[wywiad] Postulator procesu kanonizacyjnego: Ufam w cud za wstawiennictwem rodziny Ulmów

- Czekam na skonsultowanie pewnej konkretnej historii dziecka, u którego jeszcze pod sercem matki wykryto poważne schorzenie. Lekarz zalecił aborcję. Rodzice dowiedziawszy się o rodzinie Ulmów, zaczęli się modlić za ich wstawiennictwem. I 10 września 2023 r., dokładnie w dniu ich beatyfikacji, dziewczynka urodziła się zupełnie zdrowa – relacjonuje w rozmowie z KAI ks. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego bł. rodziny Ulmów. Duchowny zaznacza jednocześnie, że do uznania cudu konieczna jest dogłębna analiza zdarzenia i wykazanie, że nie da się go wytłumaczyć od strony naukowej.
Wiktoria i Józef Ulmowie [wywiad] Postulator procesu kanonizacyjnego: Ufam w cud za wstawiennictwem rodziny Ulmów
Wiktoria i Józef Ulmowie / wikimedia commons/public_domain/Józef Ulma - https://rodzinaulmow.ipn.gov.pl/ulm/multimedia-1/zdjecia/20598,Zdjecia.html

Jak zauważa ks. Burda, błogosławieni są czczeni w Kościele lokalnym, a kult rodziny Ulmów bardzo naturalnie rozwija się poza archidiecezję przemyską, a nawet poza Polskę. Prosi też, aby zgłaszać kolejne łaski wypraszane za wstawiennictwem „Samarytan z Markowej”. – Ufam, że wśród tych informacji będzie ta jedna, potrzebna do udowodnienia cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów – mówi z nadzieją.

Rozwijający się kult

Paweł Bugira (KAI): 10 września minie rok od beatyfikacji rodziny Ulmów. Widzimy, że ich kult nie zamknął się na samej uroczystości, ale stale się rozwija. Jak ten czas wygląda oczami postulatora ich procesu beatyfikacyjnego?

Ks. Witold Burda: Osobiście przeżywam ten rok przede wszystkim w perspektywie głębokiej wdzięczności Panu Bogu za przykład świętości rodziny Ulmów, za ich wierność Panu Bogu, życiu i człowieczeństwu.

Ich żywy kult pokazuje, jak bardzo dzisiaj potrzeba ludziom takich konkretnych, namacalnych znaków i przykładów osób nam bliskich, zwyczajnych, a takimi właśnie są Ulmowie. W ich prostocie, w ich różnych pasjach, sposobie przeżywania relacji małżeńskiej, w trosce o wychowanie dzieci, w ich relacji do każdego człowieka – w tym wszystkim każdy z nas może się odnaleźć. Warto też podkreślić troskę Ulmów o rozwój intelektualny i duchowy – to również bardzo wymowny aspekt ich drogi do świętości, który kryje w sobie piękną lekcję dla współczesnego człowieka.

Ktoś pięknie powiedział, że w Ulmach wszyscy odkrywamy zapisane przez Pana Boga w sercu każdego człowieka pragnienie dobra. Przecież nie ma człowieka, który chciałby swoje życie zmarnować. W głębi serca wszyscy chcemy dobrze i mądrze żyć. I w Ulmach to pragnienie było bardzo żywe, głębokie i oni za tym pragnieniem cały czas szli. Owo pragnienie to kolejny swoisty wspólny mianownik, który pomaga nam znaleźć coś pięknego i budującego w życiu bł. Rodziny Ulmów.

Czytaj także: [wywiad] Dr Bernaciński: Toczące się prace to nabity pistolet wycelowany w Kościół

Relikwie

– Liczba parafii i wspólnot, które chcą przyjąć relikwie błogosławionych z Markowej liczona jest w setkach.

– Liczba próśb kierowana do arcybiskupa Adama Szala jako kustosza relikwii jest kolejnym potwierdzeniem ich kultu. Do tej pory nasza diecezja przekazała od dnia beatyfikacji około 1200 relikwiarzy: do wszystkich parafii archidiecezji przemyskiej (blisko 400 – przyp. KAI) oraz do wielu wspólnot parafialnych i zakonnych w Polsce, ale też za granicą. Te prośby cały czas napływają.

Również ten wymiar kultu Ulmów ukazuje z jednej strony przekonanie ludzi o świętości życia „Samarytan z Markowej”, a z drugiej strony jest to wyraz wiary ludzi, że w Ulmach możemy znaleźć i znajdujemy skutecznych orędowników naszych spraw u Pana Boga.

Miniony rok był bardzo bogaty w różne doświadczenia duszpasterskie: spotkania, konferencje, rekolekcje, uroczystości wprowadzenia do parafii relikwii rodziny Ulmów. A poza tym – co szczególnie noszę w sercu – wiele głębokich rozmów z bardzo konkretnymi ludźmi i możliwość słuchania ich świadectw o tym, kim jest dla nich rodzina Ulmów, czego się od nich uczą, jak bardzo ich historia fascynuje i pomaga pięknie, mądrze i dobrze żyć.

Kanonizacja?

– W związku z tak ożywionym kultem, wydaje się, że naturalnym krokiem będą starania o kanonizację. Koniecznym warunkiem będzie udowodnienie cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Może jest już badany konkretny przypadek? 

– Warto w tym miejscu zauważyć, że pełna nazwa to „proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny” albo nawet wystarczy w skrócie mówić: „proces kanonizacyjny”. Wszystko bowiem zmierza do tego, żeby papież w Rzymie ogłosił świętymi konkretnych błogosławionych. Błogosławieni to ci, którzy wypraszają nam łaski i są czczeni w Kościele lokalnym. Ale sami widzimy, jak bardzo naturalnie ten kult rodziny Ulmów się rozwija poza naszą diecezję, a nawet poza granice naszej ojczyzny.

Do tego, aby miała miejsce kanonizacja, jest potrzebne wyproszenie cudu. Spływają do nas różne informacje, ale pamiętajmy, że cud wymaga bardzo rzetelnego zweryfikowania, najpierw od strony naukowej. W przypadku cudu uzdrowienia potrzebna jest pełna dokumentacja medyczna. Dobrze jest też skonsultować to uzdrowienie, którego nie da się wytłumaczyć od strony naukowej z innym, niezależnym specjalistą w danej dziedzinie. Oczywiście potem przesłuchuje się świadków, żeby zebrać kompletną dokumentację. Wymaga to bardzo rzetelnego opracowania. Wszystkie dokumenty są następnie przesyłane do Stolicy Apostolskiej. Jeśli mówimy o cudzie uzdrowienia to pierwszą komisją w Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, która ocenia materiały, jest komisja medyczna, którą tworzą wybitni eksperci w tej dziedzinie. Później dokumentację oceniają kolejne komisje, najpierw teologiczna, a następnie biskupów i kardynałów, aż w końcu trafi do ostatecznej aprobaty Ojca Świętego.

Nie ma żadnej bariery czasowej i nie musimy czekać określonego czasu od beatyfikacji. Przykładami mogą być bł. Carlo Acutis, czy św. Jan Paweł II, których droga do kanonizacji była bardzo krótka.

Ufamy, że po dokładnym zweryfikowaniu, jedna z tych spraw jakie już do nas napłynęły, zostanie wybrana. Czekam na skonsultowanie pewnej konkretnej historii dziecka, u którego jeszcze pod sercem matki wykryto poważne schorzenie. Lekarz doradzał aborcję, ale rodzice zdecydowanie odmówili. Poprosili o modlitwę krewnych i przyjaciół, a dowiedziawszy się o rodzinie Ulmów, zaczęli się modlić za ich wstawiennictwem. I 10 września 2023 r., dokładnie w dniu ich beatyfikacji, dziewczynka urodziła się zupełnie zdrowa. Dziecko otrzymało na imię Gloria. Oczywiście ta sprawa wymaga jeszcze rzetelnego sprawdzenia i rozeznania, tzn. najpierw jest kwestia uzyskania odpowiedniej dokumentacji medycznej.

Otrzymujemy więcej podobnych wiadomości. Przy tej okazji proszę wszystkich zainteresowanych, żeby przesyłać do nas informacje o łaskach wyproszonych za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Na stronie www.ulmowie.pl jest specjalna zakładka „Księga łask” i są też dane kontaktowe, gdzie można je zgłaszać osobiście. Ufam, że wśród tych informacji będzie ta jedna, potrzebna do udowodnienia cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów.

– Kiedy mówimy o cudzie, myślimy przede wszystkim o uzdrowieniu. Ale również inne zdarzenia mogą być brane pod uwagę. 

 Może to być uratowanie małżeństwa przed rozpadem. Na przykład złożono już dokumenty do rozwodu w sądzie cywilnym, ale jednocześnie jedno z małżonków kontynuowało cały czas walkę o uratowanie tego małżeństwa, modliło się za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Owocem tej wytrwałej i ufnej modlitwy jest to, że małżonkowie wrócili do siebie i dzisiaj ta relacja na nowo rozkwita, więź małżeńska się pogłębia.

Kolejny przykład to małżeństwa, które miały problem z poczęciem potomstwa, ale doczekały się dziecka.

Również nawrócenie może być postrzegane jako cud, co wymaga przede wszystkim rzetelnych świadectw ze strony tych, którzy o taką łaskę dla danej osoby się modliły.

W Afryce w jednej ze spraw kanonizacyjnych cud dotyczył tego, że w regionie panowała ogromna susza, która uniemożliwiała normalne funkcjonowanie mieszkańców. I oni wyprosili, że źródło wytrysnęło w miejscu, gdzie z naukowego punktu widzenia nie powinno być wody. Potwierdziły to badania geologiczne.

W każdej sprawie pierwszym etapem jest dogłębna analiza pod kątem naukowym i wykazanie, że nie da się tego wytłumaczyć z punktu widzenia nauki. Kolejny krok to udowodnienie, że nadzwyczajne wydarzenie ma związek z modlitwą za wstawiennictwem konkretnych kandydatów do beatyfikacji lub kanonizacji.

Czytaj także: Abp Galbas: Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X ma status kanonicznie nieuregulowany

Dom pielgrzyma

– Pojawił się pomysł utworzenia domu pielgrzyma i domu pamięci rodziny Ulmów. Wspominał o tym również w niedawnym komunikacie abp Adam Szal. Na jakim etapie jest realizacja tej idei?

 Głębokim pragnieniem naszego Arcybiskupa jest powstanie takiego centrum, w którym ludzie przyjeżdżający do Markowej mogliby się zatrzymać na posiłek, czy też na nocleg. Będzie to też miejsce, gdzie odbywać się będą różne rekolekcje, warsztaty i gdzie będzie udzielana fachowa, wielowymiarowa pomoc małżeństwom i rodzinom.

Intencją jest, aby to była przestrzeń, gdzie można się zatrzymać, odpocząć, pomodlić się, porozmawiać z kapłanem, przystąpić do sakramentu pokuty, zatrzymać się na głębszą modlitwę, refleksję i przyzywać tu szczególnie wstawiennictwa błogosławionej rodziny Ulmów.

Rozmowy trwają, konkretne miejsce jeszcze nie zostało wyznaczone.

Rozmawiał Paweł Bugira

pab


 

POLECANE
Mechanik konserwujący windę nie zrozumiał nowoczesnego dzieła sztuki i wyrzucił je do śmieci gorące
Mechanik konserwujący windę "nie zrozumiał nowoczesnego dzieła sztuki" i wyrzucił je do śmieci

Mechanik zajmujący się konserwacją wind w muzeum LAM w Lisse wyrzucił do śmieci dzieło sztuki zatytułowane "All The Good Times We Spent Together" - poinformował we wtorek portal dziennika "The Guardian". Pomyłka wynikła z faktu, że dzieło sztuki wygląda jak... dwie nieco zgniecione puszki po piwie.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. niewpuszczania Telewizji Republika na konferencje Tuska gorące
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. niewpuszczania Telewizji Republika na konferencje Tuska

Od dłuższego czasu dziennikarze Telewizji Republika nie są wpuszczani na konferencje z udziałem Donalda Tuska. Widzowie Telewizji Republika nie mogli poznać komunikatów wygłaszanych przez Tuska nawet podczas powodzi, co stanowiło zagrożenie dla ich zdrowia, mienia, a nawet życia.

Popatrzcie co odwaliła Kolenda i TVN z sędzią Kapińskim gorące
"Popatrzcie co odwaliła Kolenda i TVN z sędzią Kapińskim"

Gościem TVN i red. Kolendy-Zaleskiej był sędzia Sądu Najwyższego Zbigniew Kapiński. Dziennikarka TVN potraktowała go na antenie obcesowo, żeby nie napisać chamsko.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował IMGW Europa zachodnia i centralna będzie znajdować się pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem w rejonie Wysp Brytyjskich. Na wschodzie oddziaływać będzie niż znad Rosji. Polska pozostawać będzie w zasięgu przemieszczającego się na północny wschód niżu znad Wysp Brytyjskich. Pozostaniemy w polarnej morskiej masie powietrza. Ciśnienie będzie spadać.

Mam guza. Niepokojące wyznanie znanej dziennikarki z ostatniej chwili
"Mam guza". Niepokojące wyznanie znanej dziennikarki

Dziennikarka Agata Młynarska podzieliła się przejmującą historią, która może być przestrogą dla wielu osób.

Niemcy prą do umowy z Mercosurem. Macron mówi nie z ostatniej chwili
Niemcy prą do umowy z Mercosurem. Macron mówi "nie"

Po 25 latach negocjacji, porozumienie handlowe między Unią Europejską a południowoamerykańskim blokiem Mercosur jest bliskie finalizacji. Negocjatorzy zainteresowani projektem spotkali się na dniach w Brasilii, by przygotować umowę przed szczytem G20, który odbędzie się w listopadzie. 

Moskwa idzie na ostro. Szans na rozmowy nie ma tylko u nas
Moskwa idzie na ostro. Szans na rozmowy nie ma

Jeśli nawet w Kijowie odpuszczają zaporowe warunki wstępne rokowań, to nie oznacza ich rychłego rozpoczęcia. Moskwa idzie na ostro. Kreml utwierdza się w przekonaniu, że strategia wojny na wyniszczenie jest słusznie obranym kierunkiem. I to Moskwa będzie dyktować warunki, jeśli mowa o jakichkolwiek negocjacjach.

Niepokojące sceny w Mielnie. Sieć obiegło nagranie z ostatniej chwili
Niepokojące sceny w Mielnie. Sieć obiegło nagranie

Sieć obiegło niepokojące nagranie z Mielna. Widać na nim, jak młody mężczyzna próbuje atakować policjantów. Pod filmem nie zabrakło komentarzy.

Joe Biden odwołał wizytę w Niemczech. Biały Dom wydał komunikat z ostatniej chwili
Joe Biden odwołał wizytę w Niemczech. Biały Dom wydał komunikat

Prezydent USA Joe Biden przełożył planowaną na ten tydzień wizytę w Niemczech i Angoli, by nadzorować przygotowania do huraganu Milton - podała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Biden ostrzegł, że zmierzający ku zachodniej Florydzie huragan może być jednym z najgorszych od 100 lat.

Największe sukcesy gabinetu Tuska? Brawurowa odpowiedź eksperta z ostatniej chwili
Największe sukcesy gabinetu Tuska? Brawurowa odpowiedź eksperta

Gościem Jacka Nizinkiewicza w programie "Rzecz o polityce" był dr Mirosław Oczkoś, który został poproszony m.in. o podsumowanie rocznych rządów Donalda Tuska.

REKLAMA

[wywiad] Postulator procesu kanonizacyjnego: Ufam w cud za wstawiennictwem rodziny Ulmów

- Czekam na skonsultowanie pewnej konkretnej historii dziecka, u którego jeszcze pod sercem matki wykryto poważne schorzenie. Lekarz zalecił aborcję. Rodzice dowiedziawszy się o rodzinie Ulmów, zaczęli się modlić za ich wstawiennictwem. I 10 września 2023 r., dokładnie w dniu ich beatyfikacji, dziewczynka urodziła się zupełnie zdrowa – relacjonuje w rozmowie z KAI ks. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego bł. rodziny Ulmów. Duchowny zaznacza jednocześnie, że do uznania cudu konieczna jest dogłębna analiza zdarzenia i wykazanie, że nie da się go wytłumaczyć od strony naukowej.
Wiktoria i Józef Ulmowie [wywiad] Postulator procesu kanonizacyjnego: Ufam w cud za wstawiennictwem rodziny Ulmów
Wiktoria i Józef Ulmowie / wikimedia commons/public_domain/Józef Ulma - https://rodzinaulmow.ipn.gov.pl/ulm/multimedia-1/zdjecia/20598,Zdjecia.html

Jak zauważa ks. Burda, błogosławieni są czczeni w Kościele lokalnym, a kult rodziny Ulmów bardzo naturalnie rozwija się poza archidiecezję przemyską, a nawet poza Polskę. Prosi też, aby zgłaszać kolejne łaski wypraszane za wstawiennictwem „Samarytan z Markowej”. – Ufam, że wśród tych informacji będzie ta jedna, potrzebna do udowodnienia cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów – mówi z nadzieją.

Rozwijający się kult

Paweł Bugira (KAI): 10 września minie rok od beatyfikacji rodziny Ulmów. Widzimy, że ich kult nie zamknął się na samej uroczystości, ale stale się rozwija. Jak ten czas wygląda oczami postulatora ich procesu beatyfikacyjnego?

Ks. Witold Burda: Osobiście przeżywam ten rok przede wszystkim w perspektywie głębokiej wdzięczności Panu Bogu za przykład świętości rodziny Ulmów, za ich wierność Panu Bogu, życiu i człowieczeństwu.

Ich żywy kult pokazuje, jak bardzo dzisiaj potrzeba ludziom takich konkretnych, namacalnych znaków i przykładów osób nam bliskich, zwyczajnych, a takimi właśnie są Ulmowie. W ich prostocie, w ich różnych pasjach, sposobie przeżywania relacji małżeńskiej, w trosce o wychowanie dzieci, w ich relacji do każdego człowieka – w tym wszystkim każdy z nas może się odnaleźć. Warto też podkreślić troskę Ulmów o rozwój intelektualny i duchowy – to również bardzo wymowny aspekt ich drogi do świętości, który kryje w sobie piękną lekcję dla współczesnego człowieka.

Ktoś pięknie powiedział, że w Ulmach wszyscy odkrywamy zapisane przez Pana Boga w sercu każdego człowieka pragnienie dobra. Przecież nie ma człowieka, który chciałby swoje życie zmarnować. W głębi serca wszyscy chcemy dobrze i mądrze żyć. I w Ulmach to pragnienie było bardzo żywe, głębokie i oni za tym pragnieniem cały czas szli. Owo pragnienie to kolejny swoisty wspólny mianownik, który pomaga nam znaleźć coś pięknego i budującego w życiu bł. Rodziny Ulmów.

Czytaj także: [wywiad] Dr Bernaciński: Toczące się prace to nabity pistolet wycelowany w Kościół

Relikwie

– Liczba parafii i wspólnot, które chcą przyjąć relikwie błogosławionych z Markowej liczona jest w setkach.

– Liczba próśb kierowana do arcybiskupa Adama Szala jako kustosza relikwii jest kolejnym potwierdzeniem ich kultu. Do tej pory nasza diecezja przekazała od dnia beatyfikacji około 1200 relikwiarzy: do wszystkich parafii archidiecezji przemyskiej (blisko 400 – przyp. KAI) oraz do wielu wspólnot parafialnych i zakonnych w Polsce, ale też za granicą. Te prośby cały czas napływają.

Również ten wymiar kultu Ulmów ukazuje z jednej strony przekonanie ludzi o świętości życia „Samarytan z Markowej”, a z drugiej strony jest to wyraz wiary ludzi, że w Ulmach możemy znaleźć i znajdujemy skutecznych orędowników naszych spraw u Pana Boga.

Miniony rok był bardzo bogaty w różne doświadczenia duszpasterskie: spotkania, konferencje, rekolekcje, uroczystości wprowadzenia do parafii relikwii rodziny Ulmów. A poza tym – co szczególnie noszę w sercu – wiele głębokich rozmów z bardzo konkretnymi ludźmi i możliwość słuchania ich świadectw o tym, kim jest dla nich rodzina Ulmów, czego się od nich uczą, jak bardzo ich historia fascynuje i pomaga pięknie, mądrze i dobrze żyć.

Kanonizacja?

– W związku z tak ożywionym kultem, wydaje się, że naturalnym krokiem będą starania o kanonizację. Koniecznym warunkiem będzie udowodnienie cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Może jest już badany konkretny przypadek? 

– Warto w tym miejscu zauważyć, że pełna nazwa to „proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny” albo nawet wystarczy w skrócie mówić: „proces kanonizacyjny”. Wszystko bowiem zmierza do tego, żeby papież w Rzymie ogłosił świętymi konkretnych błogosławionych. Błogosławieni to ci, którzy wypraszają nam łaski i są czczeni w Kościele lokalnym. Ale sami widzimy, jak bardzo naturalnie ten kult rodziny Ulmów się rozwija poza naszą diecezję, a nawet poza granice naszej ojczyzny.

Do tego, aby miała miejsce kanonizacja, jest potrzebne wyproszenie cudu. Spływają do nas różne informacje, ale pamiętajmy, że cud wymaga bardzo rzetelnego zweryfikowania, najpierw od strony naukowej. W przypadku cudu uzdrowienia potrzebna jest pełna dokumentacja medyczna. Dobrze jest też skonsultować to uzdrowienie, którego nie da się wytłumaczyć od strony naukowej z innym, niezależnym specjalistą w danej dziedzinie. Oczywiście potem przesłuchuje się świadków, żeby zebrać kompletną dokumentację. Wymaga to bardzo rzetelnego opracowania. Wszystkie dokumenty są następnie przesyłane do Stolicy Apostolskiej. Jeśli mówimy o cudzie uzdrowienia to pierwszą komisją w Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, która ocenia materiały, jest komisja medyczna, którą tworzą wybitni eksperci w tej dziedzinie. Później dokumentację oceniają kolejne komisje, najpierw teologiczna, a następnie biskupów i kardynałów, aż w końcu trafi do ostatecznej aprobaty Ojca Świętego.

Nie ma żadnej bariery czasowej i nie musimy czekać określonego czasu od beatyfikacji. Przykładami mogą być bł. Carlo Acutis, czy św. Jan Paweł II, których droga do kanonizacji była bardzo krótka.

Ufamy, że po dokładnym zweryfikowaniu, jedna z tych spraw jakie już do nas napłynęły, zostanie wybrana. Czekam na skonsultowanie pewnej konkretnej historii dziecka, u którego jeszcze pod sercem matki wykryto poważne schorzenie. Lekarz doradzał aborcję, ale rodzice zdecydowanie odmówili. Poprosili o modlitwę krewnych i przyjaciół, a dowiedziawszy się o rodzinie Ulmów, zaczęli się modlić za ich wstawiennictwem. I 10 września 2023 r., dokładnie w dniu ich beatyfikacji, dziewczynka urodziła się zupełnie zdrowa. Dziecko otrzymało na imię Gloria. Oczywiście ta sprawa wymaga jeszcze rzetelnego sprawdzenia i rozeznania, tzn. najpierw jest kwestia uzyskania odpowiedniej dokumentacji medycznej.

Otrzymujemy więcej podobnych wiadomości. Przy tej okazji proszę wszystkich zainteresowanych, żeby przesyłać do nas informacje o łaskach wyproszonych za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Na stronie www.ulmowie.pl jest specjalna zakładka „Księga łask” i są też dane kontaktowe, gdzie można je zgłaszać osobiście. Ufam, że wśród tych informacji będzie ta jedna, potrzebna do udowodnienia cudu za wstawiennictwem rodziny Ulmów.

– Kiedy mówimy o cudzie, myślimy przede wszystkim o uzdrowieniu. Ale również inne zdarzenia mogą być brane pod uwagę. 

 Może to być uratowanie małżeństwa przed rozpadem. Na przykład złożono już dokumenty do rozwodu w sądzie cywilnym, ale jednocześnie jedno z małżonków kontynuowało cały czas walkę o uratowanie tego małżeństwa, modliło się za wstawiennictwem rodziny Ulmów. Owocem tej wytrwałej i ufnej modlitwy jest to, że małżonkowie wrócili do siebie i dzisiaj ta relacja na nowo rozkwita, więź małżeńska się pogłębia.

Kolejny przykład to małżeństwa, które miały problem z poczęciem potomstwa, ale doczekały się dziecka.

Również nawrócenie może być postrzegane jako cud, co wymaga przede wszystkim rzetelnych świadectw ze strony tych, którzy o taką łaskę dla danej osoby się modliły.

W Afryce w jednej ze spraw kanonizacyjnych cud dotyczył tego, że w regionie panowała ogromna susza, która uniemożliwiała normalne funkcjonowanie mieszkańców. I oni wyprosili, że źródło wytrysnęło w miejscu, gdzie z naukowego punktu widzenia nie powinno być wody. Potwierdziły to badania geologiczne.

W każdej sprawie pierwszym etapem jest dogłębna analiza pod kątem naukowym i wykazanie, że nie da się tego wytłumaczyć z punktu widzenia nauki. Kolejny krok to udowodnienie, że nadzwyczajne wydarzenie ma związek z modlitwą za wstawiennictwem konkretnych kandydatów do beatyfikacji lub kanonizacji.

Czytaj także: Abp Galbas: Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X ma status kanonicznie nieuregulowany

Dom pielgrzyma

– Pojawił się pomysł utworzenia domu pielgrzyma i domu pamięci rodziny Ulmów. Wspominał o tym również w niedawnym komunikacie abp Adam Szal. Na jakim etapie jest realizacja tej idei?

 Głębokim pragnieniem naszego Arcybiskupa jest powstanie takiego centrum, w którym ludzie przyjeżdżający do Markowej mogliby się zatrzymać na posiłek, czy też na nocleg. Będzie to też miejsce, gdzie odbywać się będą różne rekolekcje, warsztaty i gdzie będzie udzielana fachowa, wielowymiarowa pomoc małżeństwom i rodzinom.

Intencją jest, aby to była przestrzeń, gdzie można się zatrzymać, odpocząć, pomodlić się, porozmawiać z kapłanem, przystąpić do sakramentu pokuty, zatrzymać się na głębszą modlitwę, refleksję i przyzywać tu szczególnie wstawiennictwa błogosławionej rodziny Ulmów.

Rozmowy trwają, konkretne miejsce jeszcze nie zostało wyznaczone.

Rozmawiał Paweł Bugira

pab



 

Polecane
Emerytury
Stażowe