Fiat Money: Hiperinflacja. Fakty i mity

W obiegu krąży potoczna teoria hiperinflacji. Idzie to mniej więcej tak: państwo jest zbyt hojne, chce wydawać za dużo, nie daje rady pożyczyć na to pieniędzy, więc je drukuje, inflacja przyspiesza i po paru latach mamy hiperinflację. Jak w PRL i Wenezueli.
Pieniądze - zdjęcie poglądowe Fiat Money: Hiperinflacja. Fakty i mity
Pieniądze - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Ile ta teoria ma wspólnego z prawdą? No właśnie, niewiele. Bo jeśli spojrzymy na to, kiedy w historii wydarzały się hiperinflacje, to jakieś 95% wszystkich ich przypadków w XX wieku zdarzyło się w trzech zaledwie wąskich okresach: 1916–1921, 1941–1946 i 1981–1995. Hmmm… Czyżby rządy tylko okresowo i grupowo były nieodpowiedzialne?

Wyrzuć do kosza dwa przeświadczenia na temat inflacji

Żeby zrozumieć, dlaczego tak jest, musisz – Drogi Czytelniku – wyrzucić do kosza dwa przeświadczenia na temat inflacji. Pierwsze jest takie, że hiperinflacja to taka duża inflacja, powstaje z nieleczonej inflacji rzędu 10–20%. Drugie polega na tym, że hiperinflacja jest zjawiskiem monetarnym: powstaje zawsze z druku pieniądza przez rząd.

W celu obalenia tych mitów przeanalizujemy parę przypadków hiperinflacji. Ale zaczniemy od teorii pieniądza państwowego. Państwo jest emitentem arbitralnych punktów (pieniędzy), którym nadaje wartość, bo narzuca podatek do zapłacenia tylko w tychże punktach. To jakby drukować bilety do kina. Czy miałyby jakąkolwiek wartość, gdyby nie sprawdzano ich przy wejściu na salę kinową? Oczywiście, że nie.
Mamy więc pierwszą ważną informację: skoro pieniądz jest tworem państwa, to jego wartość błyskawicznie zjedzie do zera w momencie, gdy państwo się rozpadnie lub wycofa z danego terenu. Hmmm… Czy ma to związek z hiperinflacjami w latach 1916–1921 i 1941–1946? Oczywiście, oba okresy wielkich hiperinflacji to czasy wojennej zawieruchy, która uderzała w same podstawy państwowości krajów, gdzie hiperinflacja się wydarzała.

I drugi ważny element, bez którego hiperinflacji nie zrozumiemy. Skoro inflacja to „za dużo pieniądza goniącego za małą ilość dóbr”, to… może powstać z nagłego braku dóbr. Skoro wierzymy, że rządy nagle i grupowo zaczynają szaleńczo drukować pieniądze, to powinniśmy dać radę uwierzyć, że nagle mogą spaść plony, zniszczone lub skonfiskowane mogą zostać fabryki albo błędna polityka państwa może doprowadzić do załamania produkcji. Gdy nagle jest na sprzedaż dużo mniej produktów niż jeszcze parę miesięcy temu, to istniejąca moc nabywcza staje się o wiele za duża.

Zestaw dwóch czynników

Spójrzmy teraz na największe hiperinflacje w historii. Kolejność niechronologiczna.

Węgry, 1946. Na skutek wojny zniszczono i wywieziono znaczną część mocy produkcyjnych. Rząd prohitlerowski upadł, więc wiara w stabilność waluty owego rządu zniknęła. Efekt? Hiperinflacja!

Niemcy weimarskie, 1922. Na skutek reparacji do zapłaty w funtach brytyjskich i złocie oraz zajęcia bazy przemysłowej w dolinie Renu przez Francję, Weimar próbował kupować funty i złoto za marki oraz kupować na rynku wewnętrznym towary na eksport, co doprowadziło do braku towarów i załamania kursu marki. Co ciekawe, pamięć na temat tej hiperinflacji jest w Niemczech postawiona na głowie: uważa się, że z powodu zniszczenia waluty do władzy doszedł Hitler. Było niemalże na odwrót: Hitler doszedł do władzy dekadę później, po tym jak deflacyjna polityka rządu weimarskiego doprowadziła do masowego bezrobocia.

Zimbabwe, 2007. Po wyrzuceniu białych farmerów Robert Mugabe rozdał ziemie… nie, nie rolnikom, ale swoim kolesiom: produkcja zboża upadla, Mugabe próbował kupować zboże na rynkach światowych, a że dolarów USA nie miał, oferował swoje dolary – walutę kraju, w którym mamy właśnie upadek produkcji. Skończyło się zgodnie z oczekiwaniami.

Przykłady można mnożyć. Zawsze powraca jednak ten sam zestaw dwóch czynników. Upadek państwa i nagłe szoki podażowe. To są prawdziwi winowajcy hiperinflacji. Wszystkich. A nie żadne tam „nadrukowanie pieniędzy”. To bajeczki dla dzieci.

CZYTAJ TAKŻE: Japonia gotowa na megakataklizm


 

POLECANE
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz z ostatniej chwili
Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz

Dziennikarz i publicysta "Sueddeutsche Zeitung" Stefan Kornelius obejmie stanowisko rzecznika nowego, chadecko-socjaldemokratycznego rządu Niemiec – poinformował portal dziennika.

REKLAMA

Fiat Money: Hiperinflacja. Fakty i mity

W obiegu krąży potoczna teoria hiperinflacji. Idzie to mniej więcej tak: państwo jest zbyt hojne, chce wydawać za dużo, nie daje rady pożyczyć na to pieniędzy, więc je drukuje, inflacja przyspiesza i po paru latach mamy hiperinflację. Jak w PRL i Wenezueli.
Pieniądze - zdjęcie poglądowe Fiat Money: Hiperinflacja. Fakty i mity
Pieniądze - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Ile ta teoria ma wspólnego z prawdą? No właśnie, niewiele. Bo jeśli spojrzymy na to, kiedy w historii wydarzały się hiperinflacje, to jakieś 95% wszystkich ich przypadków w XX wieku zdarzyło się w trzech zaledwie wąskich okresach: 1916–1921, 1941–1946 i 1981–1995. Hmmm… Czyżby rządy tylko okresowo i grupowo były nieodpowiedzialne?

Wyrzuć do kosza dwa przeświadczenia na temat inflacji

Żeby zrozumieć, dlaczego tak jest, musisz – Drogi Czytelniku – wyrzucić do kosza dwa przeświadczenia na temat inflacji. Pierwsze jest takie, że hiperinflacja to taka duża inflacja, powstaje z nieleczonej inflacji rzędu 10–20%. Drugie polega na tym, że hiperinflacja jest zjawiskiem monetarnym: powstaje zawsze z druku pieniądza przez rząd.

W celu obalenia tych mitów przeanalizujemy parę przypadków hiperinflacji. Ale zaczniemy od teorii pieniądza państwowego. Państwo jest emitentem arbitralnych punktów (pieniędzy), którym nadaje wartość, bo narzuca podatek do zapłacenia tylko w tychże punktach. To jakby drukować bilety do kina. Czy miałyby jakąkolwiek wartość, gdyby nie sprawdzano ich przy wejściu na salę kinową? Oczywiście, że nie.
Mamy więc pierwszą ważną informację: skoro pieniądz jest tworem państwa, to jego wartość błyskawicznie zjedzie do zera w momencie, gdy państwo się rozpadnie lub wycofa z danego terenu. Hmmm… Czy ma to związek z hiperinflacjami w latach 1916–1921 i 1941–1946? Oczywiście, oba okresy wielkich hiperinflacji to czasy wojennej zawieruchy, która uderzała w same podstawy państwowości krajów, gdzie hiperinflacja się wydarzała.

I drugi ważny element, bez którego hiperinflacji nie zrozumiemy. Skoro inflacja to „za dużo pieniądza goniącego za małą ilość dóbr”, to… może powstać z nagłego braku dóbr. Skoro wierzymy, że rządy nagle i grupowo zaczynają szaleńczo drukować pieniądze, to powinniśmy dać radę uwierzyć, że nagle mogą spaść plony, zniszczone lub skonfiskowane mogą zostać fabryki albo błędna polityka państwa może doprowadzić do załamania produkcji. Gdy nagle jest na sprzedaż dużo mniej produktów niż jeszcze parę miesięcy temu, to istniejąca moc nabywcza staje się o wiele za duża.

Zestaw dwóch czynników

Spójrzmy teraz na największe hiperinflacje w historii. Kolejność niechronologiczna.

Węgry, 1946. Na skutek wojny zniszczono i wywieziono znaczną część mocy produkcyjnych. Rząd prohitlerowski upadł, więc wiara w stabilność waluty owego rządu zniknęła. Efekt? Hiperinflacja!

Niemcy weimarskie, 1922. Na skutek reparacji do zapłaty w funtach brytyjskich i złocie oraz zajęcia bazy przemysłowej w dolinie Renu przez Francję, Weimar próbował kupować funty i złoto za marki oraz kupować na rynku wewnętrznym towary na eksport, co doprowadziło do braku towarów i załamania kursu marki. Co ciekawe, pamięć na temat tej hiperinflacji jest w Niemczech postawiona na głowie: uważa się, że z powodu zniszczenia waluty do władzy doszedł Hitler. Było niemalże na odwrót: Hitler doszedł do władzy dekadę później, po tym jak deflacyjna polityka rządu weimarskiego doprowadziła do masowego bezrobocia.

Zimbabwe, 2007. Po wyrzuceniu białych farmerów Robert Mugabe rozdał ziemie… nie, nie rolnikom, ale swoim kolesiom: produkcja zboża upadla, Mugabe próbował kupować zboże na rynkach światowych, a że dolarów USA nie miał, oferował swoje dolary – walutę kraju, w którym mamy właśnie upadek produkcji. Skończyło się zgodnie z oczekiwaniami.

Przykłady można mnożyć. Zawsze powraca jednak ten sam zestaw dwóch czynników. Upadek państwa i nagłe szoki podażowe. To są prawdziwi winowajcy hiperinflacji. Wszystkich. A nie żadne tam „nadrukowanie pieniędzy”. To bajeczki dla dzieci.

CZYTAJ TAKŻE: Japonia gotowa na megakataklizm



 

Polecane
Emerytury
Stażowe