Tragiczny karambol na S7. Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji

Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu o niearesztowaniu 37-letniego Mateusza M. – poinformował w piątek Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Kierowca tira jest podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7, w której zginęło czworo dzieci, a 15 osób zostało rannych.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński na konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku Tragiczny karambol na S7. Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński na konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku / PAP/Adam Warżawa

„Jeżeli chodzi o postępowanie w sprawie katastrofy w ruchu lądowym, to trwają intensywne prace w tej sprawie. Zarówno prokuratorzy, jak i funkcjonariusze policji bardzo intensywnie pracują, wykonują czynności procesowe na bieżąco”

 - przekazał na konferencji prasowej w piątek prok. Mariusz Duszyński. 

Nowe informacje wskazują, że powołany został biegły do zbadania stanu technicznego ciężarówki i sprawdzono drugi telefon podejrzanego. Pojawiły się bowiem podejrzenia, że sprawca doprowadził do wypadku, bo np. korzystał z innych urządzeń - tabletu czy telefonu - i jechał na tempomacie. Duszyński przyznał, że właśnie w tym celu zbadano drugi telefon podejrzanego i pozyskano opinię biegłego z zakresu informatyki, jednak „nie pojawiły się dane, które miałyby znaczenie dla tej sprawy". Nie ma informacji o innych urządzeniach w pojeździe podejrzanego.

Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji


„Chciałbym się odnieść do informacji z przestrzeni medialnej w sprawie śmierci jednej z osób, która znajduje się w szpitalu. Wiem, że została przetransportowana do innego szpitala w Gryfinie i wiem, że żyje”

- przekazał prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 

Kierowca miał wszystkie wymagane uprawnienia

Podejrzany w sprawie 37-latek był zawodowym kierowcą i miał wszelkie wymagane uprawnienia. W niedzielę Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku nie uwzględnił wniosku prokuratora o areszt tymczasowy i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. 

"Właśnie zostało złożone zażalenie na brak aresztu w Sądzie Rejonowym w Gdańsku, nie chce się odnosić do samej treści, bo sąd rozpoznający będzie się zapoznawał z informacjami przekazanymi przez prokuratora i zastosuje zgodnie z naszym wnioskiem środek zapobiegawczy wobec podejrzanego"

- przekazał dalej Duszyński.

 

"Dodatkowo prokurator zwrócił się do Wojewódzkiego Inspektor Transportu Drogowego w Olsztynie o przeprowadzenie kontroli dotyczącej m.in. czasu pracy podejrzanego w dniach 17-18 października"

- dodał prokurator.

Eksperyment procesowy

Ponadto Duszyński przekazał, że przeprowadzono także coś na kształt "eksperymentu procesowego", aby sprawdzić, co kierowca widział w trakcie wypadku. Przy użyciu kamery wykonano przejazd w dzień i w nocy na odcinku trasy S7, w którym doszło do katastrofy.

"Jest to materiał pomocniczy dla zespołu biegłych, którzy będą rekonstruować to zdarzenie"

- podsumował prokurator, przyznając jednocześnie, że znak, ograniczający prędkość do 50 km/h został postawiony po wypadku, co zmienia opisu wypadku. Poprzednia dopuszczalna prędkość na tym odcinku była bowiem wyższa.

Ks. Michał Olszewski opuścił areszt

Czy ks. Olszewski i urzędniczki opuszczą dzisiaj areszt? Wpłynęły poręczenia

 Ks. Olszewski nie jest zawieszony w czynnościach kapłańskich


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus

Osobiście przewiduję – dziś nieco jeszcze żartobliwie i szyderczo – że w pomieszczeniach służbowych Bundeswehry, do tego na poczesnych miejscach, zawisną wkrótce konterfekty jakiegoś znanego działacza lewicowego. Na początek może to być Alfred Willi Rudi Dutschke, a z czasem – kiedy w miarę postępu niemieckiego socjalizmu, walka klas zaostrzy się – można go będzie wymienić, ot choćby na wizerunek Ulrike Marie Meinhof.

Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo Wiadomości
Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo

Joaquin Phoenix, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia, znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Tym razem nie z powodu nowej roli, lecz przykrego incydentu. Z jego posiadłości w Los Angeles skradziono luksusowy samochód marki Volvo. Sprawą zajmuje się policja.

Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi Wiadomości
Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi

Groźny incydent w Niemczech. Samochód wjechał w grupę pieszych.

Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły Wiadomości
Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o rozpoczęciu nowej operacji wojskowej, która ma zapewnić bezpieczeństwo i kontrolę nad przestrzenią powietrzną w regionie Bałtyku, w obliczu m.in. niedawnych prowokacji ze strony Rosji.

Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie Wiadomości
Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie

To wielkie zobowiązanie, które zostaje złożone na państwa barki w trudnych czasach dla Rzeczpospolitej, naszej części Europy, a także dla świata - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia nominacji generalskich.

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Niepokojąca wiadomość dla rodziców i opiekunów. Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące popularnego produktu dla dzieci. Chodzi o czekoladowego zajączka, sprzedawanego w okresie wielkanocnym przez firmę „Wolność” Sp. z o.o.

Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce Wiadomości
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce

W sobotnim meczu ligowym z Realem Valladolid w bramce FC Barcelony nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Trener „Blaugrany” Hansi Flick zapowiedział zmianę - między słupkami stanie Marc-André ter Stegen.

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski Wiadomości
Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 21. w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na stołecznym PGE Narodowym pokonali Pogoń Szczecin 4:3 (1:1). "Portowcy" zostali pokonani w drugim finale z rzędu, a swoim piątym w historii.

Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała kolejowych złodziei Wiadomości
Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała "kolejowych" złodziei

Policjanci z Jaworzna zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże elementów lokomotyw oraz infrastruktury kolejowej. Złodzieje, którym może grozić do 10 lat więzienia, decyzją sadu zostali aresztowani.

Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo? z ostatniej chwili
Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo?

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro opuścił oddział intensywnej terapii po operacji jamy brzusznej, którą przeszedł w kwietniu, ale nadal pozostanie w szpitalu - podała w piątek telewizja Globo, powołując się na dyrekcję kliniki w Brasilii, stolicy kraju. Lekarze nie sprecyzowali, kiedy polityk będzie mógł opuścić szpital.

REKLAMA

Tragiczny karambol na S7. Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji

Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu o niearesztowaniu 37-letniego Mateusza M. – poinformował w piątek Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Kierowca tira jest podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7, w której zginęło czworo dzieci, a 15 osób zostało rannych.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński na konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku Tragiczny karambol na S7. Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński na konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku / PAP/Adam Warżawa

„Jeżeli chodzi o postępowanie w sprawie katastrofy w ruchu lądowym, to trwają intensywne prace w tej sprawie. Zarówno prokuratorzy, jak i funkcjonariusze policji bardzo intensywnie pracują, wykonują czynności procesowe na bieżąco”

 - przekazał na konferencji prasowej w piątek prok. Mariusz Duszyński. 

Nowe informacje wskazują, że powołany został biegły do zbadania stanu technicznego ciężarówki i sprawdzono drugi telefon podejrzanego. Pojawiły się bowiem podejrzenia, że sprawca doprowadził do wypadku, bo np. korzystał z innych urządzeń - tabletu czy telefonu - i jechał na tempomacie. Duszyński przyznał, że właśnie w tym celu zbadano drugi telefon podejrzanego i pozyskano opinię biegłego z zakresu informatyki, jednak „nie pojawiły się dane, które miałyby znaczenie dla tej sprawy". Nie ma informacji o innych urządzeniach w pojeździe podejrzanego.

Prokurator odniósł się do nieprawdziwych informacji


„Chciałbym się odnieść do informacji z przestrzeni medialnej w sprawie śmierci jednej z osób, która znajduje się w szpitalu. Wiem, że została przetransportowana do innego szpitala w Gryfinie i wiem, że żyje”

- przekazał prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 

Kierowca miał wszystkie wymagane uprawnienia

Podejrzany w sprawie 37-latek był zawodowym kierowcą i miał wszelkie wymagane uprawnienia. W niedzielę Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku nie uwzględnił wniosku prokuratora o areszt tymczasowy i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. 

"Właśnie zostało złożone zażalenie na brak aresztu w Sądzie Rejonowym w Gdańsku, nie chce się odnosić do samej treści, bo sąd rozpoznający będzie się zapoznawał z informacjami przekazanymi przez prokuratora i zastosuje zgodnie z naszym wnioskiem środek zapobiegawczy wobec podejrzanego"

- przekazał dalej Duszyński.

 

"Dodatkowo prokurator zwrócił się do Wojewódzkiego Inspektor Transportu Drogowego w Olsztynie o przeprowadzenie kontroli dotyczącej m.in. czasu pracy podejrzanego w dniach 17-18 października"

- dodał prokurator.

Eksperyment procesowy

Ponadto Duszyński przekazał, że przeprowadzono także coś na kształt "eksperymentu procesowego", aby sprawdzić, co kierowca widział w trakcie wypadku. Przy użyciu kamery wykonano przejazd w dzień i w nocy na odcinku trasy S7, w którym doszło do katastrofy.

"Jest to materiał pomocniczy dla zespołu biegłych, którzy będą rekonstruować to zdarzenie"

- podsumował prokurator, przyznając jednocześnie, że znak, ograniczający prędkość do 50 km/h został postawiony po wypadku, co zmienia opisu wypadku. Poprzednia dopuszczalna prędkość na tym odcinku była bowiem wyższa.

Ks. Michał Olszewski opuścił areszt

Czy ks. Olszewski i urzędniczki opuszczą dzisiaj areszt? Wpłynęły poręczenia

 Ks. Olszewski nie jest zawieszony w czynnościach kapłańskich



 

Polecane
Emerytury
Stażowe