[Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Liberalna niedemokracja

Wszystko, o co oskarżano PiS i „prawicowych populistów”, wprowadzili w życie liberałowie. Z turbodoładowaniem.
Remigiusz Okraska [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Liberalna niedemokracja
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Swego czasu Viktor Orbán pochwalił „demokrację nieliberalną”. Stwierdził, że faktyczna demokracja dokonuje się przy urnach. I że – co bardzo oburzyło liberałów – obecnie tzw. trójpodział władzy nie umacnia demokracji, lecz ją osłabia. Lud wybiera, kogo chce, ale jeśli wybierze siły nieliberalne, to zostają one poddane atakowi przez władzę sądowniczą, „wolne media” i „organizacje pozarządowe”. 

Znamy to z Polski 2015–2023. Wielkie, silne, niewybieralne, niekontrolowane i bogate podmioty miały decyzje ludu za nic. Zajmowały się nieustannymi atakami na jego werdykt. Rzekomo w ramach kontroli władzy. Gdy jednak rząd zmienił się na liberalny, ataki ustały. 

Bez kontroli 

Bo kto miałby kontrolować obecne władze? „Wolni sędziowie”, jawnie zblatowani z liberałami? Sądy czyszczone z „PiS-owskich nominatów” i obsadzone ludźmi spolegliwymi wobec nowego rządu? „Aktywiści” utuczeni mnóstwem uznaniowych grantów z ministerstw i PO-wskich samorządów? „Organizacje społeczne”, których nawet 5% budżetów nie pochodzi od społeczeństwa, żyjące z dotacji unijnych czy od zachodnich miliarderów? 

A może „wolne media”? Dobry żart. Od lat i dekad robią klakę liberałom, są z nimi powiązane finansowo, środowiskowo i personalnie. I mają dzisiaj wraz z mediami publicznymi z 90% rynku medialnego w Polsce. 

Napisałbym, że wbrew histeriom liberałów to nie na Węgrzech, lecz w Polsce za rządów Donalda Tuska zapanowała demokracja nieliberalna. Ale to nieprawda. Jest gorzej.

Tusk, mimo ogromnego, niemal monopolistycznego wsparcia przez finansowych i medialnych gigantów, może tylko pomarzyć o poparciu społecznym, jakie od lat ma Orbán. Obecny rząd to zbieranina podmiotów od Sasa do Lasa, z których żaden od lat nie wygrał wyborów, a po połączeniu sił ledwo uciułały większość. Sondaże wskazują, że część z nich miałaby problem z przekroczeniem progu zaledwie rok po wyborach. Mimo to robią, co chcą. 

Siłowe przejęcie mediów publicznych. Udawany „stan likwidacji” tych podmiotów. Bodnaryzacja wymiaru sprawiedliwości. Zabranie dotacji największej partii opozycyjnej. Całkowicie uznaniowe rozdzielanie pieniędzy publicznych. Obsadzanie spółek skarbu państwa i innych podmiotów bez nawet udawania konkursów. Wycofanie kontrasygnaty przez Tuska. Brak dialogu ze związkowcami w przedsiębiorstwach publicznych. Aroganckie wywody o „demokracji walczącej”, czyli jawne lekceważenie prawa i procedur. Niemal monopol medialny.  

Czytaj także: Dr Artur Bartoszewicz o Zielonym Ładzie: Stoimy dzisiaj przed zagrożeniem upadku naszego państwa

Czytaj także: Rafał Woś: Na cholerę nam takie elity?

Liberalna niedemokracja 

Gdyby choć jedną dziesiątą tego zrobił Kaczyński, mielibyśmy wrzask pod niebiosa, protesty, nieustanne lamenty „wolnych mediów” i pouczenia z Brukseli. No i oczywiście wywody o Łukaszence i Putinie – że to na nich wzorowane. 
Gdy robią to Tusk i spółka, wszystko jest w porządku. Choć mandat demokratyczny mają ku temu niewielki i dyskusyjny. Choć trójpodział władzy jest dziś fikcyjny. 

Co zostało z liberalnej demokracji? Liberalna niedemokracja. Wszechwładza liberałów, których nikt nie kontroluje na serio.
 


 

POLECANE
Mechanik konserwujący windę nie zrozumiał nowoczesnego dzieła sztuki i wyrzucił je do śmieci gorące
Mechanik konserwujący windę "nie zrozumiał nowoczesnego dzieła sztuki" i wyrzucił je do śmieci

Mechanik zajmujący się konserwacją wind w muzeum LAM w Lisse wyrzucił do śmieci dzieło sztuki zatytułowane "All The Good Times We Spent Together" - poinformował we wtorek portal dziennika "The Guardian". Pomyłka wynikła z faktu, że dzieło sztuki wygląda jak... dwie nieco zgniecione puszki po piwie.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. niewpuszczania Telewizji Republika na konferencje Tuska gorące
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. niewpuszczania Telewizji Republika na konferencje Tuska

Od dłuższego czasu dziennikarze Telewizji Republika nie są wpuszczani na konferencje z udziałem Donalda Tuska. Widzowie Telewizji Republika nie mogli poznać komunikatów wygłaszanych przez Tuska nawet podczas powodzi, co stanowiło zagrożenie dla ich zdrowia, mienia, a nawet życia.

Popatrzcie co odwaliła Kolenda i TVN z sędzią Kapińskim gorące
"Popatrzcie co odwaliła Kolenda i TVN z sędzią Kapińskim"

Gościem TVN i red. Kolendy-Zaleskiej był sędzia Sądu Najwyższego Zbigniew Kapiński. Dziennikarka TVN potraktowała go na antenie obcesowo, żeby nie napisać chamsko.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował IMGW Europa zachodnia i centralna będzie znajdować się pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem w rejonie Wysp Brytyjskich. Na wschodzie oddziaływać będzie niż znad Rosji. Polska pozostawać będzie w zasięgu przemieszczającego się na północny wschód niżu znad Wysp Brytyjskich. Pozostaniemy w polarnej morskiej masie powietrza. Ciśnienie będzie spadać.

Mam guza. Niepokojące wyznanie znanej dziennikarki z ostatniej chwili
"Mam guza". Niepokojące wyznanie znanej dziennikarki

Dziennikarka Agata Młynarska podzieliła się przejmującą historią, która może być przestrogą dla wielu osób.

Niemcy prą do umowy z Mercosurem. Macron mówi nie z ostatniej chwili
Niemcy prą do umowy z Mercosurem. Macron mówi "nie"

Po 25 latach negocjacji, porozumienie handlowe między Unią Europejską a południowoamerykańskim blokiem Mercosur jest bliskie finalizacji. Negocjatorzy zainteresowani projektem spotkali się na dniach w Brasilii, by przygotować umowę przed szczytem G20, który odbędzie się w listopadzie. 

Moskwa idzie na ostro. Szans na rozmowy nie ma tylko u nas
Moskwa idzie na ostro. Szans na rozmowy nie ma

Jeśli nawet w Kijowie odpuszczają zaporowe warunki wstępne rokowań, to nie oznacza ich rychłego rozpoczęcia. Moskwa idzie na ostro. Kreml utwierdza się w przekonaniu, że strategia wojny na wyniszczenie jest słusznie obranym kierunkiem. I to Moskwa będzie dyktować warunki, jeśli mowa o jakichkolwiek negocjacjach.

Niepokojące sceny w Mielnie. Sieć obiegło nagranie z ostatniej chwili
Niepokojące sceny w Mielnie. Sieć obiegło nagranie

Sieć obiegło niepokojące nagranie z Mielna. Widać na nim, jak młody mężczyzna próbuje atakować policjantów. Pod filmem nie zabrakło komentarzy.

Joe Biden odwołał wizytę w Niemczech. Biały Dom wydał komunikat z ostatniej chwili
Joe Biden odwołał wizytę w Niemczech. Biały Dom wydał komunikat

Prezydent USA Joe Biden przełożył planowaną na ten tydzień wizytę w Niemczech i Angoli, by nadzorować przygotowania do huraganu Milton - podała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Biden ostrzegł, że zmierzający ku zachodniej Florydzie huragan może być jednym z najgorszych od 100 lat.

Największe sukcesy gabinetu Tuska? Brawurowa odpowiedź eksperta z ostatniej chwili
Największe sukcesy gabinetu Tuska? Brawurowa odpowiedź eksperta

Gościem Jacka Nizinkiewicza w programie "Rzecz o polityce" był dr Mirosław Oczkoś, który został poproszony m.in. o podsumowanie rocznych rządów Donalda Tuska.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Liberalna niedemokracja

Wszystko, o co oskarżano PiS i „prawicowych populistów”, wprowadzili w życie liberałowie. Z turbodoładowaniem.
Remigiusz Okraska [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Liberalna niedemokracja
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Swego czasu Viktor Orbán pochwalił „demokrację nieliberalną”. Stwierdził, że faktyczna demokracja dokonuje się przy urnach. I że – co bardzo oburzyło liberałów – obecnie tzw. trójpodział władzy nie umacnia demokracji, lecz ją osłabia. Lud wybiera, kogo chce, ale jeśli wybierze siły nieliberalne, to zostają one poddane atakowi przez władzę sądowniczą, „wolne media” i „organizacje pozarządowe”. 

Znamy to z Polski 2015–2023. Wielkie, silne, niewybieralne, niekontrolowane i bogate podmioty miały decyzje ludu za nic. Zajmowały się nieustannymi atakami na jego werdykt. Rzekomo w ramach kontroli władzy. Gdy jednak rząd zmienił się na liberalny, ataki ustały. 

Bez kontroli 

Bo kto miałby kontrolować obecne władze? „Wolni sędziowie”, jawnie zblatowani z liberałami? Sądy czyszczone z „PiS-owskich nominatów” i obsadzone ludźmi spolegliwymi wobec nowego rządu? „Aktywiści” utuczeni mnóstwem uznaniowych grantów z ministerstw i PO-wskich samorządów? „Organizacje społeczne”, których nawet 5% budżetów nie pochodzi od społeczeństwa, żyjące z dotacji unijnych czy od zachodnich miliarderów? 

A może „wolne media”? Dobry żart. Od lat i dekad robią klakę liberałom, są z nimi powiązane finansowo, środowiskowo i personalnie. I mają dzisiaj wraz z mediami publicznymi z 90% rynku medialnego w Polsce. 

Napisałbym, że wbrew histeriom liberałów to nie na Węgrzech, lecz w Polsce za rządów Donalda Tuska zapanowała demokracja nieliberalna. Ale to nieprawda. Jest gorzej.

Tusk, mimo ogromnego, niemal monopolistycznego wsparcia przez finansowych i medialnych gigantów, może tylko pomarzyć o poparciu społecznym, jakie od lat ma Orbán. Obecny rząd to zbieranina podmiotów od Sasa do Lasa, z których żaden od lat nie wygrał wyborów, a po połączeniu sił ledwo uciułały większość. Sondaże wskazują, że część z nich miałaby problem z przekroczeniem progu zaledwie rok po wyborach. Mimo to robią, co chcą. 

Siłowe przejęcie mediów publicznych. Udawany „stan likwidacji” tych podmiotów. Bodnaryzacja wymiaru sprawiedliwości. Zabranie dotacji największej partii opozycyjnej. Całkowicie uznaniowe rozdzielanie pieniędzy publicznych. Obsadzanie spółek skarbu państwa i innych podmiotów bez nawet udawania konkursów. Wycofanie kontrasygnaty przez Tuska. Brak dialogu ze związkowcami w przedsiębiorstwach publicznych. Aroganckie wywody o „demokracji walczącej”, czyli jawne lekceważenie prawa i procedur. Niemal monopol medialny.  

Czytaj także: Dr Artur Bartoszewicz o Zielonym Ładzie: Stoimy dzisiaj przed zagrożeniem upadku naszego państwa

Czytaj także: Rafał Woś: Na cholerę nam takie elity?

Liberalna niedemokracja 

Gdyby choć jedną dziesiątą tego zrobił Kaczyński, mielibyśmy wrzask pod niebiosa, protesty, nieustanne lamenty „wolnych mediów” i pouczenia z Brukseli. No i oczywiście wywody o Łukaszence i Putinie – że to na nich wzorowane. 
Gdy robią to Tusk i spółka, wszystko jest w porządku. Choć mandat demokratyczny mają ku temu niewielki i dyskusyjny. Choć trójpodział władzy jest dziś fikcyjny. 

Co zostało z liberalnej demokracji? Liberalna niedemokracja. Wszechwładza liberałów, których nikt nie kontroluje na serio.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe