"To jest kultura kłamstwa". Jaka jest rzeczywista liczba ofiar powodzi?

Nie ustaje dyskusja o liczbie ofiar ostatniej powodzi. Policja podała dziś w komunikacie, że w wyniku kataklizmu, który nawiedził południowo-zachodnia Polskę, życie straciło 7 osób. Ta liczba jest jednak podawana w wątpliwość. Ostatnio w tej sprawie wypowiedział się Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Sprzątanie po powodzi w Nysie, 23 września 2024 roku
Sprzątanie po powodzi w Nysie, 23 września 2024 roku / PAP/Sławek Pabian

Trwa dyskusja o liczbie ofiar powodzi, która ostatnio spustoszyła południowo-zachodnie rejony Polski. Podkreśla się nie tylko lekceważenie przez rząd informacji o nadchodzącej katastrofie, o czym świadczą słynne słowa premiera Donalda Tuska "prognozy nie są przesadnie alarmujące" – które padły w piątek 13 września, a już w nocy z 13 na 14 września zalane zostały pierwsze wsie w okolicy Prudnika – ale także nieudolność w zarządzaniu w sytuacji kryzysowej, gdy stało się jasne, że powódź zbliża się do skali tragedii z 1997 roku. 

Policja wydała komunikat: zanotowano siedem zgonów

Tymczasem policja wydała dzisiaj komunikat, w którym twierdzi, że "dementuje fałszywe informacje o zgonach w wyniku powodzi".

Z całą stanowczością dementujemy pojawiające się w przestrzeni medialnej nieprawdziwe informacje o związanych z powodzią zgonach

– przekazała policja w mediach społecznościowych.

Przypomniała, że w tragicznej sytuacji związanej ze śmiercią osób przekazywane publicznie informacje powinny być rzetelne i cechować się odpowiednią wrażliwością.

Poinformowała, że dotychczas zanotowano siedem zgonów osób, których okoliczności śmierci mogą wskazywać na to, że ich przyczyną było utonięcie. Chodzi o zgony w Bielsku Białej (ciało mężczyzny w korycie potoku), Nysie (ciało mężczyzny w wodzie przy jednej z miejskich ulic), Nowym Świętowie, pow. głuchołaski (ciało kobiety w rzece), Kłodzku (ciało mężczyzny w lustrze wody zalanego domu jednorodzinnego), Lądku-Zdroju (ciało kobiety w mieszkaniu zniszczonym przez działanie wody i ciało mężczyzny – obywatela Niemiec – w samochodzie) i w Stroniu Śląskim (ciało mężczyzny w korycie rzeki).

Jak dodała, we wszystkich tych przypadkach śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzą prokuratury rejonowe. 

Krzysztof Bosak: To jest kultura kłamstwa

W oficjalne dane nie wierzy Krzysztof Bosak, lider Konfederacji i wicemarszałek Sejmu. O swoich wątpliwościach mówił dziś w RMF FM w rozmowie z Robertem Mazurkiem.

Jeżeli rząd ma zamiar skorygować w górę tę liczbę ofiar, to niech zrobi to jak najszybciej, bo podważa zaufanie do instytucji państwowych

– powiedział Krzysztof Bosak. 

Jak dodał, wczoraj rozmawiał z ambasadorem Austrii, gdzie w wyniku powodzi zginęło siedem osób.

Nie wierzę w to, że w Polsce zginęło tyle samo, ponieważ zasięg powodzi w Polsce był dużo większy

– podkreślił.

Dodał też, że są informacje podane wczoraj wieczorem, że funkcjonariusze policji na Dolnym Śląsku mają polecenie, aby kwalifikować utonięcia w samochodach porwanych przez rzekę jako wypadki komunikacyjne. Na wątpliwości Roberta Mazurka, który dodał, że może też "ktoś przywalony przez gruzy to jest wypadek budowlany", odparł, że "w Polsce wszystko jest możliwe".

Ja wiem, że na polecenie w instytucjach państwowych w Polsce się kłamie. Jest kultura kłamstwa, którą wynosimy z PRL, kultura hierarchicznego kłamstwa. Jeśli jest polecenie z góry, to nikt nie będzie ryzykował swojej pozycji

–  stwierdził zdecydowanie.

Nie potrafił jednak podać konkretnych dowodów, ale powołał się na skalę informacji od mieszkańców zalanych terenów, którzy zgłaszają wypadki zaginięć czy śmierci.

Mamy informacje z miast najbardziej dotkniętych o tym, że zdaniem ludzi, którzy tam mieszkają, z informacji, które mają, pojawiły się nekrologi (...) i tych nekrologów jest więcej niż podana przez rząd liczba ofiar

– mówił poseł Konfederacji. Stwierdził też, że w tej chwili, ze względu na nieudolność rządu w zarządzaniu sytuacją kryzysową, prawdy mogą dojść tylko dziennikarze.

Obawiam się, że w tej chwili dziennikarzom pozostaje przejechanie przez najbardziej zniszczone miasta i zliczenie liczby pogrzebów, bo innej statystki może się okazać, że mieć nie będziemy

– skonkludował Bosak.

Sceptyczny wobec opinii wicemarszałka Sejmu redaktor Mazurek pośrednio jednak potwierdził, że oficjalna liczba ofiar wydaje się być niewiarygodna.

Faktem jest, że samorządowcy piszą o dużej liczbie ofiar, której oni nie mogą zliczyć , bo nie mają takich danych, ale wiedzą od ludzi, że im ktoś zginął. Ja takie informacje dostaje codziennie SMS od samorządowców

–  powiedział redaktor Mazurek.

Powodzie w Polsce 

Pomimo wcześniejszych uspokajających komunikatów administracji rządowej południową Polskę dotknęły katastrofalne powodzie. Mieszkańcy licznych miejscowości zostali pozbawieni dobytku i dachu nad głową. Służby i wolontariusze pracowali nad zabezpieczeniem i usuwaniem skutków powodzi. Według relacji lokalnych mieszkańców w wielu miejscach panował chaos organizacyjny i informacyjny.

Najtrudniejsza sytuacja dotknęła województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie, gdzie rzeki, takie jak Bóbr i Nysa Kłodzka, przekroczyły stany alarmowe, powodując lokalne zalania i podtopienia. W Kotlinie Kłodzkiej, która odnotowała wyjątkowo wysokie poziomy wody, sytuacja powoli się ustabilizowała, ale zniszczenia są znaczne; służby poinformowały także o śmierci kilku, a wielu mieszkańców wciąż pozostaje zaginionych. 

 


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

"To jest kultura kłamstwa". Jaka jest rzeczywista liczba ofiar powodzi?

Nie ustaje dyskusja o liczbie ofiar ostatniej powodzi. Policja podała dziś w komunikacie, że w wyniku kataklizmu, który nawiedził południowo-zachodnia Polskę, życie straciło 7 osób. Ta liczba jest jednak podawana w wątpliwość. Ostatnio w tej sprawie wypowiedział się Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Sprzątanie po powodzi w Nysie, 23 września 2024 roku
Sprzątanie po powodzi w Nysie, 23 września 2024 roku / PAP/Sławek Pabian

Trwa dyskusja o liczbie ofiar powodzi, która ostatnio spustoszyła południowo-zachodnie rejony Polski. Podkreśla się nie tylko lekceważenie przez rząd informacji o nadchodzącej katastrofie, o czym świadczą słynne słowa premiera Donalda Tuska "prognozy nie są przesadnie alarmujące" – które padły w piątek 13 września, a już w nocy z 13 na 14 września zalane zostały pierwsze wsie w okolicy Prudnika – ale także nieudolność w zarządzaniu w sytuacji kryzysowej, gdy stało się jasne, że powódź zbliża się do skali tragedii z 1997 roku. 

Policja wydała komunikat: zanotowano siedem zgonów

Tymczasem policja wydała dzisiaj komunikat, w którym twierdzi, że "dementuje fałszywe informacje o zgonach w wyniku powodzi".

Z całą stanowczością dementujemy pojawiające się w przestrzeni medialnej nieprawdziwe informacje o związanych z powodzią zgonach

– przekazała policja w mediach społecznościowych.

Przypomniała, że w tragicznej sytuacji związanej ze śmiercią osób przekazywane publicznie informacje powinny być rzetelne i cechować się odpowiednią wrażliwością.

Poinformowała, że dotychczas zanotowano siedem zgonów osób, których okoliczności śmierci mogą wskazywać na to, że ich przyczyną było utonięcie. Chodzi o zgony w Bielsku Białej (ciało mężczyzny w korycie potoku), Nysie (ciało mężczyzny w wodzie przy jednej z miejskich ulic), Nowym Świętowie, pow. głuchołaski (ciało kobiety w rzece), Kłodzku (ciało mężczyzny w lustrze wody zalanego domu jednorodzinnego), Lądku-Zdroju (ciało kobiety w mieszkaniu zniszczonym przez działanie wody i ciało mężczyzny – obywatela Niemiec – w samochodzie) i w Stroniu Śląskim (ciało mężczyzny w korycie rzeki).

Jak dodała, we wszystkich tych przypadkach śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzą prokuratury rejonowe. 

Krzysztof Bosak: To jest kultura kłamstwa

W oficjalne dane nie wierzy Krzysztof Bosak, lider Konfederacji i wicemarszałek Sejmu. O swoich wątpliwościach mówił dziś w RMF FM w rozmowie z Robertem Mazurkiem.

Jeżeli rząd ma zamiar skorygować w górę tę liczbę ofiar, to niech zrobi to jak najszybciej, bo podważa zaufanie do instytucji państwowych

– powiedział Krzysztof Bosak. 

Jak dodał, wczoraj rozmawiał z ambasadorem Austrii, gdzie w wyniku powodzi zginęło siedem osób.

Nie wierzę w to, że w Polsce zginęło tyle samo, ponieważ zasięg powodzi w Polsce był dużo większy

– podkreślił.

Dodał też, że są informacje podane wczoraj wieczorem, że funkcjonariusze policji na Dolnym Śląsku mają polecenie, aby kwalifikować utonięcia w samochodach porwanych przez rzekę jako wypadki komunikacyjne. Na wątpliwości Roberta Mazurka, który dodał, że może też "ktoś przywalony przez gruzy to jest wypadek budowlany", odparł, że "w Polsce wszystko jest możliwe".

Ja wiem, że na polecenie w instytucjach państwowych w Polsce się kłamie. Jest kultura kłamstwa, którą wynosimy z PRL, kultura hierarchicznego kłamstwa. Jeśli jest polecenie z góry, to nikt nie będzie ryzykował swojej pozycji

–  stwierdził zdecydowanie.

Nie potrafił jednak podać konkretnych dowodów, ale powołał się na skalę informacji od mieszkańców zalanych terenów, którzy zgłaszają wypadki zaginięć czy śmierci.

Mamy informacje z miast najbardziej dotkniętych o tym, że zdaniem ludzi, którzy tam mieszkają, z informacji, które mają, pojawiły się nekrologi (...) i tych nekrologów jest więcej niż podana przez rząd liczba ofiar

– mówił poseł Konfederacji. Stwierdził też, że w tej chwili, ze względu na nieudolność rządu w zarządzaniu sytuacją kryzysową, prawdy mogą dojść tylko dziennikarze.

Obawiam się, że w tej chwili dziennikarzom pozostaje przejechanie przez najbardziej zniszczone miasta i zliczenie liczby pogrzebów, bo innej statystki może się okazać, że mieć nie będziemy

– skonkludował Bosak.

Sceptyczny wobec opinii wicemarszałka Sejmu redaktor Mazurek pośrednio jednak potwierdził, że oficjalna liczba ofiar wydaje się być niewiarygodna.

Faktem jest, że samorządowcy piszą o dużej liczbie ofiar, której oni nie mogą zliczyć , bo nie mają takich danych, ale wiedzą od ludzi, że im ktoś zginął. Ja takie informacje dostaje codziennie SMS od samorządowców

–  powiedział redaktor Mazurek.

Powodzie w Polsce 

Pomimo wcześniejszych uspokajających komunikatów administracji rządowej południową Polskę dotknęły katastrofalne powodzie. Mieszkańcy licznych miejscowości zostali pozbawieni dobytku i dachu nad głową. Służby i wolontariusze pracowali nad zabezpieczeniem i usuwaniem skutków powodzi. Według relacji lokalnych mieszkańców w wielu miejscach panował chaos organizacyjny i informacyjny.

Najtrudniejsza sytuacja dotknęła województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie, gdzie rzeki, takie jak Bóbr i Nysa Kłodzka, przekroczyły stany alarmowe, powodując lokalne zalania i podtopienia. W Kotlinie Kłodzkiej, która odnotowała wyjątkowo wysokie poziomy wody, sytuacja powoli się ustabilizowała, ale zniszczenia są znaczne; służby poinformowały także o śmierci kilku, a wielu mieszkańców wciąż pozostaje zaginionych. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe