Tak znany polski fotoreporter imprezował z Pablo Gonzalezem vel Pawłem Rubcowem

"Rosyjski szpieg Paweł Rubcow vel Pablo Gonzalez zbudował w Polsce relacje z tutejszymi fotoreporterami. Pojawił się m.in. na festiwalu FotoCamp. Z jednym z Polaków później nawet imprezował przy słynnej piosence z czasów Związku Sowieckiego" - informuje portal Niezależna.pl.
Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow Tak znany polski fotoreporter imprezował z Pablo Gonzalezem vel Pawłem Rubcowem
Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow / TT

„O brzasku głosy wzywają mnie, światło słońca i serca dźwięki, bojaźliwe spojrzenie i siła rąk, gwiezdna godzina moich marzeń w niebiosach.” – przy słowach tej nostalgicznej sowieckiej piosenki „Na zare” („O świcie”) słynnego zespołu Aljans bawili się na kameralnej imprezie Rubcow oraz znany polski fotoreporter Leszek (imię zmienione) w noc sylwestrową z 2021 r. na 2022 r., czyli dwa miesiące przed zatrzymaniem szpiega

- miał ustalić portal Niezależna.pl.

Jak czytamy wspomniany reporter ma nie ukrywać swojej szczególnej niechęci do rządów PiS.

Obaj mężczyźni mieli na pewno koleżeńską lub nawet przyjacielską relację

- twierdzi Niezależna.pl.

Leszek jak wskazano w tekście ma być ważną postacią na fotoreporterskim festiwalu FotoCamp, gdzie w 2020 r. miał się tam także pojawić Gonzalez wraz ze swoją partnerką Magdaleną Chodownik.

Bardzo interesujące ustalenia ws. zatrzymania podlegającego ostatnio wymianie agentów z Rosją niejakiego Pablo Gonzaleza vel Pawła Rubcowa podał portal śledczy FrontStory.pl.

Zatrzymany przez polskie służby „hiszpański dziennikarz” okazał się rosyjskim szpiegiem

Zatrzymany w lutym 2022 roku przez polskie służby „hiszpański dziennikarz” okazał się rosyjskim szpiegiem, który był jednym z wymienionych więźniów. 

Niedawno w Ankarze doszło do największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów w Rosji i krajach Zachodu. Do Rosji relokowano 10 osób, w tym przebywającego dotychczas w polskim więzieniu Pawła Rubcowa, agenta wywiadu wojskowego GRU, zatrzymanego przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej 27 lutego 2022 r. Mężczyzna podawał się za dziennikarza hiszpańskiego i używał nazwiska Pablo Gonzalez.

Po zatrzymaniu Rubcowa szereg organizacji domagało się „rzetelnego procesu” oraz „poprawy warunków aresztowania”. Interweniował nawet hiszpański MSZ, domagając się „publicznego procesu Gonzaleza i przedstawienia dowodów”.

„Wiodące media” i aktywiści a „Pablo Gonzalez”

Do apelu podłączono się także w Polsce. Tzw. wiodące media oraz aktywiści bili na alarm w sprawie „Pablo Gonzaleza”. 

Piotr Niemczyk sugerował na łamach „Gazety Wyborczej”, że „sprawa może się skończyć kolejną kompromitacją polskich służb”.

Do sprawy odniósł się także aktywista Bart Staszewski, znany z prowokacji związanej z tablicami „Strefa wolna od LGBT”.

„Hiszpańskie Amnesty bije na alarm jeśli chodzi o wydłużający się areszt zatrzymanego w Polsce pod zarzutem szpiegostwa dziennikarza Pablo Gonzaleza. 

Czy ABW obroni zarzuty o bycie agentem GRU czy będzie to wielka kompromitacja polskich służb i gigantyczne odszkodowanie?” – pytał w kwietniu 2022 r.

Staszewski zaskoczony, że szpiedzy… „nie wyglądają jak z Jamesa Bonda”

Staszewski postanowił przerwać milczenie i w piątek w nocy opublikował wpis w tej sprawie. Stwierdził, że… „z zaskoczeniem przyjął wiadomość, że Gonzalez okazał się rosyjskim szpiegiem i właśnie wrócił do Rosji”.

„Był jednym z setek dziennikarzy którym udzielałem wywiadów. Nie miałem zaufania do polskich służb, które za czasów PiS były opresyjne, lały pałą kobiety podczas protestów i inwigilowały aktywistów. Stąd też moja ówczesna, sceptyczna reakcja na jego aresztowanie – jak widać niesłuszna. To tylko pokazuje, że zagrożenie jest realne, szpiedzy nie wyglądają jak z Jamesa Bonda i mogą przyjąć formę zagranicznych korespondentów. Polskim służbom gratuluje skutecznej akcji” – stwierdził aktywista.

W listopadzie 2022 roku związany z Deutsche Welle dziennikarz Jacek Lepiarz cytował niemiecki „TAZ”, który twierdził, że Gonzalez jest „więziony w Polsce bez dowodów”.

Czytaj również: Przełomowe badania Całunu Turyńskiego

"Wszystkie wskaźniki na czerwono". Niepokojące doniesienia z Wrocławia

Nie ma CPK, ale jest Lufthansa. Niemiecki przewoźnik planuje ekspansję na polski rynek cargo

 


 

POLECANE
Złe wieści w sprawie potężnej inwestycji Intela w Polsce z ostatniej chwili
Złe wieści w sprawie potężnej inwestycji Intela w Polsce

Intel zmienia plany inwestycyjne i wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce; decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy - poinformował w poniedziałek wieczorem resort cyfryzacji.

Powódź. Otwarto polder Oława-Lipki. Mieszkańcy protestują z ostatniej chwili
Powódź. Otwarto polder Oława-Lipki. Mieszkańcy protestują

- Otwarto polder Oława - Lipki. Oznacza to, że w ciągu kilku godzin woda z Odry zaleje lasy i pola w okolicach Oławy, a potem także dwie wsie zamieszkałe łącznie przez około 350 osób. Policja wezwała mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji - donosi lokalne medium TuWroclaw.com. Policja wzywa do ewakuacji.

Kosiniak-Kamysz zapowiada ustawę dotyczącą odbudowy po powodzi z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz zapowiada ustawę dotyczącą odbudowy po powodzi

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że będzie specjalna ustawa dotycząca odbudowy po powodzi. Zapewnił, że zabezpieczony 1 mld zł to rezerwa "na teraz".

To tak Tusk będzie przykrywał sprawę powodzi? gorące
To tak Tusk będzie przykrywał sprawę powodzi?

Południową Polskę dotykają katastrofalne powodzie. Powszechnie uważa się to za poważny kłopot wizerunkowy rządu Donalda Tuska. Komentatorzy zastanawiają się w jaki sposób szef rządu Koalicji 13 grudnia będzie chciał przykryć pasmo wizerunkowych porażek. Być może odpowiedzią są informacje nt. immunitetów europosłów PiS.

Trudna sytuacja w Nysie: nowe informacje gorące
Trudna sytuacja w Nysie: nowe informacje

Chcemy zorganizować łańcuch ludzi, którzy będą rzucać piasek i elementy betonowe, by powstrzymać zburzenie wału przeciwpowodziowego - powiedział w poniedziałek burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.

Donald Trump jest wrogiem NATO? To kłamstwo tylko u nas
Donald Trump jest wrogiem NATO? To kłamstwo

Przeciwnicy Donalda Trumpa - zarówno wśród polityków jak i w mediach - ukuli fejkowy stereotyp, głoszący, że Trump jest wrogiem NATO, że chce osłabić tę organizację lub całkowicie zniszczyć. To kłamstwo jest powtarzane bezczelnie od lat, jakby było oczywistością.

Klasztor w Kłodzku błaga o pomoc Wiadomości
Klasztor w Kłodzku błaga o pomoc

Zalany został zabytkowy klasztor w Kłodzku. Jest apel o pomoc.

Fala wezbraniowa dociera do Krakowa wideo
Fala wezbraniowa dociera do Krakowa

Według doniesień medialnych fala wezbraniowa powoli dociera do Krakowa.

Reporter Republiki siłą wyrzucony z powodziowej konferencji Tuska Wiadomości
Reporter Republiki siłą wyrzucony z "powodziowej" konferencji Tuska

Dziennikarz TV Republika został siłowo usunięty z konferencji Donalda Tuska.

z ostatniej chwili
Zielony Ład? Mamy raport – jest źle! Konrad Wernicki poleca nowy "Tygodnik Solidarność"

Tak kompleksowej analizy dotyczącej polityki klimatycznej UE oraz jej wpływu na Polskę jeszcze nie było. "European Green Deal" jest na ustach wszystkich polityków unijnego mainstreamu, a przede wszystkim Komisji Europejskiej. Jego implementacja ma być kluczowa dla przyszłości Unii. Jednak nikt z piewców Zielonego Ładu nie chce wprost mówić o kosztach z nim związanych. Na to reaguje Solidarność, która zleciła niezależnym ekspertom przygotowanie kompleksowego raportu dot. realizacji założeń polityki klimatycznej. W nowym numerze "Tygodnika Solidarność" prezentujemy wnioski płynące z raportu, który w całości może pobrać na stronie preczzzielonymladem.pl.

REKLAMA

Tak znany polski fotoreporter imprezował z Pablo Gonzalezem vel Pawłem Rubcowem

"Rosyjski szpieg Paweł Rubcow vel Pablo Gonzalez zbudował w Polsce relacje z tutejszymi fotoreporterami. Pojawił się m.in. na festiwalu FotoCamp. Z jednym z Polaków później nawet imprezował przy słynnej piosence z czasów Związku Sowieckiego" - informuje portal Niezależna.pl.
Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow Tak znany polski fotoreporter imprezował z Pablo Gonzalezem vel Pawłem Rubcowem
Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow / TT

„O brzasku głosy wzywają mnie, światło słońca i serca dźwięki, bojaźliwe spojrzenie i siła rąk, gwiezdna godzina moich marzeń w niebiosach.” – przy słowach tej nostalgicznej sowieckiej piosenki „Na zare” („O świcie”) słynnego zespołu Aljans bawili się na kameralnej imprezie Rubcow oraz znany polski fotoreporter Leszek (imię zmienione) w noc sylwestrową z 2021 r. na 2022 r., czyli dwa miesiące przed zatrzymaniem szpiega

- miał ustalić portal Niezależna.pl.

Jak czytamy wspomniany reporter ma nie ukrywać swojej szczególnej niechęci do rządów PiS.

Obaj mężczyźni mieli na pewno koleżeńską lub nawet przyjacielską relację

- twierdzi Niezależna.pl.

Leszek jak wskazano w tekście ma być ważną postacią na fotoreporterskim festiwalu FotoCamp, gdzie w 2020 r. miał się tam także pojawić Gonzalez wraz ze swoją partnerką Magdaleną Chodownik.

Bardzo interesujące ustalenia ws. zatrzymania podlegającego ostatnio wymianie agentów z Rosją niejakiego Pablo Gonzaleza vel Pawła Rubcowa podał portal śledczy FrontStory.pl.

Zatrzymany przez polskie służby „hiszpański dziennikarz” okazał się rosyjskim szpiegiem

Zatrzymany w lutym 2022 roku przez polskie służby „hiszpański dziennikarz” okazał się rosyjskim szpiegiem, który był jednym z wymienionych więźniów. 

Niedawno w Ankarze doszło do największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów w Rosji i krajach Zachodu. Do Rosji relokowano 10 osób, w tym przebywającego dotychczas w polskim więzieniu Pawła Rubcowa, agenta wywiadu wojskowego GRU, zatrzymanego przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej 27 lutego 2022 r. Mężczyzna podawał się za dziennikarza hiszpańskiego i używał nazwiska Pablo Gonzalez.

Po zatrzymaniu Rubcowa szereg organizacji domagało się „rzetelnego procesu” oraz „poprawy warunków aresztowania”. Interweniował nawet hiszpański MSZ, domagając się „publicznego procesu Gonzaleza i przedstawienia dowodów”.

„Wiodące media” i aktywiści a „Pablo Gonzalez”

Do apelu podłączono się także w Polsce. Tzw. wiodące media oraz aktywiści bili na alarm w sprawie „Pablo Gonzaleza”. 

Piotr Niemczyk sugerował na łamach „Gazety Wyborczej”, że „sprawa może się skończyć kolejną kompromitacją polskich służb”.

Do sprawy odniósł się także aktywista Bart Staszewski, znany z prowokacji związanej z tablicami „Strefa wolna od LGBT”.

„Hiszpańskie Amnesty bije na alarm jeśli chodzi o wydłużający się areszt zatrzymanego w Polsce pod zarzutem szpiegostwa dziennikarza Pablo Gonzaleza. 

Czy ABW obroni zarzuty o bycie agentem GRU czy będzie to wielka kompromitacja polskich służb i gigantyczne odszkodowanie?” – pytał w kwietniu 2022 r.

Staszewski zaskoczony, że szpiedzy… „nie wyglądają jak z Jamesa Bonda”

Staszewski postanowił przerwać milczenie i w piątek w nocy opublikował wpis w tej sprawie. Stwierdził, że… „z zaskoczeniem przyjął wiadomość, że Gonzalez okazał się rosyjskim szpiegiem i właśnie wrócił do Rosji”.

„Był jednym z setek dziennikarzy którym udzielałem wywiadów. Nie miałem zaufania do polskich służb, które za czasów PiS były opresyjne, lały pałą kobiety podczas protestów i inwigilowały aktywistów. Stąd też moja ówczesna, sceptyczna reakcja na jego aresztowanie – jak widać niesłuszna. To tylko pokazuje, że zagrożenie jest realne, szpiedzy nie wyglądają jak z Jamesa Bonda i mogą przyjąć formę zagranicznych korespondentów. Polskim służbom gratuluje skutecznej akcji” – stwierdził aktywista.

W listopadzie 2022 roku związany z Deutsche Welle dziennikarz Jacek Lepiarz cytował niemiecki „TAZ”, który twierdził, że Gonzalez jest „więziony w Polsce bez dowodów”.

Czytaj również: Przełomowe badania Całunu Turyńskiego

"Wszystkie wskaźniki na czerwono". Niepokojące doniesienia z Wrocławia

Nie ma CPK, ale jest Lufthansa. Niemiecki przewoźnik planuje ekspansję na polski rynek cargo

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe