Donald Trump nazwał Andrzeja Dudę swoim „wielkim przyjacielem”. Wspomniał ważny moment
To wspaniały dzień dla naszej wspaniałej polsko-amerykańskiej społeczności. Mój wielki przyjaciel, polski prezydent Andrzej Duda, jest w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w Pensylwanii, aby oddać hołd i upamiętnić odważnych bohaterów, którzy walczyli o niepodległość Polski po II wojnie światowej
– oświadczył za pośrednictwem platformy TRUTH Social Donald Trump.
Jak podkreślił, "to właśnie niesamowity przykład polskich bohaterów w historii zainspirował końcowe słowa przemówienia do odważnego narodu polskiego 6 lipca 2017 r.: «Walczmy wszyscy razem jak Polacy — o rodzinę, o wolność, o kraj i o Boga»".
Do wpisu dołączył nagranie fragmentu swojego przemówienia sprzed pomnika Powstania Warszawskiego z 2017 r.
Andrzej Duda w USA
Wpis Trumpa odnosi się do niedzielnej wizyty prezydenta Dudy w sanktuarium pod opieką paulinów, nazywanym "amerykańską Częstochową". Duda weźmie tam udział w mszy i ceremonii odsłonięcia pomnika na cześć Polaków walczących o niepodległość po II wojnie światowej. Początkowo sztab kandydata Republikanów zapowiadał, że Trump dołączy do Dudy podczas uroczystości, potem jednak informował, że do tego nie dojdzie.
Sanktuarium w Doylestown jest ważnym miejscem spotkań i pielgrzymek dla Polonii z Pensylwanii i okolicznych stanów. Pensylwania, gdzie 5 proc. ludności to osoby polskiego pochodzenia, jest postrzegana jako jeden z najważniejszych stanów dla losów wyborów prezydenckich. O głosy Polonii tam i w innych kluczowych stanach, w tym Michigan i Wisconsin, zabiegają obydwie partie.