Nieznany obiekt nad Polską. Rząd wciąż nie wie, co wleciało na terytorium naszego kraju

– W tej chwili blisko czterystu żołnierzy dwadzieścia cztery godziny na dobę szuka jakichś śladów po tym dronie lub dwóch dronach, jak niektórzy sądzą – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Donald Tusk Nieznany obiekt nad Polską. Rząd wciąż nie wie, co wleciało na terytorium naszego kraju
Donald Tusk / PAP/Paweł Supernak

Odnosząc się do poniedziałkowego incydentu, premier podkreślił, że od tego czasu setki żołnierzy zostały zaangażowane w nieustanne poszukiwania śladów po tym „dronie lub dwóch dronach, jak niektórzy sądzą”.

Ale ciągle nie ma nawet stuprocentowej pewności, że one wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną; nie wiemy, czyje były, jeśli w ogóle były

– dodał.

Nieznany obiekt nad Polską 

W poniedziałek wczesnym rankiem miał miejsce zmasowany atak lotniczy Rosji na Ukrainę, wymierzony przede wszystkim w ukraińską infrastrukturę energetyczną, także w obwodach położonych przy granicy z Polską. Według ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Rosjanie zaatakowali ponad setką rakiet i setką dronów –kamikadze Shahed.

Dowództwo Operacyjne informowało rano, że w reakcji na rosyjski atak poderwano polskie i sojusznicze samoloty bojowe, które pilnowały rejonu granicy z Ukrainą. Dowództwo Operacyjne poinformowało, że ostatnią tak wzmożoną aktywność rosyjskiego lotnictwa zanotowano 8 lipca, kiedy Rosjanie atakowali m.in. teren zachodniej Ukrainy.

Na popołudniowym briefingu prasowym dowódca operacyjny gen. Maciej Klisz oraz rzecznik Dowództwa ppłk Jacek Goryszewski poinformowali, że podczas ataku rosyjskiego na Ukrainę na radarach wykryto obiekt, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną na głębokość ok. 25 km. – Mamy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne – poinformował gen. Klisz.

CZYTAJ TAKŻE: Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Najpierw ślub i wesele, a teraz taka wiadomość w sprawie Roksany Węgiel


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Nieznany obiekt nad Polską. Rząd wciąż nie wie, co wleciało na terytorium naszego kraju

– W tej chwili blisko czterystu żołnierzy dwadzieścia cztery godziny na dobę szuka jakichś śladów po tym dronie lub dwóch dronach, jak niektórzy sądzą – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Donald Tusk Nieznany obiekt nad Polską. Rząd wciąż nie wie, co wleciało na terytorium naszego kraju
Donald Tusk / PAP/Paweł Supernak

Odnosząc się do poniedziałkowego incydentu, premier podkreślił, że od tego czasu setki żołnierzy zostały zaangażowane w nieustanne poszukiwania śladów po tym „dronie lub dwóch dronach, jak niektórzy sądzą”.

Ale ciągle nie ma nawet stuprocentowej pewności, że one wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną; nie wiemy, czyje były, jeśli w ogóle były

– dodał.

Nieznany obiekt nad Polską 

W poniedziałek wczesnym rankiem miał miejsce zmasowany atak lotniczy Rosji na Ukrainę, wymierzony przede wszystkim w ukraińską infrastrukturę energetyczną, także w obwodach położonych przy granicy z Polską. Według ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Rosjanie zaatakowali ponad setką rakiet i setką dronów –kamikadze Shahed.

Dowództwo Operacyjne informowało rano, że w reakcji na rosyjski atak poderwano polskie i sojusznicze samoloty bojowe, które pilnowały rejonu granicy z Ukrainą. Dowództwo Operacyjne poinformowało, że ostatnią tak wzmożoną aktywność rosyjskiego lotnictwa zanotowano 8 lipca, kiedy Rosjanie atakowali m.in. teren zachodniej Ukrainy.

Na popołudniowym briefingu prasowym dowódca operacyjny gen. Maciej Klisz oraz rzecznik Dowództwa ppłk Jacek Goryszewski poinformowali, że podczas ataku rosyjskiego na Ukrainę na radarach wykryto obiekt, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną na głębokość ok. 25 km. – Mamy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne – poinformował gen. Klisz.

CZYTAJ TAKŻE: Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Najpierw ślub i wesele, a teraz taka wiadomość w sprawie Roksany Węgiel



 

Polecane
Emerytury
Stażowe