Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki

Podczas kwalifikacjach przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w Lillehammer, Norweg Kristoffer Eriksen Sundal ruszył z belki startowej, mimo że nie świeciło się zielone światło do startu. Skoczek został zepchnięty przez zjeżdżającą platformę reklamową.
Kristoffer Eriksen Sundal na belce w Lillehammer Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki
Kristoffer Eriksen Sundal na belce w Lillehammer / screen YT Eurosport

Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas kwalifikacyjnego skoku Norwega, który ruszył z belki przy żółtym świetle i bez zgody trenera. W siedzącego z numerem 51 na belce startowej Sundala wjechała ścianka reklamowa, wypychając go na tor.

Niewiarygodna sytuacja w Lillehamer. Skoczek zepchnięty z belki

Tuż przed jego próbą sędziowie zdecydowali się obniżyć belkę, na ósme stanowisko. Zrobiono to w pośpiechu, a Sundal równie szybko pojawił się na belce startowej. Mechanizm przesuwający ruchomą reklamę nie zdążył obniżyć się do nowego miejsca i w konsekwencji podjechała na tyle blisko, że w pewnym momencie uderzyła w plecy siedzącego na belce zawodnika. Zaskoczony Sundal wbrew własnej woli rozpoczął skok, choć świeciło się wciąż żółte światło, a trener nie dał sygnału do startu.

Sundal nie został zdyskwalifikowany

Skoczek osiągnął wynik 131 m, co stanowiło wówczas najlepszym wynikiem kwalifikacji.

- To jakiś skandal i kompromitacja -

ocenił prowadzący studio w Lillehammer Damian Michałowski.

- To mogło się skończyć jakąś katastrofą

- dodał.


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki

Podczas kwalifikacjach przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w Lillehammer, Norweg Kristoffer Eriksen Sundal ruszył z belki startowej, mimo że nie świeciło się zielone światło do startu. Skoczek został zepchnięty przez zjeżdżającą platformę reklamową.
Kristoffer Eriksen Sundal na belce w Lillehammer Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki
Kristoffer Eriksen Sundal na belce w Lillehammer / screen YT Eurosport

Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas kwalifikacyjnego skoku Norwega, który ruszył z belki przy żółtym świetle i bez zgody trenera. W siedzącego z numerem 51 na belce startowej Sundala wjechała ścianka reklamowa, wypychając go na tor.

Niewiarygodna sytuacja w Lillehamer. Skoczek zepchnięty z belki

Tuż przed jego próbą sędziowie zdecydowali się obniżyć belkę, na ósme stanowisko. Zrobiono to w pośpiechu, a Sundal równie szybko pojawił się na belce startowej. Mechanizm przesuwający ruchomą reklamę nie zdążył obniżyć się do nowego miejsca i w konsekwencji podjechała na tyle blisko, że w pewnym momencie uderzyła w plecy siedzącego na belce zawodnika. Zaskoczony Sundal wbrew własnej woli rozpoczął skok, choć świeciło się wciąż żółte światło, a trener nie dał sygnału do startu.

Sundal nie został zdyskwalifikowany

Skoczek osiągnął wynik 131 m, co stanowiło wówczas najlepszym wynikiem kwalifikacji.

- To jakiś skandal i kompromitacja -

ocenił prowadzący studio w Lillehammer Damian Michałowski.

- To mogło się skończyć jakąś katastrofą

- dodał.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe