"Gdyby Tusk powiedział, co zamierza robić...". Poseł Lewicy nie przebierała w słowach
Poseł Lewicy uderza w rząd Tuska
"Gdyby rok temu Donald Tusk powiedział, co zamierza robić, jak będzie przejmował TVP, jak będzie podchodził do prawa, uznając pewne przepisy, kiedy mu wygodnie, a w innych przypadkach zasłaniając się walką o demokrację, myślę, że nie zagłosowałabym za poparciem dla rządu"
- wyznała Matysiak, dając do zrozumienia, że wiele działań lidera budzi jej poważne wątpliwości.
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, gdy poseł Lewicy głośno wyraża swoje rozczarowanie rządem. Matysiak była wcześniej ukarana za swoje stanowisko w sprawie współpracy z Marcinem Horałą (PiS) w kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty informował wówczas, że parlamentarzystka została zawieszona w prawach członka klubu Lewicy na trzy miesiące.
"Wiele działań budzi moje wątpliwości"
Matysiak, w swoim wystąpieniu, zaznaczyła, że choć niektóre projekty i ustawy do tej pory aprobowała, to z każdym kolejnym krokiem rządu pojawiało się więcej sceptycyzmu. "Były tematy, ustawy, które popierałam, ale wiele działań budzi moje wątpliwości. Jestem niezadowolona, ale mówiąc ostrożniej, bardzo sceptyczna" - podsumowała poseł.
W swoim wystąpieniu skrytykowała także program "Kredyt 0 procent".
- Żeby tam powstały mieszkania dla potrzebujących. Program "Kredyt 0 procent" popierają chyba tylko ci, którzy chodzą na pasku deweloperów. Trzeba spłacić pewne zobowiązania. Są partie, które dostawały od nich mnóstwo wpłat w kampanii - podkreśliła. Dodała, że program ten nie rozwiązuje żadnych problemów, a szczególnie ludzi młodych, którzy pragną założyć rodziny.