Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie. Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny

Blisko trzy godziny trwała akcja związana z gaszeniem autobusu hybrydowego MPK, który zapalił się w poniedziałek na al. 29 Listopada w Krakowie. Pożar był trudny do stłumienia ze względu na akumulatory zamontowane w pojeździe. Nikt nie został poszkodowany – podała straż pożarna.
Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie. Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny
Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie / fot. PAP / Łukasz Gągulski

Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie

Autobus MPK linii 139 zapalił się po południu na al. 29 Listopada, w rejonie przystanku Biskupa Prandoty w kierunku Nowego Kleparza – ogień pojawił się w komorze silnika. Pojazdem podróżowało ok. 50 pasażerów, wszyscy opuścili go na czas, nie było osób poszkodowanych – poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły.

Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny

Na miejscu działania ratowniczo-gaśnicze prowadziła straż pożarna. Według rzecznika, w chwili przybycia zastępów PSP autobus był już cały objęty ogniem.

Akcja zakończyła się przed 17

– przekazał Ciepły. Związane jest to z tym, że autobus hybrydowy wyposażony jest w trudne do gaszenia akumulatory.

Dym widoczny był ze znacznej odległości, ale – według strażaków – nie stwarzał on zagrożenia dla mieszkańców. Występowały bardzo duże utrudnienia na al. 29 Listopada – głównej arterii wlotowej do miasta od strony Warszawy.

Krakowskie MPK przekazało w poniedziałek wieczorem, że autobus, w którym doszło do pożaru został już odholowany do zajezdni autobusowej. – W zdarzeniu, do którego doszło na al. 29 Listopada nikt nie ucierpiał – zarówno wszyscy pasażerowie, jak i nasz kierowca bezpiecznie opuścili pojazd – podkreślił przewoźnik.

Według niego zniszczony autobus to pojazd hybrydowy z 2016 roku, miał ponad 432 tys. km przebiegu. Posiadał aktualne badania techniczne. Dodatkowo 17 września został w nim przeprowadzony przegląd systemu przeciwpożarowego, wykonany przez specjalistyczną firmę.

Bardzo nam zależy na wyjaśnieniu przyczyny tego zdarzenia. MPK SA będzie prowadziło działania, także w konsultacji z producentem autobusu, aby ustalić, dlaczego doszło do pożaru

– podkreślił przewoźnik i wskazał, że najprawdopodobniej ogień pojawił się w komorze silnika i nie był związany z bateriami, które znajdują się na dachu pojazdu.


 

POLECANE
Aktorka ujawniła zarobki w teatrach. Trudno w to uwierzyć z ostatniej chwili
Aktorka ujawniła zarobki w teatrach. Trudno w to uwierzyć

Znana „Pierwszej miłości" aktorka Anna Ilczuk zwróciła uwagę na trudną sytuację aktorów teatralnych w Polsce, których zarobki nie kształtują się tak, jak wielu sobie wyobraża.

Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki? Wiadomości
Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki?

Jak dowiadujemy się ze strony „Forbes”: „Polskie banki i spółki, w których udziały ma państwo, mogą znowu zostać wystawione na sprzedaż. W ocenie ekspertów to może być as w rękawie ministra finansów, ponieważ takie transakcje przyniosą dodatkowe dochody do pustawej kasy państwa”

Groźny wypadek w Warszawie. Zderzenie na nowej trasie tramwajowej Wiadomości
Groźny wypadek w Warszawie. Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Nie minął tydzień od otworzenia nowej linii tramwajowej do Wilanowa, a w alei Rzeczypospolitej w Warszawie, na torowisku zderzyły się samochód osobowy oraz tramwaj, uszkodzony został również sygnalizator świetlny. Nie jest to pierwsza kolizja na nowej trasie.

Wilma wyjeżdża z Warszawy. ZOO wydało komunikat z ostatniej chwili
Wilma wyjeżdża z Warszawy. ZOO wydało komunikat

Dzisiaj był ostatni dzień w stołecznym ZOO dla gepardzicy Wilmy. To smutna wiadomość dla jej fanów. Decyzją koordynatora gatunku wielki kot wyrusza w drogę do słonecznej Grecji.

Tysiące zniczy płoną na Cmentarzu Łyczakowskim Wiadomości
Tysiące zniczy płoną na Cmentarzu Łyczakowskim

Tysiące białych i czerwonych zniczy zapłonęło w dniu Wszystkich Świętych na nekropoliach Lwowa, m.in. na Cmentarzu Łyczakowskim i będącym jego częścią Cmentarzu Orląt Lwowskich.

Europoseł PO została matką chrzestną statku. Niemieckiego gorące
Europoseł PO została matką chrzestną statku. Niemieckiego

W południowokoreańskiej stoczni odbyła się uroczystość chrztu potężnego kontenerowca o nazwie Gdansk Express. Polsko brzmiąca nazwa statku może być myląca - jednostka powstała na zlecenie niemieckiego giganta transportowego Hapag-Lloyd, a jej „matką chrzestną” została Magdalena Adamowicz

 Skandal w Pałacu Buckingham. Królowa chciała wyrzucić Meghan Markle i księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Skandal w Pałacu Buckingham. Królowa chciała wyrzucić Meghan Markle i księcia Harry'ego

Jak donosi brytyjski dziennik "Daily Mail" na podstawie doniesień z nowej książki królewskiego eksperta Roberta Hardmana, śp. królowa Elżbieta II planowała przed swoją śmiercią wyrzucić księcia Harry'ego i Meghan Markle z posiadłości Frogmore Cottage. Tę posiadłość miał zająć książę Andrzej. 

„Złowrogi” – katolicki horror wchodzi do polskich kin Wiadomości
„Złowrogi” – katolicki horror wchodzi do polskich kin

Przestępca oczekuje na egzekucję w celi śmierci. Niespodziewanie dostaje ostatnią szansę na ocalenie - sąd wysyła psychiatrę, aby zbadał, czy swoim zachowaniem nie próbuje uniknąć kary. Kryminalista twierdzi bowiem, że jest demonem – tak zaczyna się nowy film Cary`ego Solomona i Chucka Konzelmana, zainspirowany słynnymi „Listami starego diabła do młodego" C.S. Lewisa.

Szwedzka armia ma dosyć farm wiatrowych na Bałtyku z ostatniej chwili
Szwedzka armia ma dosyć farm wiatrowych na Bałtyku

Jak donoszą szwedzkie media, szwedzkie Siły Zbrojne próbują zatrzymać rozwój energetyki wiatrowej na Bałtyku.

Tadeusz Płużański: Sowiecka aneksja polskich Kresów tylko u nas
Tadeusz Płużański: Sowiecka aneksja polskich Kresów

1 listopada 1939 r. Rada Najwyższa ZSRS podjęła bezprawną decyzję o przyłączeniu anektowanych ziem wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej do Białoruskiej oraz Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej.

REKLAMA

Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie. Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny

Blisko trzy godziny trwała akcja związana z gaszeniem autobusu hybrydowego MPK, który zapalił się w poniedziałek na al. 29 Listopada w Krakowie. Pożar był trudny do stłumienia ze względu na akumulatory zamontowane w pojeździe. Nikt nie został poszkodowany – podała straż pożarna.
Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie. Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny
Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie / fot. PAP / Łukasz Gągulski

Pożar autobusu hybrydowego w Krakowie

Autobus MPK linii 139 zapalił się po południu na al. 29 Listopada, w rejonie przystanku Biskupa Prandoty w kierunku Nowego Kleparza – ogień pojawił się w komorze silnika. Pojazdem podróżowało ok. 50 pasażerów, wszyscy opuścili go na czas, nie było osób poszkodowanych – poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły.

Strażacy walczyli z ogniem blisko trzy godziny

Na miejscu działania ratowniczo-gaśnicze prowadziła straż pożarna. Według rzecznika, w chwili przybycia zastępów PSP autobus był już cały objęty ogniem.

Akcja zakończyła się przed 17

– przekazał Ciepły. Związane jest to z tym, że autobus hybrydowy wyposażony jest w trudne do gaszenia akumulatory.

Dym widoczny był ze znacznej odległości, ale – według strażaków – nie stwarzał on zagrożenia dla mieszkańców. Występowały bardzo duże utrudnienia na al. 29 Listopada – głównej arterii wlotowej do miasta od strony Warszawy.

Krakowskie MPK przekazało w poniedziałek wieczorem, że autobus, w którym doszło do pożaru został już odholowany do zajezdni autobusowej. – W zdarzeniu, do którego doszło na al. 29 Listopada nikt nie ucierpiał – zarówno wszyscy pasażerowie, jak i nasz kierowca bezpiecznie opuścili pojazd – podkreślił przewoźnik.

Według niego zniszczony autobus to pojazd hybrydowy z 2016 roku, miał ponad 432 tys. km przebiegu. Posiadał aktualne badania techniczne. Dodatkowo 17 września został w nim przeprowadzony przegląd systemu przeciwpożarowego, wykonany przez specjalistyczną firmę.

Bardzo nam zależy na wyjaśnieniu przyczyny tego zdarzenia. MPK SA będzie prowadziło działania, także w konsultacji z producentem autobusu, aby ustalić, dlaczego doszło do pożaru

– podkreślił przewoźnik i wskazał, że najprawdopodobniej ogień pojawił się w komorze silnika i nie był związany z bateriami, które znajdują się na dachu pojazdu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe