wyborczej rzekomo na jej rzecz wydatkował w sposób naruszający prawo środki publiczne. Sprawozdanie finansowe z kampanii wyborczej PiS jest w tej chwili oceniane przez Państwową Komisję Wyborczą. Od akceptującej decyzji zależy, czy partia ta uzyska subwencję na kolejny rok.

Nawiązując do tej sprawy, poseł Suwerennej Polski podkreślił, że obecnie rządzący stosują podwójne standardy.

Z taką intensywnością te kampanie [reklamowe w Warszawie] są prowadzone, za tak potężne pieniądze. Czy Rafał Trzaskowski te pieniądze zwróci? Czy Platforma Obywatelska te pieniądze zwróci, jeśli twierdzą, że Prawo i Sprawiedliwość nie powinno otrzymywać subwencji. To jest dowód na podwójne standardy. Coś co w oczach Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego jest normalną polityką informacyjną w ich wykonaniu, w oczach przeciwników politycznych jest nielegalną kampanią wyborczą

– ocenił poseł Kaleta.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe