Raport NBP: Inflacja w górę, tempo rozwoju w dół

W piątek Narodowy Bank Polski opublikował "Raport o inflacji”, zawierający projekcję inflacji i PKB (czyli prognozę uzyskiwaną przy założeniu braku zmian stóp procentowych). Ustalenia banku centralnego nie brzmią optymistycznie.
zdjęcie ilustracyjne Raport NBP: Inflacja w górę, tempo rozwoju w dół
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Jak prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji", po odmrożeniu cen energii inflacja wzrośnie w 2025 r. do 5,6 proc., a w 2026 r. spadnie do 3,4 proc. Z kolei przy utrzymaniu zamrożenia cen energii inflacja w 2025 r. wyniesie 4,3 proc.

Raport NBP: Inflacja w górę

NBP przygotował dwie wersje projekcji – jedna zakłada całkowite odmrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. W takie sytuacji, zgodnie z tzw. centralną ścieżką, inflacja w 2024 r. wyniesie 3,7 proc., w 2025 – 5,6 proc. i 2,7 proc. w 2026 r. Z kolei centralna ścieżka wzrostu PKB przy odmrożeniu cen energii przewiduje, że w 2024 r. wyniesie on 2,7 proc., w 2025 – 3,4 proc., a w 2026 r. 2,8 proc.

Druga wersja projekcji zakłada, że ceny energii pozostaną zamrożone. Wówczas centralna ścieżka inflacji przewiduje również 3,7-proc. wzrost cen w roku 2024, w 2025 r. – 4,3 proc., a w 2026 r. – 2,8 proc. Z kolei centralna ścieżka wzrostu PKB to 2,7 proc. PKB w 2024 r., 3,5 proc. w 2025 r. i 2,9 proc. w 2026 r.

Według NBP w najbliższych miesiącach należy oczekiwać utrzymania się wysokiej inflacji.

W najbliższych kwartałach inflacja CPI będzie kształtować się powyżej przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP, osiągając najwyższy poziom w I kw. 2025 r. (6,6 proc. r/r).

– poinformował NBP.

Jak podkreślił bank centralny, "złoży się na to podwyższony poziom dynamiki cen energii i cen żywności. Na wskaźnik inflacji w ujęciu r/r wpływa bowiem odmrażanie cen nośników energii dla gospodarstw domowych oraz niekorzystne warunki agrometeorologiczne, jakie miały miejsce w Polsce wiosną br., podwyższające ceny owoców i warzyw".

Bank centralny spodziewa się jednak, że w dalszej części 2025 roku inflacja będzie spadać, a w 2026 r. powróci do przedziału wahań wokół celu. Cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.

"Niższe tempo wzrostu PKB"

W projekcji bank centralny zwraca uwagę, że polska gospodarka rozwija się wolno.

Przebieg procesów gospodarczych w Polsce przedstawiony w projekcji znajduje się pod wpływem osłabionej aktywności ekonomicznej w strefie euro, zwłaszcza w gospodarce niemieckiej. (…) W kierunku wolniejszego tempa ożywienia krajowej koniunktury oddziałuje jednocześnie wysoki poziom realnej stopy procentowej. W konsekwencji w II połowie br. tempo wzrostu PKB w Polsce będzie prawdopodobnie niższe niż 3 proc. r/r

– wskazano w "Raporcie o inflacji".

NBP ocenił w publikacji, że w roku 2025 r. oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki PKB w Polsce, do czego "przyczyni się silny wzrost napływu funduszy unijnych w ramach perspektywy finansowej 2021–2027 oraz z Krajowego Planu Odbudowy". Jednocześnie jednak stopniowo będzie wygasać wpływ ekspansywnej polityki fiskalnej, podwyższającej dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, na dynamikę ich wydatków konsumpcyjnych. Poza tym, według NBP, "popyt zagraniczny będzie wspierał krajową koniunkturę jedynie w niewielkim stopniu". "(…) w 2026 r. dynamika PKB ponownie obniży się poniżej poziomu 3 proc." – zauważył bank centralny.

NBP podał także, że w stosunku do poprzedniej projekcji obecna zakłada nieco wyższą inflację i jednocześnie niższe tempo wzrostu PKB.

Niższy niż w poprzedniej projekcji przebieg ścieżki prognozowanego tempa wzrostu gospodarczego wynika z gorszych od oczekiwań odczytów wskaźników koniunktury w Polsce oraz w jej otoczeniu gospodarczym opublikowanych po zamknięciu projekcji lipcowej

– zaznaczył w raporcie NBP.


 

POLECANE
Koniec obławy za 63-latkiem. Policja odnalazła jego zwłoki z ostatniej chwili
Koniec obławy za 63-latkiem. Policja odnalazła jego zwłoki

Policja zakończyła trwające od dwóch tygodni poszukiwania 63-letniego mieszkańca gminy Osiek, podejrzewanego o atak na żonę. Mężczyzna został odnaleziony martwy. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok.

Wraca Klaus Bachmann. Tym razem namawia do ataku na NBP Wiadomości
Wraca Klaus Bachmann. Tym razem namawia do ataku na NBP

Klaus Bachmann w artykule opublikowanym w „Berliner Zeitung” przedstawia niebezpieczny plan wobec Narodowego Banku Polskiego: sugeruje, by rząd Donalda Tuska usunął prezesa Adama Glapińskiego i w praktyce przejął kontrolę nad rezerwami NBP („tam leży 260 miliardów dolarów”), aby sfinansować programy socjalne i załatać dziurę budżetową. Bachmann postuluje działania opisane w tekście jako celowe obejście prawa i niezależności instytucji — scenariusz, który autor traktuje jako polityczną konieczność, mimo ryzyka kryzysu finansowego

Wiceminister chwali kaucję: Niektórzy pamiętają lata 70. Nikt z tego nie robił problemu z ostatniej chwili
Wiceminister chwali kaucję: Niektórzy pamiętają lata 70. Nikt z tego nie robił problemu

– W tym roku musimy dobrze skupić się na wdrożeniu obecnego systemu kaucyjnego, przyzwyczaić się do niego, powrócić do tych tradycji, które niektórzy z nas pamiętają z lat 70. 80., kiedy nosiliśmy do sklepu butelki po mleku i nikt z tego wtedy nie robił problemu – stwierdziła wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

Komunikat warszawskiego zoo. „Trupie główki” w ogrodzie z ostatniej chwili
Komunikat warszawskiego zoo. „Trupie główki” w ogrodzie

W stołecznym ogrodzie zoologicznym na świat przyszły trzy małpki – sajmiri wiewiórcze. To jeden z najbardziej towarzyskich i inteligentnych gatunków małp Nowego Świata. Zwierzątka te mają wyjątkowo duże mózgi w stosunku do masy ciała, co sprawia, że są bardzo spostrzegawcze i sprytne.

To wstrząśnie Niemcami. Chodzi o emerytury z ostatniej chwili
To wstrząśnie Niemcami. Chodzi o emerytury

Grupa doradców niemieckiego rządu proponuje stopniowe podniesienie wieku emerytalnego do 73 lat – donosi "Bild".

Prezes PiS ostro odpowiedział Merkel i zapytał o Tuska z ostatniej chwili
Prezes PiS ostro odpowiedział Merkel i zapytał o Tuska

Jarosław Kaczyński odniósł się na platformie X do wywiadu byłej kanclerz Angeli Merkel, przytaczanego przez gazetę ''Bild''. "Polityczna Mutti i promotorka kariery Tuska oskarża Polskę i kraje bałtyckie, że przyczyniły się do wojny na Ukrainie, bo nie dążyły do ocieplenia relacji z Rosją…" – napisał m.in. prezes PiS. 

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta pilne
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

Od wtorku na drodze ekspresowej S7 między węzłami Gdańsk Lipce i Gdańsk Południe wprowadzona zostaje nowa organizacja ruchu. Zmiana jest związana z kolejnym etapem budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej.

Fiasko edukacji zdrowotnej. Warszawa podała liczby z ostatniej chwili
Fiasko edukacji zdrowotnej. Warszawa podała liczby

W warszawskich szkołach ponadpodstawowych ponad 86 proc. uczniów zostało wypisanych z edukacji zdrowotnej. W szkołach podstawowych jest to 57 proc. uczniów – tak wynika z danych przekazanych przez stołeczny ratusz.

Ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach. Siemoniak o kulisach rosyjskich prowokacji pilne
"Ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach". Siemoniak o kulisach rosyjskich prowokacji

Do sprawy rosyjskich prowokacji na Morzu Bałtyckim odniósł się koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, który ujawnił, że wiedza o realnej skali zagrożenia jest ukrywana przed opinią publiczną.

Amerykański ekspert odpowiada na słowa Merkel: „To Niemcy odmawiały współpracy” z ostatniej chwili
Amerykański ekspert odpowiada na słowa Merkel: „To Niemcy odmawiały współpracy”

Była kanclerz Niemiec Angela Merkel w wywiadzie dla węgierskiego portalu Partizan zasugerowała, że Polska i kraje bałtyckie ponoszą współodpowiedzialność za agresję Rosji na Ukrainę w 2022 roku. W rozmowie z Biznes Alertem amerykański ekspert Thomas O’Donnell z think-tanku Wilson Center ostro skrytykował te słowa, przypominając, że to właśnie Merkel i niemiecka elita polityczna przez lata blokowały stworzenie spójnej, realistycznej polityki Unii Europejskiej wobec Kremla.

REKLAMA

Raport NBP: Inflacja w górę, tempo rozwoju w dół

W piątek Narodowy Bank Polski opublikował "Raport o inflacji”, zawierający projekcję inflacji i PKB (czyli prognozę uzyskiwaną przy założeniu braku zmian stóp procentowych). Ustalenia banku centralnego nie brzmią optymistycznie.
zdjęcie ilustracyjne Raport NBP: Inflacja w górę, tempo rozwoju w dół
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Jak prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji", po odmrożeniu cen energii inflacja wzrośnie w 2025 r. do 5,6 proc., a w 2026 r. spadnie do 3,4 proc. Z kolei przy utrzymaniu zamrożenia cen energii inflacja w 2025 r. wyniesie 4,3 proc.

Raport NBP: Inflacja w górę

NBP przygotował dwie wersje projekcji – jedna zakłada całkowite odmrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. W takie sytuacji, zgodnie z tzw. centralną ścieżką, inflacja w 2024 r. wyniesie 3,7 proc., w 2025 – 5,6 proc. i 2,7 proc. w 2026 r. Z kolei centralna ścieżka wzrostu PKB przy odmrożeniu cen energii przewiduje, że w 2024 r. wyniesie on 2,7 proc., w 2025 – 3,4 proc., a w 2026 r. 2,8 proc.

Druga wersja projekcji zakłada, że ceny energii pozostaną zamrożone. Wówczas centralna ścieżka inflacji przewiduje również 3,7-proc. wzrost cen w roku 2024, w 2025 r. – 4,3 proc., a w 2026 r. – 2,8 proc. Z kolei centralna ścieżka wzrostu PKB to 2,7 proc. PKB w 2024 r., 3,5 proc. w 2025 r. i 2,9 proc. w 2026 r.

Według NBP w najbliższych miesiącach należy oczekiwać utrzymania się wysokiej inflacji.

W najbliższych kwartałach inflacja CPI będzie kształtować się powyżej przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP, osiągając najwyższy poziom w I kw. 2025 r. (6,6 proc. r/r).

– poinformował NBP.

Jak podkreślił bank centralny, "złoży się na to podwyższony poziom dynamiki cen energii i cen żywności. Na wskaźnik inflacji w ujęciu r/r wpływa bowiem odmrażanie cen nośników energii dla gospodarstw domowych oraz niekorzystne warunki agrometeorologiczne, jakie miały miejsce w Polsce wiosną br., podwyższające ceny owoców i warzyw".

Bank centralny spodziewa się jednak, że w dalszej części 2025 roku inflacja będzie spadać, a w 2026 r. powróci do przedziału wahań wokół celu. Cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.

"Niższe tempo wzrostu PKB"

W projekcji bank centralny zwraca uwagę, że polska gospodarka rozwija się wolno.

Przebieg procesów gospodarczych w Polsce przedstawiony w projekcji znajduje się pod wpływem osłabionej aktywności ekonomicznej w strefie euro, zwłaszcza w gospodarce niemieckiej. (…) W kierunku wolniejszego tempa ożywienia krajowej koniunktury oddziałuje jednocześnie wysoki poziom realnej stopy procentowej. W konsekwencji w II połowie br. tempo wzrostu PKB w Polsce będzie prawdopodobnie niższe niż 3 proc. r/r

– wskazano w "Raporcie o inflacji".

NBP ocenił w publikacji, że w roku 2025 r. oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki PKB w Polsce, do czego "przyczyni się silny wzrost napływu funduszy unijnych w ramach perspektywy finansowej 2021–2027 oraz z Krajowego Planu Odbudowy". Jednocześnie jednak stopniowo będzie wygasać wpływ ekspansywnej polityki fiskalnej, podwyższającej dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, na dynamikę ich wydatków konsumpcyjnych. Poza tym, według NBP, "popyt zagraniczny będzie wspierał krajową koniunkturę jedynie w niewielkim stopniu". "(…) w 2026 r. dynamika PKB ponownie obniży się poniżej poziomu 3 proc." – zauważył bank centralny.

NBP podał także, że w stosunku do poprzedniej projekcji obecna zakłada nieco wyższą inflację i jednocześnie niższe tempo wzrostu PKB.

Niższy niż w poprzedniej projekcji przebieg ścieżki prognozowanego tempa wzrostu gospodarczego wynika z gorszych od oczekiwań odczytów wskaźników koniunktury w Polsce oraz w jej otoczeniu gospodarczym opublikowanych po zamknięciu projekcji lipcowej

– zaznaczył w raporcie NBP.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe