Hanna Dobrowolska: Profil absolwenta polskiej szkoły jako element demontażu oświaty

Trwają konsultacje społeczne „profilu absolwenta i absolwentki” organizowane przez Instytut Badań Edukacyjnych na zlecenie MEN. Profil ma poprzedzać rewolucję  w polskiej oświacie zapowiedzianą na 2026 r.
 Hanna Dobrowolska: Profil absolwenta polskiej szkoły jako element demontażu oświaty
/ pixabay

To rewolucja, a nie reforma!

Znany jest harmonogram zmian – podano go właśnie przy okazji upublicznienia propozycji profilu, tak więc nie tylko o samym profilu tu mówimy, ale o jego wpływie – rzeczywistym lub… iluzorycznym, gdyż niektórzy mają nieodparte wrażenie, iż profil i konsultacje pełnią jedynie rolę ”zasłony dymnej”– na przebudowę całego systemu oświaty. Mówi się o radykalnych zmianach podstaw programowych, metod nauczania, organizacji pracy szkoły i systemu kształcenia nauczycieli. To rewolucja – a nie reforma!

CZYTAJ TAKŻE: Hanna Dobrowolska: Wrogie przejęcie polskiej oświaty przez UE wymaga sprzeciwu

W 2026 r. nowe podstawy programowe mają obowiązywać w przedszkolach, kl.1 i 4. szkoły podstawowej. Krok po kroku do 2031r. mają objąć wszystkich polskich uczniów. Jest ich w tej chwili – dane na 2022/3 r. – ponad 5,1 miliona. I to tę liczbę dzieci i młodzieży chce sprofilować MEN pod kierunkiem min. Nowackiej! Po raptem jednym miesiącu społecznej dyskusji w tej kluczowej kwestii? 
Burzą się pedagodzy i nauczyciele. Bardzo istotny głos pod tytułem „Admonicja” wybrzmiał ze środowiska doświadczonych praktyków zawodu skupionych wokół Stowarzyszenia Ambasadorów Dzieci i Młodzieży: 

Admonicję kierujemy do Pana Profesora Macieja Jakubowskiego, dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych jako obywatelskie upomnienie i wołanie o szacunek do godności osobowej nauczycieli, dzieci i młodzieży. Nie można w materiale odnaleźć definicji profilu absolwenta/absolwentki, zatem jak bez zarysu takiej definicji można tworzyć jakikolwiek profil? Przytoczna w materiale wzmianka, iż profil absolwenta/absolwentki ma posłużyć do konstrukcji nowych podstaw programowych nie jest zgodna z żadną obwiązującą ustawą regulującą w Polsce działanie systemu oświaty. Istniejące prawo obliguje bowiem ministra edukacji do konstrukcji rozporządzeń np. o podstawach programowych, nie obliguje natomiast, aby przed podstawą minister tworzył jakiekolwiek profile. […] Człowiek ma niezbywalne prawo do rozwoju w poczuciu wolności i poszanowaniu jego godności, a nie do wzrastania według przygotowanej odgórnie matrycy. Samo słowo "profil" nie odnosi się do istoty rozwoju integralnego człowieka, ale do jego profilowania, formatowania, modelowania z pominięciem rzeczywistych, naturalnych obszarów tegoż rozwoju. Materiał przedstawia na 10 stronie koło bez nazwy ze zlepkiem pojęć wpisanych w jego wewnętrzną strukturę. Nie znajdziemy w nim godności człowieka, która powinna być podstawą każdej relacji, każdego spotkania dziecka z dzieckiem, czy osobą dorosłą. 

Podobny problem zauważa znana publicystka, ekspert oświatowy Jolanta Dobrzyńska, która w tekście „Politycy chcą formatować nasze dzieci” opublikowanym w "Naszym Dzienniku" pisze: „w przedszkolu i w szkole nie ma miejsca na standaryzację kształcenia i unifikację postaw dzieci i uczniów według jakichkolwiek narzuconych z zewnątrz wzorców”. „Tworzenie profilu ucznia może stanowić niebezpieczne narzędzie społecznej inżynierii” – nazywa rzecz po imieniu autorka. Zadaniem szkoły powinno być stworzenie przestrzeni do harmonijnego rozwoju ucznia, jego osobowości, pozytywnych cech charakteru i uzdolnień – wyjaśnia J. Dobrzyńska, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. 

Nie "szeroka dyskusja", ale jawna manipulacja

Tymczasem obserwujemy skupianie się na dobrostanie i sprawczości oraz źle definiowanych kompetencjach, o czym wiele mówiono w kolejnych dniach konsultacji. Trwają one do 31.10 i do tego dnia warto nadsyłać uwagi na adres IBE: [email protected]
Powinno być ich tak samo wiele, jak wówczas, gdy min. Nowacka ogłosiła projekt  „uszczuplonych” podstaw programowych na wiosnę tego roku.

CZYTAJ TAKŻE: Czego obawiają się nauczyciele przed nowym  rokiem szkolnym? Pod ideologicznym ostrzałem 

Ważne głosy rozsądku i realnej oceny propozycji MEN/IBE już płyną ze środowisk rodzicielskich.
W liście od mamy, która zdecydowała się wziąć udział w konsultacjach i swoją opinię nadesłała do KROPS, czytamy:

W […] mojej wypowiedzi zakwestionowałam ogólnopolski charakter konsultacji. Zmiany w systemie edukacji określane są we wszystkich materiałach jako szeroka ogólnonarodowa dyskusja. Patrząc na skalę konsultacji tj. liczbę osób, z którymi się konsultowano (według prowadzących zgłosiło się 30 osób, chociaż było 10), dwa terminy dla rodziców, konsultacje trwające 30 dni,  to ciężko mówić tu o jakiejkolwiek dyskusji, a co dopiero określać ją mianem narodowej. Jedna z uczestniczek także zaproponowała dyskusję na poziomie szkół (nauczyciele, dyrektorzy, szersze grono rodziców a nawet uczniów). I takie rozwiązanie śmiało mogłoby nosić miano konsultacji narodowych. Ciekawe, że proponowane zmiany są tak wielkie, a wiedza w szkole, wśród najbardziej zainteresowanych – żadna. Można śmiało stwierdzić, iż określenie „szeroka ogólnopolska dyskusja” to jawna manipulacja. Dodatkowo zdziwił mnie fakt samej dyskusji. Na początku spotkania został przecież przedstawiony harmonogram zmian z podaniem konkretnych już dat. Jaka więc dyskusja, skoro już wiadomo, co i kiedy ma być zmieniane? Czy też Ministerstwo wie dokładnie, że wtedy musi zmienić system edukacji, ale jeszcze nie wie jak?

W swoim  podsumowaniu mama pisze: 

Pod płaszczykiem nowoczesności i postępu wdrażane są następujące działania:
1.    Zastąpienie wiedzy kompetencjami miękkimi.
2.    Zarzucenie budowania więzi rodzinnych i narodowych.
3.    Zastąpienie budowania silnej osobowości młodego człowieka osobnikiem nieprzyzwyczajonym do pracy i wysiłku intelektualnego, skupionego na sobie, na swoich emocjach i pogubionego wewnętrznie, łatwym do manipulowania, znajdującym zadowolenie w tanich rozrywkach i cielesności.

Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły – skupiająca i rodziców i kadry pedagogiczne - wzywa na portalu ratujmyszkole.pl w podobny sposób:

Konsultacje nie powinny być dyskusją „o profilu” lecz „z profilem” jako ideą organizującą zmiany w oświacie! Bardzo ważne, aby wziąć udział w konsultacjach i zdemaskować właściwy cel „profilowania” naszych dzieci w przyszłej ideologicznie sformatowanej szkole.

Oto tak rozumiany „profil” ogranicza wiedzę na rzecz niekonkretnych i nieweryfikowalnych kompetencji, narusza fundament osobowości ucznia i buduje jego „ja” jako zlepek luźnych, niepowiązanych cech, umiejętności i idei, nastawia dziecko w kierunku odrzucenia autorytetów i wszelkich reguł. Uczeń ma być – i w tym kierunku zmierza rewolucja w oświacie – powolną marionetką, łatwo sterowalną z zewnątrz, o zdekonstruowanej osobowości, która nieświadomie realizuje cudzy plan, a  osiągnięta „sprawczość” umożliwia ten cel.  

Na temat profilu absolwenta dużo mówiono podczas niezależnej konferencji oświatowej, jaką zorganizowały w Święto Edukacji Narodowej pod hasłem  „Polska szkoła – dekonstrukcja i fundamenty odbudowy”  organizacje z Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Na kanale sejmowej TV znajduje się zapis transmisji tego wydarzenia, gdzie możemy zapoznać się z opiniami na temat kierunku, w jakim stacza się oświata”
 

Sterowanie wewnętrzne a formatowanie zewnętrzne

O profilu absolwenta swój niezwykle aktualny referat „Profil absolwenta. Sterowanie wewnętrzne a formatowanie zewnętrzne młodego człowieka”,  wygłosił podczas konferencji dr Zbigniew Barciński ze Stowarzyszenia Pedagogów NATAN. 

Głos ten wpisuje się w całości w dyskusję zainicjowaną przez MEN/IBE. Oto podsumowanie pisemnej wersji referatu:
„Jak należy ocenić postulowany profil absolwenta szkoły według MEN i IBE? 
1)    Od strony formalnej profil absolwenta zaprezentowany w formie teoretycznej ma liczne i znaczące braki: brak spójności logicznej, brak precyzyjnych definicji kluczowych pojęć, brak uwzględnienia najważniejszych  kategorii. Braki te powodują, że propozycja ta nie spełnia warunków, jakie powinny spełniać materiały przedstawione do publicznych konsultacji. 
2)    Od strony merytorycznej profil absolwenta, wyłaniający się z działań realizowanych przez MEN jest antyrozwojowy, antypolski, antykatolicki, antyeuropejski, antyrodzinny, egocentryczny. Kierunek edukacji, skoncentrowany wokół „dbania o swój dobrostan” oznacza deformację i wypaczenie rozwoju uczniów. Jest to sprzeniewierzenie się misji szkoły, która ma pomagać uczniom w stawaniu się większym człowiekiem: lepszym moralnie, silniejszym wewnętrznie, dobrze wykształconym”. 

Przytoczmy jako puentę ponownie głos reprezentantek Stowarzyszenia Ambasadorów Dzieci i Młodzieży, Doroty Dziamskiej i Marii Gudro-Chomickiej:

Kim jest człowiek, absolwent i absolwentka przedszkola, szkoły opisany i opisana w materiale IBE? Na pewno będzie osobą pozbawioną godności, duchowości, charakteru, wyobraźni, kultury. Tych pojęć nie zastosowano w przedstawionych propozycjach profilu absolwenta i absolwentki. Istnieje wiele pojęć istotnych dla procesu rozwoju człowieka nie zastosowanych w tym materiale.
Absolwent pozbawiony jest nawet tożsamości, choć to słowo pojawia się w kolistym diagramie. Z materiału wynika, że tożsamość potraktowana jest w profilu jako część wyimaginowanej warstwy, pozoru ludzkiego podmiotu, bowiem istotą tożsamości jest proces zakorzenienia człowieka w rodzinie, narodzie, kulturze, duchowym dziedzictwie swoich przodków. Generalnie propozycja IBE jest raczej demontażem człowieka, niż jego rozwojem.

Głos ten i setki innych sprzeciwiają się odpersonalizowanej wizji, jaka wyłania się zza profilu. To ideologiczny projekt, w którym uczeń nie jest już podmiotem systemu szkolnego, a obiektem sterowania i docelowo produktem, czyli elementem rynku pracy. 
Oto sedno rewolucyjnych zmian przeprowadzanych na naszych oczach: kreowanie systemu, który ma odejść od starannego kształcenia i wychowania wspierającego  dziecko w rozwoju, podporządkować ucznia koncepcji nowego człowieka, dalekiego od pracy nad sobą i wymagań wobec siebie, za to sformatowanego odgórnie i podporządkowanego sterowaniu. Profil zorientowany jest nie ku indywidualnemu rozwojowi dziecka, a w kierunku sterowanej sprawczości [czyli skuteczności i w znacznej mierze zdolności oddziaływania na innych] oraz  wybranych kompetencji, przydatnych na rynku pracy. Czy to nie inżynieria społeczna, wdrażana pod hasłem reformy oświaty? 

Temu celowi, realizowanemu obecnie przez MEN, czyli demontażowi szkoły i – docelowo – człowieka, należy się natychmiast przeciwstawić. 

Hanna Dobrowolska
ekspert oświatowy
Ruch Ochrony Szkoły, Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły

Hanna Dobrowolska jest polonistką, redaktorką, autorką podręczników szkolnych do języka polskiego dla kl.4-6 oraz do nauczania początkowego, a także licznych pomocy metodycznych. Była konsultantem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jest dziennikarką,  publicystką, członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Jest współzałożycielką Ruchu Ochrony Szkoły. Odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi.


 

POLECANE
Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, partia Donalda Tuska mogłaby jednak stracić władzę, bo jej dwaj koalicjanci - Polska 2050 i PSL - znaleźliby się pod progiem wyborczym - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Stałoby się tak mimo nieznacznego prowadzenia Koalicji Obywatelskiej w sondażu. Większość miałaby za to koalicja PiS i Konfederacji. 

Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte z ostatniej chwili
Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte

Hamas w poniedziałek miał przekazać Izraelowi zwłoki 28 zabitych zakładników, ale wydał tylko cztery ciała. Z powodu niedotrzymania terminu Izrael nie otworzy, jak wcześniej planowano, przejścia granicznego w Rafah i ograniczy pomoc humanitarną – przekazał portal Times of Israel.

Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r. tylko u nas
Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r.

Mec. Bartosz Lewandowski przypomniał mało znane i niewygodne postanowienie Sądu Najwyższego. Zgodnie z nim – jak pisze prawnik – „zasiadanie w składzie sądu przez sędziego powołanego po 2017 r. absolutnie nie oznacza, że istnieje podstawa do uchylenia wyroku i stwierdzenia istnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej”. To wyjątkowo niewygodne postanowienie dla obecnej władzy, zwłaszcza że wydane w składzie z sędzią, który zawdzięcza awans b. ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi.

Kancelaria Prezydenta ujawnia budżet na 2026 rok. Mniej niż Kancelaria Premiera z ostatniej chwili
Kancelaria Prezydenta ujawnia budżet na 2026 rok. "Mniej niż Kancelaria Premiera"

Kancelaria Prezydenta RP opublikowała szczegóły planowanego budżetu na 2026 rok. Choć wydatki wzrosną o blisko 9 proc., administracja Karola Nawrockiego wciąż dysponować będzie mniejszymi środkami niż Kancelaria Premiera czy parlament. Kancelaria Prezydenta podkreśla: "Większe koszty to efekt inwestycji, remontów i intensywnej aktywności międzynarodowej".

Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy Wiadomości
Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy

Zimny wiatr, przelotne deszcze i możliwe przymrozki - aura 1 listopada może dać się we znaki wielu odwiedzającym cmentarze.

Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż

Około 81 procent Niemców postrzega swój kraj jako podzielony - wynika z badania Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Szczególnie polaryzującymi społeczeństwo tematami są migracja, ochrona klimatu oraz wsparcie dla Ukrainy.

Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli z ostatniej chwili
Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli

Ponad połowa Niemców chce przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej – tak wynika z najnowszego sondażu instytutu Forsa. Pomysł rządu o losowym poborze wywołał jednak burzę. Dla jednych to sposób na bezpieczeństwo, dla innych - "służba wojskowa dla pechowców".

Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu Wiadomości
Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu

Europa jest światowym liderem pod względem spożycia alkoholu – i to niechlubne pierwszeństwo ma tragiczne konsekwencje. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tysiące Europejczyków umierają każdego roku na nowotwory wywołane alkoholem. Eksperci podkreślają, że liczby te można stosunkowo łatwo zmniejszyć poprzez odpowiednie regulacje.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość

William miał powiedzieć królowi Karolowi III: "ja albo Harry", po wrześniowym spotkaniu króla z księciem Harrym. Napięcie w Pałacu Buckingham rośnie.

Kocha Izrael tak bardzo… Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie  gorące
"Kocha Izrael tak bardzo…" Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie 

Ivanka Trump, córka prezydenta USA, przeszła na judaizm. Donald Trump powiedział o tym publicznie – nie gdzie indziej jak w izraelskim parlamencie. Jego słowa natychmiast obiegły świat i wywołały falę komentarzy.

REKLAMA

Hanna Dobrowolska: Profil absolwenta polskiej szkoły jako element demontażu oświaty

Trwają konsultacje społeczne „profilu absolwenta i absolwentki” organizowane przez Instytut Badań Edukacyjnych na zlecenie MEN. Profil ma poprzedzać rewolucję  w polskiej oświacie zapowiedzianą na 2026 r.
 Hanna Dobrowolska: Profil absolwenta polskiej szkoły jako element demontażu oświaty
/ pixabay

To rewolucja, a nie reforma!

Znany jest harmonogram zmian – podano go właśnie przy okazji upublicznienia propozycji profilu, tak więc nie tylko o samym profilu tu mówimy, ale o jego wpływie – rzeczywistym lub… iluzorycznym, gdyż niektórzy mają nieodparte wrażenie, iż profil i konsultacje pełnią jedynie rolę ”zasłony dymnej”– na przebudowę całego systemu oświaty. Mówi się o radykalnych zmianach podstaw programowych, metod nauczania, organizacji pracy szkoły i systemu kształcenia nauczycieli. To rewolucja – a nie reforma!

CZYTAJ TAKŻE: Hanna Dobrowolska: Wrogie przejęcie polskiej oświaty przez UE wymaga sprzeciwu

W 2026 r. nowe podstawy programowe mają obowiązywać w przedszkolach, kl.1 i 4. szkoły podstawowej. Krok po kroku do 2031r. mają objąć wszystkich polskich uczniów. Jest ich w tej chwili – dane na 2022/3 r. – ponad 5,1 miliona. I to tę liczbę dzieci i młodzieży chce sprofilować MEN pod kierunkiem min. Nowackiej! Po raptem jednym miesiącu społecznej dyskusji w tej kluczowej kwestii? 
Burzą się pedagodzy i nauczyciele. Bardzo istotny głos pod tytułem „Admonicja” wybrzmiał ze środowiska doświadczonych praktyków zawodu skupionych wokół Stowarzyszenia Ambasadorów Dzieci i Młodzieży: 

Admonicję kierujemy do Pana Profesora Macieja Jakubowskiego, dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych jako obywatelskie upomnienie i wołanie o szacunek do godności osobowej nauczycieli, dzieci i młodzieży. Nie można w materiale odnaleźć definicji profilu absolwenta/absolwentki, zatem jak bez zarysu takiej definicji można tworzyć jakikolwiek profil? Przytoczna w materiale wzmianka, iż profil absolwenta/absolwentki ma posłużyć do konstrukcji nowych podstaw programowych nie jest zgodna z żadną obwiązującą ustawą regulującą w Polsce działanie systemu oświaty. Istniejące prawo obliguje bowiem ministra edukacji do konstrukcji rozporządzeń np. o podstawach programowych, nie obliguje natomiast, aby przed podstawą minister tworzył jakiekolwiek profile. […] Człowiek ma niezbywalne prawo do rozwoju w poczuciu wolności i poszanowaniu jego godności, a nie do wzrastania według przygotowanej odgórnie matrycy. Samo słowo "profil" nie odnosi się do istoty rozwoju integralnego człowieka, ale do jego profilowania, formatowania, modelowania z pominięciem rzeczywistych, naturalnych obszarów tegoż rozwoju. Materiał przedstawia na 10 stronie koło bez nazwy ze zlepkiem pojęć wpisanych w jego wewnętrzną strukturę. Nie znajdziemy w nim godności człowieka, która powinna być podstawą każdej relacji, każdego spotkania dziecka z dzieckiem, czy osobą dorosłą. 

Podobny problem zauważa znana publicystka, ekspert oświatowy Jolanta Dobrzyńska, która w tekście „Politycy chcą formatować nasze dzieci” opublikowanym w "Naszym Dzienniku" pisze: „w przedszkolu i w szkole nie ma miejsca na standaryzację kształcenia i unifikację postaw dzieci i uczniów według jakichkolwiek narzuconych z zewnątrz wzorców”. „Tworzenie profilu ucznia może stanowić niebezpieczne narzędzie społecznej inżynierii” – nazywa rzecz po imieniu autorka. Zadaniem szkoły powinno być stworzenie przestrzeni do harmonijnego rozwoju ucznia, jego osobowości, pozytywnych cech charakteru i uzdolnień – wyjaśnia J. Dobrzyńska, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. 

Nie "szeroka dyskusja", ale jawna manipulacja

Tymczasem obserwujemy skupianie się na dobrostanie i sprawczości oraz źle definiowanych kompetencjach, o czym wiele mówiono w kolejnych dniach konsultacji. Trwają one do 31.10 i do tego dnia warto nadsyłać uwagi na adres IBE: [email protected]
Powinno być ich tak samo wiele, jak wówczas, gdy min. Nowacka ogłosiła projekt  „uszczuplonych” podstaw programowych na wiosnę tego roku.

CZYTAJ TAKŻE: Czego obawiają się nauczyciele przed nowym  rokiem szkolnym? Pod ideologicznym ostrzałem 

Ważne głosy rozsądku i realnej oceny propozycji MEN/IBE już płyną ze środowisk rodzicielskich.
W liście od mamy, która zdecydowała się wziąć udział w konsultacjach i swoją opinię nadesłała do KROPS, czytamy:

W […] mojej wypowiedzi zakwestionowałam ogólnopolski charakter konsultacji. Zmiany w systemie edukacji określane są we wszystkich materiałach jako szeroka ogólnonarodowa dyskusja. Patrząc na skalę konsultacji tj. liczbę osób, z którymi się konsultowano (według prowadzących zgłosiło się 30 osób, chociaż było 10), dwa terminy dla rodziców, konsultacje trwające 30 dni,  to ciężko mówić tu o jakiejkolwiek dyskusji, a co dopiero określać ją mianem narodowej. Jedna z uczestniczek także zaproponowała dyskusję na poziomie szkół (nauczyciele, dyrektorzy, szersze grono rodziców a nawet uczniów). I takie rozwiązanie śmiało mogłoby nosić miano konsultacji narodowych. Ciekawe, że proponowane zmiany są tak wielkie, a wiedza w szkole, wśród najbardziej zainteresowanych – żadna. Można śmiało stwierdzić, iż określenie „szeroka ogólnopolska dyskusja” to jawna manipulacja. Dodatkowo zdziwił mnie fakt samej dyskusji. Na początku spotkania został przecież przedstawiony harmonogram zmian z podaniem konkretnych już dat. Jaka więc dyskusja, skoro już wiadomo, co i kiedy ma być zmieniane? Czy też Ministerstwo wie dokładnie, że wtedy musi zmienić system edukacji, ale jeszcze nie wie jak?

W swoim  podsumowaniu mama pisze: 

Pod płaszczykiem nowoczesności i postępu wdrażane są następujące działania:
1.    Zastąpienie wiedzy kompetencjami miękkimi.
2.    Zarzucenie budowania więzi rodzinnych i narodowych.
3.    Zastąpienie budowania silnej osobowości młodego człowieka osobnikiem nieprzyzwyczajonym do pracy i wysiłku intelektualnego, skupionego na sobie, na swoich emocjach i pogubionego wewnętrznie, łatwym do manipulowania, znajdującym zadowolenie w tanich rozrywkach i cielesności.

Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły – skupiająca i rodziców i kadry pedagogiczne - wzywa na portalu ratujmyszkole.pl w podobny sposób:

Konsultacje nie powinny być dyskusją „o profilu” lecz „z profilem” jako ideą organizującą zmiany w oświacie! Bardzo ważne, aby wziąć udział w konsultacjach i zdemaskować właściwy cel „profilowania” naszych dzieci w przyszłej ideologicznie sformatowanej szkole.

Oto tak rozumiany „profil” ogranicza wiedzę na rzecz niekonkretnych i nieweryfikowalnych kompetencji, narusza fundament osobowości ucznia i buduje jego „ja” jako zlepek luźnych, niepowiązanych cech, umiejętności i idei, nastawia dziecko w kierunku odrzucenia autorytetów i wszelkich reguł. Uczeń ma być – i w tym kierunku zmierza rewolucja w oświacie – powolną marionetką, łatwo sterowalną z zewnątrz, o zdekonstruowanej osobowości, która nieświadomie realizuje cudzy plan, a  osiągnięta „sprawczość” umożliwia ten cel.  

Na temat profilu absolwenta dużo mówiono podczas niezależnej konferencji oświatowej, jaką zorganizowały w Święto Edukacji Narodowej pod hasłem  „Polska szkoła – dekonstrukcja i fundamenty odbudowy”  organizacje z Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Na kanale sejmowej TV znajduje się zapis transmisji tego wydarzenia, gdzie możemy zapoznać się z opiniami na temat kierunku, w jakim stacza się oświata”
 

Sterowanie wewnętrzne a formatowanie zewnętrzne

O profilu absolwenta swój niezwykle aktualny referat „Profil absolwenta. Sterowanie wewnętrzne a formatowanie zewnętrzne młodego człowieka”,  wygłosił podczas konferencji dr Zbigniew Barciński ze Stowarzyszenia Pedagogów NATAN. 

Głos ten wpisuje się w całości w dyskusję zainicjowaną przez MEN/IBE. Oto podsumowanie pisemnej wersji referatu:
„Jak należy ocenić postulowany profil absolwenta szkoły według MEN i IBE? 
1)    Od strony formalnej profil absolwenta zaprezentowany w formie teoretycznej ma liczne i znaczące braki: brak spójności logicznej, brak precyzyjnych definicji kluczowych pojęć, brak uwzględnienia najważniejszych  kategorii. Braki te powodują, że propozycja ta nie spełnia warunków, jakie powinny spełniać materiały przedstawione do publicznych konsultacji. 
2)    Od strony merytorycznej profil absolwenta, wyłaniający się z działań realizowanych przez MEN jest antyrozwojowy, antypolski, antykatolicki, antyeuropejski, antyrodzinny, egocentryczny. Kierunek edukacji, skoncentrowany wokół „dbania o swój dobrostan” oznacza deformację i wypaczenie rozwoju uczniów. Jest to sprzeniewierzenie się misji szkoły, która ma pomagać uczniom w stawaniu się większym człowiekiem: lepszym moralnie, silniejszym wewnętrznie, dobrze wykształconym”. 

Przytoczmy jako puentę ponownie głos reprezentantek Stowarzyszenia Ambasadorów Dzieci i Młodzieży, Doroty Dziamskiej i Marii Gudro-Chomickiej:

Kim jest człowiek, absolwent i absolwentka przedszkola, szkoły opisany i opisana w materiale IBE? Na pewno będzie osobą pozbawioną godności, duchowości, charakteru, wyobraźni, kultury. Tych pojęć nie zastosowano w przedstawionych propozycjach profilu absolwenta i absolwentki. Istnieje wiele pojęć istotnych dla procesu rozwoju człowieka nie zastosowanych w tym materiale.
Absolwent pozbawiony jest nawet tożsamości, choć to słowo pojawia się w kolistym diagramie. Z materiału wynika, że tożsamość potraktowana jest w profilu jako część wyimaginowanej warstwy, pozoru ludzkiego podmiotu, bowiem istotą tożsamości jest proces zakorzenienia człowieka w rodzinie, narodzie, kulturze, duchowym dziedzictwie swoich przodków. Generalnie propozycja IBE jest raczej demontażem człowieka, niż jego rozwojem.

Głos ten i setki innych sprzeciwiają się odpersonalizowanej wizji, jaka wyłania się zza profilu. To ideologiczny projekt, w którym uczeń nie jest już podmiotem systemu szkolnego, a obiektem sterowania i docelowo produktem, czyli elementem rynku pracy. 
Oto sedno rewolucyjnych zmian przeprowadzanych na naszych oczach: kreowanie systemu, który ma odejść od starannego kształcenia i wychowania wspierającego  dziecko w rozwoju, podporządkować ucznia koncepcji nowego człowieka, dalekiego od pracy nad sobą i wymagań wobec siebie, za to sformatowanego odgórnie i podporządkowanego sterowaniu. Profil zorientowany jest nie ku indywidualnemu rozwojowi dziecka, a w kierunku sterowanej sprawczości [czyli skuteczności i w znacznej mierze zdolności oddziaływania na innych] oraz  wybranych kompetencji, przydatnych na rynku pracy. Czy to nie inżynieria społeczna, wdrażana pod hasłem reformy oświaty? 

Temu celowi, realizowanemu obecnie przez MEN, czyli demontażowi szkoły i – docelowo – człowieka, należy się natychmiast przeciwstawić. 

Hanna Dobrowolska
ekspert oświatowy
Ruch Ochrony Szkoły, Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły

Hanna Dobrowolska jest polonistką, redaktorką, autorką podręczników szkolnych do języka polskiego dla kl.4-6 oraz do nauczania początkowego, a także licznych pomocy metodycznych. Była konsultantem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jest dziennikarką,  publicystką, członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Jest współzałożycielką Ruchu Ochrony Szkoły. Odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe