Msza św. w Dżakarcie. Papież: Pierwszym zadaniem ucznia nie jest szata zewnętrznie doskonałej religijności

- Trzeba słuchać Słowa i żyć Słowem, aby stać się uczniami Jezusa – powiedział Franciszek do indonezyjskich katolików podczas Mszy św. na stadionie Gelora Bung Karno w Dżakarcie.
Papież Franciszek w czasie Mszy św. w Dżakarcie Msza św. w Dżakarcie. Papież: Pierwszym zadaniem ucznia nie jest szata zewnętrznie doskonałej religijności
Papież Franciszek w czasie Mszy św. w Dżakarcie / EPA/ADI WEDA / POOL Dostawca: PAP/EPA

Przed Mszą papieża przywitał prezydent Joko Widodo, który jednak nie pozostał na liturgii. W odkrytym samochodzie papież objechał najpierw sąsiedni stadion Madya, gdzie również byli zgromadzeni uczestnicy Mszy św., a następnie stadion Gelora Bung Karno, pozdrawiając wiernych zgromadzonych na trybunach. Następnie przewodniczył Eucharystii., którą przy ołtarzu odprawiał arcybiskup Dżakarty kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Fragment z Dziejów Apostolskich przeczytał niewidomy chłopak.

Słuchanie Słowa

Cytując w homilii odczytany fragment Ewangelii (Łk 5, 1-11) Franciszek zaznaczył, że „nie możemy zadowolić się jedynie ludzkimi słowami, kryteriami tego świata”, a potrzebujemy zawsze światła, które przychodzi z wysoka, by oświetlać nasze kroki”. Wskazał, że potrzebujemy „Słowa Bożego, jedynego, które pośród wielu ran i zagubienia, jest w stanie z powrotem przyprowadzić nas do autentycznego sensu życia”.

Wskazał, że „pierwszym zadaniem ucznia nie jest to, aby przybierać szatę zewnętrznie doskonałej religijności, aby czynić rzeczy nadzwyczajne lub angażować się w wielkie przedsięwzięcia”. Pierwszy krok „polega na umiejętności słuchania jedynego Słowa, które zbawia, słowa Jezusa”.

- Nasze życie wiary zaczyna się wówczas, kiedy pokornie przyjmujemy Jezusa do łodzi naszego życia, czynimy Mu miejsce, słuchamy Jego słowa i pozwalamy mu, by stawiało nam pytania, wstrząsało nami i zmieniało nas – podkreślił papież.

Czytaj także: Papież z Wielkim Imamem podpisali "Wspólną Deklarację Istiqlal 2024” o harmonii religijnej

Życie Słowem

Następnie Franciszek zwrócił uwagę na konieczność życia Słowem Bożym, które domaga się zmiany naszego spojrzenia, abyśmy pozwolili przemienić serce na obraz serca Chrystusa. Zachęcił, aby nie zrażać się porażkami i wpatrywać w Jezusa i Jemu zaufać. Przypomniał słowa patronki dzisiejszego dnia, św. Teresy z Kalkuty, apelującej, by nigdy nie przestawać siać.

- Chciałbym to również powiedzieć wam, temu narodowi, temu wspaniałemu i różnorodnemu archipelagowi: niestrudzenie wypływajcie na głębię i zarzucajcie sieci, niestrudzenie snujcie marzenia i budujcie na nowo cywilizację pokoju! Zawsze miejcie odwagę marzyć o braterstwie! Słowem Pana zachęcam was do zasiewania miłości, do ufnego kroczenia drogą dialogu, do praktykowania nadal waszej dobroci i życzliwości z typowym uśmiechem, który was wyróżnia, do bycia budowniczymi jedności i pokoju. W ten sposób będziecie rozsiewać wokół siebie woń nadziei – powiedział Ojciec Święty.

- Podążajcie razem dla dobra Kościoła i społeczeństwa! Bądźcie budowniczymi nadziei, tej nadziei Ewangelii, która nie zawodzi i która otwiera nas na radość bez końca – zachęcił papież na zakończenie swej homilii.

Czytaj także: Franciszek do indonezyjskich władz: Wasz kraj ma rozwijające się rodziny wielodzietne. Tak trzymać!

Liturgia

Mszę odprawiano w językach łacińskim i indonezyjskim, w którym również śpiewano pieśni. Wezwania Modlitwy Wiernych zostały odczytane w lokalnych językach różnych wysp Indonezji: jawajskim (z Jawy), toradża (z Celebes), manggarai (z Flores), batak toba (z Sumatry), dayak katnayatn (z Borneo) i marind (z Nowej Gwinei) przez osoby ubrane w tradycyjne stroje ze swych regionów.

Po jawajsku proszono Boga za papieża i cały Święty Kościół Boży, aby Pan napełnił swym Duchem duszpasterzy i wiernych, aby każdy zechciał zaspokoić w swych braciach pragnienie Jezusa. W języku toradża wierni prosili Boga, aby Pan prowadził rządy i zgromadzenia ustawodawcze do wyboru prawdziwego dobra człowieka, aby bronili oni życia i godności każdej osoby, wspierając sprawiedliwość i pokój. W języku ludu Manggarai modlono się za ubogich i maluczkich tej ziemi, aby Pan usłyszał ich krzyk, zanoszony do Niego, aby osoby dobrej woli ulżyły ich cierpieniom za przykładem św. Teresy z Kalkuty.

W języku Bataków Toba wierni modlili się, aby Pan wspierał wszystkich tych, który budują pokój, aby mieli oni odwagę wybierania miłości, sprzyjając więzom braterstwa między narodami. W mowie Dajaków Kanayatn prosili za młodych katolików indonezyjskich, aby Pan spoglądał na nich ze swoją nieskończoną czułością, aby pozostali mocni w wierze, budując z Nim przyszłość braterstwa i współczucia. I wreszcie w papuaskim języku marind uczestnicy Mszy modlili się za naród indonezyjski, aby Pan obdarzył go zgodą i solidarnością, aby mógł on przyjąć tych, którzy przybywają do tego kraju jako turyści, w poszukiwaniu pracy lub szukając schronienia.

Po Komunii świętej przemówił kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Podziękował papieżowi za kończącą się wizytę apostolską w Indonezji, będącej wyrazem jego miłości nie tylko dla lokalnej wspólnoty katolickiej, ale także dla indonezyjskiego narodu. Zapewnili, że „u boku braci i sióstr o różnej przynależności religijnej”, katolicy chcą „wzrastać w wierze w Jezusa w duchu synodalności”. Znakiem takiego wzrostu będzie „prawdziwe braterstwo widzące wszystkich ludzi jako braci i siostry”, przejawiające się „w szczególnej trosce o małych, słabych, ubogich, odrzuconych, niepełnosprawnych i cierpiącą ziemię, nasz wspólny dom”. - Obiecujemy Ci, że po Twoim odjeździe będziemy nadal wzrastać przede wszystkim w wierze, braterstwie i współczuciu, kierując się nauczaniem Kościoła i Twoim przewodnictwem, to znaczy odpowiadając na Boże wezwanie, abyśmy wzrastali ku doskonaleniu miłości, świętości i pełni życia chrześcijańskiego – zadeklarował arcybiskup Dżakarty.

Głos zabrał także Franciszek, który podziękował za „wspaniałe przyjęcie”, jakie otrzymał w Indonezji. - Drodzy bracia i siostry, niech was Bóg błogosławi i sprawi, abyście wzrastali i trwali w pokoju i braterskiej miłości! – powiedział papież.

Mszę św. zwieńczyło odśpiewanie antyfony Maryjnej „Salve, Regina” (Witaj, Królowo). Papieża żegnała owacja zgromadzonych.

Był to ostatni punkt dzisiejszego programu papieskiej wizyty. Jutro rano, po pożegnaniu na lotnisku w Dżakarcie, Franciszek odleci do Papui-Nowej Gwinei, która jest drugim z czterech etapów jego 45. zagranicznej podróży apostolskiej.

pb, st, kg


 

POLECANE
Dramat uczestniczki Tańca z gwiazdami. Opublikowała nagranie z ostatniej chwili
Dramat uczestniczki "Tańca z gwiazdami". Opublikowała nagranie

Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" zaliczyła poważny upadek. Chodzi o Natalię Nykiel, która przygotowuje się do udziału w 15. edycji tanecznego show.

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Ten sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Ten sondaż nie pozostawia złudzeń

Zdecydowana większość Niemców (71 proc.) uważa, że ich kraj nie jest już w stanie poradzić sobie z wieloma uchodźcami z obszarów kryzysowych. Tylko 27 proc. badanych pozostaje w tej kwestii optymistami – wynika z sondażu Politbarometer dla nadawcy ZDF.

Urząd wybierze Twojemu dziecku imię. Są wytyczne ministerstwa Wiadomości
Urząd wybierze Twojemu dziecku imię. Są wytyczne ministerstwa

Ministerstwo Cyfryzacji podało nowe wytyczne dot. zgłoszenia urodzenia dziecka przez internet. Wskazano również sytuacje, w których to urzędnicy mogą odmówić rejestracji i sami wybrać dziecku imię.

Potężny pożar w Zabrzu. Słup dymu widoczny z sąsiednich miast z ostatniej chwili
Potężny pożar w Zabrzu. Słup dymu widoczny z sąsiednich miast

Jak podaje portal gloszabrza24.pl, w mieście Zabrze w dzielnicy Zaborze Południe wybuchł groźny pożar. Ogień pojawił się przed godziną 14-tą na nieużytkach przy ul. Sierakowskiego.

Francja: Wybór nowego premiera nie rozwiązuje kryzysu politycznego polityka
Francja: Wybór nowego premiera nie rozwiązuje kryzysu politycznego

Dziennik "Le Monde" ocenia w sobotę, że powołanie Michela Barniera na premiera nie oznacza końca kryzysu politycznego we Francji. Winą za obecną sytuację dziennik obarcza ogółem scenę polityczną - zarówno prezydenta Emmanuela Macrona, jak i lewicę.

Przy granicy z Białorusią spadł obiekt latający. MSWiA zabiera głos z ostatniej chwili
Przy granicy z Białorusią spadł obiekt latający. MSWiA zabiera głos

W rozmowie na antenie TVN24 rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński poinformował, że w powiecie augustowskim przy granicy z Białorusią spadł balon przemytniczy lub meteorologiczny.

Skandal, Zaraz mnie szlag trafi. W sieci wrze po emisji Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
"Skandal", "Zaraz mnie szlag trafi". W sieci wrze po emisji "Dzień dobry TVN"

W sobotnim odcinku "Dzień dobry TVN" gościła pani Edyta, która opiekuje się małą Michalinką, od kiedy dziewczynka ukończyła miesiąc życia, czyli już dwa lata. Kobieta stara się o adopcję dziecka, jednak urzędnicy i sąd nie chcą się na to zgodzić. Po emisji odcinka w komentarzach w internecie wybuchła prawdziwa burza.

Tadeusz Płużański: Ciągle żyją ci, którzy o mordzie na bł. ks. Jerzym Popiełuszce mogliby wiele powiedzieć tylko u nas
Tadeusz Płużański: Ciągle żyją ci, którzy o mordzie na bł. ks. Jerzym Popiełuszce mogliby wiele powiedzieć

Od 2 września 1982 r. ks. Jerzy Popiełuszko był rozpracowywany przez komunistyczną bezpiekę w ramach Sprawy Operacyjnego Rozpracowania o krypt. „Popiel”. Był również objęty inwigilacją w ramach sprawy prowadzonej przeciwko ks. Stanisławowi Małkowskiemu. Represje zakończyły się porwaniem i śmiercią kapelana Solidarności.

200 próbek chemikaliów, jedno źródło promieniowania. Nowe informacje ws. odpadów radioaktywnych w Wielkopolsce z ostatniej chwili
200 próbek chemikaliów, jedno źródło promieniowania. Nowe informacje ws. odpadów radioaktywnych w Wielkopolsce

Strażacy zakończyli akcję w Siedlcu (pow. wolsztyński, woj. wielkopolskie), gdzie w piątek, na terenie jednej z posesji, odkryto różne substancje chemiczne. Ostatecznie ratownicy zabezpieczyli jeden przedmiot będący źródłem promieniowania, oraz prawie 200 próbek chemikaliów.

Celebrytka do ministra spraw zagranicznych: Ma pan 24 godziny na przeprosiny z ostatniej chwili
Celebrytka do ministra spraw zagranicznych: Ma pan 24 godziny na przeprosiny

"Widziałam różne odloty i stany świadomości, ale czegoś takiego i to jeszcze w wykonaniu wydawałoby się poważnego polityka - jeszcze nie" - pisze w mediach społecznościowych celebrytka Marianna Schreiber, odnosząc się do wpisu szefa MSZ Radosława Sikorskiego.

REKLAMA

Msza św. w Dżakarcie. Papież: Pierwszym zadaniem ucznia nie jest szata zewnętrznie doskonałej religijności

- Trzeba słuchać Słowa i żyć Słowem, aby stać się uczniami Jezusa – powiedział Franciszek do indonezyjskich katolików podczas Mszy św. na stadionie Gelora Bung Karno w Dżakarcie.
Papież Franciszek w czasie Mszy św. w Dżakarcie Msza św. w Dżakarcie. Papież: Pierwszym zadaniem ucznia nie jest szata zewnętrznie doskonałej religijności
Papież Franciszek w czasie Mszy św. w Dżakarcie / EPA/ADI WEDA / POOL Dostawca: PAP/EPA

Przed Mszą papieża przywitał prezydent Joko Widodo, który jednak nie pozostał na liturgii. W odkrytym samochodzie papież objechał najpierw sąsiedni stadion Madya, gdzie również byli zgromadzeni uczestnicy Mszy św., a następnie stadion Gelora Bung Karno, pozdrawiając wiernych zgromadzonych na trybunach. Następnie przewodniczył Eucharystii., którą przy ołtarzu odprawiał arcybiskup Dżakarty kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Fragment z Dziejów Apostolskich przeczytał niewidomy chłopak.

Słuchanie Słowa

Cytując w homilii odczytany fragment Ewangelii (Łk 5, 1-11) Franciszek zaznaczył, że „nie możemy zadowolić się jedynie ludzkimi słowami, kryteriami tego świata”, a potrzebujemy zawsze światła, które przychodzi z wysoka, by oświetlać nasze kroki”. Wskazał, że potrzebujemy „Słowa Bożego, jedynego, które pośród wielu ran i zagubienia, jest w stanie z powrotem przyprowadzić nas do autentycznego sensu życia”.

Wskazał, że „pierwszym zadaniem ucznia nie jest to, aby przybierać szatę zewnętrznie doskonałej religijności, aby czynić rzeczy nadzwyczajne lub angażować się w wielkie przedsięwzięcia”. Pierwszy krok „polega na umiejętności słuchania jedynego Słowa, które zbawia, słowa Jezusa”.

- Nasze życie wiary zaczyna się wówczas, kiedy pokornie przyjmujemy Jezusa do łodzi naszego życia, czynimy Mu miejsce, słuchamy Jego słowa i pozwalamy mu, by stawiało nam pytania, wstrząsało nami i zmieniało nas – podkreślił papież.

Czytaj także: Papież z Wielkim Imamem podpisali "Wspólną Deklarację Istiqlal 2024” o harmonii religijnej

Życie Słowem

Następnie Franciszek zwrócił uwagę na konieczność życia Słowem Bożym, które domaga się zmiany naszego spojrzenia, abyśmy pozwolili przemienić serce na obraz serca Chrystusa. Zachęcił, aby nie zrażać się porażkami i wpatrywać w Jezusa i Jemu zaufać. Przypomniał słowa patronki dzisiejszego dnia, św. Teresy z Kalkuty, apelującej, by nigdy nie przestawać siać.

- Chciałbym to również powiedzieć wam, temu narodowi, temu wspaniałemu i różnorodnemu archipelagowi: niestrudzenie wypływajcie na głębię i zarzucajcie sieci, niestrudzenie snujcie marzenia i budujcie na nowo cywilizację pokoju! Zawsze miejcie odwagę marzyć o braterstwie! Słowem Pana zachęcam was do zasiewania miłości, do ufnego kroczenia drogą dialogu, do praktykowania nadal waszej dobroci i życzliwości z typowym uśmiechem, który was wyróżnia, do bycia budowniczymi jedności i pokoju. W ten sposób będziecie rozsiewać wokół siebie woń nadziei – powiedział Ojciec Święty.

- Podążajcie razem dla dobra Kościoła i społeczeństwa! Bądźcie budowniczymi nadziei, tej nadziei Ewangelii, która nie zawodzi i która otwiera nas na radość bez końca – zachęcił papież na zakończenie swej homilii.

Czytaj także: Franciszek do indonezyjskich władz: Wasz kraj ma rozwijające się rodziny wielodzietne. Tak trzymać!

Liturgia

Mszę odprawiano w językach łacińskim i indonezyjskim, w którym również śpiewano pieśni. Wezwania Modlitwy Wiernych zostały odczytane w lokalnych językach różnych wysp Indonezji: jawajskim (z Jawy), toradża (z Celebes), manggarai (z Flores), batak toba (z Sumatry), dayak katnayatn (z Borneo) i marind (z Nowej Gwinei) przez osoby ubrane w tradycyjne stroje ze swych regionów.

Po jawajsku proszono Boga za papieża i cały Święty Kościół Boży, aby Pan napełnił swym Duchem duszpasterzy i wiernych, aby każdy zechciał zaspokoić w swych braciach pragnienie Jezusa. W języku toradża wierni prosili Boga, aby Pan prowadził rządy i zgromadzenia ustawodawcze do wyboru prawdziwego dobra człowieka, aby bronili oni życia i godności każdej osoby, wspierając sprawiedliwość i pokój. W języku ludu Manggarai modlono się za ubogich i maluczkich tej ziemi, aby Pan usłyszał ich krzyk, zanoszony do Niego, aby osoby dobrej woli ulżyły ich cierpieniom za przykładem św. Teresy z Kalkuty.

W języku Bataków Toba wierni modlili się, aby Pan wspierał wszystkich tych, który budują pokój, aby mieli oni odwagę wybierania miłości, sprzyjając więzom braterstwa między narodami. W mowie Dajaków Kanayatn prosili za młodych katolików indonezyjskich, aby Pan spoglądał na nich ze swoją nieskończoną czułością, aby pozostali mocni w wierze, budując z Nim przyszłość braterstwa i współczucia. I wreszcie w papuaskim języku marind uczestnicy Mszy modlili się za naród indonezyjski, aby Pan obdarzył go zgodą i solidarnością, aby mógł on przyjąć tych, którzy przybywają do tego kraju jako turyści, w poszukiwaniu pracy lub szukając schronienia.

Po Komunii świętej przemówił kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Podziękował papieżowi za kończącą się wizytę apostolską w Indonezji, będącej wyrazem jego miłości nie tylko dla lokalnej wspólnoty katolickiej, ale także dla indonezyjskiego narodu. Zapewnili, że „u boku braci i sióstr o różnej przynależności religijnej”, katolicy chcą „wzrastać w wierze w Jezusa w duchu synodalności”. Znakiem takiego wzrostu będzie „prawdziwe braterstwo widzące wszystkich ludzi jako braci i siostry”, przejawiające się „w szczególnej trosce o małych, słabych, ubogich, odrzuconych, niepełnosprawnych i cierpiącą ziemię, nasz wspólny dom”. - Obiecujemy Ci, że po Twoim odjeździe będziemy nadal wzrastać przede wszystkim w wierze, braterstwie i współczuciu, kierując się nauczaniem Kościoła i Twoim przewodnictwem, to znaczy odpowiadając na Boże wezwanie, abyśmy wzrastali ku doskonaleniu miłości, świętości i pełni życia chrześcijańskiego – zadeklarował arcybiskup Dżakarty.

Głos zabrał także Franciszek, który podziękował za „wspaniałe przyjęcie”, jakie otrzymał w Indonezji. - Drodzy bracia i siostry, niech was Bóg błogosławi i sprawi, abyście wzrastali i trwali w pokoju i braterskiej miłości! – powiedział papież.

Mszę św. zwieńczyło odśpiewanie antyfony Maryjnej „Salve, Regina” (Witaj, Królowo). Papieża żegnała owacja zgromadzonych.

Był to ostatni punkt dzisiejszego programu papieskiej wizyty. Jutro rano, po pożegnaniu na lotnisku w Dżakarcie, Franciszek odleci do Papui-Nowej Gwinei, która jest drugim z czterech etapów jego 45. zagranicznej podróży apostolskiej.

pb, st, kg



 

Polecane
Emerytury
Stażowe