Gwiazda TVN miała poważny wypadek
W czwartek, 29 sierpnia, na autostradzie A2 w kierunku Poznania, doszło do groźnego wypadku. Uczestniczyła w nim razem ze swoim partnerem Łukaszem i psem Nori Martyna Chomacka. Samochód został dosłownie zmiażdżony z obu stron, a para z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala.
Gwiazda TVN miała poważny wypadek
Martyna, która zdobyła serca widzów podczas kulinarnego show TVN, podzieliła się swoją dramatyczną relacją na Instagramie. "To wszystko trwało może dwie sekundy. Łukasz krzyknął: "uważaj, będę hamował!". Zdołał wyhamować na czas, ale auto za nami wjechało w nas z pełną prędkością. Kierowca przyznał, że się zagapił. Dzięki przytomnej reakcji Łukasza uniknęliśmy zderzenia z innymi pojazdami, ale byliśmy o włos od tragedii" – napisała Martyna.
Szczęście w nieszczęściu
Para wyszła z wypadku z licznymi siniakami i drobnymi ranami, ale najbardziej ucierpiał partner Martyny, który musi nosić teraz kołnierz ortopedyczny. Niezwykłe szczęście miała również ich suczka Nori, która, dzięki pasom bezpieczeństwa, wyszła z wypadku bez szwanku. Strażacy na miejscu zdarzenia nie kryli zdumienia, że pies przeżył tak silne uderzenie.
Martyna Chomacka to nie tylko finalistka "MasterChefa", ale również autorka bloga "BeachPliz" i prowadząca program "Dzień dobry, śniadanie" na antenie Canal+ Kuchnia, gdzie dzieli się swoimi kulinarnymi inspiracjami. Jej pasja do gotowania, którą pokazała w programie, przyniosła jej rzeszę fanów i uznanie w świecie kulinarnym. "MasterChef" to show, które otworzyło Martynie drzwi do kulinarnej kariery, umożliwiając jej realizację marzeń.