Karol Gac: Wygaszanie Hołowni

Ewidentnie pod górę ma ostatnio marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Gdzie nie spojrzeć, tam problemy. Koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym trzeszczy i grozi rozpadem, z Polski 2050 uciekają działacze, a jakby tego było mało, to „Newsweek” napisał o jego związkach z Collegium Humanum. Przypadek? Chyba nawet sam Hołownia w to nie wierzy.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Oczywiście przypadek przypadkowi nierówny, ale faktem jest, że Szymon Hołownia nie ma obecnie najlepszego czasu. Ba, wydaje się, że jego czar przeminął. A było przecież tak pięknie... Jeszcze rok temu Polacy rzucali się masowo, by oglądać „Sejmflix”. Druga osoba w państwie regularnie sypała dowcipami, pokazując, jaka jest „fajna”. Hołownia był zresztą wówczas na szczytach rankingów popularności. I nagle się skończyło.

"Kierownik” porozstawiał wszystkich po kątach

Właściwie faktyczny koniec nastąpił 13 grudnia ubiegłego roku, gdy doszło do zaprzysiężenia rządu. Przyszedł „kierownik” i porozstawiał wszystkich po kątach. Łącznie z Hołownią, który z oczywistych powodów przestał być w centrum uwagi. Później było już tylko gorzej.

Wbrew pozorom, lider Polski 2050 długo zastanawiał się, czy wystartować w wyborach prezydenckich. Można wręcz powiedzieć, że był między młotem a kowadłem. Z jednej strony wszystko było przecież temu podporządkowane – łącznie z objęciem stanowiska marszałka Sejmu, co miało go politycznie budować. Wiadomo, naciskała też sama partia, bo co to za lider, który nie startuje? Z drugiej zaś Hołownia zdaje się widzieć, w jakiej sytuacji się znajduje i jakie ma realne poparcie. I z pewnością dalekie jest ono od tego, jakie było w 2020 roku.

„Niezależny kandydat”

Hołownia próbuje więc sztuczki z „niezależnym kandydatem”, ale bądźmy poważni. Za „niezależnego kandydata” chce uchodzić polityk, który jest kolejno: marszałkiem Sejmu, liderem partii i jednym z liderów koalicji rządzącej Polską? Wolne żarty. Hołownia więc się miota, bo nie ma za bardzo pomysłu ani na siebie, ani na swoją partię. Minął rok, a właściwie wciąż nie wiadomo, po co ktoś miałby głosować na Trzecią Drogę lub też samą Polskę 2050. Rok temu pomógł na ostatniej prostej Donald Tusk, który zobaczył, że bez tego nie zdobędzie władzy. Teraz już nie ma co liczyć na taką pomoc, a może i wręcz przeciwnie.

Ciekawy jest zwłaszcza wątek Collegium Humanum i artykułu w „Newsweeku”, o którym Hołownia powiedział, że być może w sprawę zaangażowały się służby lub prokuratura, co podważyłoby zaufanie w koalicji, bo wiadomo – „nie na to się umawialiśmy”. Przeciek nie jest, rzecz jasna, wykluczony, choć zarazem wybitnie fałszywie brzmią słowa marszałka Sejmu, któremu nie przeszkadzały serie artykułów w mediach lewicowo-liberalnych dot. np. sprawy Profeto i ks. Michała Olszewskiego czy też Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wtedy przecieki były oczywiście dobre. Czyżbyśmy byli właśnie świadkami powolnego wygaszania projektu pt. „Szymon Hołownia i Polska 2050”?

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce z ostatniej chwili
Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce

Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce - oświadczył w środę Marco Rubio, sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, które w poniedziałek przejęły przewodnictwo w tej grupie. Szczyt przywódców G20 odbędzie się w grudniu przyszłego roku w Miami.

Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

REKLAMA

Karol Gac: Wygaszanie Hołowni

Ewidentnie pod górę ma ostatnio marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Gdzie nie spojrzeć, tam problemy. Koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym trzeszczy i grozi rozpadem, z Polski 2050 uciekają działacze, a jakby tego było mało, to „Newsweek” napisał o jego związkach z Collegium Humanum. Przypadek? Chyba nawet sam Hołownia w to nie wierzy.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Oczywiście przypadek przypadkowi nierówny, ale faktem jest, że Szymon Hołownia nie ma obecnie najlepszego czasu. Ba, wydaje się, że jego czar przeminął. A było przecież tak pięknie... Jeszcze rok temu Polacy rzucali się masowo, by oglądać „Sejmflix”. Druga osoba w państwie regularnie sypała dowcipami, pokazując, jaka jest „fajna”. Hołownia był zresztą wówczas na szczytach rankingów popularności. I nagle się skończyło.

"Kierownik” porozstawiał wszystkich po kątach

Właściwie faktyczny koniec nastąpił 13 grudnia ubiegłego roku, gdy doszło do zaprzysiężenia rządu. Przyszedł „kierownik” i porozstawiał wszystkich po kątach. Łącznie z Hołownią, który z oczywistych powodów przestał być w centrum uwagi. Później było już tylko gorzej.

Wbrew pozorom, lider Polski 2050 długo zastanawiał się, czy wystartować w wyborach prezydenckich. Można wręcz powiedzieć, że był między młotem a kowadłem. Z jednej strony wszystko było przecież temu podporządkowane – łącznie z objęciem stanowiska marszałka Sejmu, co miało go politycznie budować. Wiadomo, naciskała też sama partia, bo co to za lider, który nie startuje? Z drugiej zaś Hołownia zdaje się widzieć, w jakiej sytuacji się znajduje i jakie ma realne poparcie. I z pewnością dalekie jest ono od tego, jakie było w 2020 roku.

„Niezależny kandydat”

Hołownia próbuje więc sztuczki z „niezależnym kandydatem”, ale bądźmy poważni. Za „niezależnego kandydata” chce uchodzić polityk, który jest kolejno: marszałkiem Sejmu, liderem partii i jednym z liderów koalicji rządzącej Polską? Wolne żarty. Hołownia więc się miota, bo nie ma za bardzo pomysłu ani na siebie, ani na swoją partię. Minął rok, a właściwie wciąż nie wiadomo, po co ktoś miałby głosować na Trzecią Drogę lub też samą Polskę 2050. Rok temu pomógł na ostatniej prostej Donald Tusk, który zobaczył, że bez tego nie zdobędzie władzy. Teraz już nie ma co liczyć na taką pomoc, a może i wręcz przeciwnie.

Ciekawy jest zwłaszcza wątek Collegium Humanum i artykułu w „Newsweeku”, o którym Hołownia powiedział, że być może w sprawę zaangażowały się służby lub prokuratura, co podważyłoby zaufanie w koalicji, bo wiadomo – „nie na to się umawialiśmy”. Przeciek nie jest, rzecz jasna, wykluczony, choć zarazem wybitnie fałszywie brzmią słowa marszałka Sejmu, któremu nie przeszkadzały serie artykułów w mediach lewicowo-liberalnych dot. np. sprawy Profeto i ks. Michała Olszewskiego czy też Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wtedy przecieki były oczywiście dobre. Czyżbyśmy byli właśnie świadkami powolnego wygaszania projektu pt. „Szymon Hołownia i Polska 2050”?

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane