Tadeusz Płużański: "Polacy potrzebują batoga"

15 listopada 1907 r. w Jettingen w Bawarii urodził się Claus von Stauffenberg, pułkownik Wehrmachtu, oficer niemieckiego sztabu generalnego. W lipcu 1944 r. dokonał w Wilczym Szańcu w Prusach Wschodnich nieudanego zamachu na przywódcę III Rzeszy Adolfa Hitlera.
Tadeusz Płużański
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

„Mimo że ukończył Pan Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego, chcielibyśmy przypomnieć Panu antypolskie wypowiedzi i działania tego człowieka, którego jedynym pozytywnym czynem była nieudana próba zamachu na Adolfa Hitlera już po faktycznej klęsce militarnej Rzeszy Niemieckiej u końca II wojny światowej” – list takiej treści do Bronisława Komorowskiego napisała w lipcu 2015 r. Reduta Dobrego Imienia, wzywając prezydenta (podkreślmy od razu, że nieskutecznie) do rezygnacji z uczestnictwa w uroczystościach ku czci Clausa von Stauffenberga w Niemczech.

Chciał zrobić z Polaków niewolników

Dalej czytaliśmy, że Stauffenberg, jako oficer Wehrmachtu, wziął czynny udział w ataku na Polskę w 1939 r. To już wystarczający powód, aby prezydent RP (ktokolwiek by nim był) nie czcił takiego człowieka. Ale pójdźmy dalej. Już 4 września 1939 r. w liście do żony Niny ten niemiecki bohater pisał o Polakach: „miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi – red.] są pilni, pracowici i niewymagający”.
Czyli polski prezydent oddawał hołd rasiście, który siebie i naród niemiecki uważał za „wyższą rasę”, a Polaków i Żydów za podludzi. Chciał z nich zrobić niewolników i zapewne zamknąć w „polskich obozach koncentracyjnych”.

I tu dochodzimy do „bohaterskiego” punktu w historii przedstawiciela Herrenvolku – narodu panów, czyli zamachu na Hitlera w lecie 1944 r. Tylko jakie były jego motywy? Czy chęć wyrównania krzywd dokonanych przez tzw. nazistów, czyli Niemców? Czy to, co nas, Polaków, powinno najbardziej przejmować, czyli zadośćuczynienie dokonanemu na nas ludobójstwu, planowanej likwidacji przede wszystkim polskiej inteligencji? Nic z tych rzeczy. Stauffenberg pragnął utrzymać niemieckie zdobycze wojenne i mocarstwową pozycję Niemiec. Z taką korektą, że już bez Hitlera.

Kłamstwo

Z ówczesnych uroczystości ku czci Stauffenberga, które odbyły się w Berlinie, Niemcy i świat po raz kolejny dowiedzieli się, że głównie (jeśli nie tylko) w Niemczech w czasie II wojny światowej istniał znaczący antyhitlerowski ruch oporu. To oczywiste kłamstwo, które Bronisław Komorowski postanowił firmować. Tak jak porównanie prezydenta, że Stauffenberg był jak powstańcy warszawscy.

Szczęśliwie podejście do historii w Polsce się zmieniło. Ale w walce z nazistami – broń Boże, nie mylić z Niemcami – Claus von Stauffenberg wciąż jest mocny. To on jest bohaterem wysoko nakładowych filmów i to jego podnosi się do rangi europejskiego bohatera. I ma ten uniwersalny „walor”, że nie walczył z komunistami. Inaczej niż prawdziwy, wielki bohater walki z Niemcami i komunistami – rotmistrz Witold Pilecki.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Kard. Grzegorz Ryś został nowym metropolitą krakowskim z ostatniej chwili
Kard. Grzegorz Ryś został nowym metropolitą krakowskim

Papież Leon XIV mianował nowym metropolitą krakowskim dotychczasowego metropolitę łódzkiego kard. Grzegorza Rysia. Zastąpi on abp. Marka Jędraszewskiego, który przeszedł na emeryturę.

Kreml dostał nową wersję planu pokojowego. Jest pierwsza reakcja Wiadomości
Kreml dostał nową wersję planu pokojowego. Jest pierwsza reakcja

Rosja otrzymała najnowszą wersję amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy i wymaga on „poważnej analizy” - oświadczył w środę Jurij Uszakow, doradca rosyjskiego przywódcy Władimira Putina ds. polityki zagranicznej.

Von der Leyen: KE gotowa do przedstawienia propozycji ws. wykorzystania rosyjskich aktywów z ostatniej chwili
Von der Leyen: KE gotowa do przedstawienia propozycji ws. wykorzystania rosyjskich aktywów

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podała w środę, że KE jest gotowa do przedstawienia propozycji legislacyjnej ws. wykorzystania zamrożonych w UE rosyjskich aktywów dla Ukrainy. – Nie wyobrażam sobie scenariusza, w którym rachunek zapłacą wyłącznie europejscy podatnicy – powiedziała.

Wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych w Polsce. Bosak odpowiada w 10 punktach Wiadomości
Wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych w Polsce. Bosak odpowiada w 10 punktach

TSUE stwierdził, że Polska ma obowiązek honorować małżeństwa jednopłciowe zawarte w innych krajach UE. Krzysztof Bosak w 10 punktach wylicza, dlaczego Polska nie powinna honorować wyroku Trybunały Sprawiedliwości UE.

WP.PL: Znany hejter z platformy X zidentyfikowany. Ma być dyrektorem fundacji założonej przez Macieja Laska z ostatniej chwili
WP.PL: Znany hejter z platformy X zidentyfikowany. Ma być dyrektorem fundacji założonej przez Macieja Laska

Według Wirtualnej Polski znany na platformie X wulgarny hejter Morgenstern616 to tak naprawdę Kamil Rudziński, dyrektor w fundacji założonej przez Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. CPK.

Co dalej z programem Orka? Szef MON zdradził nowe informacje z ostatniej chwili
Co dalej z programem Orka? Szef MON zdradził nowe informacje

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w tym roku dojdzie do podpisania umowy rządowej z państwem wybranym do realizacji programu Orka, czyli budowy nowych okrętów podwodnych dla naszej marynarki wojennej. Zapewnił, że umowy wykonawcze zostaną podpisane na początku 2026 r.

Prezydent Karol Nawrocki powołał swojego przedstawiciela do KRS z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki powołał swojego przedstawiciela do KRS

Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że Karol Nawrocki powołał Grzegorza Ksepko w skład Krajowej Rady Sądownictwa. Akt powołania został wręczony podczas spotkania 25 listopada 2025 r.

Witkoff niedługo rusza do Moskwy. Jest potwierdzenie z ostatniej chwili
Witkoff niedługo rusza do Moskwy. Jest potwierdzenie

Doradca rosyjskiego przywódcy Władimira Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow potwierdził w środę, że wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff w przyszłym tygodniu przyjedzie do Moskwy w związku z rozmowami na temat zakończenia wojny na Ukrainie – podała Agencja Reutera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Kraków zapowiada podwyżki cen biletów Komunikacji Miejskiej. Jak podaje Urząd Miasta, podwyżki mają pozwolić utrzymać i rozwijać ofertę transportową, a jednocześnie zabezpieczyć środki na planowane inwestycje. Projekt uchwały trafił już do Rady Miasta.

Trump o negocjacjach pokojowych: Ukraina dobrze sobie radzi. Myślę, że jest bardzo zadowolona z ostatniej chwili
Trump o negocjacjach pokojowych: Ukraina dobrze sobie radzi. Myślę, że jest bardzo zadowolona

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nie ma wyznaczonego terminu osiągnięcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Zapewnił, że są postępy w negocjacjach, a Ukraina jest zadowolona z projektu.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: "Polacy potrzebują batoga"

15 listopada 1907 r. w Jettingen w Bawarii urodził się Claus von Stauffenberg, pułkownik Wehrmachtu, oficer niemieckiego sztabu generalnego. W lipcu 1944 r. dokonał w Wilczym Szańcu w Prusach Wschodnich nieudanego zamachu na przywódcę III Rzeszy Adolfa Hitlera.
Tadeusz Płużański
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

„Mimo że ukończył Pan Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego, chcielibyśmy przypomnieć Panu antypolskie wypowiedzi i działania tego człowieka, którego jedynym pozytywnym czynem była nieudana próba zamachu na Adolfa Hitlera już po faktycznej klęsce militarnej Rzeszy Niemieckiej u końca II wojny światowej” – list takiej treści do Bronisława Komorowskiego napisała w lipcu 2015 r. Reduta Dobrego Imienia, wzywając prezydenta (podkreślmy od razu, że nieskutecznie) do rezygnacji z uczestnictwa w uroczystościach ku czci Clausa von Stauffenberga w Niemczech.

Chciał zrobić z Polaków niewolników

Dalej czytaliśmy, że Stauffenberg, jako oficer Wehrmachtu, wziął czynny udział w ataku na Polskę w 1939 r. To już wystarczający powód, aby prezydent RP (ktokolwiek by nim był) nie czcił takiego człowieka. Ale pójdźmy dalej. Już 4 września 1939 r. w liście do żony Niny ten niemiecki bohater pisał o Polakach: „miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi – red.] są pilni, pracowici i niewymagający”.
Czyli polski prezydent oddawał hołd rasiście, który siebie i naród niemiecki uważał za „wyższą rasę”, a Polaków i Żydów za podludzi. Chciał z nich zrobić niewolników i zapewne zamknąć w „polskich obozach koncentracyjnych”.

I tu dochodzimy do „bohaterskiego” punktu w historii przedstawiciela Herrenvolku – narodu panów, czyli zamachu na Hitlera w lecie 1944 r. Tylko jakie były jego motywy? Czy chęć wyrównania krzywd dokonanych przez tzw. nazistów, czyli Niemców? Czy to, co nas, Polaków, powinno najbardziej przejmować, czyli zadośćuczynienie dokonanemu na nas ludobójstwu, planowanej likwidacji przede wszystkim polskiej inteligencji? Nic z tych rzeczy. Stauffenberg pragnął utrzymać niemieckie zdobycze wojenne i mocarstwową pozycję Niemiec. Z taką korektą, że już bez Hitlera.

Kłamstwo

Z ówczesnych uroczystości ku czci Stauffenberga, które odbyły się w Berlinie, Niemcy i świat po raz kolejny dowiedzieli się, że głównie (jeśli nie tylko) w Niemczech w czasie II wojny światowej istniał znaczący antyhitlerowski ruch oporu. To oczywiste kłamstwo, które Bronisław Komorowski postanowił firmować. Tak jak porównanie prezydenta, że Stauffenberg był jak powstańcy warszawscy.

Szczęśliwie podejście do historii w Polsce się zmieniło. Ale w walce z nazistami – broń Boże, nie mylić z Niemcami – Claus von Stauffenberg wciąż jest mocny. To on jest bohaterem wysoko nakładowych filmów i to jego podnosi się do rangi europejskiego bohatera. I ma ten uniwersalny „walor”, że nie walczył z komunistami. Inaczej niż prawdziwy, wielki bohater walki z Niemcami i komunistami – rotmistrz Witold Pilecki.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane