Andrzej Mleczko po odejściu z "Polityki" zaczął publikować rysunki, które nie ukazały się w tygodniku

Andrzej Mleczko zerwał współpracę z tygodnikiem "Polityka" zarzucając tygodnikowi cenzurę. Teraz publikuje rysunki, które miały się w tygodniku nie ukazać.
Andrzej Mleczko Andrzej Mleczko po odejściu z
Andrzej Mleczko / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Sławek

"Rozpoczynamy nowy cykl: 'Rysunki, które nie ukazały się w tygodniku Polityka'. Zapraszamy od dziś w każdy poniedziałek, środę i piątek" - czytamy na profilu Andrzeja Mleczko - "Cały cykl? Ciekawe, ile się uzbierało i po jakiej liczbie odrzuceń pękła panu struna" - piszą komentarzorzy.

Pierwszym rysunkiem, który opublikował w tym cyklu Mleczko były rysunek, którego symbolika wskazuje na odniesienia do niesłanej inauguracji Igrzysk w Paryżu.

Drugim z kolei rysunkiem jest rysunek odnoszący się do jakości polityków jako takich.

 

Andrzej Mleczko: Odchodzę z "Polityki"

W poniedziałek słynny rysownik, satyryk i komentator polityczno-społeczny Andrzej Mleczko opublikował na Facebooku nagranie wideo, w którym poinformował, że po 45 latach kończy współpracę z tygodnikiem "Polityka". 

Kiedyś bardzo sobie ceniłem tę współpracę, ale jak wiadomo, czasy się zmieniają. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do oglądania moich najnowszych rysunków na moich social mediach, gdzie, co najważniejsze, nikt nie będzie mnie cenzurował

– powiedział rysownik. Na zakończenie pozdrowił wszystkich czytelników "Polityki".

Do zobaczenia w innych okolicznościach przyrody 

– podsumował Andrzej Mleczko

 

Zaskakująca odpowiedź tygodnika

Oświadczenie rysownika spotkało się ze stanowczą reakcją tygodnika "Polityka". Co ciekawe, pismo przedstawiło zupełnie inną wersję wydarzeń…

Wczorajsze oświadczenie Andrzeja Mleczki odczytaliśmy jak dowcip, ale taki z Radia Erewań. Pan Andrzej nie "postanowił 25 listopada zakończyć współpracę z Polityką", tylko kilka dni wcześniej otrzymał przekazaną przez redaktora naczelnego informację, że wraz ze zmianami w gazecie w grudniu likwidujemy jego stałą rubrykę, proponując luźniejszą formę współpracy w ramach nowej – otwartej też na innych rysowników – Galerii "Polityki"

– głosi oświadczenie tygodnika. Redakcja podkreśla, że nigdy nie cenzurowała rysunków Andrzeja Mleczki.

Nigdy nie "cenzurowaliśmy" rysunków (panie Andrzeju, czekamy na galerię tych ingerencji cenzorskich, które pan insynuuje!), tylko rzadziej dostawaliśmy aktualne dowcipy, ze smutkiem i z konieczności powtarzając najlepsze z tych starych. A dowcip odgrzewany z czasem śmieszy słabiej. W dodatku pojawiły się nowe generacje czytelników, których – strach powiedzieć – często nie śmieszy w ogóle. Jak to mówią satyrycy: czasy się zmieniły. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich fanów Andrzeja Mleczki i zapraszamy do Galerii "Polityki", pana Andrzeja także. "Polityka", Warszawa

– przekazano w oświadczeniu. 

 

Polityka – postkomunistyczne pismo utworzone przez KC PZPR

"Polityka" to polski opiniotwórczy tygodnik społeczno-polityczny o charakterze liberalno-lewicowym wydawany od 1957 w Warszawie.

2 stycznia 1957 Sekretariat Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej podjął decyzję o utworzeniu tygodnika społeczno-politycznego. 1 lutego tego samego roku powstało Wydawnictwo Prasowe "Polityka", podlegające Zarządowi Głównemu Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa". Pierwszy numer nowego pisma ukazał się 27 lutego 1957 (tydzień wcześniej wydano numer próbny), jego redaktorem naczelnym został Stefan Żółkiewski. Wraz z dziennikiem "Trybuna Ludu" tygodnik "Polityka" był organem prasowym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, miał być tubą propagandową przemian zachodzących na szczytach władzy po okresie tzw. odwilży. Posiadał nagłówek "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!" (usunięty w 1990). 

W 1995 tygodnik zmienił formułę wydawniczą i stał się kolorowym magazynem. Pod względem wielkości sprzedaży "Polityka" od 2004 do 2010 zajmowała pierwsze miejsce wśród polskich tygodników opinii (średnia sprzedaż w 2004 – 190 254 egz., a w 2010 – 143 089 egz.). W 2010 wyprzedził ją "Gość Niedzielny". 


 

POLECANE
Wojsko może próbować aresztować deputowanych. Nowe informacje ws. Korei Południowej z ostatniej chwili
"Wojsko może próbować aresztować deputowanych". Nowe informacje ws. Korei Południowej

Lider południowokoreańskiej opozycji Li Dze Mjung oświadczył, że parlament będzie próbował unieważnić decyzję prezydenta o wprowadzeniu stanu wojennego. Ostrzegł jednak, że wojsko może próbować aresztować deputowanych. Według agencji Yonhap wejście do budynku parlamentu zostało zablokowane.

Prezydent Korei Południowej ogłosił stan wojenny pilne
Prezydent Korei Południowej ogłosił stan wojenny

Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ogłosił we wtorek stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu - podała agencja Yonhap. Na razie nie jest jasne, jakie zostaną środki zostaną podjęte.

Nowy format Igora Zalewskiego w „Tygodniku Solidarność” i Tysol.pl z ostatniej chwili
Nowy format Igora Zalewskiego w „Tygodniku Solidarność” i Tysol.pl

We wtorek o g. 19:15 znany dziennikarz Igor Zalewski rozpoczyna swój autorski format na youtubowym kanale „Tygodnika Solidarność”. Program będzie nosił tytuł „Strefa Kontaktu”. 

Znana piosenkarka odwołała wszystkie koncerty Wiadomości
Znana piosenkarka odwołała wszystkie koncerty

Beata Kozidrak, ikona polskiej sceny muzycznej, zmuszona była odwołać wszystkie swoje występy do końca marca 2025 roku. Liderka Bajmu, która przez dekady nie zawodziła swoich fanów, znalazła się w sytuacji, w której zdrowie uniemożliwia jej dalsze koncertowanie.

Warszawskie zoo ma powód do dumy. Pierwsze takie zaręczyny Wiadomości
Warszawskie zoo ma powód do dumy. "Pierwsze takie zaręczyny"

Warszawskie zoo pochwaliło się spektakularną akcją. To pierwszy taki wyczyn w Polce, a może i na świecie.

Skradzione placki miały trafić na jarmark bożonarodzeniowy. Znany restaurator: Zróbcie coś miłego z ostatniej chwili
Skradzione placki miały trafić na jarmark bożonarodzeniowy. Znany restaurator: Zróbcie coś miłego

Znany brytyjski restaurator Tommy Banks zaapelował do złodziei, którzy ukradli jego furgonetkę wraz z 2,5 tys. placków. Kucharz zaproponował złodziejom, aby zrobili coś miłego przed świętami Bożego Narodzenia.

To było ewidentnie silne uderzenie. Sportowiec pilnie trafił do szpitala z ostatniej chwili
"To było ewidentnie silne uderzenie". Sportowiec pilnie trafił do szpitala

Do dramatycznej sytuacji doszło na treningu kolarskim w Belgii. Dwukrotny mistrz olimpijski miał groźny wypadek i został przewieziony do szpitala.

Mateusz Morawiecki o raporcie ws. Karola Nawrockiego: Jest manipulacją polityka
Mateusz Morawiecki o raporcie ws. Karola Nawrockiego: Jest manipulacją

Były premier Mateusz Morawiecki na antenie Echo24 wypowiedział się na temat anonimowego raportu ws. Karola Nawrockiego. Jego zdaniem jest to wcześniej przygotowana manipulacja.

Popularny lek zagrożeniem dla zdrowia. GIF wydał komunikat Wiadomości
Popularny lek zagrożeniem dla zdrowia. GIF wydał komunikat

GIF wydał nowy komunikat dotyczący popularnego leku.

Czechy w niemiecko-rosyjskiej pułapce gazowej tylko u nas
Czechy w niemiecko-rosyjskiej pułapce gazowej

Czechy, które zużywają blisko 7 miliardów m3 gazu rocznie (6,7 – 2023), były w 2022 roku całkowicie uzależnione od rosyjskiego gazu. Po inwazji Rosjan na Ukrainę stało się oczywiste, że kraj ten potrzebuje pilnie alternatywnych szlaków dostawczych. Wrócono więc do rozmów o polsko-czeskim gazociągu Stork II.

REKLAMA

Andrzej Mleczko po odejściu z "Polityki" zaczął publikować rysunki, które nie ukazały się w tygodniku

Andrzej Mleczko zerwał współpracę z tygodnikiem "Polityka" zarzucając tygodnikowi cenzurę. Teraz publikuje rysunki, które miały się w tygodniku nie ukazać.
Andrzej Mleczko Andrzej Mleczko po odejściu z
Andrzej Mleczko / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Sławek

"Rozpoczynamy nowy cykl: 'Rysunki, które nie ukazały się w tygodniku Polityka'. Zapraszamy od dziś w każdy poniedziałek, środę i piątek" - czytamy na profilu Andrzeja Mleczko - "Cały cykl? Ciekawe, ile się uzbierało i po jakiej liczbie odrzuceń pękła panu struna" - piszą komentarzorzy.

Pierwszym rysunkiem, który opublikował w tym cyklu Mleczko były rysunek, którego symbolika wskazuje na odniesienia do niesłanej inauguracji Igrzysk w Paryżu.

Drugim z kolei rysunkiem jest rysunek odnoszący się do jakości polityków jako takich.

 

Andrzej Mleczko: Odchodzę z "Polityki"

W poniedziałek słynny rysownik, satyryk i komentator polityczno-społeczny Andrzej Mleczko opublikował na Facebooku nagranie wideo, w którym poinformował, że po 45 latach kończy współpracę z tygodnikiem "Polityka". 

Kiedyś bardzo sobie ceniłem tę współpracę, ale jak wiadomo, czasy się zmieniają. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do oglądania moich najnowszych rysunków na moich social mediach, gdzie, co najważniejsze, nikt nie będzie mnie cenzurował

– powiedział rysownik. Na zakończenie pozdrowił wszystkich czytelników "Polityki".

Do zobaczenia w innych okolicznościach przyrody 

– podsumował Andrzej Mleczko

 

Zaskakująca odpowiedź tygodnika

Oświadczenie rysownika spotkało się ze stanowczą reakcją tygodnika "Polityka". Co ciekawe, pismo przedstawiło zupełnie inną wersję wydarzeń…

Wczorajsze oświadczenie Andrzeja Mleczki odczytaliśmy jak dowcip, ale taki z Radia Erewań. Pan Andrzej nie "postanowił 25 listopada zakończyć współpracę z Polityką", tylko kilka dni wcześniej otrzymał przekazaną przez redaktora naczelnego informację, że wraz ze zmianami w gazecie w grudniu likwidujemy jego stałą rubrykę, proponując luźniejszą formę współpracy w ramach nowej – otwartej też na innych rysowników – Galerii "Polityki"

– głosi oświadczenie tygodnika. Redakcja podkreśla, że nigdy nie cenzurowała rysunków Andrzeja Mleczki.

Nigdy nie "cenzurowaliśmy" rysunków (panie Andrzeju, czekamy na galerię tych ingerencji cenzorskich, które pan insynuuje!), tylko rzadziej dostawaliśmy aktualne dowcipy, ze smutkiem i z konieczności powtarzając najlepsze z tych starych. A dowcip odgrzewany z czasem śmieszy słabiej. W dodatku pojawiły się nowe generacje czytelników, których – strach powiedzieć – często nie śmieszy w ogóle. Jak to mówią satyrycy: czasy się zmieniły. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich fanów Andrzeja Mleczki i zapraszamy do Galerii "Polityki", pana Andrzeja także. "Polityka", Warszawa

– przekazano w oświadczeniu. 

 

Polityka – postkomunistyczne pismo utworzone przez KC PZPR

"Polityka" to polski opiniotwórczy tygodnik społeczno-polityczny o charakterze liberalno-lewicowym wydawany od 1957 w Warszawie.

2 stycznia 1957 Sekretariat Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej podjął decyzję o utworzeniu tygodnika społeczno-politycznego. 1 lutego tego samego roku powstało Wydawnictwo Prasowe "Polityka", podlegające Zarządowi Głównemu Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa". Pierwszy numer nowego pisma ukazał się 27 lutego 1957 (tydzień wcześniej wydano numer próbny), jego redaktorem naczelnym został Stefan Żółkiewski. Wraz z dziennikiem "Trybuna Ludu" tygodnik "Polityka" był organem prasowym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, miał być tubą propagandową przemian zachodzących na szczytach władzy po okresie tzw. odwilży. Posiadał nagłówek "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!" (usunięty w 1990). 

W 1995 tygodnik zmienił formułę wydawniczą i stał się kolorowym magazynem. Pod względem wielkości sprzedaży "Polityka" od 2004 do 2010 zajmowała pierwsze miejsce wśród polskich tygodników opinii (średnia sprzedaż w 2004 – 190 254 egz., a w 2010 – 143 089 egz.). W 2010 wyprzedził ją "Gość Niedzielny". 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe