Alexander Degrejt: Szkodliwy państwowy monopol na przemoc

Od dłuższego czasu nie może mi z głowy wyjść jedno pytanie: dlaczego po śmierci Jolanty Brzeskiej, która powinna wstrząsnąć ludźmi i obudzić ich z marazmu, nic się nie wydarzyło a lokatorzy nadal byli traktowani jak śmieci? Dlaczego nie wybuchł bunt? Dlaczego i jakim cudem nikt nie wziął sprawy we własne ręce i nie mogąc liczyć na sprawiedliwość „państwową” nie spróbował wywalczyć jej sam?
 Alexander Degrejt: Szkodliwy państwowy monopol na przemoc
/ screen YT

Odpowiedź jest bardzo prosta i przerażająca zarazem: bo to państwo ma monopol na przemoc. Tylko państwo może użyć siły by bronić praw a obywatel jest od początku do końca skazany na jego (państwa) interwencję samemu będąc zmuszonym do biernej postawy. W sytuacji takiej, jaka miała miejsce w Warszawie, kiedy to państwowe instytucje poczynając od władz miasta poprzez policję, prokuraturę, sądy a na komornikach kończąc zaangażowane były w bandycki proceder tzw. dzikiej reprywatyzacji obywatel zostali wykluczeni poza margines, stali się pariasami nie mającymi żadnych praw, wyrzutkami, których sprawiedliwość nie dotyczyła.

 

Dlatego też ten państwowy monopol (jak i każdy inny) należy jak najszybciej wykasować z systemu prawnego. Bo jest on matką i ojcem wszystkich patologii i odbiera ludziom wolność.

 

W normalnym, prawdziwie wolnym kraju obywatele nie mogący znaleźć sprawiedliwości w sądach wzięliby sprawy we własne ręce i – najzwyczajniej w świecie – dali odpór nękającym ich bandytom bez względu na to czy ci reprezentowaliby sektor prywatny, państwowy czy samorządowy. Pan Mossakowski próbujący rozwalić drzwi mieszkania zarobiłby kulkę w łeb i nikt nawet by po nim nie zapłakał. Podobnie komornik egzekwujący bandycki wyrok eksmisyjny a być może i sędzia, który go wydał. Chociaż nie, nie dostałby. Bo wiedząc co go może spotkać nawet by się nie pojawił w kamienicy. A państwowi urzędnicy znając konsekwencje bardzo by uważali, by swoimi decyzjami (czy wyrokami) nie złamać niczyich praw.

 

Druga poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych zawarta w Karcie Praw brzmi: „Dobrze zorganizowana milicja, będąca niezbędną dla bezpieczeństwa wolnego państwa, prawo osób do posiadania i noszenia broni nie ulegnie naruszeniu”. Wbrew temu co się dziś mówi nie została ona uchwalona by ludzie mogli się bronić przed bandytami ale by obywatele mogli skutecznie dać odpór naruszającemu ich prawa państwu. Wprost powiedział to Thomas Jefferson: Najmocniejszym powodem by utrzymać prawo do noszenia i posiadania broni przez ludzi jest to, że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu”. Zresztą po co szukać przykładów gdzieś za oceanem – w Pierwszej (Najjaśniejszej) Rzeczypospolitej szlachta miała pełne prawo zwołać rokosz i wypowiedzieć posłuszeństwo królowi kiedy ten łamał prawa i ograniczał wolność.

 

Jakże daleko odeszliśmy od tych ideałów...

 

Dziś niemal wszyscy mamy wbite do głów, że to państwo – czyli rząd – ma ostateczne i jedyne prawo sięgnąć po argument siły a politycy utwierdzają nas w tym niebezpiecznym i szkodliwym przekonaniu. To państwo ma nas bronić, to państwo ma zapewniać nam sprawiedliwość, to państwo ma gwarantować nam bezpieczeństwo. I nikt nawet nie pomyśli, że mógłby sam się bronić w sytuacji, kiedy to omnipotentne państwo zawodzi albo wprost działa – tak jak to miało miejsce w Warszawie – przeciwko obywatelowi.

 

A tymczasem nawet ta ułomna, napisana przez komucha Kwaśniewskiego konstytucja w artykule czwartym powiada wprost: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”. Władza zwierzchnia nad państwem a zatem również nad jego monopolem na przemoc.

P.S.: Na koniec dodam tylko, że winnymi okrutnej śmierci Jolanty Brzeskiej są przede wszystkim jej oprawcy i ich zleceniodawcy ale w dalszej kolejności politycy, którzy doprowadzili do tego, że Polacy zostali pozbawieni możliwości obrony przed agresją. A w końcu my wszyscy, którzy ich na stołkach posadziliśmy i daliśmy moc tworzenia prawa w naszym imieniu. Miejmy nadzieję, że ta koszmarna lekcja czegoś nas nauczyła.


 

POLECANE
„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK z ostatniej chwili
„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK

Prezes Najwyższej Izby Kontroli musi odejść we wrześniu; w czerwcu ruszyły konkursy na dyrektorskie stanowiska, które wygrywają zaufani odchodzącego prezesa – informuje w czwartek „Rzeczpospolita”.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Już w czwartek i piątek w Warszawie odbędzie się największa w historii defilada wojskowa z okazji Święta Wojska Polskiego. To ogromne wydarzenie spowoduje liczne zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej. Jeśli planujesz podróż po Warszawie w dniach 14–15 sierpnia, koniecznie zapoznaj się z poniższymi informacjami.

Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz z ostatniej chwili
Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do ironicznej wymiany zdań między premierem Donaldem Tuskiem a minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. Choć szefowa resortu funduszy w czwartkowej rozmowie z RMF FM z jednej strony bagatelizuje sytuację, wskazała przy tym, że warto przy tej okazji głośno mówić o problemie mobbingu w polskich miejscach pracy. 

Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent USA Donald Trump powiedział liderom Ukrainy i krajów europejskich, że Stany Zjednoczone mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa pod pewnymi warunkami – podało w środę Politico, powołując się na trzy źródła zaznajomione z przebiegiem rozmowy.

Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

REKLAMA

Alexander Degrejt: Szkodliwy państwowy monopol na przemoc

Od dłuższego czasu nie może mi z głowy wyjść jedno pytanie: dlaczego po śmierci Jolanty Brzeskiej, która powinna wstrząsnąć ludźmi i obudzić ich z marazmu, nic się nie wydarzyło a lokatorzy nadal byli traktowani jak śmieci? Dlaczego nie wybuchł bunt? Dlaczego i jakim cudem nikt nie wziął sprawy we własne ręce i nie mogąc liczyć na sprawiedliwość „państwową” nie spróbował wywalczyć jej sam?
 Alexander Degrejt: Szkodliwy państwowy monopol na przemoc
/ screen YT

Odpowiedź jest bardzo prosta i przerażająca zarazem: bo to państwo ma monopol na przemoc. Tylko państwo może użyć siły by bronić praw a obywatel jest od początku do końca skazany na jego (państwa) interwencję samemu będąc zmuszonym do biernej postawy. W sytuacji takiej, jaka miała miejsce w Warszawie, kiedy to państwowe instytucje poczynając od władz miasta poprzez policję, prokuraturę, sądy a na komornikach kończąc zaangażowane były w bandycki proceder tzw. dzikiej reprywatyzacji obywatel zostali wykluczeni poza margines, stali się pariasami nie mającymi żadnych praw, wyrzutkami, których sprawiedliwość nie dotyczyła.

 

Dlatego też ten państwowy monopol (jak i każdy inny) należy jak najszybciej wykasować z systemu prawnego. Bo jest on matką i ojcem wszystkich patologii i odbiera ludziom wolność.

 

W normalnym, prawdziwie wolnym kraju obywatele nie mogący znaleźć sprawiedliwości w sądach wzięliby sprawy we własne ręce i – najzwyczajniej w świecie – dali odpór nękającym ich bandytom bez względu na to czy ci reprezentowaliby sektor prywatny, państwowy czy samorządowy. Pan Mossakowski próbujący rozwalić drzwi mieszkania zarobiłby kulkę w łeb i nikt nawet by po nim nie zapłakał. Podobnie komornik egzekwujący bandycki wyrok eksmisyjny a być może i sędzia, który go wydał. Chociaż nie, nie dostałby. Bo wiedząc co go może spotkać nawet by się nie pojawił w kamienicy. A państwowi urzędnicy znając konsekwencje bardzo by uważali, by swoimi decyzjami (czy wyrokami) nie złamać niczyich praw.

 

Druga poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych zawarta w Karcie Praw brzmi: „Dobrze zorganizowana milicja, będąca niezbędną dla bezpieczeństwa wolnego państwa, prawo osób do posiadania i noszenia broni nie ulegnie naruszeniu”. Wbrew temu co się dziś mówi nie została ona uchwalona by ludzie mogli się bronić przed bandytami ale by obywatele mogli skutecznie dać odpór naruszającemu ich prawa państwu. Wprost powiedział to Thomas Jefferson: Najmocniejszym powodem by utrzymać prawo do noszenia i posiadania broni przez ludzi jest to, że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu”. Zresztą po co szukać przykładów gdzieś za oceanem – w Pierwszej (Najjaśniejszej) Rzeczypospolitej szlachta miała pełne prawo zwołać rokosz i wypowiedzieć posłuszeństwo królowi kiedy ten łamał prawa i ograniczał wolność.

 

Jakże daleko odeszliśmy od tych ideałów...

 

Dziś niemal wszyscy mamy wbite do głów, że to państwo – czyli rząd – ma ostateczne i jedyne prawo sięgnąć po argument siły a politycy utwierdzają nas w tym niebezpiecznym i szkodliwym przekonaniu. To państwo ma nas bronić, to państwo ma zapewniać nam sprawiedliwość, to państwo ma gwarantować nam bezpieczeństwo. I nikt nawet nie pomyśli, że mógłby sam się bronić w sytuacji, kiedy to omnipotentne państwo zawodzi albo wprost działa – tak jak to miało miejsce w Warszawie – przeciwko obywatelowi.

 

A tymczasem nawet ta ułomna, napisana przez komucha Kwaśniewskiego konstytucja w artykule czwartym powiada wprost: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”. Władza zwierzchnia nad państwem a zatem również nad jego monopolem na przemoc.

P.S.: Na koniec dodam tylko, że winnymi okrutnej śmierci Jolanty Brzeskiej są przede wszystkim jej oprawcy i ich zleceniodawcy ale w dalszej kolejności politycy, którzy doprowadzili do tego, że Polacy zostali pozbawieni możliwości obrony przed agresją. A w końcu my wszyscy, którzy ich na stołkach posadziliśmy i daliśmy moc tworzenia prawa w naszym imieniu. Miejmy nadzieję, że ta koszmarna lekcja czegoś nas nauczyła.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe