"Protestuję". Znany polski aktor powiedział to wprost

Znany polski aktor Jan Englert, który ma na swoim koncie ponad 100 ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych wyznał, jak wspomina początki swojej kariery.
Kamera / film / zdjęcie poglądowe
Kamera / film / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Znany polski aktor przyznał to wprost

Jan Englert przyznał, że karierę rozpoczął od roli w legendarnym filmie "Kanał" Andrzeja Wajdy. Aktor, który pomimo swoich 81-lat wciąż jest aktywny zawodowo, wyznał, że jego początki w tej branży nie były łatwe. Szczególnie młode osoby nie miały zbyt wielu szans na otrzymanie atrakcyjnej oferty. Englert zauważył, że w dzisiejszych czasach okoliczności bardziej sprzyjają. W dodatku nie brakuje aktorów amatorów, którzy angażują się w różnego rodzaju paradokumenty, byleby tylko zostać zauważonymi. Artysta nie przebierał w słowach, dając wyraz swojemu niezadowoleniu.

- W tej chwili w telewizji mamy 60 proc. amatorów, którzy grają w różnych serialikach, a paradokumenty mają większą oglądalność od teatru telewizji na przykład. I z tym trzeba się pogodzić albo protestować. Ja protestuję. Uważam, że to, że żyjemy w czasach, gdzie ilość wygrywa z jakością, jest rzeczą determinującą moją niechęć do ułatwień, które technika wymyśliła. Z przerażeniem myślę, co będzie nawet z filmem w dobie sztucznej inteligencji

- powiedział Jan Englert.

Kim jest Jan Englert?

Urodził się 11 maja 1943 roku w Warszawie. Jest znanym aktorem teatralnym i filmowym, a ponadto reżyserem teatralnym i pedagogiem. Ma na swoim koncie wiele ciekawych ról. Od lat pełni funkcje dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie. W jego reżyserii wystawiono ponad 30 spektakli teatralnych oraz 35 spektakli Teatru Telewizji. Aktor w ciągu swojego życia pomieszkiwał w różnych miejscach; m.in. w Sosnowcu, Polanicy, Kłodzku, Częstochowie i Warszawie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bitwa Niemeńska. Drugi cud wojny 1920 roku

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Hipokryzja to już nawet z butów Pani wychodzi". Burza po emisji popularnego programu TVN

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Podejrzana przesyłka do Premiera Słowacji. Policja bada sprawę


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

"Protestuję". Znany polski aktor powiedział to wprost

Znany polski aktor Jan Englert, który ma na swoim koncie ponad 100 ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych wyznał, jak wspomina początki swojej kariery.
Kamera / film / zdjęcie poglądowe
Kamera / film / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Znany polski aktor przyznał to wprost

Jan Englert przyznał, że karierę rozpoczął od roli w legendarnym filmie "Kanał" Andrzeja Wajdy. Aktor, który pomimo swoich 81-lat wciąż jest aktywny zawodowo, wyznał, że jego początki w tej branży nie były łatwe. Szczególnie młode osoby nie miały zbyt wielu szans na otrzymanie atrakcyjnej oferty. Englert zauważył, że w dzisiejszych czasach okoliczności bardziej sprzyjają. W dodatku nie brakuje aktorów amatorów, którzy angażują się w różnego rodzaju paradokumenty, byleby tylko zostać zauważonymi. Artysta nie przebierał w słowach, dając wyraz swojemu niezadowoleniu.

- W tej chwili w telewizji mamy 60 proc. amatorów, którzy grają w różnych serialikach, a paradokumenty mają większą oglądalność od teatru telewizji na przykład. I z tym trzeba się pogodzić albo protestować. Ja protestuję. Uważam, że to, że żyjemy w czasach, gdzie ilość wygrywa z jakością, jest rzeczą determinującą moją niechęć do ułatwień, które technika wymyśliła. Z przerażeniem myślę, co będzie nawet z filmem w dobie sztucznej inteligencji

- powiedział Jan Englert.

Kim jest Jan Englert?

Urodził się 11 maja 1943 roku w Warszawie. Jest znanym aktorem teatralnym i filmowym, a ponadto reżyserem teatralnym i pedagogiem. Ma na swoim koncie wiele ciekawych ról. Od lat pełni funkcje dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie. W jego reżyserii wystawiono ponad 30 spektakli teatralnych oraz 35 spektakli Teatru Telewizji. Aktor w ciągu swojego życia pomieszkiwał w różnych miejscach; m.in. w Sosnowcu, Polanicy, Kłodzku, Częstochowie i Warszawie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bitwa Niemeńska. Drugi cud wojny 1920 roku

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Hipokryzja to już nawet z butów Pani wychodzi". Burza po emisji popularnego programu TVN

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Podejrzana przesyłka do Premiera Słowacji. Policja bada sprawę



 

Polecane