Znany youtuber "Budda" aresztowany. Są nowe ustalenia
W środę Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące Kamila L., znanego szerzej jako "Budda".
Pozostali aresztowani na 3 miesiące to: partnerka Kamila L. Aleksandra K., Tomasz Ch., Adam U. oraz Bartłomiej G.
Nowe ustalenia ws. "Buddy"
Według informacji podanych przez dziennikarza Radia ZET Miłosza Gocłowskiego mecenasi zarówno Kamila L. "Buddy" oraz jego partnerki Aleksandry K. twierdzą, że "materiał dowodowy sprawie ich klientów jest słaby i jak najszybciej powinni oni opuścić areszt".
Reporter zwraca jednak uwagę, że z taką tezą nie zgadza się sąd, który uważa, że "prawdopodobieństwo popełnienia czynu jest duże, ewentualna kara wysoka i istnieje obawa matactwa". Dlatego w środę podjęto decyzję o trzymiesięcznym areszcie.
Kamil L. ps Budda aresztowany tymczasowo na 3 miesiące. Znany youtuber podejrzany jest o kierowanie grupą przestępczą, która miała organizować nielegalne loterie. Grozi mu 10 lat więzienia. @RadioZET_NEWS
— Miłosz Gocłowski (@MiloszGoclowski) October 16, 2024
Tak "Budda" zareagował na aresztowanie
Obrońca znanego youtubera dr Mateusz Mickiewicz został zapytany przez serwis Onet o to, jak jego klient zareagował na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu.
Na pewno dla każdej osoby decyzja o zastosowaniu tymczasowego aresztowania jest czymś szokującym, traumatycznym. Natomiast pan Kamil przyjął to ze spokojem. Myślę, że ten spokój wynika z jego spokoju duszy, również biorąc pod uwagę to, że niczego złego nie zrobił i wszystko starał się zrealizować zgodnie z literą prawa oraz tego, że nie jest żadnym przestępcą i takich czynów nie chciał popełnić. Więc będzie walczył. I ta wiara w sprawiedliwość i jej wymierzenie docelowe w znaczeniu wykazania niesłuszności oskarżenia daje mu moc do tego, żeby się wybronić
– podsumował dr Mateusz Mickiewicz.
Czytaj również: TVN zostanie sprzedany? Politycy KO szukają ratunku w Brukseli
Zatrzymanie "Buddy"
W poniedziałek Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało znanego youtubera motoryzacyjnego Kamila L., pseudonim "Budda". Prokuratura postawiła youtuberowi oraz 9 innym osobom zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy.
Akcja służb była zakrojona na szeroką skalę. Jak podano w komunikacie, zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów, nieruchomości, a także dokonano blokady środków na rachunkach na kwotę ponad 77 milionów złotych. W akcji brało udział ok. 60 funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej z KAS.
Jak przekazała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska, "Buddzie" grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj także:
- Pałac Buckingham wydał komunikat. Ten wpis łamie serce
- Roksana Węgiel i jej mąż ogłosili radosną nowinę
- Russell Crowe "gotowy na skok wiary". Niezwykły sukces aktora
- "Prymityw i skończona chamka!". Burza w sieci po emisji popularnego programu Polsatu
- Na polskiej granicy znów niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat