Grzegorz Gołębiewski: Formatowanie polityczne w pełni. Czas III RP minął

Kukiz` 15 będzie dalej dryfował w stronę Jana Grabca i Agnieszki Pomaski, co jest wybitną wręcz zasługą wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki. Jego wpisy na Twitterze w niczym się nie różnią od napastliwych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości liderów PO.
 Grzegorz Gołębiewski: Formatowanie polityczne w pełni. Czas III RP minął
/ screen YouTube
Poseł Adam Andruszkiewicz odszedł z Kukiz` 15, Zbigniew Gryglas odszedł z Nowoczesnej i to jest dopiero początek formatowania się polskiej sceny politycznej, która – czy to się na przykład podoba czy nie Pawłowi Kukizowi – zmierza ku bardzo jasnemu podziałowi na dwa obozy polityczne: patriotyczny i III RP. Innych podziałów nie będzie w Polsce przez długie lata. Nie narodzi się nagle ani nowa super lewica, ani nowa super liberalna partia, która zastąpi Nowoczesną czy PO. Zbyt silne jest przywiązanie do przywilejów, jakie dała III RP wybranym grupom społecznym i politykom, zbyt silna jest też presja na budowanie sprawnego i sprawiedliwego niepodległego państwa, by stanie w ideowym rozkroku mogło przynieść jakikolwiek korzyści polityczne. Kukiz` 15 będzie dalej dryfował w stronę Jana Grabca i Agnieszki Pomaski, co jest wybitną wręcz zasługą wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki. Jego wpisy na Twitterze w niczym się nie różnią od napastliwych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości liderów PO. Trudno więc dziwić się młodemu posłowi z Kukiz`15, że zdecydował się na odejście z formacji, która do tej pory nie stworzyła jasnego, czytelnego przekazu, o co jej chodzi w polskiej polityce. Zły PiS, złe PO, zła Nowoczesna, wszystkie partie złe, róbmy politykę bez partii. Ale gdzie to się udało? Nie będzie wielkiej straty po formacji Pawła Kukiza, choć mogła ona odegrać interesującą rolę jako skuteczny recenzent rządów Prawa i Sprawiedliwości. Być może powstanie jakiś obóz środka skupiony wokół Prezydenta Andrzeja Dudy, jakieś  kolejne polityczne przepoczwarzenie się III RP w III RP bis, kolejna próba zachowania okrągłostołowych układów, tylko pytanie po co?


Andrzej Duda nie jest już w ekipie Dobrej Zmiany. Zaczął budować swoją własną niezależną pozycję, do czego ma święte prawo, ale dzieje się to kosztem nie tylko zablokowanej reformy sądownictwa, ale także rozczarowaniem części jego wyborców  i zamieszaniem na prawicy.  Prezydent nie może, ot tak sobie nagle, ujmować się za rodakami, którzy w lipcu tego roku stanęli w obronie kasty sędziowskiej i III RP, skoro obóz polityczny Andrzeja Dudy szedł razem z nim do wyborów pod hasłami głębokiej naprawy państwa. Niestety, Prezydent, wybrany przede wszystkim głosami wyborców PiS, nie potrafi się w tej chwili określić z kim mu bardziej po drodze, nie potrafi jednoznacznie powiedzieć, że idzie razem z Jarosławem Kaczyńskim dokładnie tą samą drogą, w tym samym kierunku, z takimi samymi celami politycznymi. To oczywiście sprzyja atakom na głowę państwa ze strony części środowisk patriotycznych, które prezydenturę Dudy witały z entuzjazmem.


Będzie więc teraz owo formatowanie narastać i przyspieszać, ponieważ część polityków przejrzała na oczy. Tak po prostu. I nie chce wspierać sił politycznych, które zamiast racjonalnej budowy nowego demokratycznego państwa chcą jedynie przypudrować III RP, albo też – jak to mówił swego czasu Paweł Kukiz – rozwalić system. Rozwalić należy, ale nie z takimi ludźmi jak Stanisław Tyszka, nie w radykalnej opozycji do PiS, tylko w strategicznej koalicji dla dobra naszego państwa. Podział na obóz patriotyczny i obóz III RP będzie się przez najbliższe miesiące znakomicie krystalizował, przez co starcia polityczne w 2018 i w 2019 roku będą miały charakter totalny. Nie będzie zmiłuj się, nie będzie przebaczenia. Czy Andrzej Duda mógłby tu być arbitrem? Czy mógłby stać z boku budując swój autorytet? Przecież spór o sądy, choć tak fundamentalny i tak ważny dla reformowania państwa, nie powinien przesłaniać Prezydentowi wyższych celów. Realny kompromis z Jarosławem Kaczyńskim zapewni mu najprawdopodobniej reelekcję, pomimo tego, że dla opozycji znowu będzie tylko Adrianem. Sądami są już znużeni i wyborcy i politycy. Czas na mocne cięcie. Albo Prezydent i jego otoczenie zostanie w obozie politycznym, który chce naprawy państwa, albo będzie – nawet wbrew własnej woli – zbliżał się do opozycji. Kłopoty Beaty Szydło związane z rekonstrukcją  rządu są niczym w porównaniu z tym co czeka w najbliższych miesiącach Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Kukiz1 15. Kto się nie odetnie od III RP, ten marnie skończy, bo jej czas minął.         

 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim

Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim - pisze "Dziennik Zachodni", powołując się na źródła zbliżone do Kancelarii Prezydenta.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Formatowanie polityczne w pełni. Czas III RP minął

Kukiz` 15 będzie dalej dryfował w stronę Jana Grabca i Agnieszki Pomaski, co jest wybitną wręcz zasługą wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki. Jego wpisy na Twitterze w niczym się nie różnią od napastliwych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości liderów PO.
 Grzegorz Gołębiewski: Formatowanie polityczne w pełni. Czas III RP minął
/ screen YouTube
Poseł Adam Andruszkiewicz odszedł z Kukiz` 15, Zbigniew Gryglas odszedł z Nowoczesnej i to jest dopiero początek formatowania się polskiej sceny politycznej, która – czy to się na przykład podoba czy nie Pawłowi Kukizowi – zmierza ku bardzo jasnemu podziałowi na dwa obozy polityczne: patriotyczny i III RP. Innych podziałów nie będzie w Polsce przez długie lata. Nie narodzi się nagle ani nowa super lewica, ani nowa super liberalna partia, która zastąpi Nowoczesną czy PO. Zbyt silne jest przywiązanie do przywilejów, jakie dała III RP wybranym grupom społecznym i politykom, zbyt silna jest też presja na budowanie sprawnego i sprawiedliwego niepodległego państwa, by stanie w ideowym rozkroku mogło przynieść jakikolwiek korzyści polityczne. Kukiz` 15 będzie dalej dryfował w stronę Jana Grabca i Agnieszki Pomaski, co jest wybitną wręcz zasługą wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki. Jego wpisy na Twitterze w niczym się nie różnią od napastliwych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości liderów PO. Trudno więc dziwić się młodemu posłowi z Kukiz`15, że zdecydował się na odejście z formacji, która do tej pory nie stworzyła jasnego, czytelnego przekazu, o co jej chodzi w polskiej polityce. Zły PiS, złe PO, zła Nowoczesna, wszystkie partie złe, róbmy politykę bez partii. Ale gdzie to się udało? Nie będzie wielkiej straty po formacji Pawła Kukiza, choć mogła ona odegrać interesującą rolę jako skuteczny recenzent rządów Prawa i Sprawiedliwości. Być może powstanie jakiś obóz środka skupiony wokół Prezydenta Andrzeja Dudy, jakieś  kolejne polityczne przepoczwarzenie się III RP w III RP bis, kolejna próba zachowania okrągłostołowych układów, tylko pytanie po co?


Andrzej Duda nie jest już w ekipie Dobrej Zmiany. Zaczął budować swoją własną niezależną pozycję, do czego ma święte prawo, ale dzieje się to kosztem nie tylko zablokowanej reformy sądownictwa, ale także rozczarowaniem części jego wyborców  i zamieszaniem na prawicy.  Prezydent nie może, ot tak sobie nagle, ujmować się za rodakami, którzy w lipcu tego roku stanęli w obronie kasty sędziowskiej i III RP, skoro obóz polityczny Andrzeja Dudy szedł razem z nim do wyborów pod hasłami głębokiej naprawy państwa. Niestety, Prezydent, wybrany przede wszystkim głosami wyborców PiS, nie potrafi się w tej chwili określić z kim mu bardziej po drodze, nie potrafi jednoznacznie powiedzieć, że idzie razem z Jarosławem Kaczyńskim dokładnie tą samą drogą, w tym samym kierunku, z takimi samymi celami politycznymi. To oczywiście sprzyja atakom na głowę państwa ze strony części środowisk patriotycznych, które prezydenturę Dudy witały z entuzjazmem.


Będzie więc teraz owo formatowanie narastać i przyspieszać, ponieważ część polityków przejrzała na oczy. Tak po prostu. I nie chce wspierać sił politycznych, które zamiast racjonalnej budowy nowego demokratycznego państwa chcą jedynie przypudrować III RP, albo też – jak to mówił swego czasu Paweł Kukiz – rozwalić system. Rozwalić należy, ale nie z takimi ludźmi jak Stanisław Tyszka, nie w radykalnej opozycji do PiS, tylko w strategicznej koalicji dla dobra naszego państwa. Podział na obóz patriotyczny i obóz III RP będzie się przez najbliższe miesiące znakomicie krystalizował, przez co starcia polityczne w 2018 i w 2019 roku będą miały charakter totalny. Nie będzie zmiłuj się, nie będzie przebaczenia. Czy Andrzej Duda mógłby tu być arbitrem? Czy mógłby stać z boku budując swój autorytet? Przecież spór o sądy, choć tak fundamentalny i tak ważny dla reformowania państwa, nie powinien przesłaniać Prezydentowi wyższych celów. Realny kompromis z Jarosławem Kaczyńskim zapewni mu najprawdopodobniej reelekcję, pomimo tego, że dla opozycji znowu będzie tylko Adrianem. Sądami są już znużeni i wyborcy i politycy. Czas na mocne cięcie. Albo Prezydent i jego otoczenie zostanie w obozie politycznym, który chce naprawy państwa, albo będzie – nawet wbrew własnej woli – zbliżał się do opozycji. Kłopoty Beaty Szydło związane z rekonstrukcją  rządu są niczym w porównaniu z tym co czeka w najbliższych miesiącach Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Kukiz1 15. Kto się nie odetnie od III RP, ten marnie skończy, bo jej czas minął.         

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe